Rozdział 6 – Podjęcie świadomości Kryszny

 

W Indiach wszystkie pisma święte i wielcy duchowi nauczyciele, łącznie z Śankaracaryą, który był impersonalistą, przyjmują Krysznę za Najwyższego Pana. Na początku swego komentarza do Bhagavad-gity Śankaracarya mówi, że Narayana jest transcendentalny wobec tego zamanifestowanego i niezamanifestowanego stworzenia. W tym samym komentarzu mówi, że Najwyższą Osobą Boga, Narayanem, jest Kryszna, który pojawia się jako syn Devaki i Vasudevy. Tak więc pod tym względem różnice opinii dotyczących Kryszny są niewielkie. Osoby autorytatywne – bez względu na to, czy są zwolennikami Boga osobowego czy impersonalistami, są zgodne co do tego, że Kryszna jest Najwyższym Panem.

Kiedy Kryszna był obecny na tej planecie, Swymi czynnościami i bogactwem dowiódł, że jest Najwyższym Panem. Jeśli naprawdę chcemy zrozumieć, kim i czym jest Najwyższy Pan, wszelkie informacje zawarte są w literaturze wedyjskiej. Jeśli wykorzystamy wszystko co tylko mamy, do zrozumienia Boga, Kryszna dowiedzie nam, że On jest Najwyższą Osobą Boga. Jeśli tylko uznamy ten jeden fakt, wówczas cała nasza edukacja będzie kompletna. W modzie jest prowadzenie poszukiwań, by odkryć, kim jest Bóg, ale to nie jest konieczne. Bóg jest obecny i osobiście mówi:

mattah parataram nanyat
kincid asti dhananjaya
mayi sarvam idam protam
sutre mani-gana iva

"O zdobywco bogactw (Arjuno), nie masz prawdy wyższej ode Mnie. Wszystko spoczywa na Mnie, tak jak perły nanizane na nić spoczywają na niej". (Bg. 7.7)

Tę informację podaje nie tylko Bhagavad-gita, lecz również wszystkie inne pisma święte, i od samego początku akceptowali ją wielcy acaryowie (nauczyciele) tacy jak Śankaracarya, Ramanujacarya, Madhvacarya, Pan Caitanya i wiele innych godnych zaufania autorytetów. Nawet w obecnych czasach są osoby, które nie uznają Kryszny za Najwyższego Pana, lecz mimo to akceptują wiedzę, którą Kryszna przekazał Arjunie. Zatem w ten sposób przyjmują Krysznę pośrednio. Jeśli ktoś uważa Bhagavad-gitę za wielką księgę wiedzy, również przyjmuje Krysznę. Nie ma wątpliwości co do tego, że Najwyższą Prawdą Absolutną jest Kryszna i że mamy z Nim wieczny związek.

Nasz wieczny związek z Bogiem jest sabhajana: Bóg jest wielki, a my jesteśmy od Niego zależni. Jest On dominującym, a my jesteśmy zdominowanymi. Obowiązkiem podwładnych jest zadowolenie swego pana. Jeśli więc chcemy być szczęśliwi, musimy nauczyć się, jak uczynić Krysznę szczęśliwym. Na tym polega proces świadomości Kryszny.

Ale jak należy rozumieć to, że możemy zadowolić Najwyższego Pana swoją służbą i pracą? Udoskonalenie naszej służby czy zawodowego zajęcia jest rzeczą możliwą. Każdy, odpowiednio do swej pozycji, ma pewną służbę do spełnienia. Bez względu na to, czy ktoś jest obywatelem Indii czy Amerykaninem, hindusem, muzułmaninem czy chrześcijaninem, albo też kobietą, mężczyzną, braminem, ksatriyą, vaiśyą, śudrą czy kimkolwiek – powinien wykonywać pewien rodzaj pracy i ta praca jest jego zawodowym obowiązkiem. Sprawdzianem tego, czy obowiązek ten spełniany jest doskonale, jest zadowolenie Najwyższego Pana. A to, czy Najwyższy Pan jest zadowolony, można sprawdzić za pośrednictwem reprezentanta Pana, mistrza duchowego. Dlatego tak istotne jest odszukanie prawdziwego reprezentanta Najwyższej Osoby Boga i praca pod jego kierunkiem. Jeśli on jest zadowolony, to wiemy, że zadowolony jest również Najwyższy Pan. Wyjaśnia to Viśvanatha Cakravarti Thakura:

yasya prasadad bhagavat-prasado
yasyaprasadan na gatih kuto 'pi
dhyayam stuvams tasya yaśas tri-sandhyam
vande guroh śri-caranaravindam

"Dzięki łasce mistrza duchowego otrzymujemy błogosławieństwo Kryszny. Bez łaski mistrza duchowego nie można uczynić żadnego postępu. Dlatego powinienem zawsze pamiętać mistrza duchowego. Powinienem składać pokłony Jego lotosowym stopom przynajmniej trzy razy dziennie". (Śri Gurv-astakam 8)

 

Mistrz duchowy jest reprezentantem Najwyższego Pana. W jaki sposób nim został? Jeśli ktoś mówi, że taki a taki przedmiot to okulary i jeśli w ten sposób uczy tego swych uczniów, to nie można się pomylić w rozpoznaniu tego obiektu. Mistrz duchowy jest osobą, która prezentuje przekaz określonej sukcesji uczniów. W danym przykładzie interesującym nas słowem są "okulary" – to wszystko. Mistrz duchowy nie musi mówić nic więcej. To jest jego kwalifikacją. Kryszna mówi: "Ja jestem Najwyższym", a mistrz duchowy mówi: "Kryszna jest Najwyższym". Aby być reprezentantem Kryszny czy mistrzem duchowym, nie trzeba mieć jakichś nadzwyczajnych kwalifikacji. Trzeba tylko przekazywać wiedzę uzyskaną od autorytetu taką jaką jest, bez własnej interpretacji. Gdy tylko nastąpi jakaś osobista interpretacja, przekaz zostaje zatracony, a udzielanie takich instrukcji jest obrazą. Natychmiast należy odrzucić osobę, która interpretuje pisma święte według własnego upodobania.

Kiedyś Pan Caitanya Mahaprabhu powiedział: "Musicie przynajmniej mieć na tyle rozumu, by zorientować się, kto jest mistrzem duchowym, a kto nim nie jest". Na przykład, jeśli chcemy coś kupić, musimy przynajmniej mieć jakieś pojęcie o tej rzeczy, w przeciwnym razie zostaniemy oszukani. Jeśli chcemy kupić na targu mango, musimy przynajmniej wiedzieć, jakiego typu pożywieniem jest mango i jak wygląda. Podobnie, musimy mieć jakąś wstępną wiedzę o kwalifikacjach bona fide mistrza duchowego. Sama Bhagavad-gita dostarcza nam pewnych informacji o sukcesji mistrzów duchowych. Pan Śri Kryszna mówi:

imam vivasvate yogam
proktavan aham avyayam
vivasvan manave praha
manur iksvakave 'bravit

evam parampara-praptam
imam rajarsayo viduh
sa kaleneha mahata
yogo nastah parantapa

sa evayam maya te 'dya
yogah proktah puratanah
bhakto 'si me sakha ceti
rahasyam hy etad uttamam

"Ja przekazałem tę niezniszczalną naukę yogi bogu Słońca Vivasvanowi, a Vivasvan przekazał ją Manu, ojcu ludzkości. Manu z kolei pouczył o niej Iksvaku. Ta najwyższa nauka przekazywana była przez sukcesję uczniów i święci królowie poznawali ją w ten sposób. Ale z biegiem czasu sukcesja uczniów została przerwana i nauka ta – taka jaką jest – zdaje się być stracona. Przekazuję ci tutaj tę starożytną naukę o związku z Najwyższym, jako że jesteś Moim wielbicielem i przyjacielem, i dlatego możesz zrozumieć transcendentalną tajemnicę tej nauki". (Bg. 4.1-3)

Ta oryginalna duchowa sukcesja uczniów została przerwana, lecz teraz możemy otrzymać ten sam przekaz przez studiowanie Bhagavad-gity. W Bhagavad-gicie Kryszna przemawia do Arjuny, tak jak bardzo dawno temu przemawiał do boga Słońca. Jeśli przyjmiemy słowa Arjuny i Kryszny, to być może zrozumiemy Bhagavad-gitę, lecz jeśli zechcemy interpretować ją na swój własny sposób, w rezultacie otrzymamy jakiś nonsens. Najlepszym sposobem zrozumienia Bhagavad-gity jest przyjęcie bona fide mistrza duchowego. Nie jest to rzeczą trudną.

Arjuna mówi, że przyjmuje wszystko, co Kryszna mu powiedział, ponieważ Kryszna jest Najwyższą Osobą Boga:

nasto mohah smrtir labdha
tvat-prasadan mayacyuta
sthito 'smi gata-sandehah
karisye vacanam tava

"Arjuna rzekł: O mój drogi, nieomylny Kryszno, rozwiały się już moje złudzenia i dzięki Twojej łasce odzyskuję pamięć. Opuściły mnie już wszelkie wątpliwości i teraz – umocniony – jestem gotów działać według Twoich instrukcji". (Bg. 18.73)

 

Powinniśmy przyjąć Krysznę za Najwyższą Osobę Boga, tak jak to zrobił Arjuna, i stosować się do Jego rad:

yad karosi yad aśnasi
yaj juhosi dadasi yat
yat tapasyasi kaunteya
tat kurusva mad-arpanam

"Cokolwiek czynisz, spożywasz, składasz w ofierze i dajesz w darze, jak również wszelkie wyrzeczenia, które praktykujesz, powinny być, o synu Kunti, ofiarą dla Mnie". (Bg. 9.27)

Przyjmując Krysznę z takim nastawieniem, możemy osiągnąć kompletną wiedzę. Jeśli jednak nie przyjmiemy Kryszny i będziemy interpretować Bhagavad-gitę na swój własny sposób, to wszystko zepsujemy.

Jeśli jesteśmy szczerzy, to dzięki łasce Kryszny otrzymamy szczerego mistrza duchowego. Jeśli jednakże chcemy być oszukiwani, Kryszna pośle nam oszusta i będziemy oszukiwani przez całe życie. Takie rzeczy zdarzają się naprawdę. Dla tych, którzy nie chcą zrozumieć Kryszny takim, jakim jest, lecz chcą Go zrozumieć za pomocą swej niedoskonałej wizji, Kryszna, Bóg, pozostaje nieznanym.

Cały ten proces polega na przyjęciu Kryszny i Jego instrukcji, a co za tym idzie, służeniu Mu z oddaniem. Ucieleśnieniem doskonałej służby oddania jest Śrimati Radharani. Brahma-samhita opisuje Radharani jako ekspansję duchowej mocy Kryszny. Tak więc nie jest Ona różna od Kryszny. Gopi, które opiekują się Radharani i Kryszną, nie są zwykłymi kobietami czy dziewczętami; są ekspansjami mocy przyjemności Kryszny. Radharani i gopi nigdy nie powinny być uważane za zwykłe kobiety. Prawdę powiedziawszy, aby zrozumieć ich pozycję potrzebujemy przewodnictwa mistrza duchowego. Jeśli my, żywe istoty, chcemy faktycznie obcować z Radharani, to mamy taką możliwość, mimo że Radharani nie jest zwykłą kobietą. Towarzyszami Radharani możemy stać się przez osiągnięcie doskonałości w zaawansowanej służbie oddania.

Służba oddania nigdy nie idzie na marne. Nawet jeśli wykonamy jej tylko odrobinę, będzie stopniowo się zwiększać. Służba oddania nigdy nie zostaje stracona. Jeśli chodzi o rzeczy materialne, to wszystko, co zdobędziemy w tym świecie, utracimy z chwilą, gdy nasze ciało zostanie zniszczone. Ale ponieważ jesteśmy wiecznymi duchowymi iskrami, nasze duchowe posiadłości pozostają z nami i stopniowo wydają owoc. Tak więc ci, którzy już wcześniej kultywowali transcendentalną świadomość, stykają się ze świadomością Kryszny za pośrednictwem tego ruchu. Zainteresowanie świadomością Kryszny nie jest zjawiskiem powszechnym. Bhagavad-gita mówi, że spośród wielu milionów osób tylko jedna jest zainteresowana osiągnięciem doskonałości. Gdybyśmy robili reklamę, że dzięki przeczytaniu tej książki i medytowaniu przez piętnaście minut każdy może natychmiast zdobyć władzę, osiągnąć sukces w interesach i zdać egzamin, wiele osób byłoby nią zainteresowanych. Ludzi nie pociąga świadomość Kryszny, ponieważ wolą być oszukiwani przez mayę. Myślą, że doskonałością życia jest jedzenie ogromnych ilości pożywienia, spanie przez dwadzieścia godzin lub zmienianie partnera każdej nocy czy każdego dnia. Ludzie zainteresowani są tymi rzeczami, lecz nie doskonałością życia.

Każdy inteligentny człowiek powinien przynajmniej przeprowadzić eksperyment ze świadomością Kryszny. Powinien sobie powiedzieć: "W porządku. Przyjemność z jedzenia i spania czerpałem przez tak wiele żywotów. Te rzeczy były osiągalne, gdy miałem ciała ptaków czy zwierząt. W tym życiu powinienem ograniczyć cztery zasady życia zwierzęcego – jedzenie, spanie, obronę i prokreację – i powinienem poświęcić czas na rozwinięcie świadomości Kryszny. W ten sposób moje życie będzie pomyślne".

Termin "świadomość Kryszny" nie został wymyślony przez nas. Świadomość Kryszny jest najstarszym wyrażeniem w historii tego świata:

man-mana bhava mad-bhakto
mad-yaji mam namaskuru
mam evaisyasi satyam te
pratijane priyo 'si me

man-mana bhava mad-bhakto
mad-yaji mam namaskuru
mam evaisyasi yuktvaivam
atmanam mat-parayanah

"Zawsze myśl o Mnie i zostań Moim wielbicielem. Czcij Mnie i składaj Mi hołd, a bez wątpienia przyjdziesz do Mnie. Obiecuję ci to, ponieważ jesteś bardzo drogim Mi przyjacielem. Zawsze myśl o Mnie, zostań Moim wielbicielem, składaj Mi pokłony i oddawaj cześć. Jeśli będziesz całkowicie pogrążony we Mnie, z pewnością przyjdziesz do Mnie". (Bg. 18.65, 9.34)

 

Zwrot man-mana bhava mad-bhakto znaczy "bądź zawsze Mnie świadom". To jest właśnie świadomość Kryszny. W Bhagavad-gicie Kryszna wielokrotnie powtarza, że powinniśmy Go wielbić, składać Mu pokłony, a potem do Niego przyjść. Bhagavad-gita wyraźnie wskazuje na absolutną konieczność świadomości Kryszny, a Bhagavad-gita uważana jest za esencję Upanisadów. Nawet z historycznego punktu widzenia dzieło to nie ma sobie równych. Na podstawie dowodów archeologicznych obliczono, że Kryszna wypowiedział Bhagavad-gitę na Polu Kuruksetra ponad pięć tysięcy lat temu. Więc ruch świadomości Kryszny, nawet z historycznego punktu widzenia, liczy sobie pięć tysięcy lat. Jego filozofia jest najstarszą w historii świata. Jeśli chcielibyśmy odnaleźć jeszcze dawniejsze jej początki, to dowiemy się, że Kryszna przekazał ją wcześniej bogu Słońca. Kryszna jest wieczny i wieczna jest również świadomość Kryszny. Takie powinno być nasze podejście do świadomości Kryszny. Nie należy uważać jej tylko za teorię.

Kiedy świadomość Kryszny zostaje okryta jakąkolwiek inną świadomością, wówczas doświadczamy nieczystego, uwarunkowanego życia. Kiedy niebo jest czyste, widzimy oślepiający blask słoneczny, lecz gdy jest zakryte chmurami, nie możemy go zobaczyć. Możemy widzieć światło słoneczne, lecz nie możemy zobaczyć tarczy Słońca. Kiedy niebo jest czyste, jest wtedy w stanie naturalnym. Podobnie, naszą wieczną świadomością jest świadomość Kryszny, ponieważ jesteśmy wiecznie integralnymi cząstkami Kryszny. Potwierdza to piętnasty rozdział Bhagavad-gity:

mamaivamśo jiva-loke
jiva-bhutah sanatanah
manah-sasthanindriyani
prakrti-sthani karsati

"Żywe istoty w tym uwarunkowanym świecie są Moimi wiecznymi, fragmentarycznymi cząstkami. I właśnie to uwarunkowane życie jest przyczyną ich ciężkiej walki z sześcioma zmysłami, łącznie z umysłem". (Bg. 15.7)

W taki czy inny sposób weszliśmy w kontakt z materialną naturą i z powodu umysłu i sześciu zmysłów prowadzimy ciężką walkę o byt. Walka o byt, ewolucja drogą doboru naturalnego – to teoria Darwina. Jednakże prawda jest taka, że nasza konstytucjonalna pozycja nie ma nic wspólnego z walką. Walka jest charakterystyczna dla życia zwierzęcego. Życie ludzkie powinno być radosne i powinno mieć na celu postęp duchowy. Niegdyś była to podstawa życia w Indiach i istniała tam klasa ludzi – bramini – którzy zajmowali się wyłącznie kulturą duchową. Chociaż o życiu w kulturze bramińskiej mówią pisma święte Indii, nie jest ono tylko dla Hindusów, lecz dla wszystkich ludzi. Vedy zostały spisane dla całego rodzaju ludzkiego, ale tak się złożyło, że kiedy zostały zapisane, jedyną istniejącą kulturą była ta, która jest obecnie uważana za kulturę Indii. W tym czasie cała planeta była zwana Bharata-varsą, od imienia Bharaty Maharajy, syna Risabhadevy. Bharata Maharaja władał całą planetą, ale z biegiem czasu planeta ta została podzielona. Tak więc dharmy kultury wedyjskiej nie należy uważać w sekciarski sposób za dharmę wyłącznie Indii czy dharmę hinduską.

Często słowo dharma tłumaczy się jako religia, ale uważanie dharmy za religię jest błędnym zrozumieniem tego słowa. Zazwyczaj słowo religia używane jest w odniesieniu do określonego typu wiary. Natomiast słowo dharma ma inne znaczenie. Dharma wskazuje na naturalne zajęcie żywej istoty. Na przykład, gdziekolwiek obecny jest ogień, tam występuje ciepło i światło, więc można by powiedzieć, że ciepło i światło są dharmą ognia. Ogień nie może zmienić swej dharmy. W podobny sposób, płynność jest nieodłączną cechą wody i cechy tej nie można zmienić. Jeśli ta cecha zostaje zmieniona, to nie jest to już dłużej woda. Dharmy indywidualnej duszy nie można zmienić nigdy, a tą dharma jest konstytucjonalny obowiązek pełnienia służby dla Najwyższego Pana. Wiarę i religię można zmienić. Dzisiaj mogę być hindusem, a jutro mogę stać się chrześcijaninem albo muzułmaninem. Tak więc wiara może się zmienić, ale dharma jest naturalnym zajęciem czy związkiem.

 

Kryszna mówi, że skoro tylko ludzkie istoty zaniedbują spełnianie swej dharmy i w ten sposób powodują wzrost czynności sprzecznych z naturą, wówczas zstępuje On do tego świata. Jednym z głównych celów Jego przyjścia jest ustanowienie na nowo zasad religii. Najwyższym systemem religii jest ten, który najlepiej uczy nas, jak podporządkować się Najwyższemu Panu. To jest zasadą przewodnią Bhagavad-gity. Możemy wybrać własną religię i być hindusem, muzułmaninem, buddystą, chrześcijaninem czy kimkolwiek – pod warunkiem, że znamy prawdziwy cel religii. W istocie Śrimad-Bhagavatam nie poleca, byśmy porzucili naszą obecną religię, ale daje do zrozumienia, co jest celem religii. Tym celem jest miłość do Boga i najlepszą religią jest ta, która najlepiej uczy nas, jak kochać Najwyższego Pana.

Szczególnie w tym wieku panuje ogólna degradacja świadomości społeczeństwa. Niewiele osób pamięta o istnieniu Boga, lecz większość zapomina o Nim. Dlatego nie mogą być szczęśliwi. Ludzie myślą, że Bóg jest martwy albo że nie mamy żadnych zobowiązań wobec Niego, albo nawet że nie ma Boga. Tego rodzaju myślenie nigdy nie przyczyni się do naszego szczęścia. Gdy cywilizacja jest bezbożna czy ateistyczna – jak obecnie – Bóg albo Jego reprezentant przychodzą, by przypomnieć ludziom o ich związku z najwyższą świadomością.

Kiedy Sanatana Goswami zapytał Pana Caitanyę: "Kim jestem? Dlaczego zawsze cierpię? Jaka jest pozycja wszystkich żywych istot?", Śri Caitanya Mahaprabhu natychmiast odpowiedział, że prawdziwą tożsamością żywej istoty jest pozycja sługi Boga. Nie powinniśmy rozumieć słowa "sługa" w sensie materialnym. Bycie sługą Boga jest wzniosłą pozycją. Ludzie zawsze próbują uzyskać jakąś pozycję w rządzie czy w renomowanej firmie, ponieważ służba pełniona na takiej pozycji przynosi duży zysk. Chociaż bardzo zabiegamy o dobrą pozycję w służbie rządowej, nie mamy czasu na to, by pomyśleć o uzyskaniu pozycji w służbie dla Boga. A Bóg jest rządem wszelkich rządów.

Służba dla Boga jest dharmą. Dharma ta może być opisywana różnie w różnych krajach, odpowiednio do rozmaitych kulturowych czy klimatycznych warunków, ale każde pismo religijne naucza posłuszeństwa wobec Boga. Żadne pismo święte nie mówi, że Bóg nie istnieje i że my, jako żywe istoty, jesteśmy niezależni – nie mówi tego ani Biblia, ani Koran, ani Vedy, czy nawet literatura buddyjska. Zasadniczo według filozofii buddyjskiej dusza indywidualna czy też dusza najwyższa nie istnieją, ale ponieważ Pan Buddha przyjmowany jest w literaturze wedyjskiej za inkarnację Boga, to gdy ktoś jest posłuszny Panu Buddzie, w rzeczywistości jest wyznawcą Boga. W Śrimad-Bhagavatam znajduje się lista inkarnacji i Pan Buddha uważany jest za jedną z nich. Śrimad-Bhagavatam zostało skompilowane przez Vyasadevę pięć tysięcy lat temu, a Pan Buddha pojawił się około 2 600 lat temu, tak więc Śrimad-Bhagavatam przepowiedziało, że pojawi się On jako inkarnacja. Pan Buddha nauczał, że Bóg i dusza nie istnieją, i że to ciało jest kombinacją materii, a kiedy rozłożymy tę materialną kombinację, to zlikwidujemy uczucia szczęścia i nieszczęścia. Potem pojawił się Śankaracarya, by nauczać, że zewnętrzny aspekt Brahmana, ciało, jest tylko złudzeniem. We wszystkich religiach występuje kult świątynny i zasada akceptowania autorytetu. Możemy przyjmować Krysznę, Pana Jezusa Chrystusa, Jehowę, Pana Buddhę, Śankaracaryę lub Guru Nanaka, ale w każdym przypadku wymagane jest zaakceptowanie autorytetu.

W Bhagavad-gicie Pan Śri Kryszna uznany jest za najwyższy autorytet. Czasami Kryszna zstępuje osobiście, a czasami przez Swe inkarnacje. Czasami zstępuje jako wibracja dźwiękowa, a czasami jako bhakta. Jest wiele różnych rodzajów awatarów. W obecnym wieku Kryszna zstąpił w formie Swego świętego imienia: Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare / Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare. Pan Caitanya Mahaprabhu również potwierdził, że w wieku Kali Kryszna zstąpił w formie wibracji dźwiękowej. Jedną z form, jakie Pan przyjmuje, jest dźwięk. Dlatego jest powiedziane, że nie ma różnicy między Kryszną a Jego imieniem.

Dzisiaj ludzie nie pamiętają o swym związku z Bogiem, ale inkarnacja Kryszny w formie Jego świętych imion, intonowanie Hare Kryszna spowoduje, że wszyscy ludzie na świecie uwolnią się od tego zapomnienia. Pan Caitanya Mahaprabhu mówi, że jeśli intonujemy lub mamy kontakt z intonowaniem świętych imion Kryszny, to osiągniemy stan najwyższej doskonałości życia. Według Śrimad-Bhagavatam dla różnych wieków przeznaczone są różne procesy, ale z zasady każdy proces obowiązuje we wszystkich wiekach. Nie jest tak, że intonowanie Hare Kryszna przynosi efekt w tym wieku, ale nie w Satya-yudze, czy też że w Satya-yudze ludzie nie intonowali świętych imion Kryszny. W Satya-yudze głównym procesem była medytacja i wielcy muni medytowali nawet przez 60 000 lat. Jednakże w obecnym wieku osiągnięcie doskonałości przez medytację nie jest możliwe, ponieważ żyjemy tak krótko. Dlatego też w tym wieku szczególnie poleca się, byśmy usiedli wszyscy razem i intonowali Hare Kryszna. Jest to bardzo łatwe i każdy może wziąć w tym udział. Niepotrzebne jest wykształcenie ani żadne inne wstępne kwalifikacje. W tym wieku ludzie są też bardzo powolni, nieszczęśliwi i zanieczyszczeni na skutek złego towarzystwa. Caitanya Mahaprabhu wprowadził intonowanie Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare / Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare jako wspaniałą metodę propagandową szerzenia miłości do Boga. Intonowanie polecane jest nie tylko w Kali-yudze. W rzeczywistości poleca się je we wszystkich wiekach. Zawsze, we wszystkich wiekach, było wielu bhaktów, którzy intonowali święte imię i osiągnęli doskonałość. Na tym polega piękno ruchu świadomości Kryszny Nie jest on przeznaczony tylko dla jednego wieku, jednego kraju czy jednej klasy ludzi. Każdy człowiek może intonować Hare Kryszna, bez względu na pozycję społeczną, kraj czy wiek, jako że Kryszna jest Najwyższym Panem wszystkich ludzi zajmujących różne pozycje społeczne, we wszystkich krajach, we wszystkich wiekach.