Rozdział 7

 

Ponad religią

 

 

W czerwcu 1976 roku Śrila Prabhupada odpowiada na pytania wydawców "Bhavan Journal", jednego z głównych bombajskich periodyków zajmujących się problematyką kultury i religii.

 

Bhakta: Pierwsze pytanie brzmi: "Mówi się, że siłą hinduizmu jest jego uniwersalność. Jednocześnie w tym tkwi jego słabość, gdyż istnieje niewiele rytuałów, które obowiązywałyby wszystkich, jak to jest w innych religiach. Czy wprowadzenie pewnego podstawowego minimum dla wszystkich Hindusów jest potrzebne i możliwe?"

 

Śrila Prabhupada: Skoro mówimy o religii Wed, to nie jest ona przeznaczona wyłącznie dla Hindusów, lecz dla wszystkich. To po pierwsze. Religię wedyjską nazywa się sanatana-dharmą, czyli wiecznym zajęciem żywej istoty. Żywa istota jest sanatana (wieczna), Bóg jest sanatana, jest także sanatana-dharma, dharma dla wszystkich, nie tylko dla tzw Hindusów. Hinduizm, tak jak inne "-izmy", to nieporozumienie. Kiedyś mieszkańcy Indii podążali ścieżką sanatana-dharmy, a Hindusami zostali nazwani przez muzułmanów. Muzułmanie wymawiali nazwę rzeki Sind jako "Hind", terenom rozciągającym się po jej drugiej stronie nadali więc miano Hindustanu, a ludziom tam żyjącym – miano Hindusów. Tego słowa nie ma w pismach wedyjskich. Nie odnajdzie się tam też hinduskiej dharmy. Sanatana-dharma, wedyjska dharma, którą wypaczono i której zasad przestano wiernie przestrzegać, stała się znana jako hinduizm. Niesłusznie. Musimy poznać sanatana-dharmę z Bhagavad-gity oraz innych pism wedyjskich. Wtedy zrozumiemy, na czym polega. [Zwraca się do bhakty:] Przeczytaj werset osiemnasty z jedenastego rozdziału Bhagavad-gity.

 

Bhakta [czyta]:

 

tvam aksaram paramam veditavyam

tvam asya viśvasya param nidhanam

tvam avyayah śaśvata-dharma-gopta

sanatanas tvam puruso mato me

 

"O Kryszno, Ty jesteś głównym i najwyższym celem. Ty jesteś ostatecznym miejscem spoczynku całego wszechświata. Ty jesteś najstarszy i niewyczerpany. Ty jesteś ostoją wiecznej religii, Bogiem, Najwyższą Osobą. Oto moje zdanie".

 

Śrila Prabhupada: Trzeba zrozumieć, że Kryszna jest wieczny, my jesteśmy wieczni, miejsce, gdzie możemy żyć darzeni przez Niego uczuciem i obdarzać go swym, również jest wieczne. A sanatana-dharma, która uczy tego wiecznego odwzajemniania uczuć, jest przeznaczona dla wszystkich.

 

Bhakta: Jakie codzienne czynności poleca się osobie, która chciałaby podążać ścieżką sanatana-dharmy? Co powinna robić? Zastrzeżenia budzi szeroki zakres pojęcia "hinduizm" czy – powiedzmy – sanatana-dharmy. Z całą jego różnorodnością....

 

Śrila Prabhupada: Dlaczego upierać się przy różnorodności? Czemu nie zaakceptować prawdziwego celu religii, jaki wytycza Kryszna w Bhagavad-gicie (18.66)? Sarva-dharman parityajya mam ekam śaranam vraja. "Porzuć wszelkie tzw. dharmy i podporządkuj się Mi". Dlaczego nie zrobić tego? Po co podejmować różnorodne praktyki opatrzone etykietką tzw. hinduizmu? Dlaczego nie skorzystać z rady sanatana, Kryszny? Nie chcecie przyjąć sanatana-dharmy, którą daje wam sanatana, Bóg, i pytacie: "Jak uniknąć pułapki różnorodności i dotrzeć do sedna?" Zaakceptujcie ten jeden rodzaj świadomości: sarva-dharman parityajya mam ekam śaranam vraja.

 

Bhakta: Jak ludzie mogliby zastosować się do tego w życiu?

 

Śrila Prabhupada: A jak my to robimy? Czy to, co robimy, nie jest praktyczne? Ludzie wolą raczej wymyślić własną, niepraktyczną religię niż przyjąć nasz praktyczny proces. Na czym on polega? Man-mana bhava mad-bhakto mad-yaji mam namaskuru. Po prostu myśl o Krysznie, zostań Jego wielbicielem, czcij Go i składaj Mu pokłony. Czy to takie trudne albo niepraktyczne? Kryszna mówi: "To twój obowiązek. Jeśli go spełnisz, bez wątpienia przyjdziesz do Mnie". Dlaczego tego nie uczynić? Dlaczego pozostawać hinduistami? Dlaczego pozostawać muzułmanami? Dlaczego pozostawać chrześcijanami? Dajcie sobie z tym spokój. Po prostu podporządkujcie się Krysznie i zrozumcie, że jesteście Jego sługami. Wtedy wszystko samo się rozwiąże.

 

Bhakta: Hindusi powiedzieliby jednak, że istnieje wiele innych aspektów hinduskiej dharmy.

 

Śrila Prabhupada: Prawdziwą dharmę definiuje Śrimad-Bhagavatam. Dharmam tu saksad bhagavat-pranitam. "Dharmą jest to, co mówi Bóg". Oto Jego słowa: "Porzuć wszelkie inne dharmy i podporządkuj się Mi". Przyjmijcie więc tę dharmę. Dlaczego chcecie pozostać hinduistami? Poza tym, jaki Hindus nie uznaje autorytetu Kryszny? Nawet dzisiaj kogoś, kto przyzna, że nie dba o Krysznę i Bhagavad-gitę, uznano by w Indiach za niespełna rozumu. Dlaczego nie chcecie posłuchać Kryszny? Dlaczego rozglądacie się za czymś innym? Wasz problem polega na niezrozumieniu istoty religii i sanatana-dharmy. Wielu członków naszego ruchu było wcześniej tzw. hinduistami, muzułmanami i chrześcijanami. Teraz nie przywiązują do tego wagi. Pochłania ich wyłącznie Kryszna. To wszystko. Jeśli idziesz ścieżką fałszywej religii, cierpisz, a jeśli prawdziwej – znajdujesz szczęście.

 

Niestety, mieszkańcy Indii porzucili prawdziwą religię – sanatana-dharmę, czy inaczej varnaśrama-dharmę – dla mieszanki zwanej "hinduizmem". Dlatego mają kłopoty. Religia wedyjska (varnaśrama-dharma) dzieli społeczeństwo na cztery warstwy, a życie każdego człowieka na cztery etapy. Cztery warstwy (varna) to: kapłani i intelektualiści (bramini), przywódcy polityczni i wojskowi (ksatriyowie), kupcy i rolnicy (vaiśyowie) oraz robotnicy (śudrowie). Etapy życia ludzkiego (aśrama) to z kolei: życie w celibacie podczas zdobywania wykształcenia (brahmacarya), życie rodzinne (grhastha), stopniowe uwalnianie się od więzi ze światem (vanaprastha) oraz życie w ascezie (sannyasa). Prawdziwa religia polega na zgodnej współpracy przedstawicieli wszystkich stanów społecznych i duchowych w celu zadowolenia Najwyższego Pana.

 

Bhakta: Kolejne pytanie: "W wieku Kali, w którym żyjemy, nazywanym wiekiem kłótni, służba oddania dla Boga (bhakti) polecana jest jako najlepsza ścieżka poznania Go. Dlaczego wobec tego wybitni wedantyści kładą nacisk na spekulatywne dociekania (jnana)?"

 

Śrila Prabhupada: Ci niby-wedantyści to oszuści. Nie mają pojęcia o wedancie. Ludzie chcą jednak być oszukiwani i oszuści korzystają z tej sposobności. Słowo veda znaczy "wiedza", a anta – "koniec". Znaczenie słowa vedanta to "ostateczna wiedza". Vedanta-sutry dają ten rodzaj wiedzy. (Sutra to aforyzm, który w kilku słowach mieści głęboką filozofię.) Pierwszy aforyzm Vedanta-sutr brzmi: athato brahma-jijnasa. "W ludzkiej formie życia powinno się dociekać Brahmana, Prawdy Absolutnej". Studia nad wedantą zaczynają się więc, gdy ktoś chce poznać Prawdę Absolutną. A czym Ona jest? Odpowiedź na to pytanie daje drugi aforyzm. Janmady asya yatah. "Brahman jest źródłem wszystkiego". Stąd Brahman to Bóg, cała zaś wiedza (veda) kulminuje w Nim. Znajduje to potwierdzenie w Bhagavad-gicie (15.15), gdy Kryszna mówi: vedaiś ca sarvair aham eva vedyah. "Ja jestem celem Wed, ksiąg wiedzy".

 

Vedanta-sutry opisują Boga, Najwyższą Osobę. Ponieważ w wieku Kali ludzie nie są przygotowani do studiów nad nimi, ich autor – Śrila Vyasadeva – opatrzył je komentarzem w postaci Śrimad-Bhagavatam (bhasyam brahma-sutranam). Uczynił to na polecenie swego mistrza duchowego, Narady Bhagavatam rozpoczyna się tym samym aforyzmem, co Vedanta-sutry, tzn. janmady-asya yatah, i dalej anvayad itarataś carthesv abhijnah svarat.

 

Widać stąd, że wedanta wyjaśniona jest przez jej autora w Śrimad-Bhagavatam. Są jednak niegodziwcy, którzy nie rozumiejąc Vedanta-sutr i nie znając naturalnego komentarza do nich, pozują na wedantystów i tym sposobem zwodzą ludzi. A ponieważ ci nie mają odpowiedniej wiedzy, uznają zwyczajnych blagierów za znawców wedanty Jeśli przyjmiemy Bhagavatam za prawdziwe wyjaśnienie filozofii wedanty, zrozumiemy jej sedno. Jeśli zaś zawierzymy łgarzom, nie dowiemy się niczego. Ludzie są naiwni i każdy może ich oszukać. Dlatego powinni raczej przyjąć wedantę i jej wyjaśnienie od ruchu świadomości Kryszny. Wtedy odniosą korzyść.

 

Bhakta: Zwolenników impersonalnej interpretacji wedanty interesuje na ogół uwolnienie się od cierpień płynących z życia w świecie materialnym. Czy Śrimad-Bhagavatam też mówi o wyzwoleniu?

 

Śrila Prabhupada: Tak. Ponieważ Bhagavatam to prawdziwy komentarz do Vedanta-sutr, znajdziemy w nim werset mówiący o metodzie wyzwolenia w obecnych czasach:

 

kaler dosa-nidhe rajann

asti hy eko mahan gunah

kirtanad eva krsnasya

mukta-sangah param vrajet

 

Wiek Kali, który jest jak ocean wad, ma jedną zaletę. Jaką? Wyzwolenie przynosi w nim powtarzanie mantry Hare Kryszna. To się już dzieje i do tego sprowadza się prawdziwa wedanta.

 

Bhakta: Chcesz przez to powiedzieć, że konkluzja Vedanta-sutr i Śrimad-Bhagavatam jest taka sama – bhakti?

 

Śrila Prabhupada: Tak.

 

Bhakta: Lecz jak bhakti łączy się z wiedzą czy mądrością wedanty? Tutaj mamy do czynienia ze stwierdzeniem, że bhakti to najłatwiejsza i najbardziej odpowiednia metoda poznania Boga, z drugiej zaś strony mówi się, że wedanta kładzie nacisk na wiedzę (jnana).

 

Śrila Prabhupada: A czym jest wiedza? Wyjaśnia to Pan Kryszna w Bhagavad-gicie (7.19): bahunam janmanam ante jnanavan mam prapadyate. "Po wielu, wielu narodzinach ten, kto posiadł prawdziwą wiedzę, podporządkowuje się Mi". Bez podporządkowania się Krysznie nie ma mowy o wiedzy. Cała "wiedza" impersonalistów to absurd. Vedanta to "ostateczna wiedza"', a jej przedmiotem jest Kryszna, Bóg. Jaką wiedzę może mieć ktoś, kto nie wie nic o Bogu? Cóż jednak można zrobić, gdy jakiś łotr głosi, że wie wszystko?

 

W dalszej części przytoczonego właśnie wersetu Kryszna oznajmia: vasudevah sarvam iti sa mahatma su-durlabhah. "Prawdziwą wiedzę posiadł ten, kto rozumie, że Vasudeva, Kryszna, jest wszystkim". W innym przypadku nie ma mowy o wiedzy Brahmeti paramatmeti bhagavan iti śabdyate. Można rozpocząć od poszukiwań bezosobowego Brahmana na drodze spekulatywnych dociekań, po czym przejść do poznania Paramatmy, zlokalizowanego aspektu Absolutu. Końcowym etapem jest jednakże poznanie Boga, Najwyższej Osoby, Kryszny. Co to za wiedza, jeśli nie znasz Kryszny? Wiedza połowiczna nie jest żadną wiedzą. My chcemy wiedzy kompletnej, którą łaskawie dał nam Pan w Bhagavad-gicie.

 

Bhakta: Mogę zadać kolejne pytanie, Śrila Prabhupada? "Czy guru jest niezbędny do rozpoczęcia życia duchowego i osiągnięcia jego ostatecznego celu? Jak można rozpoznać, kto jest naszym guru?"

 

Śrila Prabhupada: Tak, guru jest konieczny. Tłumaczy to Bhagavad-gita. Przyjacielska rozmowa Kryszny z Arjuną nie przyniosła nic konkretnego. Dlatego Arjuna zdecydował przyjąć Krysznę za swego guru. [Do bhakty:] Znajdź werset zaczynający się od słów: karpanya-dosopahata-svabhavah...

 

Bhakta: [czyta]:

 

karpanya-dosopahata-svabhavah

prcchami tvam dharma-sammudha-cetah

yac chreyah syan niścitam bruhi tan me

śisyas te 'ham śadhi mam tvam prapannam

 

"Zupełnie nie wiem, co powinienem teraz zrobić. Z powodu nieszczęsnej słabości straciłem wszelki spokój. Dlatego proszę, powiedz mi, co jest dla mnie najlepsze. Jestem Twoim uczniem i duszą Ci podporządkowaną. Poucz mnie, proszę" (Bhagavad-gita 2.7).

 

Śrila Prabhupada: Nie tylko Arjuna był zdezorientowany. Nikt nie wie, co do niego należy. Nikt nie może stanowić o sobie. Kiedy lekarz jest ciężko chory, nie leczy się sam. Wie, że jego mózg nie pracuje właściwie i dlatego prosi o pomoc innego lekarza. Podobnie z nami. Kiedy jesteśmy zdezorientowani i nie widzimy wyjścia z sytuacji, powinniśmy poszukać właściwej osoby, czyli mistrza duchowego. To konieczność. Nie sposób tego uniknąć.

 

Teraz jesteśmy oszołomieni. Dlatego potrzebujemy przewodnictwa guru. Arjuna uosabia materialistę podporządkowującego się mistrzowi duchowemu. I aby dać przykład, wybrał na swego guru Krysznę. Nie udał się do nikogo innego. Prawdziwym guru jest więc Kryszna. Nie tylko dla Arjuny, również dla każdego z nas. Jeśli weźmiemy sobie do serca Jego wskazówki i będziemy się ich trzymać, zapewnimy sobie pomyślność. Chcielibyśmy, by wszyscy przyjęli Krysznę za guru. To nasza misja. Nigdy nie mówię: "Jestem Kryszną". Proszę ludzi, aby byli posłuszni poleceniom Kryszny.

 

Bhakta: Niektórzy tzw. guru powtarzają pewne rzeczy, które powiedział Kryszna, dodają jednak swoje wskazówki. Co powiedziałbyś na ich temat?

 

Śrila Prabhupada: Są najbardziej szkodliwi. Najbardziej szkodliwi. Są oportunistami. Nauczają tak, by zadowolić klienta. Tego rodzaju osoba nie jest guru, lecz sługą. Chce służyć swemu tzw. uczniowi, zadowolić go, by dostać zapłatę. Prawdziwy guru nie jest sługą uczniów. Jest ich panem. Kto staje się sługą, sprawia przyjemność uczniom pochlebiając im z zamiarem wyciągnięcia ich pieniędzy, nie jest guru. Guru także powinien być sługą, ale sługą Najwyższego Pana. "Guru" dosłownie znaczy "ciężki" – ciężki od wiedzy i od autorytetu Kryszny, jaki reprezentuje. Nie można używać guru dla spełniania swych zachcianek.

 

Kryszna poleca: sarva-dharman parityajya mam ekam śaranam vraja.

 

"Porzuć wszelkie rodzaje religii i po prostu podporządkuj się Mi". Mówimy to samo: "Podporządkujcie się Krysznie. Odrzućcie wszystkie inne idee tzw. religii". Nie głosimy, że to my jesteśmy autorytetem. Mówimy, że Kryszna jest autorytetem i powinniście próbować Go poznać. Oto przesłanie naszego ruchu.