Rozdział 20 

 

Mistrz duchowy w bhakti-jodze

 

 

"Mistrz duchowy nigdy nie twierdzi, że jest Bogiem. Mówi, że jest sługą Boga". We wrześniu 1973 roku na Uniwersytecie Sztokholmskim Śrila Prabhupada omawia główne cechy, którymi – zgodnie z naukami Wed – powinien odznaczać się mistrz duchowy. W ten sposób ułatwia nam odróżnienie autentycznego guru od szarlatana.

Dwóch rzeczy potrzeba, by rozpocząć życie duchowe. Są to, według Śri Caitanyi Mahaprabhu, łaska Najwyższego Pana oraz łaska mistrza duchowego:

brahmanda bhramite kona bhagyavan jiva
guru-krsna-prasade paya bhakti-lata-bija

Żywe istoty wędrują po wszechświecie przechodząc z ciała do ciała, przenosząc się z miejsca na miejsce i z planety na planetę. Brahmanda bhramite. Przemierzają cały materialny wszechświat. Współcześni nie wiedzą, jak dusza przechodzi z jednego ciała do drugiego i jak przenosi się z planety na planetę. Te zagadnienia wyjaśniliśmy w książce Easy Journey to Other Planets [wydanej po polsku jako "Łatwa podróż na inne planety" – przyp. tłum.].

Mistrz duchowy może pomóc wam przenieść się z Ziemi bezpośrednio do nieba duchowego, gdzie znajdują się niezliczone planety duchowe. Najwyższą spośród nich jest planeta Kryszny zwana Goloka Vrindavana. Ruch świadomości Kryszny daje wskazówki, jak się tam dostać.

Czym świat materialny różni się od duchowego? W świecie materialnym musicie zmieniać ciała, mimo iż z natury swej jesteście wieczni. Ajo nityah śaśvato 'yam purano na hanyate hanyamane śarire. Nie giniecie po śmierci swego fizycznego ciała, lecz przechodzicie do kolejnego – jednego spośród 8 400 000 gatunków. Mamy 900 000 gatunków istot wodnych, 2 000 000 gatunków roślin, 1 100 000 gatunków owadów, 1 000 000 gatunków ptaków oraz 3 000 000 gatunków zwierząt. Reszta to formy ludzkie. Od was zależy, czy ponownie przeniesiecie się do ciała jakiegoś niższego gatunku, czy też wzniesiecie się do nieba duchowego na najwyższą z planet. Tylko jako ludzie macie możliwość wyboru. Niższe gatunki życia znajdują się pod całkowitą kontrolą natury materialnej.

Potwierdza to Bhagavad-gita (9.25) słowami:

yanti deva-vrata devan
pitrn yanti-pitr-vratah
bhutani yanti bhutejya
yanti mad-yajino 'pi mam

Ci, którzy pragną wznieść się na planety półbogów (devaloka), gdzie życie trwa bardzo długo, a jego standard jest o wiele wyższy niż na Ziemi, mogą czcić półbogów. Jeśli chcecie, możecie udać się na planetę przodków, na planetę duchów, lub na planetę Kryszny (yanti mad-yajino 'pi mam). Wszystko zależy od waszego postępowania. Nie poleca się jednak wędrówki w obrębie świata materialnego z ciała do ciała, z planety na planetę. Życie w świecie materialnym nosi miano samsary. Bhutva bhutva praliyate. Rodzicie się w określonym ciele, żyjecie w nim przez jakiś czas, po czym musicie je porzucić i wejść w kolejne ciało, w którym znów żyjecie aż do momentu porzucenia go i wejścia w kolejne.

Świat materialny jest niczym pożar w lesie (davanala). Las staje czasem w ogniu bez umyślnego podpalenia. Nikt w tym świecie nie pragnie nieszczęścia. Każdy szuka szczęścia, lecz zmuszony jest cierpieć. Z dawien dawna wybuchają wojny, wbrew wysiłkom zapobieżenia im. Po pierwszej wojnie światowej utworzono Ligę Narodów w celu podtrzymywania pokoju. Nikt nie chciał konfliktu, wybuchła jednak druga wojna światowa – kolejny pożar. Teraz mamy Organizację Narodów Zjednoczonych, ale wojny trwają nadal – w Wietnamie, w Pakistanie itd. Mimo usilnych starań na rzecz pokoju natura nie pozwoli wam go zaznać. Wojny muszą wybuchać. Napięcie panuje nie tylko między narodami, lecz również między poszczególnymi ludźmi, sąsiadami, a nawet między mężem i żoną czy ojcem i synem. Ludzie są wojowniczo nastawieni przez cały czas. To jest ów ogień w lesie. Pożar wybucha od jednej iskry powstałej na skutek ocierania się suchych bambusów. Nie chcemy cierpieć, swym postępowaniem przysparzamy sobie jednak wrogów, co prowadzi do konfliktów. Oto samsara-davanala.

Pożar egzystencji materialnej trwa nieprzerwanie. A osobą, która może nas z niego ocalić, jest guru, mistrz duchowy. Jakiego sposobu używa mistrz duchowy, by tego dokonać?

Rozpatrzmy ten sam przykład. Kiedy w lesie szaleje ogień, na nic zdadzą się strażacy czy wylewanie wiader wody. Ugaszenie pożaru w ten sposób jest niemożliwe. Jak zatem tego dokonać? Woda jest konieczna, lecz musi spaść z nieba. Tylko potoki deszczu ugaszą pożar. Nie zależą one od waszej nauki czy manipulacji. Zależą od łaski Najwyższego Pana. Mistrza duchowego porównuje się do chmury. Chmura niesie wodę, a mistrz duchowy przynosi łaskę Boga, Najwyższej Osoby. Chmura czerpie wodę z mórz. Guru czerpie łaskę od Najwyższego Pana. Zastanówcie się nad tym porównaniem. Mistrz duchowy sam nie ma łaski, ale przynosi łaskę Pana.

Guru nigdy nie twierdzi, że jest Bogiem i może obdarzyć kogoś łaską. Tak mówi oszust. Mistrz duchowy powie: "Jestem sługą Boga; przynoszę Jego łaskę. Skorzystajcie z niej i bądźcie szczęśliwi". Jest jak listonosz, który przynosi wam dużą sumę pieniędzy. Kiedy jesteście w potrzebie i listonosz przekazuje wam pieniądze przesłane przez ojca lub jakąś inną osobę, przyjmujecie je z zadowoleniem.

Każdy z nas cierpi w ogniu życia materialnego. Mistrz duchowy ma za zadanie przekazywać nauki Najwyższego Pana. Jeśli je przyjmiemy, doświadczymy szczęścia.

samsara-davanala-lidha-loka-
tranaya karunya-ghanaghanatvam
praptasya kalyana-gunarnavasya
vande guroh sri-caranaravindam

"Panie, przyniosłeś łaskę Boga, dlatego jesteśmy ci niezmiernie wdzięczni. Przybyłeś, by nas wyzwolić. Kłaniamy ci się z szacunkiem". Mistrz duchowy obdarza wiedzą, która ma moc ugaszenia ognia gorejącego w naszym sercu. Po tym można go poznać.

W sercu każdego z nas płonie ogień niepokoju. Żadne stworzenie nie jest od niego wolne. Ptak np., kiedy rzucimy mu ziarno, będzie trwożliwie rozglądać się na boki, czy przypadkiem ktoś nie zbliża się, by go zabić. Taka jest natura życia w świecie materialnym. Niepokój trawi prezydenta Nixona, doświadczał go też Gandhi, cóż mówić o innych. Stan ten jest czymś powszechnym wśród polityków. Zajmują wysokie stanowiska, a mimo to dotyka ich materialna choroba – niepokój.

Jeśli chcecie uwolnić się od tego uczucia, musicie poszukać schronienia u mistrza duchowego. O jego autentyczności przekonacie się wówczas, gdy stosując się do jego wskazówek rzeczywiście uwolnicie się od niepokoju. Nie szukajcie tanich czy modnych guru. Czasem trzyma się w domu psa, ponieważ taka panuje moda. Posiadanie guru, by nadążyć za modą, w niczym nie pomoże. Musicie znaleźć takiego mistrza duchowego, który zdoła ugasić pożar niepokoju w waszym sercu. To pierwsze kryterium.

Kolejne to mahaprabhoh kirtana-nrtya-gita vaditra-madyan-manaso rasena. Prawdziwy guru nieprzerwanie głosi chwałę Pana Caitanyi Mahaprabhu, intonuje święte imię Pana i tańczy, gdyż te rzeczy są lekarstwem na niedole świata materialnego.

Dzisiaj nikt nie potrafi medytować. Tak popularna obecnie na Zachodzie medytacja to oszustwo. W wieku Kali, w jakim przyszło nam żyć, zwanym wiekiem kłótni i hipokryzji, medytacja jest niemożliwa. Pisma objawione (śastra) mówią: krte yad dhyayato visnum. W wieku Satya (wieku prawdy), kiedy ludzie żyli po sto tysięcy lat, mędrzec Valmiki osiągnął doskonałość medytując przez sześćdziesiąt tysięcy lat. Teraz jednak nie mamy żadnej gwarancji, że będziemy żyć sześćdziesiąt lat czy choćby sześćdziesiąt godzin. Z tęgo też względu medytacja jest niewykonalna. W wieku Treta spełniano rozmaite rytuały zalecane w pismach wedyjskich. Tretayam yajato makhaih. Makhaih oznacza przeprowadzanie okazałych ceremonii ofiarnych, co wymaga olbrzymich sum pieniędzy. Obecnie ludzie są tak biedni, że nie mogliby sobie na to pozwolić. Dvapare paricaryayam. W wieku Dvapara (poprzedzającym wiek Kali) z przepychem czczono Bóstwa w świątyniach, teraz jednak i to nie jest możliwe. Osiągnąć doskonałość w wieku Kali można wyłącznie dzięki intonowaniu świętego imienia Najwyższego Pana. Kalau tad dhari-kirtanat. Ruch świadomości Kryszny propaguje tę ideę. Śpiewanie i taniec zapoczątkował Śri Caitanya Mahaprabhu pięćset lat temu w Indiach, gdzie zdobyły sobie wielką popularność. Na Zachodzie zaczęliśmy szerzyć ten ruch siedem lat temu. Ludzie przyłączają się do nas i czują się szczęśliwi.

Mahaprabhoh kirtana-nrtya-gita – guru intonuje nieprzerwanie i tańczy. Gdyby sam tego nie robił, jak mógłby nauczyć swych uczniów? Daje więc wskazówki, których przestrzeganie uwalnia od niepokoju, oraz powtarza święte imiona Pana i tańczy. Mahaprabhoh kirtana-nrtya-gita vaditra-madyan-manaso rasena. Śpiewając święte imię i tańcząc mistrz duchowy doświadcza transcendentalnego szczęścia. Dopóki nie odczuwacie szczęścia, nie będziecie tańczyć. Nie sposób udawać podczas tańca. Bhaktowie doznają duchowego szczęścia i dlatego tańczą. Nie są tańczącymi psami. Ich taniec jest duchowy. Romanca-kampaśru-taranga-bhajah. Niekiedy podczas tańca ktoś zaczyna płakać lub włosy jeżą mu się na ciele. To naturalne. Tych objawów nie można imitować. Pojawiają się same wraz z postępem duchowym.

Trzecia cecha guru to:

śri-vigraharadhana-nitya-nana
śrngara-tan-mandira-marjanadau
yuktasya bhaktamś ca niyunjato 'pi
vande guroh śri-caranaravindam

Obowiązkiem mistrza duchowego jest zajęcie uczniów czczeniem Bóstwa (śri-vigraha). Robimy to w każdej z naszych stu świątyń. W Anglii, w Stanach Zjednoczonych – odbywa się regularne czczenie. Tu w Sztokholmie nie mamy jeszcze Bóstw, czcimy więc zdjęcie Pana Caitanyi i mistrza duchowego. Śri-vigraharadhana-nitya-nana śrngara-tan-mandira-marjanadau. Czczenie Bóstw oznacza wspaniałe Ich ubieranie, dokładne sprzątanie Ich świątyni, ofiarowanie Im wyszukanych potraw oraz jedzenie pozostałości tego, co zostało Bóstwom ofiarowane. Robi to mistrz duchowy osobiście i robią to jego uczniowie pod jego kierunkiem.

Czwarta cecha mistrza duchowego to:

catur-vidha-śri-bhagavat-prasada-
svadv-anna-trptan hari-bhakta-sanghan
krtvaiva trptim bhajatah sadaiva
vande guroh śri-caranaravindam

Mistrz duchowy zachęca do rozdawania pokarmu ofiarowanego Krysznie (prasadam). Świadomość Kryszny nie jest czczą gadaniną. W naszych świątyniach częstujemy gości prasadam. W każdej świątyni żyje od pięćdziesięciu do dwustu bhaktów, którzy dzielą się prasadam z innymi.

 

Spożywanie bhagavat-prasadam przynosi stopniowe uduchowienie. Taka jest moc działania pokarmu ofiarowanego Krysznie. Dlatego mówi się, że poznawanie Boga zaczyna się od języka. Sevonmukhe hi jihvadau. Jeśli zajmiecie język służbą dla Pana, zdołacie Go poznać. Na czym polega ta służba? Na intonowaniu świętego imienia Pana oraz spożywaniu resztek pożywienia Mu ofiarowanego. Te czynności zaowocują samorealizacją i poznaniem Boga. Aby poznać Najwyższego Pana, nie trzeba być bardzo wykształconym, nie trzeba być filozofem, naukowcem czy bogaczem. Wystarczy szczere zajęcie języka służbą dla Pana. To niezwykle prosty sposób. Dlatego guru wprowadza zwyczaj spożywania i rozdawania prasadam. Svadv-anna-trptan hari-bhakta-sanghan. Hari-bhakta-sanghan znaczy "w towarzystwie bhaktów". Nie można robić tego w pojedynkę. Krtvaiva trptim bhajatah sadaiva. Mistrza duchowego cieszy, gdy ludzie dostają prasadam. Tańczy wtedy i śpiewa święte imię Pana.

śri-radhika-madhavayor apara-
madhurya-lila-guna-rupa-namnam
pratiksanasvadana-lolupasya
vande guroh śri-caranaravindam

Mistrz duchowy pochłonięty jest myślami o zabawach Kryszny z Jego wieczną towarzyszką – Śrimati Radharani – oraz innymi pasterkami (gopi). Czasem rozmyśla o zabawach Kryszny z pastuszkami. Pratiksanasvadana-lolupasya. Pratiksana znaczy, że Kryszna pochłania go w dzień i w nocy. Na tym polega świadomość Kryszny. Przez dwadzieścia cztery godziny na dobę należy rozmyślać o Najwyższym Panu. Powinniście postawić sobie taki cel. Jeśli chodzi o nas, to już się tak dzieje. Chłopcy i dziewczęta w naszym ruchu zajęci są bezustannie służbą dla Pana; nie robią tego dla formalności, nie medytują też raz w tygodniu i nie chodzą do świątyni raz na tydzień. Służą Panu każdego dnia.

nikunja-yuno rati-keli-siddhyai
ya yalibhir yuktir apeksaniya
tatrati-daksyad ati-vallabhasya
vande guroh śri-caranaravindam

Najwyższym celem mistrza duchowego jest przeniesienie się na planetę Kryszny, gdzie mógłby pomagać gopi w służbie dla Pana. Niektórzy guru pragną asystować gopi, inni pastuszkom, Nandzie i matce Yaśodzie lub chcą stać się sługami Pana. Jeszcze inni chcą być drzewem owocowym lub ozdobnym, cielęciem lub krową. W świecie duchowym występuje pięć rodzajów transcendentalnych związków opartych na: głębokim szacunku (śanta), służeniu (dasya), przyjaźni (sakhya), uczuciu rodzicielskim (vatsalya) oraz miłości małżeńskiej (madhurya). Znajdziemy tam wszystko. Cintamani-prakara-sadmasu. W niebie duchowym nawet ziemia jest duchowa. Duchowe są drzewa, owoce, kwiaty, duchowa jest woda, duchowi są słudzy, przyjaciele i ojcowie, duchowe są matki, duchowy jest sam Pan oraz Jego towarzysze. Mimo panującej tam różnorodności wszystko jest absolutne.

W świecie materialnym owa różnorodność także występuje, tyle że w wypaczonej postaci na podobieństwo odwróconego obrazu drzewa odbijającego się w wodzie. Ten świat jest odbiciem świata duchowego, ale odbiciem odwróconym. W świecie duchowym istnieje miłość między Radhą a Kryszną. Kryszna jest wiecznie młody (nava-yauvana) i Radharani również, jako że jest Ona energią przyjemności Kryszny. Śri-radhika-madhavayor apara. Jaya radha-madhava. Wielbimy nie samego Krysznę, lecz Krysznę wraz z Jego wieczną towarzyszką, Śrimati Radharani. Tych dwoje łączy wieczne uczucie. Vedanta-sutry stwierdzają: janmady asya yatah. Prawda Absolutna jest źródłem wszystkiego. W świecie materialnym spotykamy miłość między matką i synem, mężem i żoną, panem i sługą, przyjaciółmi, człowiekiem i jego psem, kotem czy krową. Tymczasem jest to tylko odbicie świata duchowego. Kryszna kocha także zwierzęta. Jak my tutaj darzymy uczuciem psy czy koty, tak Kryszna darzy uczuciem krowy i cielęta. Zauważyliście to z pewnością oglądając obrazy przedstawiające Krysznę. Skłonność do kochania zwierząt istnieje więc w świecie duchowym. W przeciwnym razie nie byłoby jej tutaj. Świat materialny to zaledwie odbicie prawdziwej rzeczywistości, świata duchowego, w którym wszystko jest obecne. Aby pojąć tę oryginalną skłonność do miłości, należy praktykować świadomość Kryszny.

W tym świecie mężczyzna kocha kobietę, kobieta kocha mężczyznę, lecz uczucie przynosi im rozczarowanie. Po jakimś czasie rozwodzą się, ponieważ ich miłość to wypaczone odbicie pierwowzoru. W świecie materialnym nie ma prawdziwej miłości. To, co bierzemy za miłość, jest pożądaniem. Prawdziwa miłość istnieje w świecie duchowym między Radhą i Kryszną, Kryszną i innymi pasterkami, Kryszną i Jego przyjaciółmi pastuszkami, Kryszną i krowami oraz cielętami, Kryszną i drzewami, kwiatami oraz wodą. W świecie duchowym wszystko opiera się na miłości. Tutaj zaś zadowalamy się jego odbiciem. Skorzystajmy z szansy, jaką daje ciało ludzkie i spróbujmy poznać Krysznę. Świadomość Kryszny opiera się na zrozumieniu Kryszny. A jak stwierdza Bhagavad-gita (4.9), należy poznać Go prawdziwie, a nie powierzchownie. Janma karma ca me divyam evam yo vetti tattvatah. Poznajcie naukę o Krysznie. Nauczcie się Go kochać. Dokonacie tego, jeśli będziecie czcić Bóstwa, jeść prasadam, intonować święte imiona Kryszny i stosować się do wskazówek mistrza duchowego. Wtedy wasze życie będzie udane. Oto przesłanie naszego ruchu.