DODATEK

 

 

Modlitwy do sześciu Goswamich napisane przez Śrinivasę Acaryę

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, mianowicie Śri Rupie Goswamiemu, Śri Sanatanie Goswamiemu, Śri Raghunathowi Bhatcie Goswamiemu, Śri Raghunathowi dasowi Goswamiemu, Śri Jivie Goswamiemu i Śri Gopala Bhatcie Goswamiemu, którzy zawsze tańczą i intonują Święte Imię Kryszny. Są oni podobni oceanowi miłości do boga i są lubiani zarówno przez dżentelmenów jak i przez szubrawców, ponieważ nie są o nikogo zazdrośni. Są oni w pełni pobłogosławieni przez Pana Caitanyę i we wszystkim co robią są przyjemni dla każdego. Są oni zatem pochłonięci misją mającą na celu wyzwolenie wszystkich uwarunkowanych dusz w tym materialnym wszechświecie.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy są wielkimi ekspertami w dokładnym badaniu wszystkich świętych pism objawionych, aby ustanowić wieczne zasady religijne dla korzyści wszystkich istot ludzkich. Są oni szanowani we wszystkich trzech światach, a ponieważ zaabsorbowani są nastrojem gopi i zajęci są transcendentalną służbą miłości do Radhy i Kryszny, dlatego warto przyjąć ich schronienie.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy bardzo dobrze rozumieją Pana Caitanyę i wobec tego ze szczegółami opowiadają o Jego transcendentalnych  zaletach. Mogą oni oczyścić wszystkie uwarunkowane dusze z reakcji ich grzesznych uczynków, wylewając na nie transcendentalne pieśni o Govindzie. Są oni wielkimi ekspertami, jeśli chodzi o zwiększanie granic oceanu transcendentalnej radości i ratują żywe istoty przed pożerającą paszczą wyzwolenia.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy porzucili wszelkie arystokratyczne towarzystwo jako nic nie znaczące. Aby wyzwolić biedne uwarunkowane dusze, założyli przepaski na biodra i stali się żebrakami, lecz zawsze byli pogrążeni w ekstatycznym oceanie miłości gopi do Kryszny i ciągle kąpali się w falach tego oceanu. 

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy zawsze zajęci byli czczeniem Radha-Kryszny na transcendentalnej ziemi Vrindavany, gdzie znajdują się piękne drzewa pełne owoców i kwiatów, które mają pod swoimi korzeniami wszelkie cenne klejnoty. Ci Goswami są doskonale kwalifikowani, aby obdarzyć żywe istoty największym dobrodziejstwem życia.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy zajęci byli intonowaniem Świętych Imion Pana i składaniem ustalonej ilości pokłonów. W ten sposób wykorzystywali oni swe wartościowe życie i wypełniając czynności służby oddania pokonali impulsy jedzenia i snu, zawsze byli pokorni i łagodni, oczarowani wsponieniem transcendentalnych zalet Pana.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy czasami przebywali nad brzegiem jeziora Radha-kunda czy na brzegu Yamuny a czasami w Vamśivata. Kiedy czuli pełną ekstazę miłości do Kryszny, podobni byli do szaleńców, objawiając różne transcendentalne symptomy, i byli oni ogarnięci ekstazą Świadomości Kryszny.

 

Składam pełne szacunku pokłony sześciu Goswamim, którzy bardzo głośno intonowali w całej Vrindavanie, wykrzykując: „Radharani, królowo Vrindavany! O Lalito! O Synu Maharajy Nandy! Gdzie jesteście teraz wszyscy? Czy jesteście na wzgórzu Govardhana, czy też pod drzewami na brzegu Yamuny?” Gdzie jesteście? Takie były ich nastroje przepełnione Świadomością Kryszny.