C-9 - Rozdział  XIX

 

Król Yayati osiąga wyzwolenie

 

 

Streszczenie rozdziału

 

    Ten Dziewiętnasty Rozdział opisuje, jak Maharaja Yayati osiągnął wyzwolenie po opowiedzeniu metaforycznej historii o koźle i kozie.

    Po wielu, wielu latach oddawania się stosunkom seksualnym i odbierania przyjemności w świecie materialnym, król Yayati poczuł w końcu wstręt do takiego materialistycznego szczęścia. Gdy przesycił się materialistyczną przyjemnością, wymyślił historię o koźle i kozie, odpowiadającą jego własnemu życiu, którą opowiedział swojej ukochanej Devayani. Historia ta brzmi następująco. Pewnego razu, gdy kozioł szukał w lesie różnych warzyw do jedzenia, podszedł przypadkiem do studni, w której zobaczył kozę. Poczuł do kozy atrakcję i jakimś sposobem wydostał ją z tej studni. W ten sposób połączyli się. Później, pewnego dnia, koza zobaczyła, że kozioł cieszy się seksem z inną kozą. Bardzo się wtedy rozgniewała, porzuciła go i wróciła do swego bramińskiego właściciela, któremu opisała zachowanie męża. Bramin bardzo się rozzłościł i rzucił na kozła klątwę, by stracił swoją moc seksualną. Wtedy kozioł zaczął błagać tego bramina o wybaczenie i w rezultacie odzyskał moc seksualną. Potem przez wiele lat cieszył się seksem z kozą, lecz wciąż nie był zadowolony. Gdy ktoś jest pożądliwy i chciwy, jego pożądliwych pragnień nie zaspokoi nawet całe złoto tego świata. Tego rodzaju pragnienia są niczym ogień. Można lać oczyszczone masło na płonący ogień, ale nie można spodziewać się ugaszenia go. Aby ugasić taki ogień, trzeba przyjąć inny proces. Dlatego śastra radzą, by za pośrednictwem inteligencji wyrzec się życia przyjemności. Osoby o ubogim zasobie wiedzy nie mogą, bez wielkiego wysiłku, porzucić przyjemności zmysłowej, zwłaszcza tej związanej z seksem, jako że piękna kobieta oszałamia nawet najbardziej wykształconego człowieka. Jednakże król Yayati wyrzekł się światowego życia i rozdzielił swą własność pomiędzy synów. Sam zaś przyjął życie żebraka, czyli sannyasina, pozbywając się wszelkiej atrakcji do materialnej przyjemności, i całkowicie zaangażował się w służbę oddania dla Pana. W ten sposób osiągnął doskonałość. Później, gdy jego ukochana żona Devayani uwolniła się od błędnego stylu życia, również zaangażowała się w służbę oddania dla Pana.

 

09.19.01   Śukadeva Gosvami powiedział: O Maharajo Pariksicie, Yayati był bardzo przywiązany do kobiety. Jednakże w odpowiednim czasie, gdy poczuł odrazę do przyjemności seksualnej i jej przykrych skutków, porzucił ten sposób życia i opowiedział swojej ukochanej żonie tę oto historię.

 

09.19.02   Moja wielce ukochana żono, córko Śukracaryi, był w tym świecie ktoś dokładnie taki jak ja. Posłuchaj proszę, jak będę opowiadał historię jego życia. Słuchając o życiu takiej obarczonej rodziną osoby, ci, którzy porzucili życie rodzinne, zawsze rozpaczają.

 

09.19.02   Znaczenie:      Osoby żyjące w wiosce czy mieście są nazywani grama-nivasi. Zaś ci, którzy przebywają w lesie, są określani jako vana-vasi czy vanaprasthowie. Vanaprasthowie zazwyczaj rozpaczają nad swym przeszłym życiem rodzinnym, które porzucili, jako że byli w nim zaangażowani w próby spełniania pożądliwych pragnień. Prahlada Maharaja powiedział, że z życia rodzinnego trzeba się jak najszybciej wycofać i opisał je jako najciemniejszą studnię (hitvatma-patam grham andha-kupam). Jeśli ktoś nieprzerwanie, niezmiennie koncentruje się na życiu ze swą rodziną, to wiadomo, że zabija sam siebie. Dlatego cywilizacja wedyjska poleca porzucenie życia rodzinnego po osiągnięciu pięćdziesiątego roku życia i udanie się do vana, czyli lasu. Gdy ktoś staje się ekspertem w leśnym życiu, czyli w wyrzeczonym życiu jako vanaprastha, lub przyzwyczaja się do niego, powinien przyjąć sannyasę. Vanam gato yad dharim aśrayeta. Sannyasa oznacza niczym nieskażone zaangażowanie w służenie Panu. Dlatego cywilizacja wedyjska poleca cztery odmienne etapy życia: brahmacaryę, grhasthę, vanaprasthę i sannyasę. Należy bardzo się wstydzić, kiedy kontynuuje się życie rodzinne i nie wznosi się do dwóch wyższych etapów: vanaprasthy i sannyasy.

 

09.19.03   Pewien kozioł, włócząc się po lesie i jedząc dla zadowolenia swych zmysłów, zbliżył się przypadkiem do studni i zobaczył w niej stojącą bezradnie kozę, która wpadła tam pod wpływem rezultatów karmicznych czynności.

 

09.19.03   Znaczenie:      Maharaja Yayati porównuje tutaj siebie do kozła, a Devayani do kozy i opisuje naturę mężczyzny i kobiety. Mężczyzna, tak jak kozioł, szuka zadowalania zmysłów, włócząc się tu i tam, a kobieta pozbawiona schronienia mężczyzny czy męża jest jak koza, która wpadła do studni. Kobieta nie będzie szczęśliwa, jeśli nie opiekuje się nią mężczyzna. W rzeczywistości jest niczym koza, która wpadła do studni i walczy o życie. Dlatego kobieta musi przyjąć schronienie swego ojca, jak to zrobiła Devayani, gdy była pod opieką Śukracaryi, a następnie ojciec musi oddać ją właściwemu mężczyźnie, czy też odpowiedni człowiek powinien pomóc kobiecie, umieszczając ją pod opieką męża. Widać to wyraźnie w życiu Devayani. Gdy król Yayati uwolnił Devayani ze studni, doznała wielkiej ulgi i poprosiła, by przyjął ją na swoją żonę. Lecz gdy Maharaja Yayati przyjął Devayani, zbytnio się przywiązał i oddawał się życiu seksualnemu nie tylko z nią, ale również z innymi, jak Śarmistha. Mimo to nie był zadowolony. Dlatego trzeba zmusić się do porzucenia takiego życia rodzinnego, jakie wiódł Yayati. Gdy jesteśmy całkowicie przekonani o degradującej naturze światowego życia rodzinnego, powinniśmy zupełnie porzucić ten styl życia, przyjąć sannyasę i w pełni zaangażować się w służbę dla Pana. Wtedy nasze życie zakończy się sukcesem.

 

09.19.04   Po zaplanowaniu, w jaki sposób wydostać kozę ze studni, pożądliwy kozioł ostrymi końcami swych rogów tak rozkopał ziemię na krawędzi studni, że koza z łatwością mogła z niej wyjść.

 

09.19.04   Znaczenie:      Pociąg do kobiety jest bodźcem do rozwoju ekonomicznego, zdobycia mieszkania i wielu innych rzeczy potrzebnych do wygodnego życia w tym materialnym świecie. Rozkopanie ziemi, by utorować kozie drogę wyjścia, było mozolnym zajęciem, ale kozioł podjął to działanie, zanim jeszcze zaakceptował kozę. Aho grha-ksetra-sutapta-vittair janasya moho 'yam aham mameti. Związek między osobami płci męskiej i żeńskiej dostarcza bodźca do zdobycia przyjemnego mieszkania, odpowiednich dochodów, dzieci i przyjaciół. W  ten sposób uwikłujemy się w ten materialny świat.

 

09.19.05-06   Gdy koza, mająca bardzo ładne biodra, wydostała się ze studni i zobaczyła tego niezwykle przystojnego kozła, zapragnęła przyjąć go na swego męża. Gdy to zrobiła, wiele innych kóz też pragnęło mieć go jako swego męża, gdyż miał on pięknie zbudowane ciało oraz piękne wąsy i brodę, a także był mistrzem w uwalnianiu nasienia i sztuce stosunku seksualnego. Dlatego, tak jak osoba nawiedzona przez ducha jest szalona, podobnie ten najlepszy z kozłów, zauroczony wieloma kozami, zaangażował się w czynności erotyczne i naturalnie zapomniał o swym prawdziwym obowiązku samorealizacji.

 

09.19.05-06   Znaczenie:      Dla materialistów stosunek seksualny jest z pewnością bardzo pociągający. Yan maithunadi-grhamedhi-sukham hi tuccham. Gdy ktoś zostaje grhasthą, czyli zakłada rodzinę, by do woli cieszyć się życiem seksualnym, nigdy nie jest zadowolony: Taki pożądliwy materialista jest niczym kozioł, gdyż mówi się, że gdy kozy przeznaczone na rzeź mają do tego okazję, cieszą się seksem tuż przed śmiercią. Jednakże przeznaczeniem istot ludzkich jest samorealizacja.

 

tapo divyam putraka yena sattvam

śuddhyed yasmad brahma-saukhyam tv anantam

 

Życie ludzkie jest przeznaczone do tego, by zrozumieć siebie, duszę wewnątrz ciała (dehino 'smin yatha dehe). Materialistyczny drań nie wie, że nie jest ciałem, tylko duszą znajdującą się w ciele. Trzeba jednak zrozumieć swą prawdziwą pozycję i kultywować wiedzę, dzięki której uwalniamy się z cielesnego uwikłania. Tak jak nawiedzony przez duchy nieszczęśnik działa szaleńczo, podobnie materialista nawiedzony przez ducha pożądania zapomina o swym prawdziwym obowiązku, aby cieszyć się tzw. szczęściem w cielesnej koncepcji życia.

 

09.19.07   Gdy koza, która wpadła do studni, zobaczyła swego ukochanego ko zła zaangażowanego w sprawy seksualne z inną kozą, nie mogła znieść jego postępowania.

 

09.19.08   Zasmucona związkiem swego męża z inną, koza ta pomyślała, że kozioł nie był w rzeczywistości jej przyjacielem. Pomyślała, że ma twarde serce i był przyjaźnie do niej nastawiony jedynie przez pewien czas. Ponieważ jej mąż był pożądliwy, opuściła go i wróciła do poprzedniego żywiciela i obrońcy.

 

09.19.08   Znaczenie:      Istotne jest słowo svaminam. Svami znaczy "opiekun" lub "pan". Devayani przed małżeństwem była pod opieką Śukracaryi, a po ślubie opiekował się nią Yayati. Lecz słowo svaminam wskazuje na to, że Devayani porzuciła ochronę swego męża, Yayatiego, i wróciła do poprzedniego obrońcy, Śukracaryi. W cywilizacji wedyjskiej poleca się, by kobieta pozostawała pod opieką jakiegoś mężczyzny. W dzieciństwie powinien się nią opiekować ojciec, w młodości mąż, a na starość dorosły syn. Kobieta nie powinna mieć niezależności na żadnym etapie życia.

 

09.19.09   Bardzo zmartwiony kozioł, uniżony wobec swojej żony, podążył drogą za kozą i najlepiej, jak potrafił, próbował jej schlebiać, lecz nie mógł jej uspokoić.

 

09.19.10   Koza udała się do siedziby bramina, który był obrońcą i żywicielem innej kozy. Bramin ten w gniewie odciął kozłu zwisające jądra. Lecz później, dzięki mocy yogi mistycznej, na jego prośbę z powrotem je dołączył.

 

09.19.10   Znaczenie:      Śukracarya został tu metaforycznie opisany jako mąż innej kozy. Wynika z tego, że związek między mężem i żoną w jakimkolwiek społeczeństwie – czy to wyższym czy niższym niż ludzkie – jest tym samym, co związek kozła i kozy, ponieważ materialny związek między mężczyzną i kobietą jest związkiem seksualnym. Yan maithunadi grhamedhi-sukham hi tuccham. Śukracarya był acaryą, czyli mistrzem, w sprawach rodzinnych, które obejmują przenoszenie nasienia z kozła do kozy. Słowa kaścid aja-svami wyraźnie wskazują na to, że Śukracarya nie był lepszy niż Yayati, jako że obaj byli zainteresowani sprawami rodzinnymi wywołanymi przez śukra, czyli nasienie. Śukracarya na początku przeklął Yayatiego, by zestarzał się i nie mógł więcej folgować sobie w seksie. Lecz gdy zdał sobie sprawę, że pozbawienie Yayatiego męskości będzie karą dla jego własnej córki, wtedy, wykorzystując swą mistyczną moc, przywrócił mu męskie cechy. A ponieważ wykorzystał swą moc yogi mistycznej w sprawach rodzinnych; a nie do zrealizowania Najwyższej Osoby Boga, to posłużenie się magią yogi nie było niczym lepszym niż sprawy mające miejsce między kozą i kozłem. Moc yogiczna powinna być właściwie wykorzystana do zrealizowania Najwyższej Osoby Boga. Jak Sam Pan poleca w Bhagavad-gicie (6.47):

 

yoginam api sarvesam    mad-gatenantaratmana

śraddhavan bhajate yo mam    sa me yuktatamo matah

 

   "Zaś spośród wszystkich yoginów, ten, kto zawsze trwa przy Mnie z wielką wiarą, myśli o Mnie wewnątrz siebie – wielbiąc Mnie w transcendentalnej służbie miłości – jest najbardziej zjednoczony ze Mną w yodze i jest najwyższym ze wszystkich. Takie jest Moje zdanie".

 

09.19.11   Moja droga żono, gdy kozłu przywrócono jądra, zażywał przyjemności z kozą, którą wydostał ze studni. Lecz chociaż przez wiele, wiele lat nieprzerwanie oddawał się przyjemnościom, nawet teraz nie był w pełni zadowolony.

 

09.19.11   Znaczenie:      Gdy ktoś jest związany uczuciem do swej żony, jest przywiązany do pragnień seksualnych, które bardzo trudno pokonać. Dlatego w cywilizacji wedyjskiej trzeba dobrowolnie opuścić dam i udać się do lasu. Pancaśordhvam vanam vrajet. Taka tapasya, czyli wyrzeczenie, jest przeznaczeniem ludzkiego życia. Dzięki wyrzeczeniu jakim jest dobrowolne przerwanie życia seksualnego w domu i udanie się do lasu, by zaangażować się w czynności duchowe w towarzystwie bhaktów, osiąga się rzeczywisty cel ludzkiego życia.

 

09.19.12   O moja droga żono o pięknych brwiach, jestem niczym ten kozioł, gdyż mam tak mierną inteligencję, że zauroczyło mnie twoje piękno i zapomniałem o prawdziwym obowiązku samorealizacji.

 

09.19.12   Znaczenie:      Jeśli ktoś pada ofiarą tzw. piękna swojej żony, jego życie rodzinne nie jest niczym innym, jak ciemną studnią. Hitvatma-patam grham andha-kupam. Egzystencja w takiej ciemnej studni jest z pewnością samobójcza. Jeśli ktoś chce uwolnić się od nieszczęsnego stanu materialnego życia, musi dobrowolnie porzucić pożądliwy związek ze swą żoną; w przeciwnym razie samorealizacja jest wykluczona. Gdy ktoś nie ma niezwykle zaawansowanej duchowej świadomości, życie rodzinne jest niczym ciemna studnia, w której popełnia się samobójstwo. Dlatego Prahlada Maharaja powiedział, że we właściwym czasie, najpóźniej po ukończeniu pięćdziesięciu lat, trzeba porzucić życie rodzinne i udać się do lasu. Vanam gato yad dharim aśrayeta. Tam trzeba szukać schronienia u lotosowych stóp Hari.

 

09.19.13   Osoba pożądliwa nie może zadowolić swojego umysłu, nawet jeśli wszystkiego w tym świecie ma pod dostatkiem, włączając w to ryż, jęczmień, inne zboża oraz złoto, zwierzęta i kobiety. Nic nie jest w stanie jej zadowolić.

 

09.19.13   Znaczenie:      Poprawa warunków ekonomicznych jest dążeniem i celem materialisty. Ale taki materialny postęp nie ma końca, gdyż jeśli kto nie potrafi opanować swoich pożądliwych pragnień, nigdy nie będzie zadowolony, nawet jeśli zdobędzie całe materialne bogactwo świata. W czasach obecnych widzimy duży postęp materialny, a ludzie mimo to wytężają siły, by zdobyć coraz więcej materialnego bogactwa Manah sasthanindriyani prakrti-sthani karsati. Chociaż każda żywa istota jest częścią Najwyższej Istoty, to z powodu pożądliwych pragnień bezustannie walczy o tzw. poprawę własnej sytuacji ekonomicznej. Aby umysł był zadowolony, należy porzucić chorobę serca, jaką są pożądliwe pragnienia. Można tego dokonać tylko wtedy, gdy jest się świadomym Krsny.

 

bhaktim param bhagavati pratilabhya kamam

hrd-rogam aśv apahinoty acirena dhirah

(Bhag. 10.33.39)

 

Gdy stajemy się świadomi Krsny, możemy wtedy porzucić tę chorobę serca; w przeciwnym razie ta choroba pożądliwych pragnień będzie trwała dalej i nie zaznamy spokoju umysłu.

 

09.19.14   Tak jak dodawanie masła do ognia nie zmniejsza go, lecz coraz bardziej zwiększa, podobnie nigdy nie zakończy się powodzeniem wysiłek mający na celu powstrzymanie pożądliwych pragnień przez nieustające czerpanie przyjemności. [W rzeczywistości trzeba dobrowolnie powstrzymać pożądliwe pragnienia.]

 

09.19.14   Znaczenie:      Można mieć wystarczającą ilość pieniędzy i środków do zadowalania zmysłów i wciąż być niezadowolonym, jako że wysiłek mający na celu powstrzymanie pożądliwych pragnień przez czerpanie przyjemności nigdy nie zakończy się powodzeniem. Podany tu przykład jest bardzo właściwy. Nie można stłumić płonącego ognia próbując ugasić go masłem.

 

09.19.15   Gdy człowiek nie jest zazdrosny i nikomu nie życzy nieszczęścia, jest wtedy zrównoważony. Takiej osobie wszystkie strony wydają się być szczęśliwe.

 

09.19.15   Znaczenie:      Prabodhananda Sarasvati powiedział, viśvam purna-sukhayate: gdy ktoś z łaski Pana Caitanyi staje się świadomy Krsny, wydaje się mu, że cały świat jest szczęśliwy i nie tęskni on za niczym. Na etapie brahma-bhuta, czyli na platformie duchowej realizacji, nie ma rozpaczy i materialnych pragnień (na śocati na kanksati). Dopóki przebywamy w świecie materialnym, dopóty będą występowały działania i reakcje. Lecz gdy ktoś pozostaje niewzruszony wobec takich materialnych działań i reakcji, należy uważać, że nie zagraża mu niebezpieczeństwo, iż padnie ofiarą materialnych pragnień. Ten werset opisał symptomy tych, którzy zaspokoili pożądliwe pragnienia. Jak wyjaśnił Śrila Viśvanatha Cakravarti Thakura, gdy ktoś nie zazdrości nawet własnemu wrogowi, od nikogo nie oczekuje szacunku, natomiast pragnie dobra nawet własnego nieprzyjaciela, to wiadomo, że jest paramahamsą, tym, kto opanował pożądliwe pragnienia zadowalania zmysłów.

 

09.19.16   Tym, którzy są zbytnio przywiązani do materialnej przyjemności, bardzo trudno jest porzucić zadowalanie zmysłów. Nawet, gdy ktoś jest niedołężny z powodu starości, nie potrafi porzucić takich pragnień zadowalania zmysłów. Dlatego ten, kto rzeczywiście pragnie szczęścia, musi wyzbyć się takich niezaspokojonych pragnień, które są przyczyną wszelkich cierpień.

 

09.19.16   Znaczenie:      Rzeczywiście widzieliśmy, zwłaszcza w krajach zachodnich, że mężczyźni, którzy osiągnęli wiek lat osiemdziesięciu, wciąż chodzą do nocnych klubów i dużo płacą za picie wina i obcowanie z kobietami. Chociaż tacy mężczyźni są za starzy, by czymkolwiek się cieszyć, ich pragnienia nie zniknęły. Czas niszczy nawet samo ciało, które jest środkiem do osiągnięcia wszelkiej zmysłowej satysfakcji. Lecz nawet, gdy człowiek starzeje się i staje się ułomny, jego pragnienia są na tyle silne, by dyktować mu, aby udawał się tu czy tam w celu zaspokojenia pragnień swych zmysłów. Dlatego przez praktykę bhakti-yogi trzeba porzucić swe pożądliwe pragnienia. Jak wyjaśnił Śri Yamunacarya:

 

yadavadhi mama cetah krsna-padaravinde

nava-nava-rasa-dhamany udyatam rantum asit

tadavadhi bata nari-sangame smaryamane

bhavati mukha-vikarah susthu-nisthivanam ca

 

Kiedy ktoś jest świadomy Krsny, to dzięki wypełnianiu obowiązków dla Krsny osiąga coraz więcej szczęścia. Taka osoba pluje na zadowalanie zmysłów, a zwłaszcza na przyjemność seksualną. Doświadczony zaawansowany bhakta nie jest dłużej zainteresowany życiem seksualnym. To silne pragnienie seksu można pokonać jedynie przez postęp w świadomości Krsny.

 

09.19.17   Nie należy pozwalać sobie siedzieć na tym samym miejscu nawet z własną matką, siostrą czy córką, gdyż zmysły są tak mocne, że nawet osoba zaawansowana w wiedzy może ulec atrakcji seksualnej.

 

09.19.17   Znaczenie:      Poznanie etykiety dotyczącej postępowania z kobietami nie uwalnia od pociągu seksualnego. Jak to szczególnie zaznaczono tutaj, wystąpienie takiego rodzaju atrakcji jest możliwe nawet wobec własnej maty; siostry czy córki. Oczywiście; na ogół nikt nie czuje pociągu seksualnego do swej matki, siostry czy córki, lecz gdy ktoś pozwoli sobie usiąść bardzo blisko takiej kobiety, może zostać zwabiony. Jest to fakt psychologiczny. Można powiedzieć, że takiej atrakcji może ulec osoba niezbyt zaawansowana w cywilizowanym życiu, ale jak szczególnie zaznaczono tutaj, vidvamsam api karsati: nawet jeśli ktoś jest wysoce zaawansowany; materialnie czy duchowo, może ulec pożądliwym pragnieniom. Przedmiotem atrakcji może stać się nawet własna matka, siostra czy córka. Dlatego trzeba być niezmiernie ostrożnym w postępowaniu z kobietami. Śri Caitanya Mahaprabhu był najbardziej ścisły w takich związkach, zwłaszcza po przyjęciu porządku sannyasy. W rzeczywistości żadna kobieta nie mogła zbliżyć się do Niego, by ofiarować Mu szacunek. Jeszcze raz ostrzega się tutaj, że trzeba być niezwykle ostrożnym w postępowaniu z kobietami. Brahmacarin nie może nawet oglądać żony swego mistrza duchowego, jeśli jest ona młoda. Żona mistrza duchowego może czasami przyjąć jakąś służbę od ucznia swego męża, tak jak przyjmowałaby od syna, ale gdy jest młoda, brahmacarinowi nie wolno jest jej służyć.

 

09.19.18   Przez całe tysiąc lat cieszyłem się zadowalaniem zmysłów, a jednak moje pragnienie czerpania takiej przyjemności codziennie wzrasta.

 

09.19.18   Znaczenie:      Maharaja Yayati wyjaśnia, opierając się na swym rzeczywistym doświadczeniu, jak mocne są pragnienia seksualne nawet w starości.

 

09.19.19   Dlatego powinienem teraz wyzbyć się wszystkich tego rodzaju pragnień i medytować o Najwyższej Osobie Boga. Wolny od dualizmów tworów umysłowych i od fałszywego prestiżu, będę tułał się po lesie ze zwierzętami.

 

09.19.19   Znaczenie:      Udanie się; do lasu i życie tam ze zwierzętami – medytując o Najwyższej Boga – jest jedynym sposobem uwolnienia się od pożądliwych pragnień. Jeśli nie pozbędziemy się takich pragnień, nasz umysł nie uwolni się od materialnego zanieczyszczenia. Dlatego, jeśli w ogóle jesteśmy zainteresowani wydostaniem się z niewoli powtarzających się narodzin, śmierci, starości i choroby, musimy po osiągnięciu pewnego wieku udać się do lasu. Pancaśor-dhvam vanam vrajet. Po ukończeniu pięćdziesiątego roku życia trzeba dobrowolnie porzucić życie rodzinne i udać się do lasu. Najlepszym lasem jest Vrndavana, gdzie nie trzeba żyć ze zwierzętami, ale można obcować z Najwyższą Osobą Boga, który nigdy nie opuszcza Vrndavany. Kultywowanie świadomości Krsny we Vrndavanie jest najlepszym sposobem na wydostanie się z materialnej niewoli, jako że tam automatycznie można medytować o Krsnie. We Vrndavanie jest wiele świątyń i można – w jednej z tych świątyń lub wielu – oglądać formę Najwyższego Pana jako Radha-Krsna lub Krsna-Balarama, i medytować o niej. Jak wyrażono to tutaj słowami brahmany adhyaya, trzeba skoncentrować swój umysł na Najwyższym Panu, Parabrahmanie. Tym Parabrahmanem jest Krsna, co potwierdził Arjuna w Bhagavad-gicie (param brahma param dhama pavitram paramam bhavan). Krsna i Jego siedziba, Vrndavana, nie różnią się. Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział: aradhyo bhagavan vrajeśa-tanayas tad-dhama vrndavanam. Vrndavana jest tak dobra jak Krsna. Dlatego, jeśli jakimś sposobem mamy okazję przebywać we Vrndavanie i jeśli nie jesteśmy symulantami, tylko po prostu mieszkamy tam i koncentrujemy swoje umysły na Krsnie, wtedy wydostajemy się z materialnej niewoli. Jednak nasz umysł nie oczyści się, nawet we Vrndavanie, jeśli jest poruszony pożądliwymi pragnieniami. Nie powinno się przebywać we Vrndavanie, jeśli popełnia się tam obrazy, gdyż wówczas życie takiej osoby nie jest lepsze od życia przebywających tam małp i wieprzy. We Vrndavanie żyje wiele małp i wieprzy troszczących się o swoje pragnienia seksualne. Ludzie, którzy udali się do Vrndavany, ale wciąż pragną seksu, powinni bezzwłocznie opuścić to miejsce i powstrzymać swe poważne obrazy wobec lotosowych stóp Pana. Jest wielu nierozważnych ludzi, którzy żyją we Vrndavanie, by zaspokoić swoje pragnienia seksualne, lecz z pewnością nie są lepsi od małp i wieprzy. Osoby znajdujące się pod kontrolą mayi, a zwłaszcza pożądliwych pragnień, są określane mianem maya-mrga. W rzeczywistości każdy na uwarunkowanym etapie materialnego życia jest maya-mrga. Jest powiedziane, maya-mrgam dayitayepsitam anvadhavad: Śri Caitanya Mahaprabhu przyjął sannyasę, by okazać Swą bezprzyczynową łaskę maya-mrga, ludziom tego materialnego świata, którzy cierpią z powodu pożądliwych pragnień. Trzeba stosować się do zasad Śri Caitanyi Mahaprabhu i zawsze myśleć o Krsnie w pełnej świadomości Krsny. Wtedy będziemy mieli prawo do życia we Vrndavanie, a nasze życie zostanie uwieńczone sukcesem.

 

09.19.20   Kto wie, że materialne szczęście – czy to dobre czy złe, w tym życiu czy następnym, na tej planecie czy na planetach niebiańskich – jest tymczasowe i bezużyteczne, i że osoba inteligentna nie powinna usiłować cieszyć się takimi rzeczami czy nawet myśleć o nich, jest znawcą jaźni. Taka samozrealizowana osoba wie całkiem dobrze, że materialne szczęście jest prawdziwą przyczyną trwania materialnej egzystencji i zapomnienia o własnej konstytucjonalnej pozycji.

 

09.19.20   Znaczenie:      Żywa istota jest duszą, a ciało materialne jest jej klatką. To jest początek duchowego zrozumienia.

 

dehino 'smin yatha dehe    kaumaram yauvanam jara

tatha dehantara-praptir    dhiras tatra na muhyati

 

   "Tak jak wcielona dusza bezustannie wędruje w tym ciele, od wieku chłopięcego, przez młodość aż do starości, podobnie przechodzi ona w inne ciało po śmierci. Zmiany takie nie zwodzą osoby zrównoważonej." (Bg. 2.13) Prawdziwą misją ludzkiego życia jest uwolnienie się z uwikłania w materialne ciało. Dlatego Krsna zstępuje, by uczyć uwarunkowane dusze duchowej realizacji i tego, jak wydostać się z materialnej niewoli. Yada yada hi dharmasya glanir bhavati bharata. Słowa dharmasya glanih znaczą "zanieczyszczenie własnej egzystencji". Nasza egzystencja jest w chwili obecnej zanieczyszczona i musi zostać oczyszczona (sattvam śuddhyet). Celem ludzkiego życia jest właśnie to oczyszczenie, a nie myślenie o szczęściu w ramach zewnętrznego ciała, które jest przyczyną materialnej niewoli. Dlatego Maharaja Yayati uprzedza w tym wersecie, że wszelkie materialne szczęście jakie widzimy i cokolwiek się nam obiecuje do czerpania przyjemności; jest po prostu zmienne i tymczasowe. A-brahma-bhuvanal lokah punar avartino 'rjuna. Nawet jeśli ktoś wznosi się do Brahmaloki, to gdy nie wydostał się z materialnej niewoli, musi powrócić na tę ziemską planetę i kontynuować pełen nieszczęść stan materialnej egzystencji (bhutva bhutva praliyate). Zawsze należy mieć takie zrozumienie, aby nie dać się zwabić żadnemu rodzajowi przyjemności zmysłowej, w tym życiu czy następnym. Osoba całkowicie świadoma tej prawdy jest samozrealizowana (sa atma-drk), lecz każdy poza nią cierpi w cyklu narodzin, i śmierci (mrtyu-samsara-vartmani). Tego rodzaju zrozumienie jest prawdziwą inteligencją, a wszystko z tym sprzeczne jest tylko przyczyną nieszczęścia,

Krsna-bhakta --- niskama, ataeva 'śanta'.

Spokojna jest jedynie osoba świadoma Krsny, która zna cel życia. Wszyscy inni – czy to karmici; jnani lub yogini – są niespokojni i nie mogą cieszyć się prawdziwym pokojem.

 

09.19.21    Śukadeva Gosvami powiedział: Przemówiwszy w ten sposób do swojej żony Devayani, król Yayati, wolny teraz od wszelkich materialnych pragnień, przywołał swego najmłodszego syna, Puru, i zwrócił mu młodość w zamian za swą starość.

 

09.19.22   Król Yayati dał południowy wschód swemu synowi Druhyu, południe oddał Yadu, zachód Turvasu, zaś północ przekazał Anu. W ten sposób podzielił królestwo.

 

09.19.23   Yayati osadził na tronie, jako cesarza całego świata i właściciela wszystkich ich bogactw, swego najmłodszego syna – Puru. Wszystkich pozostałych synów, którzy byli starsi od Puru, poddał jego kontroli.

 

09.19.24   O królu Pariksicie, ciesząc się zadowalaniem zmysłów przez wiele, wiele lat, Yayati przyzwyczaił się do tego, lecz w jednej chwili całkowicie to porzucił, niczym ptak, który odlatuje z gniazda, gdy tylko wyrosną mu skrzydła.

 

09.19.24   Znaczenie:      To, że Maharaja Yayati natychmiast wydostał się z niewoli uwarunkowanego życia, jest z pewnością zdumiewające. Ale podany tu przykład jest właściwy. Maleńki ptaszek, całkowicie zależny od swego ojca i matki nawet w kwestii jedzenia, nagle odlatuje z gniazda, gdy tylko wyrosną mu skrzydła. Podobnie, jeśli w pełni podporządkujemy się Najwyższej Osobie Boga, natychmiast wydostaniemy się z niewoli uwarunkowanego życia, jak to obiecał Sam Pan (aham tvam sarva-papebhyo moksayisyami). Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (2.4.18):

 

kirata-hunandhra-pulinda-pulkaśa

abhira-śumbha yavanah khasadayah

ye 'nye ca papa yad-apaśrayaśrayah

śudhyanti tasmai prabhavisnave namah

 

   "Pan jest najwyższą mocą i dlatego też nawet mieszkańcy prowincji Kirata, Huna, Andhra, Pulinda, Pulkaśa, Abhira, Śumbha, Yavana, ludzie z plemion Khasa i inne osoby przyzwyczajone do grzesznego postępowania, mogą oczyścić się przez przyjęcie schronienia u bhaktów Pana. Pragnę Mu złożyć pełne szacunku pokłony." Pan Visnu jest tak potężny, że natychmiast może wyzwolić każdego, jeśli tylko tego zapragnie. A Pana Visnu, Najwyższą Osobę Boga, Krsnę, można bezzwłocznie zadowolić, jeśli się przyjmie Jego polecenie podporządkowując się Mu, jak zrobił to Maharaja Yayati. Maharaja Yayati gorąco pragnął służyć Vasudevie, Krsnie i dlatego Pan Vasudeva pomógł mu, gdy tylko zapragnął porzucić materialne życie. Musimy zatem bardzo szczerze podporządkować się lotosowym stopom Pana. Wtedy będziemy mogli natychmiast wydostać się z wszelkiej niewoli uwarunkowanego życia. Jasno wyraża to następny werset.

 

09.19.25   Ponieważ król Yayati podporządkował się Najwyższej Osobie Boga, Vasudevie, uwolnił się z zanieczyszczenia materialnymi siłami natury. A dzięki samozrealizowaniu się mógł skupić umysł na Transcendencji (Parabrahmanie, Vasudevie]. W ten sposób ostatecznie osiągnął pozycję towarzysza Pana.

 

09.19.25   Znaczenie:      Bardzo istotne jest słowo vidhuta, znaczące "oczyszczony": Każdy w tym materialnym świecie jest zanieczyszczony (karanam guna-sango 'sya). Ponieważ znajdujemy się w materialnych warunkach, jesteśmy zanieczyszczeni sattva-guną, rajo-guną lub tamo-guną. Nawet jeśli ktoś zostaje kwalifikowanym braminem w gunie dobroci (sattva-gunie), to wciąż jest materialnie zanieczyszczony: Trzeba wznieść się ponad sattva-gunę i dojść do platformy śuddha-sattvy. Kto tego dokona, jest wówczas vidhuta-trilinga, wolny od zanieczyszczenia wywołanego trzema siłami materialnej natury. Jest to możliwe dzięki łasce Krsny. Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (1.2.17):

 

śrnvatam sva-kathah krsnah    punya-śravana-kirtanah

hrdy antah-stho hy abhadrani    vidhunoti suhrt-satam

 

   "Śri Krsna, Osoba Boga, który jest Paramatmą [Duszą Najwyższą] w sercu każdego i dobroczyńcą prawdomównego wielbiciela, oczyszcza z pragnienia materialnej przyjemności serce bhakty, który rozwinął pragnienie słuchania Jego przekazów, które same w sobie są pełne cnót, gdy właściwie słuchane i intonowane." Osoba starająca się osiągnąć doskonałość w świadomości Krsny przez słuchanie słów Krsny ze Śrimad-Bhagavatam i Bhagavad-gity, z pewnością dogłębnie oczyściła swe serce z wszelkich brudnych rzeczy. Caitanya Mahaprabhu również mówił, ceto-darpana-marjanam: proces słuchania i intonowania o chwałach Najwyższego Pana zmywa brudy nagromadzone w głębi serca. Gdy tylko uwalniamy się od wszelkiego brudu materialnego skażenia, jak to było w przypadku Maharajy Yayati, ujawnia się nasza oryginalna pozycja jako towarzyszy Pana. Jest to nazywane svarupa-siddhi, czyli osobistą doskonałością.

 

09.19.26   Gdy Devayani usłyszała historię Maharajy Yayati o koźle i kozie, zrozumiała, że celem tego opowiadania – przedstawionego jako zabawny żart dla rozrywki męża i żony – było uświadomienie jej własnej konstytucjonalnej pozycji.

 

09.19.26   Znaczenie:      Gdy ktoś rzeczywiście budzi się z materialnego życia, rozumie swą prawdziwą pozycję wiecznego sługi Krsny. Jest to nazywane wyzwoleniem. Muktir hitvanyatha rupam svarupena vyavasthitih (Bhag. 2.10.6). Pod wpływem mayi każdy w tym materialnym świecie myśli, że jest panem wszystkiego (ahankara-vimudhatma kartaham iti manyate). Wydaje mu się, że nie ma Boga czy kontrolera, a on jest niezależny i może robić cokolwiek. Jest to stan materialny, a gdy ktoś budzi się z tej ignorancji, jest nazywany wyzwolonym. Maharaja Yayati wyratował Devayani ze studni, i w końcu, jako obowiązkowy mąż, zapoznał ją z historią kozła i kozy i w ten sposób uwolnił od błędnego pojmowania materialnego szczęścia. Devayani była całkowicie kompetentna, by zrozumieć swego wyzwolonego męża, dlatego jako wierna żona postanowiła pójść w jego ślady.

 

09.19.27-28   Następnie Devayani, córka Śukracaryi, zrozumiała, że materialistyczne towarzystwo męża, przyjaciół i krewnych, jest niczym towarzystwo w hotelu pełnym turystów. Związki społeczne, przyjaźni i miłości stwarza, tak jak we śnie, maya Najwyższej Osoby Boga. Dzięki łasce Krsny Devayani porzuciła swoją urojoną pozycję w świecie materialnym. Całkowicie skupiając swój umysł na Krsnie, osiągnęła wyzwolenie z ciała wulgarnego i subtelnego.

 

09.19.27-28   Znaczenie:      Powinniśmy być przekonani, że jesteśmy duszami i integralnymi cząstkami Najwyższego Brahmana, Krsny, ale w jakiś sposób zostaliśmy usidleni przez materialne okrywy ciała wulgarnego i subtelnego, składające się z ziemi, wody, ognia, powietrza, eteru, umysłu, inteligencji i fałszywego ego. Trzeba wiedzieć, że związki społeczne, związki przyjaźni, miłości, związki nacjonalistyczne i religijne są niczym innym jak tworami mayi. Naszym jedynym zadaniem jest osiągnięcie świadomości Krsny i pełnienie służby dla Krsny w takim zakresie, jaki jest możliwy dla żywej istoty. W ten sposób wydostaniemy się z materialnej niewoli. Dzięki łasce Krsny Devayani osiągnęła ten etap za pośrednictwem instrukcji swego męża.

 

09.19.29   O Panie Vasudevo, o Najwyższa Osobo Boga, jesteś stwórcą całej manifestacji kosmicznej. Ty przebywasz w sercu każdego jako Dusza Najwyższa i jesteś mniejszym od najmniejszego, a mimo to jesteś większy od największego i jesteś wszechprzenikający. Wydajesz się być zupełnie bezgłośny, nie mający nic do zrobienia, ale to wynika z Twojej wszechprzenikającej natury i pełni we wszystkich bogactwach. Dlatego składam Ci pełne szacunku pokłony.

 

09.19.29   Znaczenie:      Opisano tu jak Devayani, dzięki łasce swego wielkiego męża, stała się osobą samozrealizowaną. Opisywanie takiej realizacji jest innym sposobem pełnienia procesu bhakti-yogi.

 

śravanam kirtanam visnoh    smaranam pada-sevanam

arcanam vandanam dasyam    sakhyam atma-nivedanam

 

   "Słuchanie i intonowanie o transcendentalnym świętym imieniu, formie, cechach, parafernaliach i rozrywkach Pana Visnu, pamiętanie o nich, służenie lotosowym stopom Pana, ofiarowywanie Panu pełnej szacunku czci; składanie Mu modlitw, stanie się Jego sługą, uważanie Pana za swego najlepszego przyjaciela i podporządkowanie Mu wszystkiego – tych dziewięć procesów uznano za czystą służbę oddania." (Bhag. 7.5.23) Szczególnie ważne jest śravanam kirtanam, słuchanie i intonowanie. Słysząc od swego męża o wielkości Pana Vasudevy, Devayani na pewno została przekonana i podporządkowała się lotosowym stopom Pana (om namo bhagavate vasudevaya). To jest wiedza. Bahunam janmanam ante jnanavan mam prapadyate. Podporządkowanie Vasudevie jest rezultatem słuchania o Nim przez wiele, wiele żywotów. Skoro tylko ktoś podporządkuje się Vasudevie, natychmiast uzyskuje wyzwolenie. Dzięki przebywaniu w towarzystwie swego wielkiego męża, Maharajy Yayati, Devayani oczyściła się, przyjęła metody bhakti-yogi i tak oto osiągnęła wyzwolenie.

 

W ten sposób Bhaktivedanta kończy objaśnienia do 19-go Rozdziału 9-go Canto Śrimad-Bhagavatam, zatytułowanego

"Król Yayati osiąga wyzwolenie. "