C-6  Rozdział  XIV

 

Rozpacz króla Citraketu

 

 
Streszczenie rozdziału

 

    W tym rozdziale 14 Maharaja Pariksit pyta swego mistrza duchowego, Śukadevę Gosvamiego, w jaki sposób taki demon jak Vrtrasura mógł zostać wzniosłym bhaktą. W związku z tym dyskutowane jest poprzednie życie Vrtrasury. Obejmuje ono historię Citraketu i tego, jak zdjęła go rozpacz z powodu śmierci syna.

    Pomiędzy wieloma milionami żywych istot, liczba istot ludzkich jest niezwykle mała, a pomiędzy istotami ludzkimi, które są naprawdę religijne, jedynie niektóre pragną wyzwolenia z materialnej egzystencji. A spośród wielu tysięcy ludzi pragnących wyzwolenia z materialnej egzystencji, jedynie jedna uwalnia się od towarzystwa niepożądanych osób albo uwalnia się od materialnego zanieczyszczenia. A pomiędzy wieloma milionami takich wyzwolonych osób, może jedna staje się bhaktą Pana Narayana. Dlatego takich bhaktów spotyka się niezwykle rzadko. Ponieważ bhakti, służba oddania, nie jest czymś zwykłym, Maharaja Pariksit był zdumiony, że asura mógł wznieść się na egzaltowaną pozycję wielbiciela. Mając pewne wątpliwości, Maharaja Pariksit zapytał Śukadevę Gosvamiego, który wówczas opisał Vrtrasurę z odniesieniem do jego poprzedniego życia jako Citraketu, króla Śuraseny.

    Citraketu, który nie miał synów, otrzymał sposobność spotkania wielkiego mędrca Angiry. Kiedy Angira zapytał króla o jego powodzenie, król wyraził swój smutek i wskutek tego, dzięki łasce wielkiego mędrca, pierwsza żona króla, Krtadyuti, narodziła syna, który był zarówno przyczyną szczęścia, jak i rozpaczy. Narodziny tego syna były przyczyną ogromnej radości dla króla i wszystkich mieszkańców pałacu. Jednakże w pozostałych żonach Citraketu obudziła się zazdrość i później podały one dziecku truciznę. Citraketu doznał szoku na skutek śmierci syna. Wówczas odwiedzili go Narada Muni i Angira.

 

06.14.01   Król Pariksit zapytał Śukadevę Gosvamiego: O uczony braminie, demony są na ogół grzeszne, jako że opętane są siłami pasji i ignorancji. W jaki wiec sposób Vrtrasura osiągnął tak wzniosłą miłość do Najwyższej Osoby Boga, Narayana?

 

06.14.01   Znaczenie:      W tym materialnym świecie każdy opętany jest siłami pasji i ignorancji. Jeśli ktoś jednak nie pokona tych sił i nie wzniesie się do platformy dobroci, to nie będzie szans, aby stał się czystym bhaktą. Potwierdza to Sam Pan Krsna W Bhagavad-gicie (7.28):

 

yesam tv anta-gatam papam    jananam punya-karmanam

te dvandva-moha-nirmukta    bhajante mam drdha-vratah

 

   "Osoby, które działały pobożnie w swoich poprzednich żywotach, jak i w życiu obecnym i które całkowicie wypleniły swoje grzechy, uwolniły się od dualizmów ułudy i z determinacją angażują się w pełnienie służby oddania dla Mojej Osoby." Ponieważ Vrtrasura zaliczał się do demonów, Maharaja Pariksit zastanawiał się, w jaki sposób mógł stać się tak wzniosłym wielbicielem.

 

06.14.02   Niezwykle rzadko zdarza się, aby półbogowie usytuowani w sile dobroci i wielcy mędrcy oczyszczeni z brudów materialnych radości pełnili czystą służbę oddania dla lotosowych stóp Mukundy. [Zatem jak Vrtrasura mógł stać się tak wielkim bhaktą?]

 

06.14.03   W tym materialnym świecie jest tak wiele żywych istot, jak wiele jest atomów. Pomiędzy tymi żywymi istotami bardzo niewiele jest istot ludzkich, a pomiędzy nimi jedynie kilka zainteresowanych jest przestrzeganiem religijnych zasad.

 

06.14.04   O najlepszy z braminów, Śukadevo Gosvami, spośród wielu osób, które przestrzegają religijnych zasad, jedynie niewiele pragnie wyzwolenia z materialnego świata. Spośród wielu tysięcy, które pragną wyzwolenia, jedna może rzeczywiście je osiągnąć, porzucając materialne przywiązanie do społeczeństwa, przyjaźni, miłości, kraju, domu, żony i dzieci. A spośród wielu tysięcy takich wyzwolonych osób, bardzo rzadko spotyka się osobę, która może zrozumieć prawdziwe znaczenie wyzwolenia.

 

06.14.04   Znaczenie:      Są cztery klasy ludzi, mianowicie karmici, jnani, yogini i bhaktowie. Oznajmienie to szczególnie odnosi się do karmitów i jnanich. Karmita próbuje osiągnąć szczęście w tym materialnym świecie wędrując z jednego ciała do drugiego. Jego celem jest komfort cielesny, czy to na tej planecie, czy na innej. Kiedy taka osoba staje się jnanim, dąży do wyzwolenia z materialnej niewoli. Spośród wielu takich osób, które dążą do wyzwolenia, jedna może rzeczywiście osiągnąć wyzwolenie podczas swego życia. Osoba taka porzuca swe przywiązanie do społeczeństwa, przyjaźni, miłości, kraju, rodziny, żony i dzieci. Pomiędzy wieloma takimi osobami, które są na etapie vanaprastha, może jedna zrozumie wartość stania się sannyasinem, całkowicie przyjmując wyrzeczony porządek życia.

 

06.14.05   O wielki mędrcze, pomiędzy wieloma milionami osób, które są wyzwolone i doskonałe w wiedzy o wyzwoleniu, jeden może być bhaktą Pana Narayana, czyli Krsny. Takich bhaktów, którzy są całkowicie spokojni, spotyka się niezwykle rzadko.

 

06.14.05   Znaczenie:      Śrila Viśvanatha Cakravarti Thakura podaje następujące znaczenie tego wersetu. Jedynie pragnienie mukti, czyli wyzwolenia, jest niewystarczające; należy rzeczywiście osiągnąć wyzwolenie. Kiedy ktoś rozumie próżność materialistycznego sposobu życia, staje się zaawansowanym w wiedzy i dlatego sytuuje się w porządku vanaprastha, nie będąc przywiązanym do rodziny, żony i dzieci. Wówczas powinien czynić dalszy postęp i wznieść się na platformę sannyasy, prawdziwie wyrzeczony porządek, aby nigdy nie upaść ponownie i nie doświadczać materialistycznego życia. Nawet jeśli ktoś pragnie wyzwolenia, nie znaczy to, że jest wyzwolony. Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś osiąga wyzwolenie. W istocie, chociaż wielu mężczyzn przyjmuje sannyasę, aby osiągnąć wyzwolenie, z powodu swej niedoskonałości ponownie przywiązują się do kobiet, czynności materialnych, dobroczynnej pracy społecznej itd.

    Jnani, yogini i karmici pozbawieni służby oddania są zwani bluźniercami. Śri Caitanya Mahaprabhu mówi, mayavadi krsne aparadhi: ten kto myśli, że wszystko jest mayą, zamiast myśleć, że wszystko jest Krsną, jest zwany aparadhi, osobą popełniającą obrazy. Chociaż Mayavadi, impersonaliści, popełniają obrazy u lotosowych stóp Krsny, mimo to zaliczani są do siddhów, osób, które zrealizowały jaźń. Można uważać, że zbliżyli się do doskonałości duchowej. Jeśli osoba taka staje się narayana-parayana, wielbicielem Pana Narayana, jest ona lepsza od jivan-mukty, osoby wyzwolonej albo doskonałej. To wymaga wyższej inteligencji.

    Są dwa rodzaje jnanich: jeden skłania się ku służbie oddania, a drugi ku bezosobowej realizacji. Impersonaliści na ogół podejmują wielki wysiłek, nie osiągając żadnej konkretnej korzyści i dlatego mówi się, że młócą puste kłosy (sthula-tusavaghatinah), Jnani drugiej klasy, których jnana zmieszana jest z bhakti, są również dwóch rodzajów – jedni są oddani tzw. fałszywym formom Najwyższej Osoby Boga, a drudzy rozumieją Najwyższą Osobę Boga jako sac-cid-ananda-vigraha, prawdziwą formę duchową. Wielbiciele Mayavadi wielbią Narayana albo Visnu z tą myślą, że Visnu przyjął formę mayi i że ostateczna prawda w rzeczywistości jest bezosobowa. Czysty bhakta jednakże nigdy nie uważa, aby Visnu przyjmował ciało mayi; wie on doskonale, że oryginalna Prawda Absolutna jest Najwyższą Osobą. Taki bhakta jest prawdziwie usytuowany w wiedzy. Nigdy nie łączy się on z blaskiem Brahmana. Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (10.2.32):

 

ye 'nye 'ravindaksa vimukta-maninas

tvayy asta-bhavad aviśuddha-buddhayah

aruhya krcchrena param padam tatah

patanty adho 'nadrta-yusmad-anghrayah

 

   "O Panie, inteligencja tych, którzy uważają się za wyzwolonych, ale nie mają oddania, jest nieczysta. Nawet chociaż dzięki swym srogim pokutom i wyrzeczeniom mogą wznieść się do najwyższego etapu wyzwolenia, z pewnością upadają ponownie w egzystencję materialną, ponieważ nie przyjmują schronienia Twoich lotosowych stóp." Tego samego dowodzi również Bhagavad-gita (9.11), gdzie Pan mówi:

 

avajananti mam mudha    manusim tanum aśritam

param bhavam ajananto    mama bhuta-maheśvaram

 

   "Głupcy wyśmiewają Mnie, kiedy zstępuję w ludzkiej formie. Nie znają Mojej transcendentalnej natury i nie wiedzą, że jestem Najwyższym Panem wszystkiego, co istnieje." Kiedy łotry (mudha) widzą, że Krsna postępuje dokładnie tak jak istota ludzka, wyśmiewają transcendentalną formę Pana, ponieważ nie znają param bhavam, Jego transcendentalnej formy i czynności. Takie osoby są dalej opisane w Bhagavad-gicie (9.12) w sposób następujący:

 

moghaśa mogha-karmano    mogha-jnana vicetasah

raksasim asurim caiva    prakrtim mohinim śritah

 

   "Zdezorientowani w ten sposób, przyciągani są przez różnego rodzaju demoniczne i ateistyczne poglądy. Z powodu tej ułudy, zawodzą wszelkie ich nadzieje na wyzwolenie, a działanie dla zysku i kultywowanie wiedzy wszystkie kończą się fiaskiem." Takie osoby nie wiedzą, że ciało Krsny nie jest materialne. Pomiędzy ciałem Krsny i Jego duszą nie ma żadnej różnicy, ale ponieważ osoby mniej inteligentne widzą Krsnę jako istotę ludzką, wyśmiewają się z Niego. Nie są w stanie sobie wyobrazić, w jaki sposób osoba taka jak Krsna mogłaby być źródłem wszystkiego (govindam adi-purusam tam aham bhajami). Takie osoby opisane są jako moghaśah, co oznacza, że ich nadzieje zostaną zawiedzione. Wszystko, czego pragną na przyszłość, zostanie udaremnione. Nawet jeśli pozornie angażują się w służbę oddania, opisani są jako moghaśah, ponieważ ostatecznie pragną połączyć się z blaskiem Brahmana.

    Osoby pragnące wznieść się na planety niebiańskie poprzez służbę oddania również spotyka frustracja, ponieważ nie taki jest rezultat służby oddania. Jednakże również oni otrzymują szansę zaangażowania się w służbę oddania i oczyszczenia się. Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (1.2.17):

 

śrnvatam sva-kathah krsnah    punya-śravana-kirtanah

hrdy antah-stho hy abhadrani    vidhunoti suhrt satam

 

   "Śri Krsna, Osoba Boga, który jest Paramatmą (Duszą Najwyższą) w sercu każdego i dobroczyńcą prawdomównego wielbiciela, oczyszcza z pragnienia materialnej przyjemności serce bhakty, który rozwinął pragnienie słuchania Jego przekazów, które same w sobie są pełne cnót. Kiedy właściwie słuchane i intonowane."

   Dopóki serce nie zostanie oczyszczone z brudu, nie można zostać czystym bhaktą. Dlatego w wersecie tym użyto słowa sudurlabhah ("bardzo rzadko spotykany"). Czystego bhaktę spotyka się bardzo rzadko, nie tylko pomiędzy setkami i tysiącami, ale nawet pomiędzy milionami doskonale wyzwolonych dusz. Dlatego użyto tutaj słowa kotisv api. Śrila Madhvacarya przytacza następujące cytaty z Tantra Bhagavata:

 

nava-kotyas tu devanam    rsayah sapta-kotayah

narayanayanah sarve    ye kecit tat-parayanah

 

   "Jest 90 milionów półbogów i 70 milionów mędrców, którzy zwani są narayanayana, bhaktami Pana Narayana. Spośród nich niewielu jest zwanych narayana-parayana.

 

narayanayana deva    rsy-adyas tat-parayanah

brahmadyah kecanaiva syuh    siddho yogya-sukham labhan

 

  Różnica pomiędzy siddhami i narayana-parayanami jest taka, że bezpośredni bhaktowie zwani są narayana-parayana, podczas gdy osoby spełniające różnego typu yogę mistyczną są zwane siddhami.

 

06.14.06   Vrtrasura był usytuowany w płonącym ogniu walki, cieszył się złą sławą i był grzesznym demonem, zawsze przysparzającym innym kłopotów i niedoli. Jak taki demon mógł stać się tak bardzo świadomym Krsny?

 

06.14.06   Znaczenie:      Zostało powiedziane, że czystego bhaktę, narayana-parayana, spotyka się bardzo rzadko, nawet pomiędzy wieloma milionami osób. Dlatego Maharaja Pariksit był zdumiony, że jednym z takich bhaktów – nawet na polu walki – był Vrtrasura, którego celem było przysparzanie kłopotów innym. Jaka była przyczyna postępu Vrtrasury.

 

06.14.07   Mój drogi panie, Śukadevo Gosvami, chociaż Vrtrasura był grzesznym demonem, przejawiał dzielność najbardziej wzniosłego ksatryi i zadowolił Pana Indrę w walce. Jak taki demon mógł być wielbicielem Pana Krsny? Sprzeczności te wzbudziły we mnie wielkie wątpliwości i dlatego bardzo pragnę usłyszeć o tym od ciebie.

 

06.14.08   Śri Suta Gosvami powiedział: Śukadeva Gosvami, najbardziej potężny mędrzec, wysłuchał bardzo inteligentnego pytania Maharaja Pariksita i zaczął odpowiadać swemu uczniowi z wielkim uczuciem.

 

06.14.09   Śri Śukadeva Gosvami powiedział: O królu, powtórzę ci tę samą historię, którą usłyszałem z ust Vyasadevy, Narady i Devali. Proszę posłuchaj uważnie.

 

06.14.10   O królu Pariksit, w prowincji Śurasena żył król zwany Citraketu, który władał całą Ziemią. Podczas jego panowania Ziemia produkowała wszelkie środki do życia.

 

06.14.10   Znaczenie:      Najważniejszym zdaniem tutaj jest to, że za panowania króla Citraketu Ziemia produkowała wszelkie środki potrzebne do życia. Jak oznajmia Iśopanisad (Mantra 1):

 

iśavasyam idam sarvam    yat kinca jagatyam jagat

tena tyaktena bhunjitha   ma grdhah kasya svid dhanam

 

   "Wszystko żywe i nieżywe we wszechświecie jest pod kontrolą Pana i należy do Niego. Dlatego powinno się przyjmować tylko rzeczy niezbędne, dane nam jako nasz udział i nie powinno się przyjmować innych rzeczy, wiedząc dobrze, do kogo należą."  Krsna, najwyższy kontroler, stworzył materialny świat, który jest całkowicie doskonały i w którym niczego nie brakuje. Pan zaspokaja potrzeby wszystkich żywych istot. Te środki potrzebne do życia pochodzą z ziemi i wskutek tego ziemia jest źródłem zaopatrzenia. Kiedy władca jest dobry, źródło to obficie produkuje wszelkie środki potrzebne do życia. Kiedy jednakże nie ma takiego dobrego władcy, będzie panował niedostatek. Na tym polega znaczenie słowa kamadhuk. Gdzie indziej w Śrimad-Bhagavatam (1.10.4) jest powiedziane, kamam vavarsa parjanyah sarva-kama-dugha mahi: "W czasie panowania Maharajy Yudhisthiry chmury wylewały tyle wody, ile ludzie potrzebowali, a ziemia w obfitości produkowała wszystkie potrzebne człowiekowi rzeczy." Mamy doświadczenie, że w pewnych okresach deszcze produkują wszystko w obfitości, a w innych okresach panuje niedostatek. My nie mamy kontroli nad produktywnością ziemi, gdyż w naturalny sposób całkowitą kontrolę nad tym posiada Najwyższa Osoba Boga. Swoim poleceniem Pan może sprawić, że Ziemia będzie produkowała wszystko w ilości dostatecznej albo niedostatecznej. Jeśli pobożny król włada nad Ziemią zgodnie z nakazami śastr, to w naturalny sposób będą regularne opady deszczu i dostateczna produkcja naturalna, zaspokajająca potrzeby wszystkich ludzi. Nie będzie kwestii eksploatowania, gdyż każdy będzie miał wszystkiego pod dostatkiem. Wówczas w naturalny sposób powstrzymany zostanie czarny rynek i korupcyjny handel wszelkiego rodzaju. Jedynie panowanie nad jakimś lądem nie rozwiąże problemów człowieka, jeśli przywódca nie będzie miał kwalifikacji duchowych. Musi on być jak Maharaja Yudhisthira, Pariksit Maharaja albo Ramacandra. Wówczas wszyscy mieszkańcy będą niezwykle szczęśliwi.

 

06.14.11   Citraketu ten miał 10 000 000 milionów żon, lecz chociaż był zdolny do płodzenia dzieci, nie otrzymał dziecka od żadnej z nich. Tak się złożyło, że wszystkie żony były bezpłodne.

 

06.14.12   Citraketu, mąż wielu milionów żon, był pięknie zbudowany, wielkoduszny i młody. Narodził się w wysoko postawionej rodzinie, posiadał całkowite wykształcenie i był bardzo zamożny. Niemniej jednak, pomimo posiadania wszystkich tych przymiotów, był wielce zatroskany, ponieważ nie miał syna.

 

06.14.12   Znaczenie:      Wygląda na to, że król najpierw poślubił jedną żonę, ale nie mogła ona urodzić dziecka. Wówczas poślubił druga, trzecią, czwartą itd., ale żadna z tych żon nie mogła mieć dzieci. Pomimo materialnych przymiotów janmaiśvarya–śruta-śri – narodzin w arystokratycznej rodzinie oraz całkowitego bogactwa, wykształcenia i piękna – był bardzo zasmucony, gdyż chociaż miał tak wiele żon, nie miał syna. Jego smutek był niewątpliwie naturalny. Życie grhastha nie oznacza, że ma się żonę, ale nie ma się dzieci. Canakya Pandita mówi, putra-hinam grham śunyam: jeśli grhastha nie ma syna, jego dom nie jest lepszy od pustyni. Król był z pewnością najbardziej nieszczęśliwy, że nie mógł mieć syna i dlatego ożenił się tak wiele razy. Szczególnie ksatriyowie mają pozwolenie, aby poślubić więcej niż jedną żonę i król uczynił to. Lecz mimo to nie miał potomstwa.

 

06.14.13   Wszystkie jego królowe miały piękne twarze i urzekające oczy, jednakże ani jego bogactwo, ani jego setki tysiące królowych, ani też ziemie, których był najwyższym właścicielem, nie były dla niego źródłem szczęścia.

 

06.14.14   Pewnego razu, kiedy potężny mędrzec zwany Angirą podróżował po całym wszechświecie bez żadnego zajęcia, ze swej własnej słodkiej woli przybył do pałacu króla Citraketu.

 

06.14.15   Citraketu natychmiast powstał z tronu i oddał mu cześć. Ofiarował mu wodę do picia i potrawy i w ten sposób spełnił swój obowiązek gospodarza wobec wielkiego gościa. Kiedy mędrzec został wygodnie usadowiony, król, opanowując swój umysł i zmysły, usiadł na ziemi u stóp rsiego.

 

06.14.16   O królu Pariksit, kiedy Citraketu, nisko schylony z pokory, siedział u lotosowych stóp wielkiego mędrca, mędrzec pogratulował mu za jego pokorę i gościnność. Zwrócił się do niego następującymi słowami.

 

06.14.17   Wielki mędrzec Angira powiedział: Mój drogi królu, mam nadzieję, że twoje ciało i umysł i twoi królewscy towarzysze i parafernalia są w porządku. Kiedy siedem własności materialnej natury [suma energii materialnej, ego i pięć przedmiotów zadowalania zmysłów] są we właściwym porządku, żywa istota wewnątrz elementów materialnych jest szczęśliwa. Bez tych siedmiu elementów nie można istnieć. Podobnie, król zawsze chroniony jest przez siedem elementów – swego nauczyciela [svamiego albo guru], swych ministrów, królestwo, fort, skarb, porządek królewski i przyjaciół.

 

06.14.17   Znaczenie:      Śridhara Svami cytuje w swoim komentarzu do Bhagavatam:

 

svamy-amatyau janapada    durga-dravina-sancayah

dando mitram ca tasyaitah    sapta-prakrtayo matah

 

Król nie jest samotny. Po pierwsze, ma on swego mistrza duchowego, najwyższego przewodnika. Następnie ma swych ministrów, swoje królestwo, fortyfikacje, skarb, system prawa i porządku oraz swoich przyjaciół albo sprzymierzeńców. Jeśli te wszystkie siedem elementów są właściwie utrzymywane, król jest szczęśliwy. Podobnie, jak wyjaśnia Bhagavad-gita (dehino 'smin yatha dehe), żywa istota, dusza, znajduje się wewnątrz materialnego okrycia z maha-tattvy, ego i panca-tanmatry, pięciu obiektów zadowalania zmysłów. Kiedy te siedem składników znajduje się we właściwym porządku, żywa istota jest w nastroju przyjemności. Na ogół król może być spokojny wówczas, kiedy towarzysze króla są spokojni i posłuszni. Dlatego wielki mędrzec Angira Rsi zapytał o osobiste zdrowie króla oraz o szczęście jego siedmiu towarzyszy. Kiedy pytamy przyjaciela, czy wszystko jest w porządku, nie mamy tylko na myśli jego, ale również jego rodzinę, źródło jego dochodów, jak również jego towarzyszy i sługi. Wszystko to musi być w porządku i wówczas osoba ta może być szczęśliwa.

 

06.14.18   O królu, o panie ludzkości, kiedy król bezpośrednio polega na swych towarzyszach i przestrzega ich instrukcji, wówczas jest szczęśliwy. Podobnie, kiedy jego towarzysze ofiarowują królowi swe dary i czynności i wypełniają jego polecenia, również oni są szczęśliwi.

 

06.14.18   Znaczenie:      Werset ten opisuje prawdziwe szczęście króla i jego poddanych. Chociaż król jest najwyższym, nie powinien on tylko wydawać polecenia swym poddanym; czasami on też musi słuchać ich instrukcji. Podobnie, poddani powinni polegać na królu. To wzajemne uzależnienie uczyni wszystkich szczęśliwymi.

 

06.14.19   O królu, czy twoje żony, obywatele, sekretarze i słudzy oraz kupcy, którzy sprzedają przyprawy i olej, są pod twoją kontrolą? Czy masz również pełną kontrolę nad ministrami, mieszkańcami swego pałacu, zarządcami swych prowincji, swymi synami i innymi podwładnymi?

 

06.14.19   Znaczenie:      Pan albo król i jego poddani powinni wzajemnie polegać na sobie. Obie strony mogą być szczęśliwe dzięki współpracy.

 

06.14.20   Jeśli umysł króla jest całkowicie kontrolowany, wszyscy członkowie jego rodziny oraz urzędnicy rządowi są mu podporządkowani. Zarządcy prowincji płacą podatki we właściwym czasie i bez oporu, a co dopiero mówić o pomniejszych sługach?

 

06.14.20   Znaczenie:      Angira Rsi zapytał króla, czy jego umysł jest opanowany. Jest to najbardziej zasadnicza rzecz dla osiągnięcia szczęścia.

 

06.14.21   O królu Citraketu, widzę, że twój umysł nie jest zadowolony. Wydaje się, że nie osiągnąłeś swego upragnionego celu. Czy jest tak z twojej własnej przyczyny czy przyczyną tego są inni? Na twej pobladłej twarzy widoczny jest głęboki niepokój.

 

06.14.22   Śukadeva Gosvami powiedział: O królu Pariksit, wielki mędrzec Angira zapytał króla w ten sposób, chociaż wiedział wszystko. I tak król Citraketu, który pragnął syna, skłonił się w wielkiej pokorze i w ten sposób przemówił do wielkiego mędrca.

 

06.14.22   Znaczenie:      Ponieważ twarz jest indeksem umysłu, osoba święta może zbadać stan czyjegoś umysłu, widząc jego twarz. Kiedy Angira Rsi zrobił uwagę o pobladłej twarzy króla, król Citraketu w ten sposób wyjaśnił przyczynę swego niepokoju.

 

06.14.23   Król Citraketu powiedział; O wielki panie Angiro, dzięki wyrzeczeniom, wiedzy i transcendentalnemu samadhi jesteś wolny od wszelkich reakcji grzesznego życia. Dlatego, jako doskonały yogin, możesz zrozumieć wszystko wewnętrznie i zewnętrznie, jeśli chodzi o wcielone, uwarunkowane dusze, takie jak my.

 

06.14.24   O wielka duszo, jesteś świadomy wszystkiego, jednakże pytasz mnie, dlaczego jestem pełen niepokoju. Więc pozwól, że odpowiem na twe pytanie i wyjawię tego przyczynę.

 

06.14.25   Tak jak osoba nękana przez głód i pragnienie nie jest zadowolona, gdy otrzymuje takie powierzchowne przyjemności jak girlandy z kwiatów czy papkę sandałową, tak ja, ponieważ nie mam syna, nie jestem zadowolony ze swego imperium, bogactwa czy posiadłości których pragną nawet wielcy półbogowie.

 

06.14.26   Dlatego o wieli mędrcze, proszę ocal mnie i moich przodków, którzy zstępują w ciemności piekielne z tego powodu, że ja nie mam potomstwa. Łaskawie zrób coś, abym mógł mieć syna, który by wyzwolił mnie z tych piekielnych warunków.

 

06.14.26   Znaczenie:      Według cywilizacji wedyjskiej celem małżeństwa jest po prostu otrzymanie syna, który jest konieczny do ofiarowania oblacji swym przodkom. Wskutek tego król Citraketu uważał, że ma obowiązek spłodzić dziecko, tak aby wyzwoliło ono jego i jego przodków z rejonów ciemności. Troszczył się o to, w jaki sposób w następnym życiu otrzyma pinda, oblacje, nie tylko dla siebie, ale również dla swych przodków. Dlatego poprosił Angirę Rsiego, aby wyświadczył mu przysługę i zrobił coś, aby mógł mieć syna.

 

06.14.27   W odpowiedzi na prośbę Maharajy Citraketu, Angira Rsi, który narodził się z umysłu Pana Brahmy, był dla niego bardzo łaskawy. Ponieważ mędrzec był osobą potężną, spełnił ofiarę poprzez ofiarowanie Tvascie oblacji ze słodkiego ryżu.

 

06.14.28   O Maharaju Pariksit, najlepszy z Bharatów, pozostałości pożywienia ofiarowanego w yajni wielki mędrzec Angira oddał pierwszej i najdoskonalszej pomiędzy milionami królowych Citraketu, której na imię było Krtadyuti.

 

06.14.29   Następnie wielki mędrzec powiedział królowi, "O wielki królu otrzymasz syna który będzie zarówno przyczyną radości, jak i rozpaczy. "Po czym odszedł, nie czekając na odpowiedź Citraketu.

 

06.14.29   Znaczenie:      Słowo harsa oznacza "radość", a śoka oznacza "rozpacz". Król przepełnił się radością, kiedy dowiedział się, że będzie miał syna. Z powodu tej wielkiej radości w rzeczywistości nie był w stanie zrozumieć oznajmienia mędrca Angiry. W jego zrozumieniu oznaczało ono, że z pewnością będzie radość z powodu narodzin jego przyszłego syna, ale ponieważ będzie on jedynym synem króla, będzie bardzo dumnym ze swego bogactwa i imperium i wskutek tego nie będzie bardzo posłusznym swemu ojcu. Dlatego król był zadowolony, myśląc "Niech będzie syn. Nie ma znaczenia, jeśli nie będzie bardzo posłuszny." W Bengalu jest przysłowie mówiące, że lepiej mieć wujka, który jest ślepy, niż nie mieć go wcale. Król przyjął tę filozofię, sądząc, że lepiej jest mieć syna nieposłusznego, niż nie mieć go wcale. Wielki mędrzec Canakya Pandita mówi:

 

ko 'rthah putrena jatena    yo na vidvan na dharmikah

kanena caksusa kim va    caksuh pidaiva kevalam

 

   "Jaka jest korzyść z syna, który ani nie jest uczony, ani nie jest bhaktą? Taki syn jest niczym ślepe, schorowane oko, które zawsze jest przyczyną cierpienia." Niemniej jednak, ten materialny świat jest tak zanieczyszczony, że ludzie pragną mieć syna, nawet jeśli jest on bezużyteczny. Postawa taka została zaprezentowana w historii króla Citraketu.

 

06.14.30   Tak jak Krttikadevi - dotrzymawszy nasienie Pana Śivy od Agni – poczęła dziecko o imieniu Skanda [Karttikeya], tak Krtadyuti, dotrzymawszy nasienie Citraketu, zaszła w ciążę po spożyciu pozostałości pożywienia z yajni spełnionej przez Angirę.

 

06.14.31   O królu Pariksit, po otrzymaniu nasienia od Maharajy Citraketu, króla Śuraseny, królowa Krtadyuti stopniowo rozwinęła swój płód, tak jak księżyc rozwija się podczas dwóch jasnych tygodni.

 

06.14.32   Następnie w odpowiednim czasie królowi urodził się syn. Kiedy mieszkańcy państwa Śuraseny usłyszeli tę nowinę, wszyscy byli niezmiernie zadowoleni.

 

06.14.33   Szczególnie zaś zadowolony był król Citraketu. Kiedy oczyścił się poprzez kąpiel i udekorowanie się ornamentami, zaangażował uczonych braminów, aby ofiarowali dziecku błogosławieństwa i spełnili ceremonię narodzin.

 

06.14.34   Braminów, którzy wzięli udział w rytualistycznej ceremonii, król obdarzył złotem, srebrem, szatami, ornamentami, wioskami, końmi i słoniami, jak również 60 krorami krów [600 milionów krów].

 

06.14.35   Tak jak chmura bez różnicy wylewa na ziemię wodę, tak dobrotliwy król Citraketu, pragnąc zwiększyć sławę, bogactwo i długość życia swego syna, niczym deszcz obdarzył każdego wszelkimi pożądanymi rzeczami.

 

06.14.36   Kiedy ubogi człowiek otrzymuje trochę pieniędzy po wielkich trudach, jego uczucie do tych pieniędzy zwiększa się z dnia na dzień. Podobnie, kiedy król Citraketu po wielkich trudach otrzymał syna, jego uczucie do syna zwiększało się dzień po dniu.

 

06.14.37   Podobnie jak to było w przypadku ojca, tak też niezmiernie wzrosło uczucie i przywiązanie matki do syna. Widząc syna Krtadyuti, inne żony były bardzo poruszone, jak gdyby przez wysoką gorączkę gdyż same pragnęły synów.

 

06.14.38   Kiedy król Citraketu bardzo troskliwie wychowywał swego syna, zwiększało się też uczucie do królowej Krtadyuti, ale stopniowo stracił je dla innych żon, które nie miały synów.

 

06.14.39   Nie mając synów, inne królowe były niezwykle nieszczęśliwe. Zaniedbane przez króla, potępiały siebie w zawiści i rozpaczały.

 

06.14.40   Żona, która nie ma synów, lekceważona jest w domu przez męża i zniesławiana przez pozostałe żony dokładnie tak jak służąca. Z pewnością kobieta taka potępiona jest pod każdym względem, z powodu swego grzesznego życia.

 

06.14.40   Znaczenie:      Canakya Pandita oznajmił:

 

mata yasya grhe nasti    bharya capriya-vadini

aranyam tena gantavyam   yatharanyam tatha grham

 

   "Ten, kto nie ma matki w domu i którego żona nie przemawia do niego słodkimi słowami, powinien udać się do lasu. Dla osoby takiej nie ma różnicy miedzy życiem w domu a życiem w lesie." Podobnie, jeśli kobieta nie ma syna, jeśli nie dba o nią mąż i lekceważą ją pozostałe żony jej męża, traktując ją jak służącą, to również lepiej dla niej jest udać się do lasu, niż pozostawać w domu.

 

06.14.41   Nawet służące, które bezustannie pełnią służbę dla męża, są szanowane przez niego, a zatem nie mają powodu do rozpaczy. Nasza pozycja jednakże jest taka, że jesteśmy służącymi służącej. Dlatego jesteśmy najbardziej nieszczęśliwe.

 

06.14.42   Śri Śukadeva Gosvami kontynuował: Inne żony, lekceważone przez swego męża i widzące bogactwo Krtadyuti, która miała syna, zawsze płonęły z zawiści, która stała się niezmiernie silną.

 

06.14.43   Kiedy ich zawiść wzrosła, straciły inteligencję. Mając niezwykle twarde serca i nie będąc w stanie tolerować lekceważenia króla, w końcu podały synowi truciznę.

 

06.14.44   Nie będąc świadomą tego, że pozostałe żony podały jej synowi truciznę, Krtadyuti weszła do domu myśląc, że syn jej pogrążony jest w głębokim śnie. Nie wiedziała, iż był martwy.

 

06.14.45   Uważając, że syn jej spał bardzo długo, królowa Krtadyuti, która była z pewnością bardzo inteligentna, rozkazała służącej, "Moja droga przyjaciółko, przynieś mi mego syna."

 

06.14.46   Kiedy służąca zbliżyła się do leżącego dziecka, ujrzała, że jego oczy były wywrócone. Nie dawało ono znaku życia, a wszystkie jego zmysły przestały działać. Zrozumiała, że było ono martwe. Widząc to, natychmiast wykrzyknęła, "Jestem potępiona," i upadła na ziemię.

 

06.14.47   Wielce poruszona, służąca uderzyła swe piersi obiema rękoma i zapłakała głośno i żałośnie. Słysząc jej głośny krzyk, królowa natychmiast przybyła w to miejsce i gdy zbliżyła się do swego syna, ujrzała, że zmarł on nagle.

 

06.14.48   W wielkiej rozpaczy – jej włosy i szaty w nieładzie – królowa straciła przytomność i upadła na ziemię.

 

06.14.49   O królu Pariksit, słysząc głośny płacz, na miejsce to przybyli wszyscy mieszkańcy pałacu, tak kobiety, jak i mężczyźni. Tak samo przepełnieni żałością, również zaczęli płakać. Królowe, które podały dziecku truciznę, także symulowały płacz, wiedząc dobrze iż popełniły przestępstwo.

 

06.14.50-51   Kiedy król Citraketu usłyszał o śmierci swego syna z nieznanej przyczyny, prawie że oślepł. Ponieważ darzył swego syna wielkim uczuciem, jego rozpacz rosła jak buchający ogień, a kiedy poszedł ujrzeć martwe dziecko, bezustannie osuwał się i upadał na ziemię. Otoczony przez ministrów i innych urzędników oraz obecnych tam uczonych braminów, król zbliżył się do dziecka i upadł u jego stóp nieprzytomny, mając włosy i szaty w nieładzie. Kiedy król, oddychając ciężko, odzyskał świadomość, jego oczy były przepełnione łzami i nie był w stanie nic powiedzieć.

 

06.14.52   Gdy królowa ujrzała, że jej mąż, król Citraketu, pogrążył się w wielkiej rozpaczy na widok martwego dziecka, które było jedynym synem w rodzinie, sama rozpaczała na różne sposoby. To zwiększyło ból w sercach wszystkich mieszkańców pałacu, ministrów i wszystkich braminów.

 

06.14.53   Wianek zdobiący głowę królowej upadł, a jej włosy były w nieładzie. Jej łzy rozpuściły tusz na jej oczach i zwilżyły jej piersi pokryte pudrem kunkuma. Gdy rozpaczała nad utratą swego syna, jej głośny płacz przypominał słodki głos ptaka kurari.

 

06.14.54   Och, o Opatrzności, o Stworzycielu, z pewnością nie masz doświadczenia w stwarzaniu, gdyż za życia ojca spowodowałeś śmierć jego syna, w ten sposób działając sprzecznie ze Swymi prawami stwarzania. Jeśli postanowiłeś sprzeciwić się tym prawom, z pewnością jesteś wrogiem żywych istot i wcale nie jesteś miłosierny.

 

06.14.54   Znaczenie:      W ten sposób uwarunkowana dusza potępia najwyższego stwórcę, kiedy spotykają ją przeciwności. Czasami oskarża Najwyższą Osobę Boga o nieuczciwość, ponieważ niektórzy ludzie są szczęśliwi, a niektórzy nie. Tutaj królowa wini najwyższą opatrzność za śmierć swego syna. Według praw stwarzania, najpierw powinien umrzeć ojciec, a potem syn. Jeśli prawa stwarzania zmieniają się zgodnie z kaprysami opatrzności, to wówczas opatrzność nie może być uważany za miłosiernego, lecz wrogiego stworzonym istotom. W rzeczywistości to nie stwórca jest niedoświadczony, ale uwarunkowana dusza. Nie wie ona, w jaki sposób działają subtelne prawa karmicznego działania i nie znając tych praw, z powodu ignorancji krytykują Najwyższą Osobę Boga.

 

06.14.55   Mój Panie, możesz mówić, że nie ma takiego prawa, iż ojciec musi umrzeć za życia syna, a syn musi  narodzić się za życia ojca, gdyż każdy rodzi się i umiera odpowiednio do swych własnych czynności karmicznych. Jeśli jednakże czyny karmiczne mają taką moc, że narodziny i śmierć zależą od nich, to nie ma potrzeby kontrolera, czyli Boga. A jeśli mówisz, że kontroler jest potrzebny, ponieważ energia materialna nie ma siły działania, to można na to odpowiedzieć, że jeśli więzi uczucia, które stworzyłeś, są zakłócane przez działania karmiczne, nikt nie będzie wychowywał dzieci z miłością. Zamiast tego każdy będzie je w okrutny sposób lekceważył. Ponieważ przeciąłeś więzy uczucia, które zmuszają rodzica do wychowywania jego dziecka, wydajesz się być niedoświadczonym i nieinteligentnym.

 

06.14.55   Znaczenie:      Jak oznajmia Brahma-samhita, karmani nirdahati kintu ca bhakti-bhajam: ten, kto przyjął świadomość Krsny, służbę oddania, nie podlega rezultatom karmy. Werset ten zwraca uwagę na karmę w oparciu o filozofię karma-mimamsa, która mówi, że należy działać zgodnie ze swą karmą i że najwyższy kontroler musi obdarzać rezultatami karmy. Zwykłe uwarunkowane dusze nie są w stanie zrozumieć subtelnych praw karmy, które kontrolowane są przez Najwyższego. Dlatego Krsna mówi, że jeśli ktoś może zrozumieć Jego i to, w jaki sposób On działa, kontrolując wszystko przez subtelne prawa, natychmiast zostaje wyzwolony dzięki Jego łasce. Takie jest oznajmienie Brahma-samhity (karmani nirdahati kintu ca bhakti-bhajam). Należy bez żadnych zastrzeżeń przyjąć służbę oddania i podporządkować wszystko najwyższej woli Pana. To uczyni nas szczęśliwymi w tym życiu i w następnym.

 

06.14.56   Mój drogi synu, jestem bezradna i bardzo zasmucona. Spójrz tylko na swego rozpaczającego ojca. Jesteśmy bezradni, ponieważ bez syna będziemy musieli cierpieć niedole w najciemniejszych rejonach piekła. Jesteś jedyną nadzieja, dzięki której możemy wydostać się z tych rejonów ciemności. Dlatego proszę cię, abyś nie podążał dalej za bezlitosnym Yamą.

 

06.14.56   Znaczenie:      Według nakazu Ved, mężczyzna powinien ożenić się, aby spłodzić syna, który będzie mógł wyzwolić go spod władzy Yamarajy. Jeśli ktoś nie ma syna, który mógłby ofiarować oblacje pitom, czyli przodkom, musi cierpieć w królestwie Yamarajy. Król Citraketu był bardzo zasmucony myśląc, że ponieważ jego syn odchodził z Yamarają, będzie on musiał cierpieć ponownie. Prawa subtelne istnieją dla karmitów; jeśli ktoś staje się bhaktą, nie ma już więcej zobowiązań wobec praw karmy.

 

06.14.57   Mój drogi synu, spałeś bardzo długo. Teraz proszę, obudź się. Twoi towarzysze wołają cię, abyś przyłączył się do ich zabaw. Musisz być już bardzo głodny, więc proszę wstań i ssij moją pierś i rozwiej naszą rozpacz.

 

06.14.58   Mój drogi synu, z pewnością jestem najbardziej nieszczęśliwa, gdyż nie mogę już dłużej oglądać twego ładnego uśmiechu. Zamknąłeś swe oczy na zawsze. Dlatego wnioskuję, że zabrano cię z tej planety na inną, z której już nie powrócisz. Mój drogi synu, nie będę już dłużej mogła słuchać twego przyjemnego głosu.

 

06.14.59   Śri Śukadeva Gosvami kontynuował: Król Citraketu zaczął płakać głośno z otwartymi ustami, ogarnięty niezmierną żałością, a jego żona wtórowała mu, rozpaczając nad martwym synem.

 

06.14.60   Kiedy król i królowa tak rozpaczali, do płaczu ich przyłączyli się wszyscy członkowie ich świty, tak mężczyźni, jak i kobiety. Z powodu tego nagłego wypadku, wszyscy mieszkańcy królestwa prawie że utracili przytomność.

 

06.14.61   Kiedy wielki mędrzec Angira dowiedział się o tym, że król jest prawie martwy i pogrążony w oceanie rozpaczy, udał się tam razem z Naradą Rsim.

 

W ten sposób Bhaktivedanta kończy objaśnienia do 14-go Rozdziału 6-go Canto Śrimad-Bhagavatam zatytułowanego

"Rozpacz króla Citraketu."