C-3 - Rozdział  XXIII

 

Rozpacz Devahuti

 

 
03.23.01   Maitreya mówił dalej: Jej rodzice odjechali, a czysta niewiasta Devahuti, która potrafiła zrozumieć pragnienie swego męża, służyła mu bezustannie z wieli miłością, niczym Bhavani, żona Pana Śivy, służy swemu mężowi.

 

03.23.01   Znaczenie:      Szczególnie znaczący jest w powyższym wersecie specyficzny przykład Bhavani. Bhavani oznacza żonę Bhavy, czyli Pana Śivy. Bhavani, czyli Parvati, córka króla Himalajów, wybrała na swego męża Pana Śivę, który wygląda niczym żebrak. Pomimo tego; że była księżniczką, doświadczyła wszelkiego rodzaju kłopotów, aby przebywać z Panem Śivą, który nie miał nawet domu i siedział pod drzewem, spędzając swój czas na medytacji. I choć Bhavani była córką niezmiernie potężnego króla, zwykła służyć swemu mężowi jak uboga kobieta. Devahuti tak samo była córką cesarza, Svayambhuvy Manu, a jednak wybrała na swego męża Kardamę Muniego. Służyła mu z miłością i przywiązaniem i wiedziała, jak sprawić mu przyjemność. Dlatego powyższy werset określa ją mianem sadhvi, co oznacza "czysta, wierna żona". Jej rzadki przykład jest ideałem cywilizacji wedyjskiej. Każda kobieta powinna być tak dobra i czysta jak Devahuti lub Bhavani. Do dnia dzisiejszego w społeczeństwie hinduskim uczy się niezamężne dziewczęta, by wielbiły Pana Śivę z tą myślą, że chcą dostać męża takiego jak on. Pan Śiva jest idealnym mężem – nie w sensie bogactwa czy zadowalania zmysłów, lecz dlatego, że jest największym ze wszystkich bhaktów. Vaisnavanam yatha śambhuh: Śambhu, czyli Pan Śiva, jest doskonałym Vaisnavą, który bezustannie medytuje o Panu Ramie i intonuje Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare. Pan Śiva ma swą Vaisnava sampradayę, która jest nazywana Visnusvami-sampradayą. Niezamężne dziewczęta wielbią Pana Śivę, aby dostać męża, który jest tak dobrym Vaisnavą jak on. Dziewcząt nie uczy się, by wybierały męża niezwykle bogatego, czy odpowiedniego dla materialnego zadowalania zmysłów, jeśli bowiem dziewczyna jest na tyle szczęśliwa, że otrzymuje męża, który jest tak dobry w służbie oddania jak Pan Śiva, wówczas jej życie staje się doskonałe. Żona jest uzależniona od męża, a więc jeśli mąż jest Vaisnavą, wówczas żona w naturalny sposób – ponieważ mu służy – dzieli korzyści, które mąż osiąga w służbie oddania. Taka wymiana służby i miłości między mężem i żoną jest ideałem rodzinnego życia.

 

03.23.02   O Viduro, Devahuti służyła swemu mężowi z zażyłością, lecz z wielkim szacunkiem. Kontrolowała swoje zmysły i służyła mu z miłością i słodkimi słowami.

 

03.23.02   Znaczenie:      W powyższym wersecie niezwykle znaczące są dwa słowa. Devahuti służyła swojemu mężowi dwoma sposobami, viśrambhena i gauravena. Są to dwa ważne procesy służenia mężowi lub Najwyższej Osobie Boga. Viśrambhena oznacza "z zażyłością,", a gauravena – "z wielkim szacunkiem". Mąż jest bardzo bliskim przyjacielem, dlatego również żona musi służyć mu niczym bliski przyjaciel i mysi jednocześnie zrozumieć, że mąż zajmuje wyższą pozycję i dlatego powinna mu okazywać szacunek. Psychika mężczyzny różni się od psychiki kobiety. Mężczyzna zawsze prawie być nadrzędny w stosunku do swej żony, co wynika z natury jego ciała, a żona w naturalny sposób jest mu podległa, co również jest zgodne z jej cielesną naturą. Zatem naturalnym instynktem jest, że mąż pragnie zająć w stosunku do żony pozycję nadrzędną, i tego należy przestrzegać. I jeśli nawet mąż popełnia jakieś błędy, żona powinna to tolerować, a dzięki temu nie będzie między nimi żadnych nieporozumień. Viśrambhena oznacza "z zażyłością", lecz ta poufałość nie może wywołać lekceważenia. Zgodnie ze standardem, jaki reprezentuje cywilizacja wedyjska, żona nie może nazywać męża jego imieniem. W cywilizacji współczesnej żona zwraca się do męża po imieniu, lecz żona w cywilizacji hinduskiej nie robi tego. W ten sposób uznaje się, kompleks podrzędności i nadrzędności. Damena ca żona musi posiąść sztukę kontrolowania siebie, nawet gdy pojawiają się jakieś nieporozumienia. Sauhrdena vaca madhuraya oznacza: zawsze pragnie dobra męża i przemawia do niego słodkimi słowami. W świecie zewnętrznym mężczyzna wchodzi w tak wiele materialnych kontaktów, które powodują jego rozdrażnienie, a więc w życiu rodzinnym żona musi przemawiać do niego słodkimi słowami.

 

03.23.03   Pracowała rozsądnie i pilnie i porzuciła wszelkie pożądanie, dumę, zazdrość, chciwość, grzeszne działanie i próżność, czym sprawiła przyjemność swemu potężnemu mężowi.

 

03.23.03   Znaczenie:      Powyższy werset opisuje niektóre cechy wielkiej żony wielkiego męża. Kardama Muni jest wielkim w sensie duchowych kwalifikacji. Taki mąż jest określany mianem tejiyamsam, najbardziej potężny. Choć żona może być równa swemu mężowi pod względem postępu w duchowej świadomości, nie powinno to jednak wbijać jej w dumę. Czasem zdarza się, że żona pochodzi z rodziny niezwykłe zamożnej, tak jak Devahuti, córka cesarza Svayambhuvy Manu. Devahuti mogłaby być bardzo dumna ze swego pochodzenia, ale to jest zabronione. Żona nie powinna być dumna z pozycji swych rodziców, lecz ma być zawsze posłuszna swemu mężowi i musi porzucić wszelką próżność. Gdy tylko żona zacznie być dumna ze swego pochodzenia, duma ta stwarza wielkie nieporozumienie między nią a mężem, i ich życie małżeńskie zostaje zrujnowane. Devahuti była pod tym względem niezwykle ostrożna i dlatego powyższy werset mówi, że całkowicie pozbyła się dumy. Nie była też niewierna. Najbardziej grzesznym czynem, jakiego może dopuścić się żona, jest przyjęcie drugiego męża lub kochanka. Canakya Pandita opisał cztery kategorie wrogów, którzy mogą przebywać w domu.

Za wroga uważany jest ojciec, jeśli ma długi;

za wroga jest uważana matka, jeśli wybrała drugiego męża w obecności swych dorosłych dzieci;

za wroga jest uważana żona, gdy nie żyje zgodnie ze swym mężem i postępuje z nim bardzo szorstko;

wrogiem jest również syn, jeśli jest głupcem.

Ojciec, matka, żona i dzieci stanowią niezwykłą wartość w życiu rodzinnym, lecz jeśli żona lub matka wybierze innego męża, gdy jest obecny jej mąż lub syn, wówczas – zgodnie ze standardem reprezentowanym przez cywilizację wedyjską – jest uważana za wroga. Czysta i wierna kobieta nie powinna popełniać cudzołóstwa, gdyż jest to czyn najbardziej grzeszny.

 

03.23.04-05   Córka Manu, w pełni oddana swemu mężowi, patrzyła na niego niczym na potężniejszego nawet niż opatrzność. I spodziewała się otrzymać od niego wspaniałe błogosławieństwo. Służyła mu przez długi czas i z powodu swych religijnych praktyk wychudła i zmizerniała. A Kardamę, który był pierwszym między niebiańskimi mędrcami, ogarnęło wielkie współczucie, gdy ujrzał jej stan, i przemówił do niej głosem załamującym się z wielkiej miłości.

 

03.23.04-05   Znaczenie:      Żona powinna być tej samej kategorii co mąż. Żona musi być przygotowana do tego, by stosować się do zasad męża, gdyż w ten sposób oboje będą żyli szczęśliwie. Jeśli mąż jest bhaktą, a żona materialistką, wówczas ich dom nie zazna spokoju. Żona musi znać skłonności swego męża i musi być przygotowana do tego, by podążać za nim. Z Mahabharaty dowiadujemy się, że gdy Gandhari dowiedziała się, że jej przyszły mąż, Dhrtarastra, jest ślepcem, natychmiast przykryła swe oczy i przyjęła rolę kobiety niewidomej. Podjęła decyzję, że skoro jej mąż jest ślepy, ona również musi działać jak kobieta niewidoma, w przeciwnym razie bowiem byłaby dumna ze swych oczu, a wtedy jej męża uważano by za podrzędnego. Słowo samanuvrata wskazuje, że obowiązkiem żony jest przyjęcie szczególnych okoliczności, w jakich znajduje się mąż; Oczywiście, jeśli mąż jest tak wspaniały jak Kardama Muni, to podążając za nim, żona osiąga bardzo dobry rezultat. Lecz jeśli nawet nie jest wielkim bhaktą, jak Kardama Muni, obowiązkiem żony jest przystosowanie się do jego mentalności. To sprawi, że ich małżeńskie życie będzie bardzo szczęśliwe. Powyższy werset wspomina również, że księżniczka Devahuti – przestrzegając ścisłych ślubów czystej kobiety – bardzo wychudła i dlatego jej męża ogarnęło współczucie. Kardama wiedział, że była ona córką wielkiego króla, a mimo to służyła mu jak zwykła kobieta. Przez takie działanie podupadła na zdrowiu, a wtedy jej męża ogarnęło współczucie i zwrócił się do niej następującymi słowami.

 

03.23.06   Kardama Muni rzekł: O szacowna córko Svayambhuvy Manu, sprawiłaś mi dzisiaj wielką przyjemność swym wielkim oddaniem i najdoskonalszą służbą miłości. Zadziwia mnie, że zlekceważyłaś swe ciało, używając go dla mnie, ciało bowiem jest tak drogie istotom wcielonym.

 

03.23.06   Znaczenie:      Powyższy werset wskazuje, że nasze ciało jest nam bardzo drogie. Lecz Devahuti była tak wierna swemu mężowi, że nie tylko służyła mu z wielkim oddaniem, nabożnością i szacunkiem, lecz nie dbała nawet o swe zdrowie. Na tym polega bezinteresowna służba. Wygląda na to, że Devahuti nie miała żadnych przyjemności zmysłowych, nawet ze swoim mężem, w przeciwnym bowiem razie nie podupadłaby na zdrowiu. Postępowała tak, by pomóc Kardamie Muniemu w jego czynnościach dla duchowego wzniesienia i bezustannie mu towarzyszyła, nie dbając o wygodę ciała. Czysta i wierna żona ma obowiązek pod każdym względem pomagać mężowi – szczególnie zaś wtedy, gdy jest on zaangażowany w świadomość Krsny. W powyższym przypadku mąż również hojnie wynagrodził żonę. Lecz nie powinna tego oczekiwać kobieta, która jest żoną zwykłego mężczyzny.

 

03.23.07   Kardama Muni mówił dalej: Wypełniając me religijne życie wyrzeczenia, medytacji i świadomości Krsny, otrzymałem błogosławieństwo Pana. I choć ty jeszcze nie doznałaś tych łask, które wolne są od strachu i rozpaczy, ofiaruję ci je wszystkie, ponieważ mi służysz. Tylko popatrz na nie. Daję ci transcendentalny wzrok, abyś mogła ujrzeć, jak są wspaniałe.

 

03.23.07   Znaczenie:      Devahuti służyła jedynie Kardamie Muniemu. Nie spodziewano się, by była ona tak zaawansowana w wyrzeczeniu, ekstazie, medytacji, czyli świadomości Krsny, lecz nieuchwytnie dzieliła osiągnięcia swego męża, których nie mogła ani ujrzeć, ani doświadczyć. Te łaski Pana osiągnęła automatycznie.

    Czym są łaski Pana? Powyższy werset mówi, że łaski Pana są abhaya, wolne od strachu. W świecie materialnym osoba, która zgromadzi milion dolarów, zawsze jest pełna obaw, ponieważ ciągle myśli: "Co będzie, jeśli stracę te pieniądze?" Lecz błogosławieństwo Pana, bhagavat-prasada, nigdy nie ulegnie straceniu. Przeznaczone jest ono jedynie dla przyjemności. Nie ma kwestii żadnej straty. Po prostu zdobywamy i cieszymy się zdobyczą. Bhagavad-gita również to potwierdza: gdy osiągniemy łaskę Pana, rezultatem tego będzie sarva-duhkhani, rozwianie wszelkich strapień. Kiedy zajmujemy pozycję transcendentalną, wówczas jesteśmy wolni od dwóch rodzajów materialnych chorób, mianowicie tęsknoty i rozpaczy. O tym również mówi Bhagavad-gita. Gdy rozpoczniemy życie w oddaniu, możemy wtedy osiągnąć pełny rezultat miłości do Boga. Miłość do Krsny jest największą doskonałością bhagavat-prasada, czyli boskiej łaski. Ta transcendentalna zdobycz jest tak niezmiernie wartościowa, że nie może się z nią równać żadne materialne szczęście. Prabodhananda Sarasvati powiedział, że jeśli ktoś osiągnie łaskę Pana Caitanyi, staje się wtedy tak wielki, że nic go nie obchodzą nawet półbogowie, monizm jest dla niego piekłem, a doskonałość kontrolowania zmysłów jest dla niego najłatwiejszą rzeczą. Przyjemności niebiańskie nie są niczym więcej niż powiastkami. Rzeczywiście, nie ma żadnego porównania między szczęściem materialnym i szczęściem transcendentalnym.

    Dzięki łasce Kardamy Muniego, Devahuti doznała prawdziwej realizacji, jedynie przez służenie. Podobny przykład możemy znaleźć w życiu Narady Muniego. W swym poprzednim życiu Narada był synem służącej, która usługiwała wielkim bhaktom. Naradzie nadarzyła się okazja służenia tym bhaktom, i jedynie dzięki zjedzeniu pozostałości ich pożywienia i spełnianiu ich poleceń został tak wyniesiony, że w swym następnym życiu stał się wielką osobistością, Naradą. Najłatwiejszą ścieżką prowadzącą do duchowych osiągnięć jest przyjęcie schronienia bona fide mistrza duchowego i służenie mu całym sercem i duszą. Na tym polega sekret sukcesu. Viśvanatha Cakravarti Thakura stwierdza w swej ośmiostrofowej modlitwie do mistrza duchowego, yasya prasadad bhagavat-prasadah: przez służenie, czyli dziki otrzymaniu łaski mistrza duchowego, otrzymujemy łaskę Najwyższego Pana. Devahuti służyła swemu mężowi Kardamie Muniemu; który był bhaktą, i dzięki temu dzieliła jego osiągnięcia. Podobnie, szczery uczeń może jednocześnie otrzymać wszelką łaskę Pana i mistrza duchowego, jedynie przez służenie bona fide mistrzowi duchowemu.

 

03.23.08   Kardama Muni mówił dalej: Jaka korzyść płynie z przyjemności innych niż łaska Pana? Wszelkie materialne zdobycze podlegają unicestwieniu jedynie przez ruch brwi Pana Visnu, Najwyższej Osoby Boga. Dzięki swym zasadom oddania mężowi zdobyłaś transcendentalne dary, które niezmiernie rzadko osiągają dumni z materialnych własności arystokraci. I teraz możesz się nimi cieszyć.

 

03.23.08   Znaczenie:      Pan Caitanya mówi, że największym osiągnięciem ludzkiego życia jest zdobycie łaski Pana, miłości do Boga. Powiedział On, prema pumartho mahan: osiągnięcie miłości do Boga jest największą doskonałością życia. Taką samą doskonałość polecał swej żonie Kardama Muni. Jego żona należała do prawdziwie arystokratycznej rodziny królewskiej. Na ogół ci, którzy są prawdziwymi materialistami lub ci, którzy posiadają materialne bogactwo i powodzenie, nie są w stanie docenić wartości transcendentalnej miłości do Boga. Choć Devahuti była księżniczką pochodzącą z wielkiej rodziny królewskiej, znajdowała się na szczęście pod opieką swego wielkiego męża Kardamy Muniego, który obdarzył ją najlepszym dobrodziejstwem, jakie można otrzymać w ludzkim życiu. Dał jej łaskę Pana, czyli miłość do Boga. Tę łaskę Pana Devahuti osiągnęła dzięki dobrej woli i zadowoleniu swego męża. Służyła swemu mężowi, który był wielkim bhaktą oraz osobą świętą, z niezwykłą szczerością, i w ten sposób go zadowoliła. Kardama Muni dobrowolnie dał jej miłość do Boga i polecił, by ją przyjęła i cieszyła się nią, ponieważ on już ją osiągnął.

    Miłość do Boga nie jest zwykłą rzeczą. Rupa Gosvami wielbił Caitanyę Mahaprabhu, ponieważ On wszystkim rozdawał krsna-premę, miłość do Boga. Rupa Gosvami chwalił Go jako maha-vadanya, osobę niezwykle szczodrą, ponieważ Pan Caitanya dawał każdemu miłość do Boga za darmo. Tę miłość, którą mędrzec osiąga jedynie po wielu, wielu narodzinach. Jeśli sądzimy, że kogoś kochamy, to najwspanialszym darem, jakim możemy go obdarzyć, jest krsna-prema, czyli świadomość Krsny.

     Bardzo znaczące jest jedno słowo użyte w tym wersecie, nija-dharma-dohan: Devahuti, jako żona Kardamy Muniego, zdobyła bezcenny dar od swego męża, gdyż była mu wierna. Dla kobiety pierwszą zasadą religijną jest bycie wierną swemu mężowi. W szczęśliwym przypadku, gdy mąż jest wielką osobą, wówczas połączenie takie jest doskonałe i jednocześnie zostaje wypełnione życie tak żony, jak i męża.

 

03.23.09   Gdy niewinna Devahuti wysłuchała przemowy swego męża, który był wielkim znawcą wszelkich rodzajów transcendentalnej wiedzy, była niezmiernie zadowolona. Jej uśmiechniętą twarz rozjaśniało nieznaczne, wstydliwe spojrzenie i przemówiła głosem zdławionym z powodu wielkiej pokory i miłości.

 

03.23.09   Znaczenie:      Jest powiedziane, że jeśli ktoś już zaangażował się w świadomość Krsny i spełnia transcendentalną, miłosną służbę dla Pana, wtedy można przypuszczać, iż zakończył zalecane procesy wyrzeczenia, pokuty, religii, ofiary, yogi mistycznej i medytacji. Mąż Devahuti był tak wielkim znawcą transcendentalnej nauki, że niczemu, co powiedział, nie można było zaprzeczyć. A gdy Devahuti usłyszała, jak mówi, przekonała się, że skoro był tak bardzo zaawansowany w służbie oddania, zatem wzniósł się już ponad wszystkie transcendentalne działania mające na celu zdobycie wiedzy. Nie miała żadnych wątpliwości co do daru, który jej mąż ofiarował; wiedziała, że był ekspertem w dawaniu takich prezentów. I była bardzo zadowolona, gdy zrozumiała, że mąż obdarzył ją najwspanialszą rzeczą. Ogarnęła ją ekstatyczna miłość i dlatego nie potrafiła nic powiedzieć. Później, drżącym głosem – niczym pełna powabu żona – wypowiedziała następujące słowa.

 

03.23.10   Śri Devahuti rzekła: Mój drogi mężu, o najlepszy między braminami, wiem, że osiągnąłeś doskonałość i jesteś mistrzem wszelkich, niezawodnych sił mistycznych, pozostajesz bowiem pod opieką yogamayi, natury transcendentalnej. Lecz kiedyś obiecałeś, że nasz cielesny związek powinien się teraz wypełnić, ponieważ wielką zaletą czystej kobiety, która ma chwalebnego męża, są dzieci.

 

03.23.10   Znaczenie:      Devahuti wyraziła swoje szczęście wypowiadając słowo bata, ponieważ wiedziała, że jej mąż znajdował się na wyniesionej transcendentalnej pozycji i był pod opieką yogamayi. Bhagavad-gita oznajmia, że energia materialna nie kontroluje wielkich dusz, mahatmów. Najwyższy Pan ma dwie energie: materialną i duchową. Żywe istoty są energią marginalną, i jako takie mogą być albo pod kontrolą energii materialnej, albo duchowej (yogamayi). Kardama Muni był wielką duszą, i dlatego opiekowała się nim energia duchowa, co oznacza; że był on bezpośrednio połączony z Najwyższym Panem. Symptomem takiego stanu jest świadomość Krsny, bezustanne pełnienie służby oddania. Devahuti wiedziała o tym, lecz mimo to pragnęła urodzić syna, dzięki cielesnemu połączeniu z mężem. Przypomniała swemu mężowi, co obiecał jej rodzicom: "Pozostanę jedynie do czasu, gdy Devahuti będzie brzemienna". Przypomniała mu, że rzeczą najbardziej chwalebną dla czystej kobiety jest dziecko poczęte z wielką osobą. Chciała być brzemienna i modliła się o to. Słowo stri oznacza "rozprzestrzenienie". Dzięki cielesnemu połączeniu się męża z żoną, rozprzestrzeniają się ich cechy: dziecko zrodzone z dobrych rodziców jest rozwinięciem ich osobistych kwalifikacji. Zarówno Kardama Muni, jak i Devahuti byli duchowo oświeceni; dlatego ona od początku pragnęła, aby najpierw być brzemienną, a później zostać upełnomocnioną osiągnięciem łaski Boga i miłości do Niego. Wielką ambicją kobiety jest urodzenie syna, który będzie miał takie same cechy jak wysoce kwalifikowany mąż. A skoro Devahuti miała tę sprzyjającą okazję, jako że mężem jej był Kardama Muni, zatem pragnęła mieć dziecko, poprzez cielesny związek ze swym mężem.

 

03.23.11   Devahuti mówiła dalej: Mój drogi panie, zniewoliło mnie ekscytujące uczucie, jakie żywię do ciebie. Dlatego uczyń łaskawie to, co zgodnie z instrukcjami zawartymi w pismach objawionych powinno zostać zrobione, by moje chude, wyniszczone niezaspokojoną pasją ciało mogło się okazać godnym ciebie. I proszę też, pomyśl, mój panie, o domu stosownym do tego celu.

 

03.23.11   Znaczenie:      Literatura wedyjska zawiera nie tylko instrukcje duchowe, lecz również poucza, jak w sposób przyjemny żyć w materialnej egzystencji, mając na względzie ostateczny cel, którym jest duchowa doskonałość. Dlatego Devahuti zapytała swego męża, jak należy, zgodnie z instrukcjami wedyjskimi, przygotować się do życia seksualnego. Szczególnym przeznaczeniem życia seksualnego jest spłodzenie odpowiednich dzieci. Okoliczności płodzenia dobrych dzieci zostały opisane w kama-śastra, która mówi o stosownych działaniach polecanych dla rzeczywiście chwalebnego życia seksualnego. Pismo to informuje o wszystkim, co może okazać się konieczne. Mówi o tym, jaki powinien być dom i dekoracje, jakie ubranie powinna nosić żona, w jaki sposób powinna być ozdobiona różnymi maściami, perfumami i innymi atrakcyjnymi rzeczami itd. Gdy żona spełni te wszystkie warunki, wtedy przyciągnie męża swym pięknem i wywoła sprzyjające nastawienie umysłu. Wówczas, w momencie związku seksualnego, stan umysłu może zostać przeniesiony do łona żony i w rezultacie przyjdą na świat odpowiednie dzieci. Powyższy werset wspomina szczególnie o cielesnych cechach Devahuti, która była chuda i dlatego obawiała się, że jej ciało może nie być zbyt atrakcyjnym dla Kardamy. Dlatego chciała, by mąż pouczył ją, jak polepszyć swe warunki cielesne, by być dla niego atrakcyjną. Dziecko pojawiające się w wyniku związku seksualnego, w którym żona jest atrakcyjna dla męża, będzie z pewnością chłopcem, lecz ze związku seksualnego, w którym mąż jest atrakcyjny dla żony, może pojawić się dziewczynka. Wspomina o tym Ayur-veda. Większa pasja kobiety stwarza szansę narodzin dziewczynki, zaś większa pasja mężczyzny daje możliwość pojawienia się syna. Devahuti pragnęła, by – przez działanie zgodne z instrukcjami wspomnianymi w kama-śastra – wzrosła pasja jej męża. Chciała, by ją w ten sposób pouczył i prosiła też, by zapewnił stosowny dom, gdyż pustelnia, w której żył Kardama, była bardzo prosta i całkowicie w sile dobroci, co zmniejszało możliwość wzbudzenia w jego sercu pasji.

 

03.23.12   Maitreya mówił dalej: O Viduro, mędrzec Kardama, pragnąc sprawić przyjemność ukochanej żonie, przejawił swą moc mistyczną i natychmiast stworzył powietrzny pałac, który mógł podróżować zgodnie z jego wolą.

 

03.23.12   Znaczenie:      W powyższym wersecie znaczące jest słowo yogam asthitah. Mędrzec Kardama osiągnął całkowitą doskonałość w yodze. Rezultatem prawdziwej praktyki yogi jest osiem rodzajów doskonałości: yogin może stać się mniejszym od najmniejszego, większym od największego lub lżejszym od najlżejszego, może zdobyć to, czego zapragnie, może stworzyć planetę, może mieć wpływ na każdego itd. W ten sposób można osiągnąć doskonałość yogiczną, a po niej doskonałość życia duchowego. Zatem stworzenie – zgodnie ze swym pragnieniem – pałacu w powietrzu, aby spełnić pragnienie ukochanej żony, nie było niczym nadzwyczajnym dla Kardamy Muniego. Natychmiast stworzył pałac, który został opisany w poniższych wersetach.

 

03.23.13   Był to wspaniały gmach, przybrany wszelkiego rodzaju klejnotami, ozdobiony filarami z drogocennych kamieni i zdolny dostarczyć wszystkiego, czego tylko można zapragnąć. Były w nim meble o wszelakich kształtach i wszelkie bogactwo, które miało tendencję do zwiększania się wraz z upływem czasu.

 

03.23.13   Znaczenie:     Zamek, który Kardama Muni stworzył na niebie, można by nazwać "zamkiem w powietrzu"; lecz mędrzec rzeczywiście – dzięki swej mistycznej mocy yogi – stworzył w powietrzu olbrzymi zamek. Dla naszej kiepskiej wyobraźni zamek na niebie jest czymś nieprawdopodobnym, lecz jeśli to dokładnie rozważymy; zrozumiemy, że nie jest to rzeczą całkiem niemożliwą. Jeśli Najwyższa Osoba Boga może stworzyć tak wiele planet, utrzymywać w powietrzu miliony zamków, doskonały yogin – jak Kardama Muni – z łatwością może stworzyć w powietrzu jeden pałac. Zamek został opisany jako sarva-kama-dugham, "dostarczający wszystkiego, czego można zapragnąć". Pałac ten był pełen klejnotów. Nawet jego filary wykonane były z pereł i drogocennych kamieni. I wartość tych cennych kamieni i klejnotów nie ulegała zmniejszeniu, lecz nieustannie i coraz bardziej wrastała. Słyszeliśmy, że na powierzchni Ziemi też można czasem spotkać zamki, które są ozdobione w ten sposób. Pałace, które Pan Krsna wzniósł dla Swych 16 108 żon, były tak wysadzane klejnotami, że w nocy niepotrzebne było tam światło lamp.

 

03.23.14-15   Zamek był w pełni wyposażony we wszelkie niezbędne przedmioty i był przyjemny o każdej porze roku. Udekorowany był wkoło barwnymi chorągwiami, girlandami i dziełami artystycznymi, i ponadto upiększony był wieńcami zachwycających kwiatów, które przyciągały słodko brzęczące pszczoły, oraz gobelinami z lnu, jedwabiu i innych tkanin.

 

03.23.16   Pałac wyglądał zachwycająco z wszystkimi łożami, kanapami, wachlarzami i tronami rozmieszczonymi oddzielnie na siedmiu piętrach.

 

03.23.16   Znaczenie:      Z powyższego wersetu możemy dowiedzieć się, że zamek miał wiele pięter. Słowa upary upari vinyasta wskazują, że drapacze chmur nie są niedawnym wynalazkiem. Nawet w tamtych czasach, miliony lat temu, powszechna była idea wznoszenia wielopiętrowych gmachów, które miały nie tylko jeden czy dwa pokoje, lecz wiele różnorodnych apartamentów, z których każdy udekorowany był poduszkami, łożami, tronami i dywanami.

 

03.23.17   Jego piękno uwydatniały artystyczne sztychy rozmieszczone wszędzie na ścianach. Posadzka była szmaragdowa, z koralowymi podwyższeniami.

 

03.23.17   Znaczenie:      W chwili obecnej ludzie są niezwykle dumni ze swej sztuki architektonicznej, choć podłogi są na ogół ozdobione farbowanym cementem. Jednakże wygląda na to, że zamek wzniesiony dziki mocom yogicznym Kardamy Muniego miał szmaragdowe posadzki z koralowymi podwyższeniami.

 

03.23.18   Niezwykle piękny był ten pałac ze swymi koralowymi progami u wejść, drzwiami ozdobionymi diamentami, i złotymi wieżyczkami, które koronowały jego szafirowe kopuły.

 

03.23.19   Wydawało się, jakby pałac ten – ze swymi wspaniałymi rubinami wprawionymi w diamentowe ściany – miał oczy. I były w nim cudowne baldachimy i cenne bramy ze złota.

 

03.23.19   Znaczenie:      Biżuteria artystyczna i ozdoby, które sprawiaj wrażenie oczu, nie sa jakimś wyobrażeniem. Nawet w niedawnych jeszcze czasach cesarze mogulscy ozdabiali swe pałace ptakami wykonanymi z klejnotów, których oczy zrobione były z wartościowych kamieni. Rządzący zabrali kamienie, lecz dekoracje można do dnia dzisiejszego zobaczyć w niektórych zamkach wzniesionych przez cesarzy mogulskich w New Delhi. Pałace królewskie budowane były z klejnotów i rzadkich kamieni przypominających oczy, które w nocy odbijały światło bez pomocy lamp.

 

03.23.20   W pałacu tym wszędzie było mnóstwo zarówno żywych łabędzi i gołębi, jak i sztucznych, które wyglądały niczym żywe, więc nawet prawdziwe łabędzie wciąż pojawiały się przy nich myśląc, że ptaki te są żywe tak jak one. I tak oto cały pałac wibrował ich odgłosami.

 

03.23.21   Zamek miał ogrody rozrywek, wewnętrzne i zewnętrzne dziedzińce, które planowano mając na względzie wygodę, komnaty przeznaczone do wypoczynku i sypialnie. Wszystko to wywołało zadziwienie nawet samego mędrca.

 

03.23.21   Znaczenie:      Kardama Muni, będąc osobą świętą, żył w pustelni, lecz gdy ujrzał pałac stworzony przez swą mistyczną moc – w którym było mnóstwo pokoi przeznaczonych do odpoczynku, pokoi przeznaczonych do czerpania przyjemności seksualnej oraz wewnętrznych i zewnętrznych dziedzińców – sam był zdziwiony. W ten sposób działa osoba obdarowana przez Boga zdolnościami. Bhakta – jak Kardama Muni – na prośbę żony ukazał to bogactwo, dzięki swej mocy yogicznej, lecz gdy zostało ono wytworzone, wtedy i jemu trudno było zrozumieć, jak takie manifestacje mogą być możliwe. Kiedy yogin przejawia swe moce, czasem jego samego wprawiają one w zdumienie.

 

03.23.22   Kardama Muni potrafił zgłębić serca wszystkich, więc mógł zrozumieć uczucia Devahuti – gdy ujrzał, że patrzy na gigantyczny, bogaty pałac, lecz jej serce nie raduje się. Zatem zwrócił się do swojej żony poniższymi słowami.

 

03.23.22   Znaczenie:      Devahuti długi czas przebywała w pustelni, nie dbając zbytnio o wygody ciała. Była zakurzona i jej ubranie nie było zbyt ładne. Kardama Muni był zdziwiony, że mógł stworzyć taki pałac, i jego żona Devahuti również była wprawiona w zdumienie. Jak mogłaby żyć w tym bogatym pałacu? Kardama Muni potrafił zrozumieć jej zdziwienie i dlatego zwrócił się do niej poniższymi słowami.

 

03.23.23   Moja droga Devahuti, wyglądasz na wielce przestraszoną. Przede wszystkim obmyj się w jeziorze Bindu-sarovara – stworzonym przez Samego Pana Visnu – które może spełnić wszelkie pragnienia istoty ludzkiej, a później wsiądź do tego samolotu.

 

03.23.23   Znaczenie:      Do dnia dzisiejszego ludzie udają się do miejsc pielgrzymek, aby wykąpać się w tamtejszych zbiornikach wody. W Vrndavanie obmywają się wodami rzeki Yamuny. W innych miejscach, takich jak Prayaga, kąpią się w rzece Ganges. Słowa tirtham aśisam yapakam odnoszą się do spełnienia pragnień przez obmycie się wodami, które są w miejscu pielgrzymek. Kardama Muni poradził swej dobrej żonie, by wykąpała się w jeziorze Bindu-sarovara, gdyż dzięki temu wskrzesi dawne piękno i blask swego ciała.

 

03.23.24   Lotosooka Devahuti przyjęła polecenie swego męża. Nie wyglądała zbyt pociągająco, gdyż odzienie jej było brudne, a włosy matowe.

 

03.23.24   Znaczenie:      Wygląda na to, że Devahuti przez wiele lat nie czesała swoich włosów, które w wyniku tego poplątały się. Innymi słowy, zlekceważyła swój zewnętrzny strój i wygody, by pełnić służbę dla męża.

 

03.23.25   Ciało jej pokryte było grubą warstwą brudu, a piersi były poplamione. Niemniej jednak zanurzyła się w jeziorze, które miało w sobie święte wody Sarasvati.

 

03.23.26   Gdy znalazła się w domu, który był wewnątrz jeziora, ujrzała w nim tysiąc dziewcząt, wszystkie w kwiecie młodości i wszystkie pachnące niczym lotosy.

 

03.23.27   Panny podniosły się nagle, gdy ją ujrzały, i ze złożonymi dłońmi rzekły: "Jesteśmy twoimi służącymi. Powiedz, co możemy zrobić dla ciebie"

 

03.23.27   Znaczenie:      W czasie, gdy Devahuti myślała o tym, co będzie robiła w tym wielkim pałacu w swym brudnym odzieniu, natychmiast pojawiło się – dzięki mistycznym mocom Kardamy Muniego – tysiąc służących, które były gotowe jej służyć. Pojawiły się przed Devahuti w wodzie i przedstawiły się jako jej służące, czekające jedynie na jej polecenia.

 

03.23.28   Dziewczęta, pełne ogromnego szacunku, przywiodły Devahuti przed siebie, a gdy już obmyły ją cennymi olejkami i maściami, dały jej nowe, delikatne, nieskazitelne odzienie, by przykryła nim swe ciało.

 

03.23.29   Ozdobiły ją znakomitymi i wartościowymi klejnotami, które świeciły jasno. A później ofiarowały jej pożywienie zawierające wszelkie dobre właściwości, i słodki, upajający napój zwany asavam.

 

03.23.29   Znaczenie:      Asavam jest pewnym Ayur-wedyjskim preparatem medycznym; nie jest to napój alkoholowy. Ten sporządzony z lekarstw preparat poprawia przemianę materii, co z kolei polepsza zdrowie ciała.

 

03.23.30   Następnie Devahuti ujrzała w zwierciadle swe odbicie. Jej ciało, całkowicie wolne od wszelkiego brudu, zdobiła girlanda. Ubrana była w nieskazitelne szaty i ozdobiona pomyślnymi znakami tilaka, a dziewczęta służyły jej z wielkim szacunkiem.

 

03.23.31   Jej całe ciało – razem z głową – było całkowicie obmyte i ozdobione ornamentami. Nosiła szczególny naszyjnik z medalionem. Na przegubach miała bransolety, a wokół kostek dźwięczące, złote dzwoneczki.

 

03.23.31   Znaczenie:      W powyższym wersecie pojawia się słowo krta-śirah-snanam. Zgodnie ze wskazówkami smrti-śastr dotyczącymi codziennych obowiązków, kobiety mogą kąpać się codziennie tylko do szyi. Nie muszą każdego dnia myć włosów na głowie, gdyż duża ilość mokrych włosów może spowodować przeziębienie. Dlatego kobietom zwykle zaleca się codzienne kąpiele do szyi. Całe kąpią się tylko przy szczególnych okazjach. Z takiej szczególnej okazji Devahuti umyła się cała i również starannie umyła swe włosy. Gdy kobieta bierze zwykłą kąpiel, jest to wówczas nazywane mala-snana, lecz gdy kpie się cała, wraz z głową, jest to nazywane śirah-snana. Wtedy kobieta potrzebuje odpowiedniej ilości olejków, by posmarować nimi swą głowę. Takie są wskazówki komentatorów smrti-śastra.

 

03.23.32   Wokół bioder nosiła złoty pas wysadzany licznymi klejnotami, i zdobił ją ponadto drogocenny, perłowy naszyjnik i substancje przynoszące pomyślność.

 

03.23.32   Znaczenie:      Substancjami, które sprowadzają pomyślność, jest szafran, kunkuma i papka z drzewa sandałowego. Przed wzięciem kąpieli pomyślność przywołuje turmerik, wymieszany z olejkiem z ziaren gorczycy, którym smaruje się całe ciało. Podczas kąpieli ciało Devahuti, od czubka głowy do palców u stóp, zostało posmarowane wszelkimi rodzajami pomyślnych substancji.

 

03.23.33   Jej twarz, otoczoną ciemnymi falującymi włosami, rozjaśniały piękne zęby i czarujące brwi. A oczy, z pięknymi wilgotnymi kącikami, przewyższyły piękno pąków lotosu.

 

03.23.33   Znaczenie:      Białe zęby są bardzo cenione w kulturze wedyjskiej. Białe zęby Devahuti zwiększały piękno jej twarzy, która dzięki temu wyglądała niczym kwiat lotosu. Gdy ktoś ma atrakcyjną twarz, wówczas jego oczy porównuje się na ogół do płatków lotosu, a całą twarz do kwiatu lotosu.

 

03.23.34   Gdy pomyślała o swym wielkim mężu, który był pierwszym między mędrcami i był jej bardzo drogi, natychmiast – wraz ze wszystkimi swymi służącymi – pojawiła się tam, gdzie on był.

 

03.23.34   Znaczenie:      Z powyższego wersetu wynika, iż na początku Devahuti uważała się za brudną i ubraną w nieodpowiedni sposób. Lecz gdy na prośbę męża weszła do jeziora; ujrzała w nim służące, które się nią zaopiekowały. Wszystko to działo się w wodzie; ale gdy tylko pomyślała o swym ukochanym mężu, Kardamie, wówczas bezzwłocznie została przed niego przywiedziona. Są to niektóre z mocy, które osiąga doskonały yogin. Taki yogin może natychmiast spełnić wszystko, czego tylko zapragnie.

 

03.23.35   Zdumiona była tym, że znalazła się w obecności swego męża, otoczona tysiącem służących, i że była świadkiem jego mocy yogicznej.

 

03.23.35 Znaczenie:      Devahuti widziała, że wszystko co jej się przydarzyło, zostało dokonane w cudowny sposób. Lecz kiedy przyprowadzono ją przed oblicze męża, wówczas zrozumiała, że wszystko to było dziełem jego wielkich mistycznych mocy yogicznych. Zrozumiała, że dla yogina takiego jak Kardama Muni nie było rzeczy niemożliwych.

 

03.23.36-37   Mędrzec ujrzał, że Devahuti obmyła się dokładnie i promieniała, nie wyglądając już dłużej jak jego poprzednia żona. W ten sposób odzyskała swe pierwotne piękno książęcej córki. Okryta była wspaniałymi szatami, piękne piersi miała stosownie przepasane, i służyło jej tysiąc dziewcząt Gandharva. A mędrzec, o pogromco wroga, który czuł do niej coraz większy pociąg, umieścił ją w powietrznym pałacu.

 

03.23.36-37   Znaczenie:      Gdy przed ślubem Devahuti została przyprowadzona przed oblicze mędrca Kardamy, była wówczas niezwykle piękną księżniczką i Kardama Muni pamiętał jej poprzednią urodę. Lecz po ślubie zaczęła służyć mężowi i przestała dbać o swe ciało tak, jak zwykły to robić księżniczki, ponieważ nie miała ku temu żadnych możliwości. Jej mąż żył w chatce, a ona bezustannie mu służyła, więc jej królewskie piękno zniknęło i upodobniła się do zwykłej służącej. Lecz teraz odzyskała swą urodę, gdyż z polecenia yogicznej mocy Kardamy Muniego wykąpały ją dziewczęta Gandharva. A Kardama Muni czuł, że to piękno, które ukazała już przed ślubem, bardzo go przyciąga. Prawdziwym pięknem młodej kobiety są jej piersi. Gdy Kardama Muni ujrzał wspaniale przyozdobione piersi swej żony, które wiele razy zwiększały jej piękno, został nimi zauroczony, choć był wielkim mędrcem. Dlatego Śripada Śankaracarya ostrzegał tych, którzy pragną osiągnąć transcendentalną realizację; by nie czuli atrakcji do wzniesionych piersi kobiety, ponieważ nie są one niczym więcej niż połączeniem tłuszczu i krwi.

 

03.23.38   Chociaż wydawało się, że jest przywiązany do swej ukochanej żony, obsługiwanej przez tysiąc dziewcząt Gandharva, mędrzec nie stracił swej chwały, którą było panowanie nad sobą. W powietrzem pałacu Kardama Muni wraz ze swą żoną błyszczeli tak czarująco, jak księżyc na niebie pomiędzy gwiazdami, który sprawia, że rzędy lilii w stawach otwieraj swe kielichy nocą.

 

03.23.38   Znaczenie:      Pałac był na niebie, dlatego bardzo pięknie zostało wkomponowane w powyższy werset porównanie do pełnego księżyca i gwiazd. Kardama Muni wyglądał jak pełny księżyc, a dziewczęta otaczające jego żonę wydawały się być gwiazdami. W nocy, w czasie pełni księżyca, gwiazdy i księżyc tworzą razem piękną konstelację. Podobnie, Kardama Muni ze swą uroczą żoną i dziewczętami, które ich otaczały w pałacu na niebie, wyglądali niczym księżyc i gwiazdy w nocy o pełni księżyca.

 

03.23.39   W tym powietrznym pałacu udał się do przyjemnych dolin góry Meru, które dzięki chłodnym, świeżym i łagodnym wiatrom – pobudzającym pasję – stawały się jeszcze piękniejsze. W dolinach tych, otoczony pięknymi kobietami i wychwalany przez Siddhów, oddawał się zazwyczaj przyjemnościom skarbnik półbogów, Kuvera. Więc Kardama Muni, otoczony przez piękne dziewczęta i swą żonę. również udał się tam i przez wiele; wiele lat zażywał przyjemności.

 

03.23.39   Znaczenie:      Kuvera jest jednym z ośmiu półbogów, którzy opiekują się różnymi stronami wszechświata. Wiadomo, że Indra włada wschodnią stroną wszechświata, gdzie znajdują się planety niebiańskie, czyli raj. Podobnie, Agni rządzi południowo-wschodnią częścią wszechświata; Yama, półbóg, karzący grzeszników; opiekuje się częścią południową; Nirrti włada częścią południowo-zachodnią; Varuna, półbóg rządzący wodami, opiekuje się stroną zachodnią; Vayu, który kontroluje powietrze i ma skrzydła unoszące go w przestrzeni, rządzi północno-zachodnią częścią wszechświata; i Kuvera, skarbnik półbogów, włada części północną. Wszyscy ci półbogowie oddają się przyjemnościom w dolinach góry Meru, która znajduje się gdzieś między Słońcem a Ziemią. Kardama Muni podróżował w swym powietrznym pałacu przez te osiem stron wszechświata, które kontrolują powyżej opisani półbogowie. I tak jak półbogowie podróżują na górę Meru, tak też i on udał się tam, by cieszyć się życiem. Gdy ktoś jest otoczony młodymi, pięknymi dziewczętami, w naturalny sposób wzrasta jego seksualne pobudzenie. Kardama Muni był seksualnie pobudzony i przez wiele, wiele lat cieszył się swą żoną w tej części góry Meru. Lecz tę jego słabość do seksu wychwalało wielu, wielu Siddhów – istot, które osiągnęły doskonałość –jako że jej przeznaczeniem było stworzenie odpowiedniego potomstwa dla dobra spraw wszechświata.

 

03.23.40   Zadowalany przez swą żonę, cieszył się w tym powietrznym pałacu nie tylko na górze Meru, lecz i w różnorodnych ogrodach znanych jako Vaiśrambhaka, Surasana, Nandana, Puspabhadraka i Caitrarathya, i nad jeziorem Manasa-sarovara.

 

03.23.41   W ten sposób podróżował po różnych planetach, niczym niekontrolowane powietrze, które płynie w każdym kierunku. I przewyższył nawet półbogów, kiedy krążył w tym wielkim i cudownym pałacu, który, mógł latać zgodnie z jego wolą.

 

03.23.41   Znaczenie:      Planety zamieszkiwane przez półbogów są ograniczone do swych orbit, lecz Kardama Muni, dzięki swym mocom yogicznym, mógł bez żadnych ograniczeń podróżować po całym wszechświecie. Żywe istoty przebywające w tym wszechświecie są nazywane duszami uwarunkowanymi, co oznacza, że nie mają swobody, by podróżować wszędzie. Jesteśmy mieszkańcami tego ziemskiego globu i nie możemy bez żadnych ograniczeń przemieszczać się na inne planety. W obecnej dobie człowiek próbuje udać się na inne planety, lecz do tej pory nie odniósł sukcesu. Podróże na inne planety są rzeczą niewykonalną, gdyż, zgodnie z prawami natury, nawet półbogowie nie mogą przemieszczać się z jednej planety na drugą. Lecz Kardana Muni swą mocą yogiczną przewyższał moc półbogów, i dlatego mógł podróżować po całej przestrzeni. Użyte w powyższym wersecie porównanie, jest bardzo stosowne. Słowa yatha anilah oznaczają, że tak jak powietrze może poruszać się wszędzie bez żadnych ograniczeń, tak Kardana Muni bez przeszkód podróżował po wszystkich stronach wszechświata.

 

03.23.42   Cóż może być trudnego do osiągnięcia dla człowieka zdeterminowanego, który przyjął schronienie lotosowych stóp Najwyższej Osoby Boga? Jego stopy są źródłem świętych rzek – z których jedną jest Ganges – i kładą kres niebezpieczeństwom doczesnego życia.

 

03.23.42   Znaczenie:      W powyższym wersecie znaczące są słowa yair aśritas tirtha-padaś caranah. Najwyższa Osoba Boga jest znany jako tirtha-pada. Ganges jest określany mianem świętej rzeki, wypłynął bowiem z palca Visnu. Przeznaczeniem Gangesu jest zmycie wszelkich materialnych strapień uwarunkowanych dusz. Zatem dla żywej istoty, która przyjęła schronienie świętych, lotosowych stóp Pana, nie ma rzeczy niemożliwej. Kardama Muni jest postacią szczególną, nie z tego względu, że był wielkim mistykiem, lecz dlatego, iż był wielkim bhaktą. Z tego powodu powyższy werset mówi, że dla wielkiego bhakty – jak Kardama Muni – nie ma rzeczy niemożliwych. Choć yogini mogą dokonywać cudownych wyczynów – czego dowody dał już Kardama – Kardama był więcej niż yoginem, był bowiem wielkim bhaktą Pana. Dlatego był bardziej chwalebny niż zwykły yogin. Potwierdza to Bhagavad-gita: "Najlepszym spośród wszystkich yoginów jest ten, który jest, bhaktą Pana." Dla osoby takiej jak Kardama Muni nie było w ogóle kwestii bycia uwarunkowanym. Mędrzec ten był lepszy od półbogów, gdyż był już duszą wyzwoloną, a półbogowie są uwarunkowani. I choć oddawał się przyjemnościom ze swą żoną i wieloma innymi kobietami, był jednak ponad materialnym, uwarunkowanym życiem. Dlatego powyższy werset używa słowa vyasanatyayah, które wskazuje, że mędrzec znajdował się ponad pozycją, jaką zajmują uwarunkowane dusze. Był transcendentalny w stosunku do wszelkich materialnych ograniczeń.

 

03.23.43   Gdy wielki yogin Kardama Muni pokazał już swej żonie glob wszechświata i jego rozmaite, pełne wielu dziwów układy, powrócił wówczas do swej pustelni. ,

 

03.23.43   Znaczenie:      Powyższy werset opisuje wszystkie planety jako gola, okrągłe. Każda planeta jest okrągła i każda jest innym miejscem schronienia, niczym wyspy na wielkim oceanie. Planety są czasami określane mianem dvipa lub varsa. Ta ziemska planeta jest nazywana Bharata-varsą, ponieważ władał nią król Bharata. Innym znaczącym słowem, którego używa powyższy werset, jest bahv-aścaryam: "wiele cudownych rzeczy". To wskazuje, że planety są rozrzucone w ośmiu kierunkach po całym wszechświecie, i każda z nich jest cudowna sama w sobie. Każda planeta ma swoje określone wpływy klimatyczne, określony rodzaj mieszkańców i jest wyposażona w pełni we wszystko. Każda z nich ma też swoje piękne pory roku. Podobne stwierdzenie zawarte jest w Brahma-samhicie (5.40), vibhuti-bhinnam: na każdej planecie są różne bogactwa. Więc nie powinniśmy się spodziewać, że planety te są dokładnie takie same. Dzięki łasce Boga i prawom natury, które Bóg stworzył, każda planeta jest inaczej zbudowana i każda ma inne cudowne właściwości. Gdy Kardama Muni podróżował z żoną osobiście doświadczył tych wszelkich dziwów, a jednak powrócił do swej skromnej pustelni. Pokazał swej żonie, księżniczce, że choć żył w pustelni, miał taką mistyczną moc, dzięki której mógł udać się wszędzie i robić wszystko. Na tym polega doskonałość yogi. Nikt nie stanie się doskonałym yoginem jedynie dzięki pokazywaniu pewnych siedzących postaw. Nikt nie stanie się Bogiem dzięki praktykowaniu takich siedzących postaw czy za pomocą tzw. medytacji, jak to się powszechnie ogłasza. Głupie osoby są wprowadzane w błąd i wierzą, że jedynie dzięki pewnej karykaturze medytacji i praktyce siedzących postaw będą mogły w ciągu sześciu miesięcy stać się Bogiem.

    Mamy tutaj przykład doskonałego yogina, który mógł podróżować po całym wszechświecie. Podobnym przykładem jest Durvasa Muni, który również podróżował w przestrzeni. Doskonały yogin może rzeczywiście tego dokonać. Lecz nawet, jeśli ktoś może podróżować po całym wszechświecie i dokonywać wspaniałych wyczynów, jak Kardama Muni, nie może równać się z Najwyższą Osobą Boga, którego mocy niepojętych energii nigdy nie osiągnie żadna uwarunkowana czy wyzwolona dusza. Z postępowania Kardamy Muniego dowiadujemy się, że choć miał on nieograniczone moce mistyczne, jednak pozostał bhaktą Pana. Taka jest prawdziwa pozycja każdej żywej istoty.

 

03.23.44   Gdy powrócił do swej pustelni, rozdzielił się na dziewięć osób, aby sprawić przyjemność Devahuti, córce Manu, która pragnęła życia seksualnego. I w ten sposób radował się z nią przez wiele, wiele lat, które minęły niczym chwila.

 

03.23.44   Znaczenie:      W tym wersecie córka Svayambhuvy Manu, Devahuti, została opisana jako suratotsuka. Gdy podróżowała ze swym mężem po całym wszechświecie – na górę Meru i do pięknych ogrodów w królestwach niebiańskich – została w naturalny sposób pobudzona seksualnie i Kardama Muni rozwinął się w dziewięć postaci, aby zaspokoić jej seksualne pragnienie. Zamiast jednego stał się dziewięcioma Te. dziewięć osób przez wiele, wiele lat miało związki seksualne z Devahuti. Należy więc zrozumieć, że żądza seksualna jest u kobiety dziewięć razy większa niż u mężczyzny. Wyraźnie wskazuje to powyższy przykład, w przeciwnym bowiem razie Kardama Muni nie miałby żadnego powodu, aby podzielić się na dziewięć. Jest to następny przykład mocy yogicznych. Tak jak Najwyższa Osoba Boga może rozwinąć się w miliony form, tak również może podzielić się yogin, lecz nie na więcej form niż dziewięć. Innym przykładem jest Saubhari Muni, który rozwinął się w osiem form. Yogin, jakkolwiek wielki nie jest, nie może podzielić się na więcej niż osiem lub dziewięć form. Jednak Najwyższa Osoba Boga może rozprzestrzenić się w miliony form, ananta-rupa – niezliczone formy – jak oznajmia Brahma-smhita. Nikt, żadną możliwą do pomyślenia energetyczną manifestacją mocy, nie może równać się z Najwyższą Osobą Boga.

 

03.23.45   Devahuti, spędzając czas w tym powietrznym pałacu w towarzystwie swego przystojnego męża, leżąc na znakomitym łożu, które zwiększało seksualne pragnienie, nie zdawała sobie sprawy z tego, jak szybko mija czas.

 

03.23.45   Znaczenie:      Życie seksualne sprawia materialistom taką przyjemność, że gdy są zaangażowani w te czynności, zapominaj o upływie czasu. Święty Kardama Muni i Devahuti również zapomnieli o czasie, gdy zaabsorbowali się życiem seksualnym.

 

03.23.46   Sto jesieni minęło niczym ulotna chwila, gdy ta para, która ogromnie tęskniła do przyjemności seksualnej, w ten sposób cieszyła się sobą, dzięki mistycznym mocom.

 

03.23.47   Potężny Kardama był znawcą wszystkich serc i mógł spełnić wszystko, czego ktoś tylko zapragnął. Wiedział, czym jest dusza, i uznał żonę za połowę swego ciała. Podzielił się na dziewięć form i uczynił Devahuti brzemienną, dziewięć razy wydzielając nasienie.

 

03.23.47   Znaczenie:      Kardama Muni mógł zrozumieć, że Devahuti pragnie wielu dzieci, więc przy pierwszej sposobności w jednym czasie spłodził dziewięcioro dzieci. Ten werset opisuje go jako vibhu, najbardziej potężnego mistrza. Dzięki swej sile yogicznej mógł jednocześnie spłodzić w łonie Devahuti dziewięć córek.

 

03.23.48   I natychmiast, tego samego dnia, Devahuti wydała na świat dziewięć dziewczynek, których wszystkie części ciała były zachwycające, i które pachniały niczym czerwony kwiat lotosu.

 

03.23.48   Znaczenie:      Devahuti była zbyt mocno pobudzona seksualnie, a więc wydzieliła więcej jajeczek, i dlatego urodziło się dziewięć córek. Smrti-śastra, jak również Ayur-veda mówią, że jeśli pojawia się więcej wydzieliny mężczyzny, wówczas poczęty zostaje potomek męski, lecz kiedy pojawia się więcej wydzieliny kobiety, wówczas poczynany jest potomek żeński. Z powyższego wydarzenia wynika, że bardziej pobudzona seksualnie była Devahuti, i dlatego urodziło się jednocześnie dziewięć córek. Lecz wszystkie córki były niezwykle piękne, ich ciała były odpowiednio ukształtowane i każda przypominała kwiat lotosu, i pachniała niczym lotos.

 

03.23.49   Gdy Devahuti ujrzała, że jej mąż zamierza opuścić dom, na pozór uśmiechała się, lecz serce jej było poruszone i strapione.

 

03.23.49   Znaczenie:      Dzięki swej mocy mistycznej Kardama Muni szybko zakończył sprawy rodzinne. Wybudował zamek w powietrzu, podróżował po całym wszechświecie ze swoją żoną w towarzystwie pięknych dziewcząt, spłodził dzieci, a teraz zamierzał odejść – zgodnie z obietnicą, że gdy uczyni swą żonę brzemienną wówczas opuści dom, aby poświęcić się duchowej realizacji, rzeczy która naprawdę go interesowała. Gdy Devahuti ujrzała, że jej mąż ma zamiar odejść, była bardzo wstrząśnięta, lecz uśmiechała się, aby sprawić mu przyjemność. Powinniśmy dobrze zrozumieć przykład, jaki dale Kardama Muni; osoba, której głównym zainteresowaniem jest świadomość Krsny, nawet jeśli jest uwikłana w życie rodzinne, zawsze powinna być gotowa, porzucić powaby życia rodzinnego i to tak szybko, jak tylko jest to możliwe.

 

03.23.50   Stała i rysowała ziemię swą stopą, która promieniała blaskiem jej paznokci, które podobne były klejnotom. Spuściła głowę i, tłumiąc łzy, wolno przemówiła czarownymi słowami.

 

03.23.50   Znaczenie:      Devahuti była tak piękna, że paznokcie u jej stóp wyg1ądały jak perły, i gdy drapała nimi ziemię, wydawało się, że w ziemię rzucono perły. Kiedy kobieta rysuje ziemię swą stopą, oznacza to, że jej umysł jest bardzo poruszony. Czasem gopi ukazywały takie symptomy przed Krsną. Gdy kiedyś gopi przyszły do Krsny w głuchą noc, a On poprosił je, żeby powróciły do swych domów, zaczęły wówczas rysować ziemię swymi stopami, gdyż umysły ich były bardzo poruszone.

 

03.23.51   Śri Devahuti rzekła: Mój panie, spełniłeś wszystkie swe obietnice, lecz powinieneś jeszcze uwolnić mnie od strachu, jestem bowiem duszą tobie podporządkowaną.

 

03.23.51   Znaczenie:      Devahuti poprosiła swego męża, by obdarzył ją czymś, co jest wolne od strachu. Jako żona, była duszą w pełni podporządkowaną swemu mężowi, a obowiązkiem męża jest uwolnienie żony od strachu. Piąte Canto Śrimad-Bhagavatam mówi o tym, jak możemy uwolnić od obaw osoby, które są od nas zależne. Kto nie potrafi wydostać się ze szponów śmierci, jest osobą zależną i nie powinien być ani mistrzem duchowym, ani mężem, krewnym, ojcem czy matką itd. Obowiązkiem zwierzchnika jest uwolnienie osób podwładnych od strachu. Dlatego, zanim zaopiekujemy się kimś – czy to jako ojciec, matka, mistrz duchowy, krewny czy mąż – musimy wziąć na siebie odpowiedzialność, którą jest uwolnienie osoby będącej pod naszą opieką z pełnej obaw materialnej egzystencji. Egzystencja materialna zawsze jest przerażająca i pełna niepokoju. Devahuti mówi: "Dzięki swej yogicznej mocy zapewniłeś mi wszelkie materialne wygody, a skoro gotowy jesteś teraz do odejścia, musisz dać mi ostatnie błogosławieństwo, bym mogła uwolnić się od tego materialnego, uwarunkowanego życia."

 

03.23.52   Mój drogi braminie, twe córki znajdą stosownych mężów i odejdą do swych odpowiednich domów. Lecz w kim ja znajdę pociechę, gdy ty odejdziesz jako sannyasin?

 

03.23.52   Znaczenie:      Przyjmuje się, że syn jest inną formą ojca, dlatego ojciec i syn nie są uważani za różne osoby. Wdowa, która ma syna, nie jest w rzeczywistości wdową ponieważ przebywa z nią reprezentant jej męża. Devahuti w ten pośredni sposób prosiła Kardamę Muniego, by zostawił godnego syna jako swego reprezentanta, który będzie mógł złagodzić jej niepokój po jego odejściu. Nie oczekuje się, by mąż pozostawał w domu do końca swych dni. Gdy już ożeni synów, a córki wyda za mąż, może wówczas pozostawić żonę pod opieką dorosłych synów i wycofać się z życia rodzinnego. Na tym polegają społeczne konwencje systemu wedyjskiego. Devahuti w pośredni sposób poprosiła swego męża, by zanim odejdzie, pozostawił przynajmniej jednego męskiego potomka, który uwolni ją od niepokoju. Takie uwolnienie oznacza duchową instrukcję. Materialne wygody nie przyniosą nam ulgi, ponieważ kończą się wraz z końcem tego ciała, lecz instrukcja duchowa jest wieczna, jako że podąża za duszą. Instrukcje dotyczące duchowego postępu są konieczne, lecz jak Devahuti mogłaby uczynić postęp w duchowej wiedzy, nie mając stosownego syna? Mąż ma obowiązek spłacić dług swej żonie. Żona ofiarowuje mężowi szczerą służbę, a mąż przez to staje się jej dłużnikiem, gdyż nie możemy przyjmować służby od osób, które są od nas zależne, jeśli nie ofiarujemy im czegoś w zamian. Mistrz duchowy nie może przyjmować służby od swego ucznia, nie obdarzając go duchowymi instrukcjami. Na tym polega wymiana miłości i obowiązku. Devahuti przypomniała w ten sposób swemu mężowi Kardamie Muniemu, że wiernie mu służyła. Tak więc, rozważając tę sytuację nawet od strony zlikwidowania długów, jakie Kardama miał względem swej żony, musiał on pozostawić męskiego potomka, zanim opuści dom. W taki pośredni sposób Devahuti poprosiła swego męża, by pozostał w domu pyrę dni dłużej, czyli przynajmniej dopóki nie urodzi się syn.

 

03.23.53   Do tej pory jedynie straciliśmy tak wiele naszego czasu na zadowalanie zmysłów, nie dbając o pogłębianie wiedzy o Najwyższym Panu.

 

03.23.53   Znaczenie:      Życie ludzkie nie jest przeznaczone do tego, by – niczym życie zwierząt – trwonić je na działanie mające na celu zadowalanie zmysłów. Zwierzęta zawsze zajęte są zadowalaniem zmysłów: jedzeniem, spaniem, obroną i łączeniem się w pary, lecz to nie są zajęcia dla istot ludzkich, mimo że muszą one zadowalać zmysły stosownie do regulujących zasad, jako że mają materialne ciała. W istocie, Devahuti powiedziała do swego męża "Jak dotąd, cieszyliśmy się życiem w tym materialnym statku powietrznym, podróżując po całym wszechświecie, i teraz mamy córki. Te wszystkie dary pojawiły się dzięki twej łasce i wszystkie były dla zadowalania zmysłów. Lecz teraz potrzebuję czegoś, co przyczyni się do mojego duchowego postępu."

 

03.23.54   Kochałam cię, pozostając przywiązaną do obiektów zmysłowych, ponieważ nie znałam twej transcendentalnej pozycji. Lecz niech to przywiązanie, które rozwinęłam do ciebie, uwolni mnie od wszelkiego strachu.

 

03.23.54   Znaczenie:      Devahuti opłakuje swoją sytuację. Jako kobieta musiała kogoś kochać. Tak czy inaczej pokochała Kardamę Muniego, lecz nie wiedziała o jego duchowym zaawansowaniu. Kardama Muni mógł zrozumieć serce Devahuti; na ogół wszystkie kobiety pragną materialnych przyjemności. Kobiety są określane jako mniej inteligentne, ponieważ przeważnie mają skłonności do czerpania przyjemności materialnych. Devahuti rozpaczała, ponieważ mąż obdarzył ją najlepszym rodzajem materialnych radości, a ona nie wiedziała, iż był on tak zaawansowany w duchowej realizacji. Usprawiedliwiała się w ten sposób, że choć nie znała chwał swego wielkiego męża, przyjęła jego schronienie i dlatego powinna zostać uwolniona z materialnej matni. Przebywanie w towarzystwie wielkiej osoby jest rzecz najważniejszą. W Caitanya-caritamrta Pan Caitanya mówi, że sadhu-sanga, czyli obcowanie z wielką, świętą osobą, jest rzeczą niezwykłej wagi. Jeśli nawet nie mamy rozległej wiedzy, to jedynie przez przebywanie z wielką, świętą osobą możemy natychmiast osiągnąć znaczny postęp w życiu duchowym. Jako kobieta i zwykła żona, Devahuti przywiązała się do Kardamy Muniego, aby zaspokoić swój zmysł przyjemności i inne materialne potrzeby, lecz w rzeczywistości przebywała w towarzystwie wielkiej osoby. Teraz to zrozumiała i pragnęła wykorzystać towarzystwo swego wielkiego męża.

 

03.23.55   Połączenie się z kimś dla zadowalania zmysłów z pewnością jest ścieżką wiodącą do niewoli. Lecz ten sam rodzaj obcowania ze świętą osobą prowadzi do ścieżki wyzwolenia, nawet jeśli jest spełniany bez wiedzy.

 

03.23.55   Znaczenie:      Gdy przebywamy w towarzystwie świętej osoby w jakimkolwiek charakterze, zawsze osiągniemy taki sam rezultat. Pan Krsna, na przykład, spotkał wiele rodzajów żywych istot, i niektóre z nich traktowały Go jak wroga, a niektóre jak osobę odpowiednią do zadowalania zmysłów. Na ogół przyjmuje się, że gopi czuły zmysłowy pociąg do Krsny, a jednak stały się najlepszymi bhaktami Pana. Kamsa, Śiśupala, Dantavakra i inne demony związani byli z Krsną jako wrogowie. Lecz bez względu na to, czy przebywali w towarzystwie Krsny jako wrogowie, czy dla otrzymania zadowalania zmysłów, czy z powodu strachu, czy jako czyści bhaktowie, wszyscy osiągnęli wyzwolenie. Taki rezultat płynie z obcowania z Panem. Nawet jeśli ktoś nie rozumie, kim Pan jest, rezultat jest równie skuteczny. Wyzwolenie osiągniemy również wtedy, gdy będziemy przebywać w towarzystwie świętej osoby. Obcowanie takie można porównać do ognia, który ogrzewa bez względu na to, czy ktoś zbliża się ku niemu umyślnie, czy nieświadomie. Devahuti wyraziła swą wdzięczność, gdyż choć pragnęła obcować z Kardamą Munim jedynie dla zadowalania zmysłów, to ponieważ był on duchowo wielki, ona również, dzięki jego błogosławieństwu, miała zapewnione wyzwolenie.

 

03.23.56   Ten, którego celem pracy nie jest wzniesienie na platformę religijnego życia i ten, który spełniając religijne rytuały nie wznosi się do wyrzeczenia, oraz ten, kto usytuowany jest w wyrzeczeniu, lecz nie wiedzie go to do służby oddania Najwyższej Osobie Boga, musi być uważany za martwego, mimo iż oddycha.

 

03.23.56   Znaczenie:      Devahuti stwierdza, że skoro przywiązana była do życia ze swym mężem dla zadowalania zmysłów – co nie prowadzi do wyzwolenia z materialnego uwikłania – jej życie było jedynie stratą czasu. Każda czynność, która nie wiedzie na platformę życia religijnego, jest działaniem bezużytecznym. Każdy, z powodu swojej natury, ma skłonność do wykonywania jakiegoś rodzaju pracy, i gdy praca ta wiedzie do życia religijnego, a życie religijne wiedzie do wyrzeczenia, zaś wyrzeczenie do służby oddania, wówczas osiąga on doskonałość pracy. Bhagavad-gita oznajmia, że każda praca, która ostatecznie nie prowadzi do standardu służby oddania, jest przyczyną niewoli w tym materialnym świecie. Yajnarthat karmano 'nyatra loko ‘yam karma-bandhanah. Osoba, która stopniowo nie wznosi się na pozycję służby oddania – poczynając od jej naturalnych zajęć jest uważana za martwą. Praca, która nie wiedzie nas do zrozumienia świadomości Krsny, jest uważana za bezużyteczną.

 

03.23.57   Panie mój, z pewnością nieprzezwyciężona iluzoryczna energia Najwyższej Osoby Boga wielce mnie oszukała, gdy pomimo przebywania w twym towarzystwie – które obdarza uwolnieniem z materialnej niewoli – nie szukałam takiego wyzwolenia.

 

03.23.57   Znaczenie:      Człowiek inteligentny powinien wykorzystywać sprzyjające okoliczności. Naszą pierwszą sprzyjającą okolicznością jest ta ludzka forma życia, a drugą narodziny w odpowiedniej rodzinie, w której pogłębiana jest duchowa wiedza, co jest bardzo rzadko osiągalne. Okolicznością najbardziej sprzyjającą jest towarzystwo świętej osoby. Devahuti była świadoma tego, że urodziła się jako córka cesarza. Otrzymała odpowiednie wykształcenie, a jej mężem został Kardama Muni, który był osobą świętą i wielkim yoginem. Lecz jeśli mimo to nie została wyzwolona z matni energii materialnej, to z pewnością nieprzezwyciężona iluzoryczna energia oszukała ją. Tak naprawdę materialna energia iluzoryczna oszukuje każdego. Ludzie nie wiedzą, co czynią, gdy – po to, by osiągnąć materialne dobrodziejstwa – wielbią energię materialną w formie bogini Kali, czyli Durgi. Proszą: "Matko, obdarz mnie bogactwami, daj mi dobrą żonę, sławę, zwycięstwa’’. Lecz wielbiciele bogini Mayi, czyli Durgi, nie zdają sobie sprawy z tego, że ta bogini ich oszukuje. Materialne ciągnięcia nie są w rzeczywistości żadnymi osiągnięciami, gdyż gdy tylko zaczynają nas zwodzić materialne dary, wówczas uwikłujemy się coraz bardziej i wtedy nie ma mowy o żadnym wyzwoleniu. Powinniśmy być na tyle inteligentni, by wiedzieć, jak wykorzystać nasze materialne środki w celu duchowej realizacji. Takie działanie jest nazywane karma-yogą lub jnana-yogą. Cokolwiek posiadamy, powinniśmy wykorzystać w służbie dla Najwyższej Osoby. Bhagavad-gita radzi nam, sva-karmana tam abhyarcya: powinniśmy próbować wielbię Najwyższą Osobę Boga wszystkim, co posiadamy. Istnieje wiele rodzajów służb, jakie można spełnić dla Najwyższego Pana, i każdy może Mu służyć najlepiej, jak potrafi.

 

W ten sposób Bhaktivedanta kończy objaśnienia do 23-go Rozdziału 3-go Canto Śrimad-Bhagavatam, zatytułowanego

"Rozpacz Devahuti "