C-2 - Rozdział  III

 

Czysta służba oddania: przemiana serca

 

 
02.03.01   Śri Śukadeva Gosvami rzekł: O królu, tak więc odpowiedziałem ci na pytanie odnośnie obowiązków człowieka inteligentnego, stojącego w obliczu śmierci.

 

02.03.01   Znaczenie:      Na świecie są miliony i miliardy ludzi i prawie wszyscy z nich są mało inteligentni, ich wiedza o duszy jest znikoma. Prawie wszyscy mają błędne pojęcie o życiu, gdyż identyfikują się ze swoimi ciałami wulgarnymi bądź subtelnymi, którymi w rzeczywistości nie są. Mogą być oni, z punktu widzenia społeczeństwa ludzkiego, usytuowani na wyższych lub niższych pozycjach, ale należy jasno zdać sobie sprawę z tego, że dopóki ktoś nie zainteresuje się swoją własną jaźnią, istniejącą poza ciałem i umysłem, dopóty wszelkie jego wysiłki w życiu ludzkim będą jedynie totalnymi klęskami. Z wielu tysięcy ludzi zaledwie jeden zainteresuje się swoim duchowym "ja" i sięgnie do pism objawionych, takich jak Vedanta-sutry, Bhagavad-gita i Śrimad-Bhagavatam. Jednak mimo słuchania i czytania takich pism, bez kontaktu ze zrealizowanym mistrzem duchowym, rzeczywiste uświadomienie sobie prawdziwej natury jaźni itd., nie jest możliwe. I spośród wielu setek tysięcy ludzi zaledwie jeden może znać Pana Krsnę naprawdę. W Caitanya-caritamrta (Madhya 20.122-123) powiedziane jest, że Pan Krsna, inkarnując jako Vyasadeva, poprzez Swoje bezprzyczynową łaskę przygotował literaturę wedyjską dla inteligentnych warstw społeczeństwa ludzkiego, które prawie zupełnie zapomniało o swoim prawdziwym związku z Krsną. Nawet inteligentni ludzie mogą zapomnieć o swoim związku z Panem. Cały proces bhakti-yogi jest więc przywracaniem tego utraconego związku. Jest to możliwe jedynie w ludzkiej formie życia – formie, która jest osiągana w cyklu ewolucji przez 8 400 000 gatunków. Inteligentna warstwa ludzkości musi poważnie potraktować tę okazję. Nie wszyscy ludzie są inteligentni i dlatego też znaczenie życia ludzkiego nie zawsze jest rozumiane. W celu ukazania tego, w wersecie tym użyte jest słowo manisinam, czyli myślący. Osoba manisinam, taka jak Maharaja Pariksit, musi więc skłonić się do lotosowych stóp Pana Krsny i w pełni zaangażować się w służbę oddania przez słuchanie, powtarzanie itd., świętego imienia i rozrywek Pana, które wszystkie są hari-kathamrta. Działanie takie szczególnie poleca się osobom, które przygotowują się do śmierci.

 

02.03.02-07   Osoba pragnąca wtopić się w blask bezosobowego brahmajyoti, powinna czcić mistrza Ved (Pana Brahmę lub uczonego kapłana Brhaspati), a ten kto pragnie wielkich sił seksualnych – króla niebios, Indrę. Pragnąc licznego potomstwa, należy czcić wielkich praojców zwanych Prajapati, a pragnąc dobrego losu – Durgadevi, kontrolera materialnego świata. Kto pragnie być bardzo potężnym, powinien czcić ogień, a kto pragnie jedynie pieniędzy – półbogów Vasu. Pragnący zostać bohaterem musi czcić inkarnację Rudra Pana Śivy, a pragnący obfitości zbóż – Aditi. Osoba pragnąca osiągnąć planety niebiańskie powinna czcić synów Aditi, a ten kto pragnie ziemskiego królestwa – Viśvadevę. Pragnąc popularności pomiędzy ludźmi, należy czcić półboga Sadhyę. Pragnący żyć długo powinien czcić Aśvini-kumarów, a osoba pragnąca potężnie zbudowanego ciała – ziemię. Osoba pragnąca utrzymania swej pozycji powinna czcić kombinację ziemi i horyzontu. Osoba, która pragnie być piękna, powinna czcić pięknych mieszkańców planety Gandharva, a osoba pragnąca dobrej żony – Apsary i Urvaśi, dziewczęta do towarzystwa z królestwa niebiańskiego. Ten kto pragnie dominować nad innymi, powinien czcić Pana Brahmę, głowę wszechświata, a ten kto pragnie prawdziwej sławy – Osobę Boga. Pragnący wielkiego kapitału powinien czcić Varunę, a pragnący wielkiego wykształcenia – Pana Śivę. Osoba pragnąca dobrego związku małżeńskiego powinna czcić wierną żonę Pana Śivy – boginię Uma.

 

02.03.02-07   Znaczenie:      Istnieją różne rodzaje kultu, przeznaczone dla różnych osób, dążących do osiągnięcia określonych celów. Uwarunkowana dusza żyjąca w świecie materialnym nie może być ekspertem we wszystkich dziedzinach przyjemności materialnej. Może ona jednak mieć istotny wpływ na którąś z tych dziedzin, poprzez oddawanie czci odpowiedniemu półbogowi, tak jak mówi o tym powyższy werset. Ravana osiągnął wielką moc dzięki czczeniu Pana Śivy, dla zadowolenia którego ofiarowywał on zwykle odcięte głowy. Dzięki łasce Pana Śivy Ravana zdobył taką moc, że obawiali się go wszyscy półbogowie. Trwało to dopóty, dopóki nie rzucił on wyzwania Osobie Boga, Śri Ramacandrze i co doprowadziło go do zguby. Innymi słowy, osoby, które dążą do osiągnięcia wszystkich lub nawet jednego z materialnych obiektów przyjemności (czyli po prostu wulgarni materialiści), są, jak stwierdza Bhagavad-gita (7.20), osobami mało inteligentnymi. Werset ten (Bg. 7.20) stwierdza, że ci, których inteligencja została zabrana przez złudną energię (mayę), pragną osiągnąć najprzeróżniejsze przyjemności życia przez czczenie półbogów lub przez kierowany rozwojem nauki postęp materialnej cywilizacji. Prawdziwym problemem życia w świecie materialnym jest rozwiązanie sprawy narodzin, śmierci, starości i chorób. Nikt nie chce utracić praw związanych z urodzeniem się w określonej sytuacji, nikt nie chce śmierci, nikt nie chce zestarzeć się czy też zostać inwalidą, i nikt nie chce chorować. Jednakże problemów tych nie można rozwiązać ani przez łaskę półbogów, ani przez tzw. postęp materialnej nauki. Zarówno Bhagavad-gita, jak i Śrimad-Bhagavatam mówią, że te niezbyt inteligentne osoby straciły wszelki zdrowy rozsądek. Śukadeva Gosvami powiedział, że pomiędzy 8 400 000 gatunków żywych istot ludzka forma jest czymś rzadkim i cennym, a jeszcze większą rzadkością są ludzie, którzy uświadamiają sobie problemy materialne. Natomiast największą rzadkością są osoby świadome wartości Śrimad-Bhagavatam, zawierającego przekazy Pana i Jego czystych bhaktów. Śmierć przychodzi do każdego – zarówno do głupca, jak i do człowieka inteligentnego. Ale Gosvami określił Maharaję Pariksita słowem manisi (czyli "człowiek o wysoko rozwiniętym umyśle"), ponieważ w chwili śmierci porzucił on wszelkie przyjemności materialne i całkowicie podporządkował się lotosowym stopom Pana przez słuchanie Jego przekazów od właściwej osoby, Śukadevy Gosvamiego. Dążenia do przyjemności materialnych są rzeczą potępioną. W zdegenerowanym społeczeństwie ludzkim działają one jak środek odurzający. Osoby inteligentne powinny próbować wyzbyć się takich aspiracji i zamiast tego dążyć do osiągnięcia wiecznego życia przez powrót do domu, powrót do Boga.

 

02.03.08   W celu osiągnięcia postępu duchowego i duchowej wiedzy należy czcić Pana Visnu lub Jego bhaktę, a w celu ochrony dziedzictwa i rozwoju dynastii – różnych półbogów.

 

02.03.08   Znaczenie:      Ścieżka religii jest czynieniem postępów na drodze rozwoju duchowego, co w końcu prowadzi do odnowienia swego wiecznego związku z Panem Visnu – początkowo z Jego bezosobowym blaskiem, potem z umiejscowionym aspektem Paramatmy, i ostatecznie (dzięki postępowi duchowemu i duchowej wiedzy) z Jego aspektem osobowym. Natomiast ktoś, kto pragnie założyć wspaniałą dynastię i znaleźć szczęście w przemijających związkach cielesnych, powinien zwrócić się do mieszkańców Pitrloki i półbogów na innych pobożnych planetach. Czciciele różnych półbogów mogą osiągnąć co najwyżej poszczególne planety tych półbogów znajdujące się we wszechświecie. Najwyższą doskonałość osiąga jednakże tylko ten, kto powraca na, usytuowane w brahmajyoti, planety duchowe.

 

02.03.09   Osoba pragnąca panowania nad królestwem lub cesarstwem powinna czcić Manu. Pragnący zwyciężyć swoich wrogów powinien czcić demony, a pragnący zadowalania zmysłów – Księżyc. Ten, kto jednak nie pragnie żadnej z materialnych przyjemności, powinien czcić Najwyższą Osobę Boga.

 

02.03.09   Znaczenie:      Dla osoby wyzwolonej wszystkie wymienione wcześniej przyjemności są czymś absolutnie bezużytecznym. Przyjemnościami materialnymi zachwyceni są jedynie ci, którzy uwarunkowani są materialnymi siłami energii zewnętrznej. Innymi słowy, transcendentalista nie ma żadnych pragnień materialnych do spełnienia, a materialista ma wszystkie ich rodzaje. Pan oznajmił, że materialiści pragnący przyjemności materialnych i przez to zabiegający o względy różnych półbogów (zgodnie z powyższymi wersetami), nie panują nad swoimi zmysłami i oddają się rzeczom zupełnie nonsensownym. Nie powinno się więc pragnąć jakichkolwiek przyjemności materialnych, a jednocześnie należy mieć na tyle rozsądku, żeby czcić Najwyższą Osobę Boga. Przywódcy takich nonsensownych osób są jeszcze bardziej nonsensowni, gdyż otwarcie i głupio nauczają, że można czcić dowolną formę półboga i osiągnąć ten sam rezultat. Nauczanie takie jest nie tylko sprzeczne z naukami Bhagavad-gity czy Śrimad-Bhagavatam, ale jest także głupie. Jest ono równie głupie co stwierdzenie, że kupując dowolny bilet można dojechać do tego samego miasta. Nie można dojechać z Delhi do Bombaju kupując bilet do Barody. Wersety te mówią wyraźnie, że osoby przeniknięte różnymi pragnieniami spełniają różnego rodzaju kulty, ale ten, kto nie pragnie żadnych przyjemności materialnych, powinien czcić Najwyższego Pana, Śri Krsnę, Najwyższą Osobę Boga. Taki rodzaj kultu nazywany jest służbą oddania. Czysta służba oddania jest służeniem Panu bez żadnych śladów pragnień materialnych, wliczając w to pragnienie działania dla rezultatu i pragnienie spekulacji empirycznych. W celu spełnienia pragnień materialnych można też czcić Najwyższego Pana, ale rezultat takiego kultu jest czymś innym (wyjaśni to werset następny). Zazwyczaj Pan nie spełnia niczyich pragnień dotyczących przyjemności zmysłowych, ale tych, którzy oddają Mu cześć, obdarowuje w taki sposób, że w końcu dochodzą do punktu, w którym zanikają w nich pragnienia materialne. Konkluzja jest taka, że należy zminimalizować swoje pragnienia przyjemności materialnych, i aby to osiągnąć, należy czcić Najwyższą Osobę Boga, który opisywany jest w tym wersecie jako param, czyli "znajdujący się ponad czymkolwiek materialnym". Śripada Śankaracarya także stwierdził: narayanah paro 'vyaktat – Najwyższy Pan znajduje się poza materialnym kręgiem.

 

02.03.10   Osoba o szerokiej inteligencji, bez względu na to czy jest pełna pragnień materialnych, czy też nie ma ich wcale lub pragnie wyzwolenia, powinna ze wszystkich sił czcić najwyższą pełnię – Osobę Boga.

 

02.03.10   Znaczenie:      Najwyższa Osoba Boga, Pan Śri Krsna, opisywany jest w Bhagavad-gicie jako purusottama, czyli "Najwyższa Osoba". Jedynie On może obdarzyć impersonalistów wyzwoleniem, wchłaniając ich w brahmajyoti, promienie Swojego ciała. Brahmajyoti nie jest oddzielne od Pana, tak jak świetliste promienie słoneczne nie są niezależne od planety Słońce. Dlatego też ten, kto pragnie wtopić się w najwyższe, bezosobowe brahmajyoti, musi także czcić Pana przez proces bhakti-yogi, tak jak jest to polecane w Śrimad-Bhagavatam. W tym wersecie szczególny nacisk położony jest na bhakti-yogę, jako na środek do osiągnięcia wszelkiej doskonałości. W poprzednich rozdziałach zostało powiedziane, że bhakti-yoga jest ostatecznym celem zarówno karma-yogi, jak i jnana-yogi. W ten sam sposób w tym rozdziale powiedziane jest dobitnie, że bhakti-yoga jest ostatecznym celem wszelkiego rodzaju kultów półbogów. Tak więc werset ten poleca bhakti-yogę, która jest najwyższą metodą samorealizacji. Dlatego każdy powinien poważnie zająć się tym procesem, nawet jeśli pragnie przyjemności materialnej lub wyzwolenia się z materialnej niewoli.

    Akamah to osoba nie mająca żadnych pragnień materialnych. Żywa istota, będąc naturalnie integralną cząstką najwyższej całości purusam purnam, posiada swoją naturalną funkcję. Funkcją tą jest służenie Najwyższej Istocie, tak jak naturalną funkcją integralnych części ciała (rąk, nóg itd.) jest służenie całemu ciału. Zatem, brak pragnień nie oznacza kamiennej obojętności, ale bycie świadomym swej rzeczywistej pozycji i pragnienie satysfakcji płynącej jedynie od Najwyższego Pana. Ten stan wolności od pragnień Śrila Jiva Gosvami wyjaśnił w swoim Sandarbha jako: bhajaniya-parama-purusa-sukha-matra-sva-sukha-tvam. Oznacza to, że nasze szczęście powinno płynąć jedynie z faktu doświadczania szczęścia Najwyższego. Ta skłonność żywej istoty manifestuje się czasem nawet w uwarunkowanym stadium życia w świecie materialnym. Przybiera ona wtedy, w umysłach osób mniej inteligentnych, formę altruizmu, filantropii, socjalizmu, komunizmu itd. W dziedzinie życia materialnego taka idea czynienia dobra dla innych – dla społeczeństwa, rodziny, kraju lub ludzkości jest częściową reprezentacją oryginalnej świadomości, w której czysta żywa istota odczuwa szczęście przez to, że szczęśliwy jest Najwyższy Pan. Tego rodzaju wspaniałe uczucia były manifestowane przez dziewczęta Vrajabhumi, by sprawić Panu radość. Gopi kochały Pana nie oczekując niczego w zamian. To właśnie jest doskonałym przykładem postawy akamah. Postawa kama, czyli pragnienie własnego zadowolenia, przejawia się w swoim pełnym kształcie w świecie materialnym, a postawa akamah w pełni przejawiana jest w świecie duchowym.

    Jeśli ktoś myśli o zjednoczeniu się z Panem lub wtopieniu się w brahmajyoti mając na celu osobistą satysfakcję płynącą z wyzwolenia się z cierpień materialnych, to są to także pragnienia w duchu kama. Czysty bhakta nie pragnie wyzwolenia w celu wyrwania się z cierpień życia. Nawet bez tego tzw. wyzwolenia pragnie on działać dla satysfakcji Pana. Znajdując się pod wpływem ducha kama, Arjuna odmawiał udziału w bitwie pod Kuruksetrą, gdyż pragnął uratować krewnych dla swojej własnej satysfakcji. Będąc jednakże czystym bhaktą, zgodził się walczyć na polecenie Pana, gdyż odzyskał rozsądek i zrozumiał, że jego prawdziwym obowiązkiem jest działanie dla zadowolenia Pana, nawet kosztem swej własnej satysfakcji. W ten sposób stał się akama. Taki jest właśnie doskonały poziom doskonałej żywej istoty.

    Udara-dhih oznacza "ten, który posiada szeroką wizję". Ludzie pragnący przyjemności materialnej czczą małych półbogów i taka inteligencja potępiona jest w Bhagavad-gicie (7.20) jako hrta-jnana, czyli inteligencja osoby, która postradała zmysły. Bez pozwolenia Najwyższego Pana, nikt nie jest w stanie otrzymać czegokolwiek od półbogów. Dlatego osoba o szerokiej wizji jest w stanie zauważyć że nawet w sprawach korzyści materialnych ostatecznym autorytetem jest Pan. W tych warunkach człowiek o szerokim spojrzeniu powinien bezpośrednio zaangażować się w wielbienie Najwyższego Pana. Zatem każdy, bez względu na to czy jest akama, sakama, czy moksa-kama, powinien z wielką starannością czcić Pana. Oznacza to, że bhakti-yoga może być wykonywana w sposób doskonały, bez jakichkolwiek domieszek karmy lub jnany. Tak jak niezmieszany z niczym promień słońca pełen jest mocy i dlatego nazywa się go tivra, tak też każdy powinien spełniać bhakti-yogę (słuchanie, powtarzanie itd.) niezależnie od wewnętrznej motywacji.

 

02.03.11   Wszyscy ci czciciele rozlicznych półbogów mogą osiągnąć najwyższe, doskonałe błogosławieństwo – niezachwianą, spontaniczną atrakcję do Najwyższej Osoby Boga jedynie dzięki towarzystwu czystego bhakty Pana.

 

02.03.11   Znaczenie:      Wszystkie żywe istoty stojące na różnych poziomach egzystencji (poczynając od pierwszego z półbogów – Brahmy, a kończąc na maleńkiej mrówce), są uwarunkowane prawami natury materialnej, czyli zewnętrznej energii Najwyższego Pana. Żywa istota w swoim czystym stanie zdaje sobie sprawę z faktu, że jest integralną cząstką Pana. Jednakże, z powodu pragnienia panowania nad energią materialną trafia ona do tego świata, gdzie zostaje uwarunkowana trzema siłami natury materialnej. W ten sposób musi ona walczyć o swoją egzystencję, w celu osiągnięcia najwyższej korzyści. Ta walka o istnienie podobna jest do pogoni za błędnym ognikiem, który w tym przypadku przybiera formę przyjemności materialnej. Wszelkie plany zdobycia przyjemności materialnych – czy to przez oddawanie czci rozmaitym półbogom, tak jak to opisują wcześniejsze wersety tego rozdziału, czy przez osiągnięcie postępu wiedzy materialnej bez pomocy Boga lub półbogów – są jedynie złudzeniem. Są one jedynie złudzeniem, gdyż bez względu na plany osiągnięcia szczęścia, uwarunkowana istota żyjąca w obrębie materialnego stworzenia nigdy nie jest w stanie rozwiązać prawdziwych problemów życia – narodzin, śmierci, starości i chorób. W dziejach wszechświata było wielu takich planistów. Wielu królów i cesarzy było i odeszło – pozostały jedynie opowieści o ich planach. Pomimo wszelkich wysiłków takich planistów, zasadnicze problemy życia pozostają nierozwiązane.

    W rzeczywistości, przeznaczeniem życia ludzkiego jest uwolnienie się od problemów materialnej egzystencji. Wolności tej nie da się osiągnąć ani przez zadowolenie półbogów różnymi formami kultu, ani też przez tzw. postęp wiedzy naukowej, nie opierający się na pomocy Boga, czy półbogów. Zatwardziałych materialistów nie obchodzi ani Bóg, ani półbogowie. Vedy jednak polecają, w celu osiągnięcia różnych korzyści, oddawanie czci półbogom. Półbogowie nie są więc czymś wymyślonym lub złudnym – są oni tak samo realni jak i my. Jednak bezpośrednio służąc Panu przez zarządzanie różnymi departamentami wszechświata, dysponują daleko większą potęgą. Bhagavad-gita potwierdza to i mówi o planetach różnych półbogów, m.in. o planecie najwyższego półboga, Pana Brahmy. Zatwardziali materialiści nie wierzą ani w istnienie Boga, ani w istnienie półbogów. Nie wierzą także, że poszczególne planety zarządzane są przez odpowiednich półbogów. Robią oni wiele szumu wokół dotarcia do najbliższego ciała niebieskiego – Candraloki (Księżyca) – ale nawet po żmudnych badaniach mechanistycznych mają o tej planecie jedynie skąpe informacje. Mimo całej oszukańczej reklamy wokół sprzedaży gruntów na Księżycu, żaden z tych nadętych naukowców i zatwardziałych materialistów nie jest w stanie żyć na tej planecie. Cóż dopiero mówić o dotarciu do innych planet, których nawet nie można policzyć! Zwolennicy Ved mają jednakże inną technikę zdobywania wiedzy. Jak pisaliśmy o tym w Pierwszym Canto, akceptują oni stwierdzenia pism wedyjskich jako autorytet in toto, i dlatego posiadają pełną i racjonalną wiedzę o Bogu i półbogach oraz planetach będących miejscami ich rezydencji, położonych w świecie materialnym i poza nim. Jednym z najbardziej autentycznych pism wedyjskich, akceptowanym przez wszystkich wielkich acaryów (takich jak Śankara, Ramanuja, Madhva, Visnusvami, Nimbarka i Caitanya) i studiowanym przez wszystkie ważne osobistości tego świata, jest Bhagavad-gita. Dzieło to mówi między innymi o kulcie półbogów i planetach będących ich siedzibami. Bhagavad-gita (9.25) stwierdza:

 

yanti deva-vrata devan    pitrn yanti pitr-vratah

bhutani yanti bhutejya    yanti mad-yajino 'pi mam

 

   "Kto czci półbogów, narodzi się pomiędzy półbogami; kto czci upiory i duchy, narodzi się pomiędzy takimi istotami; kto oddaje cześć przodkom, pójdzie do przodków; a ci, którzy Mnie wielbią, będą żyć ze Mną."

    Z Bhagavad-gity dowiadujemy się także, że wszystkie planety w tym materialnym świecie, nawet Brahmaloka, są jedynie czymś przemijającym i po określonym czasie ulegają zagładzie. Dlatego też, kiedy nadchodzi czas destrukcji, zarówno półbogowie, jak i ich zwolennicy muszą ulec unicestwieniu. Jednakże ten, kto powraca do Królestwa Bożego, otrzymuje życie wieczne. Taki jest werdykt pism wedyjskich. Wyznawcy półbogów są w lepszym położeniu niż ateiści, gdyż mają przekonanie do opinii pism wedyjskich. Dzięki temu mogą oni dowiedzieć się o korzyściach płynących z oddawania czci Najwyższemu Panu w towarzystwie Jego bhaktów. Tymczasem zatwardziali materialiści, nie posiadając przekonania do pism wedyjskich, na wieki pozostają w ciemnościach, prowadzeni złudnym przekonaniem do niedoskonałej wiedzy eksperymentalnej, czyli do tzw. nauki materialnej, która nigdy nie będzie w stanie wkroczyć na teren wiedzy transcendentalnej.

    Dopóki więc zatwardziali materialiści i czciciele przemijających półbogów nie wejdą w kontakt z takim transcendentalistą, jakim jest czysty bhakta Pana, dopóty wszystkie ich wysiłki będą jedynie stratą energii. Czyste oddanie, będące najwyższą doskonałością życia ludzkiego, można osiągnąć jedynie dzięki łasce takich bożych osobistości – czystych bhaktów Pana. Jedynie oni mogą pokazać nam dobrą ścieżkę progresywnego życia. Natomiast obydwie ścieżki życia materialistycznego – ta, na której ktoś nie ma żadnej wiedzy o Bogu czy półbogach, oraz ta, na której ktoś, goniąc za materialnymi przyjemnościami, angażuje się w oddawanie czci półbogom – są jedynie różnymi fazami fantasmagorii. Wszystko to jest wspaniale objaśnione także i w Bhagavad-gicie, ale tę księgę można zrozumieć jedynie w towarzystwie czystych bhaktów, a nie przez interpretacje polityków, bądź suchych filozoficznych spekulantów.

 

02.03.12   Rezultatem transcendentalnej wiedzy związanej z Najwyższym Panem Hari jest całkowite powstrzymanie fal i wirów sił materialnych. Wiedza ta przynosi samosatysfakcję, gdyż jest wolna od materialnych przywiązań, a będąc transcendentalną – aprobowana jest przez autorytety. Któż więc nie czułby do niej atrakcji?

 

02.03.12   Znaczenie:      Według Bhagavad-gity (10.9), cechy charakteru czystego bhakty są czymś wspaniałym. Wszelkie działanie takiej osoby ma zawsze na celu służenie Panu. Angażując się w ten sposób, czyści bhaktowie wymieniają między sobą uczucia ekstazy i rozkoszują się transcendentalnym szczęściem. To szczęście może być doświadczane nawet w początkowej fazie służby oddania (sadhana-avastha), jeśli tylko proces wykonywany jest w sposób zgodny ze wskazówkami mistrza duchowego. W fazie dojrzałej służby oddania, rozwijane stopniowo transcendentalne uczucie kulminuje realizacją konstytucyjnego związku żywej istoty z Panem (nawet związku miłości małżeńskiej z Panem, uważanego za najwyższy stopień transcendentalnego szczęścia). W ten sposób, bhakti-yoga, będąc jedyną metodą realizacji Boga, nazywana jest kaivalya. Śrila Jiva Gosvami przytacza tu zdanie Ved (eko narayano devah, paravaranam parama aste kaivalya-samjnitah) i ustanawia, że Narayana, Osoba Boga, zwany jest kaivalya, a droga, która umożliwia zbliżenie się do Pana, nazywana jest kaivalya-pantha, czyli jedyny sposób osiągnięcia Boga. Kaivalya-pantha rozpoczyna się od śravana, czyli słuchania przekazów wiążących się z Osobą Boga. Naturalną konsekwencją słuchania takich hari-katha jest osiągnięcie wiedzy transcendentalnej i utrata zainteresowania wszelkimi tematami materialnymi, które nie pociągają już bhakty nawet w najmniejszym stopniu. Wszelkie zwyczajne czynności, społeczne czy też polityczne, są dla bhakty czymś zupełnie nieatrakcyjnym, a na szczeblu dojrzalej służby oddania bhakta przestaje się nawet interesować swoim własnym ciałem, a co dopiero mówić o zainteresowaniu swoimi krewnymi. Na tej platformie fale sił natury materialnej nie powodują już żadnych zakłóceń. Są różne siły natury materialnej, ale żadna z materialnych czynności, którymi przecież zwykli ludzie tak się interesują, i w których tak ochoczo uczestniczą, nie jest dla bhakty niczym atrakcyjnym. Taki stan rzeczy opisywany jest w tym wersecie jako pratinivrtta-gunormi, i jest on możliwy dzięki atma-prasada, czyli pełnej samosatysfakcji, wolnej od jakichkolwiek związków materialnych. Bhaktowie pierwszej klasy osiągają ten stan dzięki służbie oddania. Jednak pomimo swojej wzniosłej pozycji, dla satysfakcji Pana dobrowolnie występują jako głosiciele chwały Pana i włączają wszystko w służbę oddania, nawet materialne zainteresowania, po to tylko, aby dać neofitom szansę przekształcenia materialnych zainteresowań w transcendentalne szczęście. Śrila Rupa Gosvami opisuje ten rodzaj działania czystych bhaktów jako nirbandhah krsna-sambandhe yuktam vairagyam ucyate. Nawet zwykłe czynności, włączone w służenie Panu, uważane są za transcendentalne i zaaprobowane zajęcia kaivalya.

 

02.03.13   Śaunaka rzekł: Syn Vyasadevy, Śrila Śukadeva Gosvami, był wielce uczonym mędrcem i potrafił opisywać rzeczy w sposób poetycki. O cóż więc zapytał Maharaja Pariksit po usłyszeniu od niego tego wszystkiego?

 

02.03.13   Znaczenie:      Czysty bhakta Pana automatycznie rozwija wszelkie boskie cechy. Oto niektóre, wyróżniające się aspekty tych cech:

łagodność,

spokój,

prawdomówność,

zrównoważenie,

niewinność,

wie1koduszność,

uprzejmość,

czystość,

niezachłanność,

życzliwy dla wszystkich,

zadowolenie,

podporządkowanie Krsnie,

niepożądanie niczego,

prostota,

stabilność,

samokontrola,

umiarkowanie w jedzeniu,

rozsądek,

ogłada,

skromność,

powaga,

sympatia i przyjacielskość wobec innych,

poetyckość,

znawstwo i

cichość.

Z tych dwudziestu sześciu (wymienionych przez Krsnadasa Kaviraję w jego Caitanya-caritamrta) najbardziej dominujących cech bhakty, werset ten podkreśla u Śukadevy Gosvamiego poetyckość. Jego recytacja Śrimad-Bhagavatam jest najwyższym arcydziełem poetyckim. Śukadeva Gosvami był samozrealizowanym mędrcem. Innymi słowy, był on poetą między mędrcami.

 

02.03.14   O uczony Suto Gosvami! Prosimy, wyjaśniaj nam dalej te tematy, gdyż wszyscy bardzo pragniemy cię słuchać. Poza tym, tematy prowadzące do rozmów o Panu Hari powinny być bez wątpienia omawiane w towarzystwie bhaktów.

 

02.03.14   Znaczenie:      Zgodnie z cytowanym wcześniej wersetem z Bhakti-rasamrta-sindhu Śrila Rupy Gosvamiego, nawet zwykłe rzeczy, włączone w służenie Panu Śri Krsnie, akceptowane są jako transcendentalne. Na przykład epiki Ramayana i Mahabharata, które szczególnie polecane są osobom mało inteligentnym (kobietom, śudrom i małowartościowym potomkom rodzin z wyższych kast), są także akceptowane jako literatura wedyjska, ponieważ opisują one rzeczy związane z czynami Pana. Mahabharata uważana jest za piątą Vedę. Cztery pozostałe to: Sama, Yajur, Rg i Atharva. Osoby mniej inteligentne nie akceptują Mahabharaty w ten sposób, ale wielcy mędrcy i autorytety wedyjskie przyjmują ją jako piątą część Ved. Bhagavad-gita jest także częścią Mahabharaty i jest w niej wiele instrukcji Pana, które przeznaczone są dla mniej inteligentnych osób. Niektórzy głupcy twierdzą, że Bhagavad-gita nie jest przeznaczona dla osób posiadających rodzinę. Zapominają oni jednak o tym, że księga ta została objaśniona Arjunie, który był przecież grhasthą (osobą posiadającą rodzinę), a wypowiedziana przez Krsnę grającego rolę grhasthy. Bhagavad-gita, mimo iż zawiera wzniosłą filozofię mądrości wedyjskiej, przeznaczona jest jednak dla początkujących studentów wiedzy transcendentalnej. Dla "magistrów" i "doktorantów" tej transcendentalnej wiedzy przeznaczone jest Śrimad-Bhagavatam. Pisma takie jak Mahabharata, Purany i inna, podobna literatura pełna opisów rozrywek Pana, jest literaturą transcendentalną i powinna ona być omawiana z pełnym zaufaniem, w towarzystwie wielkich bhaktów.

    Jeśli pisma te omawiane są przez zawodowców, to sprawiają wrażenie zwykłych opowieści historycznych czy epików, gdyż występuje w nich wiele faktów i osób historycznych. Dlatego też werset ten mówi, że taka literatura powinna być omawiana w towarzystwie bhaktów. Jeśli jest inaczej, to osoby wyższej klasy nie mogą się nią rozkoszować. Konkluzja tego jest następująca: w ostatecznym aspekcie Najwyższy Pan nie jest bezosobowy – jest On Najwyższą Osobą i posiada liczne własne zajęcia. Jest On przywódcą wszystkich żywych istot i pojawia się w tym świecie zgodnie ze Swoją wolą, poprzez personalną energię, aby wydobyć z grzechu upadłe dusze. Dlatego też zachowuje się tak, jak zachowują się przywódcy społeczni, polityczni czy religijni. Rozmowy o takich rolach Pana są również transcendentalne, gdyż w końcu prowadzą do mówienia o Samym Panu. Taka jest metoda uduchowienia zwyczajnych czynności społeczeństwa ludzkiego. Ludzie posiadają skłonność do studiowania historii i innej literatury: opowiadań, nowel, dramatów, czasopism, gazet itd. – należy więc połączyć te skłonności z transcendentalną służbą oddania, a wtedy wszyscy skierują swą uwagę na tematy, którymi rozkoszują się bhaktowie. Propaganda, że Pan jest bezosobowy, że nie posiada żadnych zajęć, i że jest głuchoniemym głazem, nieposiadającym ani formy, ani imienia, zachęciła ludzi do stawania się bezbożnymi, ateistycznymi demonami. Im bardziej ludzie oddalają się od transcendentalnych czynów Pana, tym bardziej przyzwyczajają się do czynności materialnych, które zamiast przyczynić się do powrotu do domu, powrotu do Boga, jedynie torują drogę do piekła. Śrimad-Bhagavatam rozpoczyna się od historii Pandavów (ze wszystkimi koniecznymi czynnościami politycznymi i społecznymi), a mimo to nazywane jest ono Paramahamsa-samhitą, czyli pismem wedyjskim przeznaczonym dla najdoskonalszych transcendentalistów i opisuje ono param jnanam, najwyższą wiedzę transcendentalną. Wszyscy czyści bhaktowie Pana paramahamsami i są oni niczym łabędzie znające sztukę wysysania mleka z mieszaniny mleka i wody.

 

02.03.15   Maharaja Pariksit, wnuk Pandavów; od samego dzieciństwa był wielkim bhaktą Pana. Nawet bawiąc się lalkami czcił on Pana Krsnę, imitując adorację rodzinnego Bóstwa.

 

Nawet jeszcze pięćdziesiąt lat temu, życie społeczne wszystkich Hindusów było tak ułożone. że nie czytali oni żadnej książki, która nie byłaby związana z czynami Pana, nie grali żadnej sztuki, która nie byłaby związana z Panem i nie organizowali żadnej uroczystości lub ceremonii, która nie dotyczyłaby Pana. Nie odwiedzali także żadnego miejsca, które nie byłoby miejscem uświęconym przez czyny Pana. Dlatego nawet zwykli wiejscy ludzie rozmawiali o Ramayanie, Mahabharacie, Gicie i Bhagavatam od samego dzieciństwa. Jednakże na skutek wpływu wieku Kali, kultura ta została sprowadzona do cywilizacji psów i wieprzy, pracujących jedynie na chleb i pozbawionych jakiejkolwiek znajomości wiedzy transcendentalnej.

 

02.03.15   Znaczenie:      W Bhagavad-gicie (6.41) jest powiedziane, że osoba, która zaniedbała prawidłowe wypełnianie procesu yogi, otrzymuje szansę narodzenia się w rodzinie pobożnych braminów lub ludzi bogatych, np. panujących ksatriyów lub bogatych kupców. Maharaja Pariksit był jednakże kimś więcej – był on bhaktą Pana jeszcze w swoim poprzednim życiu. Dlatego też urodził się w cesarskiej dynastii Kuru, a specyficznie w rodzinie Pandavów. Od samego dzieciństwa, w swojej rodzinie miał szansę gruntownego poznania służby oddania dla Pana Krsny. Wszyscy Pandavowie byli bhaktami Pana i oczywiście w pałacu otaczali czcią rodzinne Bóstwa. Dzieci przychodzące na świat w takich rodzinach mają to szczęście, że zazwyczaj starają się imitować adorację Bóstw rodzinnych, nawet podczas swych dziecinnych zabaw. Dzięki łasce Pana Śri Krsny, my także urodziliśmy się w rodzinie Vaisnavów i w swoim dzieciństwie imitowaliśmy adorację Pana Krsny, naśladując naszego ojca. Ojciec pod każdym względem zachęcał nas do obchodzenia wszelkich świąt, takich jak Ratha-yatra i Dola-yatra, i nie żałował pieniędzy na dystrybucję prasadam dla nas, dzieci, i dla naszych przyjaciół. Nasz mistrz duchowy, który także urodził się w rodzinie Vaisnavów, czerpał wszelką inspirację od swego ojca, Thakura Bhaktivinody, będącego wielkim bhaktą Pana. Tak dzieje się we wszystkich szczęśliwych rodzinach Vaisnava. Czcigodny Mira Bai był wiernym bhaktą Pana Krsny podnoszącego wzgórze Govardhana.

    Historia życia wielu takich bhaktów jest bardzo podobna, gdyż początkowe lata wszystkich wielkich bhaktów są prawie takie same. Zdaniem Jivy Gosvamiego, Maharaja Pariksit musiał słyszeć o dziecięcych rozrywkach Krsny we Vrndavanie, gdyż często naśladował je wraz ze swoimi młodymi towarzyszami zabaw. Zdaniem Svamiego Śridhary, Maharaja Pariksit imitował adorację Bóstw rodzinnych, wykonywaną przez starszych członków rodziny. Śrila Viśvanatha Cakravarti potwierdza zdanie Jivy Gosvamiego. Akceptując więc którekolwiek z tych stwierdzeń, możemy powiedzieć, że Maharaja Pariksit od samego dzieciństwa posiadał naturalną skłonność do Pana Krsny. Mógł on naśladować którąkolwiek z wyżej wymienionych czynności i one umocniły jego wielkie oddanie od samego dzieciństwa – takie oddanie jest symptomem osoby maha-bhagavata. Tacy maha-bhagavata nazywani są nitya-siddha, czyli duszami wyzwolonymi od samych narodzin. Są także i inni, którzy nie są wyzwoleni od samych narodzin, ale rozwijają skłonność do służby oddania przez kontakt z bhaktami. Takie osoby nazywa się sadhana-siddha. W końcowym rozrachunku nie ma żadnej różnicy między tymi dwoma rodzajami doskonałych osób. Każdy może stać się sadhana-siddha, bhaktą Pana, jedynie dzięki kontaktowi z czystymi bhaktami. Potwierdza to przykład naszego wielkiego mistrza duchowego, Śri Narady, który w swoim poprzednim życiu był po prostu synem służącej. Jednak dzięki kontaktowi z wielkimi bhaktami stał się on wielbicielem Pana o standardzie unikalnym w historii służby oddania.

 

02.03.16   Śukadeva Gosvami, syn Vyasadevy, był wielkim bhaktą Pana Krsny, syna Vasudevy, i posiadał pełnię wiedzy transcendentalnej. Dlatego też musiano mówić tam o Panu Krsnie, wysławianym przez wielkich filozofów i w towarzystwie bhaktów.

 

02.03.16   Znaczenie:      W wersecie tym bardzo ważne jest słowo satam. Słowo to znaczy "czyści bhaktowie", których jedynym pragnieniem jest służenie Panu. Transcendentalne chwały Pana Krsny mogą być omawiane we właściwy sposób jedynie w towarzystwie bhaktów. Najwyższy Pan powiedział, że tematy związane z Nim są pełne duchowej treści, a kto choćby raz prawidłowo usłyszy o Nim w towarzystwie satam, ten uświadomi sobie wielką moc tego przekazu i automatycznie osiągnie stan służby oddania. Tak jak zostało to już opisane wcześniej, Maharaja Pariksit i Śukadeva Gosvami byli wielkimi bhaktami Pana od chwili swych narodzin. Obydwaj też znajdowali się na tym samym poziomie, mimo iż wydawało się, że Maharaja Pariksit był wielkim władcą przyzwyczajonym do królewskiego przepychu, a Śukadeva Gosvami typowym ascetą, wyrzeczonym do tego stopnia, że nawet nie nosił ubrania. Pozornie wydawali się być swoim przeciwieństwem, ale w rzeczywistości obydwaj byli czystymi bhaktami Pana. Kiedy rozmowa toczy się pomiędzy takimi bhaktami, jedynym tematem są chwały Pana, czyli bhakti-yoga. Także i w Bhagavad-gicie, gdzie Najwyższy Pan rozmawiał ze Swym bhaktą Arjuną, jedynym tematem mogła być tylko bhakti-yoga, bez względu na to, co spekulują o tym świeccy naukowcy. Zdaniem Śrila Jivy Gosvamiego, użycie słowa ca po słowie vaiyasakih sugeruje, że Śukadeva Gosvami i Maharaja Pariksit już dużo wcześniej należeli do tej samej kategorii, mimo iż jeden grał rolę mistrza, a drugi – ucznia. Ponieważ centrum zainteresowania był Pan Krsna, termin vasudeva-parayanah (wielbiciel Vasudevy) sugeruje bhaktom, że rozmowa ta miała wspólny cel. Mimo iż w miejscu, gdzie w oczekiwaniu śmierci pościł Maharaja Pariksit, znajdowało się też wiele innych osób, to jednak jedynym tematem było tam wysławianie Pana Krsny, gdyż głównym mówcą był Śukadeva Gosvami, a głównym słuchaczem – Maharaja Pariksit Tak więc jedynym celem Śrimad-Bhagavatam, wypowiedzianego i wysłuchanego przez dwóch wielkich bhaktów Pana, jest sławienie Najwyższego Pana, Osoby Boga, Śri Krsny.

 

02.03.17   Słońce, wschodząc i zachodząc, skraca długość życia wszystkich, za wyjątkiem tego, który wykorzystuje czas na rozmowy o wszechdobrym Osobie Boga.

 

02.03.17   Znaczenie:      Werset ten pośrednio potwierdza wielką wagę wykorzystania ludzkiej formy życia w celu uświadomienia sobie, przez intensywną służbę oddania, naszego utraconego związku z Najwyższym Panem. Czas nie czeka na nikogo. Czas, którego upływ odmierzają wschody i zachody słońca, niewykorzystywany w celu uświadomienia sobie wartości duchowych jest czasem straconym. Żadna ilość złota nie przywróci nam nawet jednej zmarnowanej chwili naszego życia. Życie ludzkie dane jest żywej istocie (jiva) jedynie po to, aby mogła uświadomić sobie swoją duchową tożsamość i swoje źródło wiecznego szczęścia. Każda istota (a szczególnie człowiek) poszukuje szczęścia, gdyż jest ono naturalną pozycją żywej istoty. Na próżno jednak szuka go ona w świecie materialnym. Żywa istota jest konstytucyjnie duchową iskrą kompletnej całości i dlatego może w pełni doznawać szczęście jedynie w czynnościach duchowych. Najwyższy Pan jest kompletną duchową całością, a Jego imię, forma, cechy, rozrywki, otoczenie i osobowość są z Nim tożsame. Jeśli ktoś, poprzez odpowiednią służbę oddania, wejdzie w kontakt z którąkolwiek z wymienionych wcześniej energii Pana, automatycznie otwierają się przed nim drzwi do doskonałości. W Bhagavad-gicie (2.40) Najwyższy Pan wyjaśnia taki kontakt w następujący sposób: "W wysiłku tym nie ma żadnego ubytku ani straty, a mały postęp na tej ścieżce może uchronić od najbardziej niebezpiecznego typu strachu." Tak jak wprowadzone dożylnie silne lekarstwo od razu działa na całe ciało, tak też transcendentalne przekazy o Panu, wprowadzone do ucha przez czystego bhaktę Pana, działają niezwykle efektywnie. Słuchowa realizacja takich przekazów wiąże się z jednoczesną całkowitą realizacją, tak jak owocowanie jednej gałęzi wiąże się z jednoczesnym owocowaniem całego drzewa. Chwila takiej, realizacji, zdobytej dzięki kontaktowi z czystymi bhaktami, takimi jak Śukadeva Gosvami, przygotowuje całe życie do wieczności. W ten sposób, słońce nie jest w stanie odebrać czystemu bhakcie ani chwili życia, gdyż jest on stale zajęty służbą oddania dla Pana, oczyszczając swoją egzystencję. Śmierć jest symptomem materialnego zanieczyszczenia wiecznej żywej istoty. Jedynie z powodu takiego zanieczyszczenia istota ta podlega prawu narodzin i śmierci, starości i chorób.

    Smrti-śastra (zgodnie z cytatami Śrila Viśvanathy Cakravartiego Thakury) polecają materialistyczną ścieżkę pobożnego działania – np. dobroczynność. Pieniądze złożone w darze właściwej osobie gwarantują nam posiadanie funduszów w życiu następnym. Poleca się, aby były one składane braminom. Pieniądze, które zostały ofiarowane innej osobie (nie posiadającej kwalifikacji bramińskich), zwracane są nam w życiu przyszłym w takiej samej ilości. Natomiast jeśli ofiaruje się je braminowi, który jest częściowo wykształcony, wtedy zwracane są w dwójnasób. Pieniądze ofiarowane w pełni kwalifikowanemu braminowi zwracają się setki tysięcy razy, a ofiarowane veda-paraga (osobie posiadającej autentyczną realizację ścieżki wedyjskiej) – nieskończoną ilość razy. Jak powiedziane jest w Bhagavad-gicie (vedaiś ca sarvair aham eva vedvah), ostatecznym celem wiedzy wedyjskiej jest realizacja Osoby Boga, Pana Krsny. W każdym razie, mamy gwarancję, że bez względu na proporcje, otrzymamy zwrot pieniędzy przeznaczonych na cele dobroczynne. Podobnie, chwila spędzona na słuchaniu i powtarzaniu transcendentalnych przekazów Pana w towarzystwie czystego bhakty jest doskonałą gwarancją wiecznego życia – powrotu do domu, powrotu do Boga. Mad-dhama gatva punar janma na vidyate. Innymi słowy, bhakta Pana ma zagwarantowane życie wieczne. Starość lub choroby w obecnym życiu takiego bhakty są jedynie bodźcem do tego, zagwarantowanego mu, wiecznego życia.

 

02.03.18   Czyż drzewa nie żyją? Czyż kowalskie miechy nie oddychają? A czyż dookoła nas inne zwierzęta nie jedzą i nie wyrzucają nasienia?

 

02.03.18   Znaczenie:      Współcześni materialiści spierają się, że życie ani też nawet jego część, nie jest przeznaczone na rozważanie spraw teozoficznych czy teologicznych. Twierdzą oni, że przeznaczeniem życia jest jak najdłuższe istnienie w celu jedzenia, picia, utrzymywania stosunków seksualnych, weselenia się i używania życia. Ludzie tacy pragną żyć wiecznie dzięki postępowi materialnej nauki i istnieje wiele głupich teorii maksymalnego przedłużenia życia. Śrimad-Bhagavatam stwierdza jednakże, że przeznaczeniem życia wcale nie jest tzw. postęp ekonomiczny czy też postęp wiedzy materialistycznej, służącej hedonistycznej filozofii jedzenia, picia, łączenia się w pary i weselenia się. Życie przeznaczone jest całkowicie dla tapasyi, dla oczyszczenia swej egzystencji w celu osiągnięcia życia wiecznego po opuszczeniu formy ludzkiej.

    Materialiści pragną maksymalnie przedłużyć swoje życie, gdyż nie posiadają żadnej wiedzy o życiu przyszłym. Dążą oni do zapewnienia sobie wszelkich komfortów w życiu obecnym, gdyż uważają, że po śmierci nie ma nowego życia. Ta niewiedza o wieczności żywej istoty i jej ciągłego zmieniania różnych okryw w świecie materialnym wywołuje we współczesnym społeczeństwie ludzkim straszliwy chaos. Z tego to właśnie powodu istnieje wiele problemów, których ilość dzięki przeróżnym planom ludzi "nowoczesnych", jedynie stale rośnie. Takie plany rozwiązania problemów ludzkości wpływają jedynie na pogorszenie sytuacji. Nawet gdyby udało się przedłużyć średnią życia do ponad stu lat, to wcale nie jest powiedziane, że ludzka cywilizacja poszłaby naprzód. Bhagavatam mówi, że istnieją drzewa żyjące setki tysięcy lat. We Vrndavanie rośnie drzewo tamaryndowe (w miejscu zwanym Imlitala), o którym mówi się, że istnieje od czasu pojawienia się Pana Krsny. W Kalkucie, w Ogrodzie Botanicznym, rośnie drzewo banyanowe mające ponad pięćset lat, a na świecie równie starych drzew jest bardzo dużo. Natomiast Svami Śankaracarya żył jedynie trzydzieści dwa lata, a Pan Caitanya czterdzieści osiem. Czy oznacza to, że długie życie wymienionych wyżej drzew jest ważniejsze od życia Śankary lub Pana Caitanyi? Długie życie, które pozbawione jest wartości duchowej, nie ma zbyt wielkiej wagi. Niektórzy mogą przypuszczać, że w drzewach nie ma życia, gdyż one nie oddychają, ale współcześni naukowcy, tacy jak np. Bose, udowodnili, że rośliny żyją. Tak więc oddychanie nie jest symptomem rzeczywistego życia. Bhagavatam mówi, że miechy kowalskie oddychają bardzo głośno, ale to wcale nie oznacza, że żyją. Materialiści upierają się, że życie drzewa i życie człowieka nie można porównać, gdyż drzewo nie może cieszyć się życiem przez jedzenie smakowitych potraw lub cieszenie się stosunkami seksualnymi. W odpowiedzi na to Bhagavatam pyta, czy inne zwierzęta, takie jak psy i wieprze, żyjące w jednej wiosce razem z istotami ludzkimi, nie jedzą i nie cieszą się życiem seksualnym? Użycie w Śrimad-Bhagavatam zwrotu "inne zwierzęta" oznacza, że osoby zajmujące się jedynie planowaniem lepszego rodzaju życia zwierzęcego, polegającego na jedzeniu, oddychaniu i łączeniu się w pary, są także zwierzętami – z tym, że w ludzkiej formie. Społeczność takich "eleganckich" zwierząt nie jest w stanie pomóc cierpiącej ludzkości, gdyż jedno zwierzę może bardzo łatwo zranić inne, a rzadko zrobić coś dobrego.

 

02.03.19   Ludzie, którzy są jak psy, wieprze, wielbłądy i osły, wychwalają tych, którzy nigdy nie słuchają o transcendentalnych rozrywkach Pana Krsny, wybawcy od wszelkiego zła.

 

02.03.19   Znaczenie:      Gdy ogół ludzi nie będzie systematycznie kształcony w osiąganiu wyższego standardu życia bogatego w wartości duchowe, wtedy nie będzie on lepszy od zwierząt. Werset ten stawia takich ludzi na poziomie psów, wieprzy, wielbłądów i osłów. Współczesna edukacja uniwersytecka przygotowuje studentów do uzyskania psiej świadomości, dzięki której będą oni mogli zaakceptować służbę u jakiegoś większego pana. Po ukończeniu takiej tzw. "edukacji", tzw. "wykształcone osoby" biegają od drzwi do drzwi z podaniem o umożliwienie im podjęcia służby. Przeważnie wszyscy ich odpędzają, informując o braku wolnych miejsc. Psy są zwierzętami mało ważnymi, służącymi swoim panom za kawałek chleba. Podobnie jest z ludźmi – służą oni wiernie swoim panom, nawet nie otrzymując wystarczającej zapłaty.

    Osoby, które jedzą wszystko bez żadnej dyskryminacji, nawet różnego rodzaju śmieci, porównywane są do wieprzy. Wieprze niesłychanie lubią zjadać odchody. Odchody są więc pożywieniem dla określonego gatunku zwierząt. Pewne rodzaje zwierząt i ptaków jedzą nawet kamienie. Przeznaczeniem ludzkiej istoty nie jest jednak jedzenie wszystkiego i czegokolwiek – ma ona jeść ziarna zbóż, warzywa, owoce, mleko, cukier, itd. Pokarmy zwierzęce nie są przeznaczone dla człowieka. W celu przeżuwania stałego pożywienia człowiek posiada określony typ zębów, przeznaczony do rozdrabniania warzyw i owoców. Posiada on także dwa kły umożliwiające spełnienie pragnień osobom, które za wszelką cenę chcą jeść pokarm zwierzęcy. Każdy wie, że to co dla jednego jest pożywieniem, dla drugiego może być trucizną. Ludzie powinni spożywać resztki pożywienia ofiarowanego Panu Śri Krsnie, który przyjmuje jedynie pożywienie należące do kategorii liści, kwiatów, owoców, itd. (Bg. 9.26). Zgodnie z zaleceniami pism wedyjskich nie wolno ofiarować Panu żadnego pokarmu zwierzęcego. Przeznaczeniem istoty ludzkiej jest więc spożywanie pokarmu określonego rodzaju. Nie powinna ona naśladować zwierząt w poszukiwaniu tzw. "witamin". Osoba, która nie dyskryminuje w jedzeniu, porównywana jest do wieprza.

    Wielbłąd jest zwierzęciem, które lubi zjadać kolczaste rośliny. Osoba pragnąca cieszyć się życiem rodzinnym lub "światowymi rozrywkami" porównywana jest do takiego wielbłąda. Życie materialistyczne jest pełne cierni i dlatego też należy żyć zgodnie z wedyjskimi zasadami, robiąc w ten sposób najlepszy użytek z rzeczy nieuniknionych. Życie w świecie materialnym podtrzymywane jest przez wysysanie swojej własnej krwi. Centralnym punktem zainteresowania przyjemnościami materialnymi jest seks. Angażowanie się w życie seksualne jest wysysaniem swojej własnej krwi i nie ma potrzeby dalszego wyjaśniania tego zjawiska. Wielbłąd, kiedy żuje cierniste gałązki, także wysysa swoją własną krew. Ciernie, ranią mu język i w jego pysku pojawia się krew. Cierniste gałązki zmieszane ze świeżą krwią są dla wielbłąda czymś bardzo smakowitym i dlatego też zwierzę przeżuwa ciernie z wielką przyjemnością, będącą jednak złudzeniem. Podobnie, wielcy magnaci finansowi i przemysłowcy pracujący bardzo ciężko, zarabiając na wszelkie możliwe sposoby, często zupełnie podejrzane, spożywają cierniste owoce swojego działania zmieszane z własną krwią. Dlatego też Bhagavatam stawia tych chorych ludzi na równi z wielbłądami.

    Osioł jest zwierzęciem słynącym ze swej niezwykłej głupoty, nawet w porównaniu z innymi zwierzętami. Zwierzę to pracuje bardzo ciężko, nosząc ładunki olbrzymiej wagi i nie mając z tego żadnego zysku. Osły zazwyczaj służą zawodowym praczom, których pozycja społeczna nie jest zbyt wysoka. Specyficzną cechą osłów jest przyzwyczajenie do bycia kopanym przez płeć przeciwną. Osioł, błagając oślicę o stosunek seksualny, jest przez nią kopany, ale mimo to biegnie za nią w nadziei na taką seksualną przyjemność. Człowiek siedzący pod pantoflem swojej żony porównywany jest więc do osła. Większość ludzi, szczególnie w wieku Kali, pracuje bardzo ciężko. W wieku Kali człowiek rzeczywiście pracuje jak osioł, nosząc ciężkie pakunki czy też jeżdżąc thela i rikszą. Tzw. "postęp ludzkiej cywilizacji" angażuje ludzi w pracę osłów. Robotnicy w wielkich fabrykach i warsztatach zajmują się równie ciężką pracą i po wykonaniu jej w ciągu dnia, ci biedni, spracowani ludzie, kopani są przez "płeć piękną", nie tylko kiedy pragną seksu, ale i w wielu zwykłych sprawach domowych.

    Widzimy więc, że zaliczenie, przez Śrimad-Bhagavatam, ludzi pozbawionych jakiegokolwiek oświecenia duchowego do społeczności psów, wieprzy, wielbłądów i osłów, wcale nie jest przesadą. Przywódcy takich bezrozumnych mas ludzkich mogą mieć poczucie dumy z bycia podziwianymi przez tłumy psów i wieprzy, ale w takim podziwie nie ma nic pochlebnego. Bhagavatam stwierdza otwarcie, że jeśli przywódca takich psów i wieprzy przebranych za ludzi nie czuje pociągu do zaznajomienia się z wiedzą o Krsnie, to jest on także jedynie zwierzakiem i niczym ponad to. Można o nim powiedzieć, że jest potężnym, silnym zwierzakiem, ale zgodnie z klasyfikacją Śrimad-Bhagavatam, z powodu jego ateistycznego usposobienia, nigdy nie można zaliczyć go do ludzi. Innymi słowy, tacy bezbożni przywódcy ludzi podobnych do psów i wieprzy są po prostu większymi zwierzakami, posiadającymi cechy zwierzęce w wyższym stopniu.

 

Uwaga do tego wersetu

Przeznaczeniem życia ludzkiego jest zdobycie trwałych wartości. Takie życie zwane jest arthadam, czyli "to, co umożliwia osiągnięcie trwałych wartości. Cóż jest najwyższą wartością życia? Najwyższą wartością życia jest jak stwierdza Bhagavad-gita (8.15), powrót do domu, powrót do Boga. Osioł nie rozumie co leży w jego własnym interesie i dlatego pracuje ciężko jedynie dla innych. Osoba pracująca ciężko jedynie dla innych, zapominająca o swoim własnym interesie, który można wypełnić w tej ludzkiej formie życia, porównywana jest do osła. W Brahma-vaivarta Puranie jest powiedziane:

 

asitim caturas caiva    laksams tan jiva-jatisu

bhramadbhih purusaih prapyam    manusyam janma-paryayat

 

tad apy abhalatam jatah    tesam atmabhimaninam

varakanam anaśritya    govinda-carana-dvayam

 

Ludzka forma jest czymś tak cennym, że czasami nawet półbogowie z wyższych systemów planetarnych pragną ją posiadać i żyć tu na Ziemi, gdyż w ciele tym można z łatwością powrócić do Boga. Ktoś, kto pomimo osiągnięcia tej tak cennej formy nie odnawia swego utraconego związku z Govindą, z Panem Krsną, jest jedynie głupcem, który zapomniał o swym własnym interesie. Ludzka forma materialnego ciała osiągana jest poprzez stopniowy proces ewolucji – z jednego ciała do drugiego – w cyklu 8 400 000 gatunków życia. Tak więc biedak, który zapomniał o ważności swego własnego życia, występując jako przywódca polityczny lub ekonomiczny, angażuje się w wiele złudnych zajęć mających na celu podniesienie innych. Działanie mające na celu emancypację polityczną lub rozwój ekonomiczny nie jest samo w sobie szkodliwe, nie powinniśmy jedynie zapomnieć o prawdziwym celu życia. Wszelkie takie filantropijne zajęcia muszą mieć na celu powrót do Boga. Osoba, która nie wie o tym, porównywana jest do osła, który pracuje tylko dla innych, nie mając jednak pojęcia o ich lub o swojej własnej, prawdziwej korzyści z życia.

 

02.03.20   Ten, kto nie słuchał przekazów o potędze i cudownych czynach Osoby Boga i nie śpiewał lub nie intonował głośno cennych pieśni o Panu, ma uszy jak nory węży, a język jak język żab.

 

02.03.20   Znaczenie:      Służba oddania Panu pełniona jest wszystkimi częściami ciała. Jest ona transcendentalną, dynamiczną siłą duszy i dlatego też bhakta angażuje się w służenie Panu w stu procentach. Pełnienie służby oddania staje się możliwe, kiedy zmysły oczyszczają się przez związek z Panem. Można wtedy służyć Panu przy pomocy wszystkich zmysłów. Zmysły i działanie zmysłowe uważane są za nieczyste lub materialistyczne tak długo, dopóki zajęte są jedynie zadowalaniem zmysłów. Oczyszczone zmysły nie angażują się w zadowalanie zmysłów, tylko służą wyłącznie Panu. Pan jest Najwyższym, który posiada wszystkie zmysły i sługa, będący integralną cząstką Pana, także posiada takie same zmysły. Jak opisuje to Bhagavad-gita, służenie Panu jest całkowicie oczyszczonym użytkowaniem zmysłów. Pan przekazał Swoje instrukcje z pełną świadomością i Arjuna odebrał je także z całkowitą świadomością. W ten sposób była to doskonała wymiana rozsądnego i logicznego zrozumienia pomiędzy mistrzem i uczniem. Duchowe zrozumienie wcale nie jest czymś w rodzaju przepływu impulsu elektrycznego od mistrza do ucznia, jak twierdzą głupio niektórzy ludzie robiący na tym interes. Wszystko jest pełne rozsądku i logiki, a wymiana poglądów pomiędzy mistrzem i uczniem możliwa jest tylko wtedy, gdy odbiór ucznia jest pokorny i prawdziwy. W Caitanya-caritamrta jest powiedziane, że nauki Pana Caitanyi należy odbierać przy użyciu intelektu i z całkowitą świadomością, tak aby w sposób logiczny zrozumieć Jego wielką misję.

    Zmysły żywej istoty, która jest w nieoczyszczonym stanie, zaangażowane są w pełni w sprawy materialne. Jeśli uszy nie są zaangażowane w służenie Panu poprzez słuchanie o Nim z Bhagavad-gity lub Śrimad-Bhagavatam, to z pewnością wypełnią je jakieś śmieci. Dlatego też przekazy Bhagavad-gity i Śrimad-Bhagavatam powinny być bardzo głośno nauczane na całym świecie. Nauczanie takie jest obowiązkiem czystego bhakty, który rzeczywiście usłyszał te przekazy z doskonałych źródeł. Wielu ludzi chciałoby mówić o czymś do innych, ale ponieważ nie zostali oni nauczeni, aby mówić o mądrości wedyjskiej, plotą jedynie bzdury, a inni słuchają ich, nic nie rozumiejąc. Istnieją setki tysięcy środków rozpowszechniania wieści ze świata, dzięki którym ludzie na całym świecie mogą je otrzymać. W podobny sposób należy nauczyć wszystkich słuchania transcendentalnych tematów o Panu. Bhakta musi więc nauczać głośno, tak aby ludzie mogli go usłyszeć. Żaby rechoczą głośno i rezultat tego jest taki, że rechot ten jest jedynie zaproszeniem dla węży, które przychodzą, by je pożreć. Ludzki język został dany człowiekowi specjalnie do śpiewania hymnów wedyjskich, a nie do rechotania jak żaba. Użyte w tym wersecie słowo asati jest także znaczące. Asati oznacza "kobieta, która została prostytutką". Reputacja takiej prostytutki nie pochodzi od jej pozytywnych cech kobiecych. Podobnie, język – dany człowiekowi dla śpiewania hymnów wedyjskich – zostanie uznany za prostytutkę, jeśli będzie śpiewał o jakichś materialnych bzdurach.

 

02.03.21   Górna część ciała, nawet udekorowana jedwabnym turbanem, jest jedynie wielkim ciężarem, jeśli nie składa pokłonu Osobie Boga, który nagradza mukti (wyzwoleniem). Ręce, nawet ozdobione migotliwymi bransoletami, są jak ręce zmarłego, jeśli nie zajmują się służeniem Osobie Boga, Panu Hari.

 

02.03.21   Znaczenie:      Tak jak to już zostało powiedziane wcześniej, są trzy klasy bhaktów Pana. Bhakta pierwszej klasy zupełnie nie widzi, aby ktokolwiek nie był zaangażowany w służenie Panu, ale bhaktowie drugiej klasy rozróżniają ludzi na osoby nie będące bhaktami i na bhaktów. Dlatego misją bhakty drugiej klasy jest nauczanie. Jak stwierdza to powyższy werset, bhakta taki musi otwarcie głosić chwałę Pana. Bhaktowie drugiej klasy przyjmują na swoich uczniów kandydatów z grona bhaktów trzeciej klasy i osób nie będących bhaktami. Czasami też bhakta pierwszej klasy schodzi do kategorii bhakty drugiej klasy, w celu nauczania. Zwykli ludzie powinni stać się przynajmniej bhaktami trzeciej klasy i dlatego też werset ten poleca im odwiedzać świątynie Pana i składać pokłon Bóstwu, nawet jeśli są ludźmi bardzo bogatymi, czy też królami z koroną albo jedwabnym turbanem. Pan jest Panem wszystkich – nie wyłączając wielkich królów i władców. Osoby uważane przez ludzi świeckich za bogaczy, muszą więc odwiedzać świątynię Pana Śri Krsny i regularnie składać pokłony Bóstwu. Znajdująca się w świątyni kultowa forma Pana nigdy nie powinna być uważana za przedmiot zrobiony z drewna lub kamienia. Pan w Swojej inkarnacji arca (Bóstwa świątynnego) okazuje niezwykłą łaskę uwarunkowanym duszom przez Swoją pomyślną obecność. Uświadomienie sobie obecności Pana w świątyni możliwe jest dzięki opisanemu wcześniej procesowi słuchania. Widzimy więc, że pierwszy proces uregulowanej pracy w służbie oddania – słuchanie – jest sprawą zasadniczą. Słuchanie z autentycznych źródeł, takich jak Bhagavad-gita i Śrimad-Bhagavatam, jest sprawą zasadniczą dla wszystkich bhaktów. Przeciętny człowiek, który dumny jest ze swojej materialnej pozycji, nie składa pokłonu Bóstwu w świątyni lub lekceważy obrządki świątynne, nie posiadając żadnej wiedzy w tej dziedzinie, powinien wiedzieć, że jego tzw. turban lub korona przyczyni się jedynie do jeszcze głębszego pogrążenia go w wodach oceanu egzystencji materialnej. Jeśli osoba, która topi się w oceanie, ma na swojej głowie coś ciężkiego, to można być pewnym, że utonie ona dużo szybciej niż ktoś, kto takiego ciężaru nie ma. Głupi, nadęty człowiek zaprzecza wiedzy o Bogu i twierdzi, że Bóg nic dla niego nie znaczy. Znalazłszy się jednak w kleszczach prawa Bożego, cierpiąc np. na zrosty kręgosłupa, taki bezbożny człowiek pogrąża się po prostu w ocean ignorancji, ściągany w dół ciężarem swoich materialnych osiągnięć. Rozwój wiedzy materialnej pozbawionej świadomości Boga jest jedynie wielkim ciężarem na głowie ludzkości. Dlatego też należy wziąć pod uwagę to wielkie ostrzeżenie.

    Jeśli zwykły człowiek nie ma czasu na oddawanie czci Panu, to może on przynajmniej przez krótką chwilę zająć swe ręce myciem lub zamiataniem świątyni Pana. Maharaja Prataparudra, wielki, potężny król Orissy, zawsze był bardzo zajęty niezwykle odpowiedzialnymi sprawami państwowymi, ale mimo to, raz w roku – podczas parady Pana Jagannatha w Puri – zamiatał świątynię Pana, traktując to jako rzecz bardzo ważną. Idea jest taka, że bez względu na to, jak ważną ktoś jest osobistością, musi on zaakceptować fakt wyższości Najwyższego Pana. Ta świadomość Boga pomaga nawet w osiąganiu rzeczy materialnych. Posłuszeństwo Maharaja Prataparudry wobec Pana Jagannatha uczyniło z niego potężnego władcę. Podczas jego panowania do Orissy nie mógł wkroczyć nawet wielki Pathan. Właśnie dzięki zaakceptowaniu supremacji Pana Wszechświata, Maharaja Prataparudra został też obdarzony łaską przez Pana Śri Caitanyę. Mimo iż żona bogatego człowieka nosi na swoich rękach migotliwe, złote bransolety, musi ona zaangażować się w służenie Panu.

 

02.03.22   Oczy, które nie spoglądają na symboliczne reprezentacje Osoby Boga Visnu (Jego formy, imię, cechy itd.), są jak oczy pawich piór. Nogi, które nie wędrują do świętych miejsc (gdzie pamięta się o Panu), są niczym pnie drzew.

 

02.03.22   Znaczenie:      Ścieżka adoracji Bóstw szczególnie mocno polecana jest bhaktom żyjącym z rodziną. Jeśli tylko jest to możliwe, każdy taki bhakta, stosując się do instrukcji mistrza duchowego, powinien zainstalować w swoim domu Bóstwo Pana Visnu, szczególnie takich form jak Radha-Krsna, Laksmi-Narayana, Sita-Rama, lub innych – jak Nrsimha, Varaha, Gaura-Nitai, Matsya, Karma, śalagrama-śila, i wiele innych form Visnu, jak Trivikrama, Keśava, Acyuta, Vasudeva, Narayana, Damodara – tak jak polecają to Vaisnava-tantry i Purany. Taka rodzina powinna oddawać cześć Bóstwom ściśle według zasad i wskazówek arcana-vidhi. Każdy członek rodziny mający ponad dwanaście lat powinien być inicjowany przez bona fide mistrza duchowego. Wszyscy domownicy powinni służyć Panu codziennie – od rana (od godziny czwartej) do wieczora (do godziny dwudziestej drugiej) – przez wykonywanie mangala-aratrika, niranjana, arcana, puja, kirtana, śrngara, bhoga-vaikali, sandhya-aratrika, patha, bhoga (wieczorem), śayana-aratrika itd. Taka adoracja Bóstw, spełniana według wskazówek bona fide mistrza duchowego, jest dla osób posiadających rodzinę wielką pomocą w oczyszczeniu egzystencji i robieniu szybkich postępów w wiedzy duchowej. Sama teoretyczna wiedza książkowa nie jest dla bhaktów-neofitów rzeczą wystarczającą. Wiedza książkowa jest teoretyczna, a proces arcana – praktyczny. Wiedzę duchową należy rozwijać przez połączenie wiedzy teoretycznej i praktycznej, gdyż jest to gwarantowany sposób osiągania duchowej doskonałości. Szkolenie bhakty-neofity w służbie oddania oparte jest całkowicie na będącym ekspertem w tej dziedzinie mistrzu duchowym, który wie jak stopniowo prowadzić naprzód swego ucznia ścieżką wiodącą z powrotem do domu, do Boga. Nie powinno się być pseudo-mistrzem duchowym, akceptującym tę pozycję jedynie dla pieniędzy potrzebnych na wydatki rodzinne. Trzeba być mistrzem duchowym-ekspertem, osobą, która jest w stanie uratować swego ucznia z kleszczy grożącej mu śmierci. Bona fide cechy mistrza duchowego zostały zdefiniowane przez Śrila Viśvanatha Cakravarti Thakurę. Oto jeden z jego wersetów:

 

śri-vigraharadhana-nitya-nana

śrngara-tan-mandira-marjanadau

yuktasya bhaktamś ca niyunjato 'pi

vande guroh śri-caranaravindam

 

Śri-vigraha jest to arca, czyli forma Pana specjalnie przeznaczona do adoracji w świątyni. Uczeń powinien regularnie angażować się w adorację Bóstwa przez śrngara – odpowiednie dekorowanie i ubieranie Bóstwa, a także przez mandira-marjana, czyli sprzątanie świątyni. Przez swoją łaskawość mistrz duchowy uczy neofitów wszystkich tych rzeczy i osobiście pomaga im stopniowo realizować transcendentalne imię Pana, Jego cechy, formę, itd.

    Ludzie mogą uchronić się od piekielnych atrakcji filmowych i bezwartościowych piosenek seksualnych, rozgłaszanych wszędzie przez radio, jedynie przez skupienie swej uwagi na służeniu Panu. Szczególnie istotną rolę odgrywa w tym sprzątanie i dekorowanie świątyni, oraz muzyka kirtana i duchowe instrukcje pism świętych. Osoba, która nie jest w stanie utrzymywać świątyni w swoim własnym domu, powinna chodzić do innej świątyni, gdzie wszystkie wymienione wcześniej procesy wykonywane są regularnie. Odwiedzanie świątyni prowadzonej przez bhaktów i patrzenie na bogato ozdobione i dobrze ubrane formy Pana, stojące w pięknie przybranej, uświęconej świątyni, w naturalny sposób wprowadzają duchową inspirację do materialistycznego umysłu. Ludzie powinni odwiedzać święte miejsca, takie jak Vrndavana, gdzie świątynie i adoracja Bóstw utrzymywane są w szczególny sposób. Kiedyś wszyscy bogaci ludzie, tacy jak królowie i wielcy kupcy, budowali takie świątynie według instrukcji doskonałych bhaktów Pana (np. sześciu Gosvamich). Obowiązkiem ogółu ludzi jest więc pójście za przykładem wielkich bhaktów (anuvraja) i skorzystanie z takich świątyń i festynów odbywających się w świętych miejscach pielgrzymki. Uświęconych miejsc pielgrzymki i świątyń nie należy odwiedzać pod kątem turystycznym. Świątynie i święte miejsca, które uwieczniły transcendentalne rozrywki Pana, powinny być odwiedzane pod przewodnictwem właściwych osób, którzy znają tę naukę. Nazywa się to anuvraja. Anu oznacza "postępowanie w ślady". Dlatego też najlepiej jest zawsze postępować zgodnie z instrukcjami bona fide mistrza duchowego, nawet jeśli chodzi o odwiedzanie świątyń i świętych miejsc pielgrzymek. Osoba, która nie podróżuje w taki sposób, jest równie dobra jak stojące drzewo, skazane przez Pana na nieruchomość. Zwiedzanie w celach turystycznych jest niewłaściwym wykorzystaniem ludzkiej skłonności do podróżowania. Skłonność ta powinna być zaspokojona przez odwiedzanie świętych miejsc ustanowionych przez wielkich acaryów. Tylko wtedy można ustrzec się od zwodniczej, ateistycznej reklamy ludzi robiących pieniądze, którzy nie mają żadnej wiedzy o sprawach duchowych.

 

02.03.23   Osoba, która nigdy nie posypała swej głowy prochem ze stóp czystego bhakty Pana, jest jedynie trupem, a człowiek, który nigdy nie doświadczył aromatu listków tulasi pochodzących z lotosowych stóp Pana, jest także martwy, mimo iż oddycha.

 

02.03.23   Znaczenie:      Zdaniem Śri1a Viśvanatha Cakravarti Thakury, określenie "oddychający trup" odnosi się do upiora. Kiedy człowiek umiera, nazywa się go martwym. Kiedy jednak człowiek ten pojawia się ponownie, tym razem w formie subtelnej, niedostrzegalnej dla naszych obecnych oczu, a mimo to działającej aktywnie, to takie ciało nazywane jest upiorem. Upiory są zawsze czymś bardzo niedobrym i zawsze stwarzają sytuacje pełne grozy dla innych. Tak też, podobne upiorom, nie będące bhaktami osoby, nie mające szacunku ani dla czystych bhaktów, ani dla Bóstw w świątyniach Pana Visnu, również zawsze stwarzają przerażające sytuacje dla bhaktów. Takie sytuacje zdarzają się ciągle. Pan nigdy nie przyjmuje niczego od takich nieczystych upiorów. Jest takie ludowe powiedzenie, że najpierw powinno się pokochać psa swojej ukochanej, a dopiero potem okazywać jakiekolwiek miłosne uczucia jego pani. Stan czystego oddania osiągany jest przez szczere służenie czystemu bhakcie Pana. Pierwszym warunkiem służenia z oddaniem Panu jest więc bycie sługą czystego bhakty. Warunek ten spełniany jest przez stwierdzenie "przyjęcia prochu z lotosowych stóp czystego bhakty, który także służył innemu czystemu bhakcie". Taka jest zasada czystej sukcesji uczniów, czyli służby oddania parampara.

    Maharaja Rahugana zapytał wielkiego świętego, Jada Bharatę, o to, w jaki sposób osiągnął swój wyzwolony stan paramahamsy. W odpowiedzi na to pytanie, święty powiedział rzecz następującą (Bhag. 5.12.12):

 

rahuganaitat tapasa na yati

na cejyaya nirvapanad grhad va

na cchandasa naiva jalagni-suryair

vina mahat-pada-rajo-'bhisekam

 

   "O królu Rahugano, platformy doskonałej służby oddania, czyli stanu paramahamsy, nie może osiągnąć osoba, która nigdy nie została pobłogosławiona prochem ze stóp wielkich bhaktów. Nigdy nie można jej osiągnąć przez tapasyę (umartwianie się), wedyjski proces oddawania czci, przyjęcie wyrzeczonego porządku życia, wypełnianie obowiązków życia rodzinnego, śpiewanie hymnów wedyjskich ani też przez żadne pokuty odbywane w gorącym słońcu, w zimnej wodzie lub przed płonącym ogniskiem".

    Innymi słowy, Pan Śri Krsna jest własnością Swoich czystych, nieuwarunkowanych bhaktów. Tak więc jedynie bhakta może obdarzyć Krsną innego bhaktę – Krsna nigdy nie jest osiągalny w sposób bezpośredni. Dlatego też Pan Caitanya określił Siebie jako gopibhartuh pada-kamalayor dasa-dasanudasah, czyli "najposłuszniejszy sługa sług Pana, który utrzymuje pasterki gopi Vrndavany". Czysty bhakta nigdy więc nie zbliża się do Pana bezpośrednio, tylko zawsze stara się zadowolić sługę sług Pana. Dzięki takiemu działaniu zadowala on Najwyższego Pana. Dopiero wtedy bhakta może w pełni rozkoszować się smakiem listków tulasi, które przylepione były do lotosowych stóp Pana. W Brahma-samhicie powiedziane jest, że Najwyższego Pana nie można nigdy odnaleźć przez stanie się wielkim znawcą pism wedyjskich, ale że jest to bardzo łatwe dzięki pośrednictwu czystego bhakty. We Vrndavanie wszyscy czyści bhaktowie modlą się o łaskę do Śrimati Radharani, energii przyjemności Pana Krsny. Śrimati Radharani jest żeńską odpowiedniczką najwyższej pełni i ma bardzo miękkie serce – przypomina ona najdoskonalszy aspekt materialnej natury kobiecej. Dlatego też łaska Radharani jest łatwa do osiągnięcia dla szczerych bhaktów, i jeśli poleca Ona takiego bhaktę Krsnie, to Najwyższy Pan od razu przyjmuje go do grona Swoich towarzyszy. Konkluzja tego wszystkiego jest więc taka, że należy bardziej starać się osiągnąć łaskę bhakty, niż bezpośrednio łaskę Pana. W ten sposób (dzięki dobrej woli takiego bhakty), odzyskamy naturalny pociąg do służenia Panu.

 

02.03.24   Serce, które nie zmienia się – pomimo intonowania w skupieniu świętego imienia Pana, i pomimo pogrążenia się w ekstazie (kiedy oczy są pełne łez, a włosy jeżą się na ciele) jest z pewnością sercem kamiennym.

 

02.03.24   Znaczenie:      Powinniśmy zauważyć (z wielką korzyścią dla siebie), że pierwsze trzy rozdziały Drugiego Canto prezentują proces stopniowego rozwoju służby oddania. Rozdział pierwszy kładzie nacisk na pierwszy krok w służbie oddania wykonywanej w celu osiągnięcia świadomości Boga – słuchanie i powtarzanie. Rozdział ten poleca osobom początkującym fizyczną koncepcję Osoby Boga w Jego formie kosmicznej. Dzięki tej fizycznej koncepcji Boga obserwowanej przez materialne manifestacje Jego energii, można uduchowić swój umysł i zmysły oraz stopniowo skupić umysł na Panu Visnu, Najwyższym, który jako Dusza Najwyższa obecny jest w każdym sercu i w każdym atomie materialnego wszechświata. W tym samym celu istnieje system panca-upasana, polecający zwykłym ludziom pięć nastawień umysłu – stopniowy rozwój i oddawanie czci rzeczy wyższej, która może występować w formie ognia, elektryczności, słońca, ogółu żywych istot, Pana Śivy i wreszcie bezosobowej Duszy Najwyższej, częściowej reprezentacji Pana Visnu. Wszystko to zostało dokładnie opisane w rozdziale drugim. Jednakże rozdział trzeci poleca dalszy rozwój – rozwój odbywający się po osiągnięciu platformy oddawania czci Panu Visnu, czyli platformy czystej służby oddania. Rozdział ten mówi także o dojrzałej płaszczyźnie kultu Pana Visnu, która związana jest ze zmianą w sercu.

    Celem całego procesu kultury duchowej jest zmiana serca żywej istoty, dotycząca jej wiecznego związku z Najwyższym Panem. Żywa istota musi uświadomić sobie, że jej wieczną, konstytucyjną pozycją jest bycie uległym sługą Pana. Wraz z postępem służby oddania następuje reakcja, którą jest zmiana w sercu. Zmiana ta objawia się stopniowym uwolnieniem się od pociągu do materialnej przyjemności, występującego w formie złudzenia panowania nad światem, oraz stopniowym wzrostem skłonności do służenia Panu z miłości. Vidhi-bhakti, czyli służba oddania określana zasadami, pełniona przy użyciu całego ciała (oczu, uszu, nosa, rąk i nóg – tak jak zostało to już opisane wcześniej), podkreślana jest w tym wersecie w odniesieniu do umysłu, który jest siłą napędową czynności wszystkich części ciała. Pod każdym względem jest rzeczą konieczną, aby przez wypełnianie regulowanej służby oddania spełniający ją zmieniał swoje serce. Jeśli taka zmiana nie następuje, musimy uznać, że jego serce jest sercem kamiennym, gdyż nie mięknie nawet podczas powtarzania świętego imienia Pana. Powinniśmy zawsze pamiętać, że słuchanie i powtarzanie są podstawowymi zasadami pełnienia obowiązków w służbie oddania. Właściwe wykonywanie tych zasad wywołuje reakcję w postaci ekstazy, przejawiającej się zjeżeniem się włosów na ciele i łzami w oczach. Reakcja ta jest naturalną konsekwencją procesu i jest ona wstępnym objawem stanu bhava, który poprzedza stan najdoskonalszy – premę, czyli miłość do Boga.

    Jeśli reakcja taka nie występuje, nawet po długotrwałym słuchaniu i powtarzaniu świętego imienia Pana, to jedyną przyczyną może być tylko popełnianie obraz. Taka jest opinia Sandarbha. Jeśli w początkowym okresie powtarzania świętego imienia Pana bhakta nie był uważny, aby unikać dziesięciu rodzajów zniewag wobec świętego imienia, to można mieć pewność, że nie wystąpi u niego uczucie separacji (przejawiające się zjeżeniem się włosów i łzami w oczach).

    Stan bhava objawia się ośmioma transcendentalnymi symptomami: znieruchomieniem, poceniem się, jeżeniem się włosów, załamywaniem głosu, drżeniem, blednięciem ciała, łzami w oczach i wreszcie transem. Nektar Oddania (skrócone studium Bhakti-rasamrta-sindhu Śrila Rupy Gosvamiego) dokładnie objaśnia wszystkie te symptomy oraz szeroko opisuje inne transcendentalne następstwa – zarówno w ich stabilnych, jak też i w nasilających się manifestacjach.

    Śri1a Viśvanatha Cakravarti Thakura bardzo krytycznie omówił wszelkie przejawy stanu bhava, mając na względzie niektórych pozbawionych skrupułów neofitów, imitujących takie symptomy w celu zyskania podziwu innych. Nie tylko Viśvanatha Cakravarti, ale także Śrila Rupa Gosvami potraktował te przejawy w sposób bardzo krytyczny. Czasami materialistyczni bhaktowie (prakrta-sahajiya) imitują tych osiem wymienionych wcześniej symptomów ekstazy, jednakże ich oszustwo wychodzi na jaw natychmiast, kiedy widzimy, że są oni przywiązani do wielu zakazanych rzeczy. Osoba – choćby nawet dekorowana znakami bhakty – przywiązana do picia, palenia i niedozwolonych stosunków seksualnych, nie może posiadać wymienionych wcześniej symptomów ekstazy. Czasami widzimy jednak, że takie symptomy imitowane są w sposób rozmyślny i dlatego też Śrila Viśvanatha Cakravarti zarzuca takim oszustom, że są ludźmi o kamiennych sercach. Ludzie tacy czasami nawet doznają czegoś, co jest pewnym odbiciem transcendentalnych symptomów ekstazy, ale jeśli pomimo to nie porzucają swych niedozwolonych przyzwyczajeń – nie ma dla nich żadnej nadziei na osiągnięcie realizacji transcendentalnej.

    Podczas spotkania Pana Caitanyi z Śrila Ramanandą Raya z Kavaur, mającego miejsce na brzegu rzeki Godavari, Najwyższy Pan rozwinął wszystkie te symptomy. Jednakże, z powodu obecności pewnych braminów nie będących bhaktami (towarzyszyli oni Śrila Ramanandzie), Pan stłumił je wszystkie. Widzimy więc, że czasem, ze względu na okoliczności, transcendentalne symptomy ekstazy mogą nie być widoczne nawet na ciele bhakty pierwszej klasy. Dlatego też prawdziwy i stabilny stan bhava może zostać stwierdzony jedynie w wypadku obecności następujących symptomów:

ustąpienie pragnień materialnych (ksanti),

wykorzystywanie każdej chwili na transcendentalną służbę oddania Panu (avyartha-kalatvam),

ochocze i bezustanne wychwalanie Pana (nama-gane sada ruci),

chęć do zamieszkania na ziemi Pana (pritis tad-vasati sthale),

całkowity brak przywiązania do materialnego szczęścia (virakti),

wolność od dumy (mana-śunyata).

Osoba, która rozwinęła wszystkie te transcendentalne cechy, rzeczywiście osiągnęła stan bhava i należy ją odróżniać od oszustów o kamiennym sercu i materialistycznych bhaktów.

    Cały ten proces można by streścić w następujący sposób: Transcendentalnego smaku wysławiania Pana może doznać jedynie zaawansowany bhakta, który powtarza święte imię Pana w sposób całkowicie wolny od obraz, i który jest przyjacielem wszystkich żywych istot. Rezultat takiej realizacji objawia się ustąpieniem pragnień materialnych itd., tak jak zostało to już opisane wcześniej. Neofici, z powodu swego usytuowania na niższej platformie służby oddania, charakteryzują się zazwyczaj wielką zazdrością. Zazdrość ich jest czasami tak wielka, że wymyślają sobie swoje własne metody i ścieżki służby oddania, nie przestrzegając zasad polecanych przez acaryów. W takim wypadku, nawet jeśli demonstracyjnie powtarzają nieustannie święte imię Pana, to i tak nie są w stanie rozkoszować się transcendentalnym smakiem świętego imienia. Zatem, symulacja napływania łez do oczu, drżenia, pocenia się, utraty świadomości itd., jest rzeczą potępioną. Neofici tacy mogą jednakże nawiązać kontakt z czystym bhaktą Pana i odrzucić swe nawyki. W innym wypadku pozostaną nadal osobami o kamiennym sercu, których nic nie jest w stanie uleczyć. Nasza wędrówka naprzód, ścieżką powrotu do domu, powrotu do Boga, uzależniona jest od instrukcji pism objawionych poleconych przez zrealizowanego bhaktę.

 

02.03.25   O Suto Gosvami, twoje słowa miłe są naszym umysłom. Prosimy więc, abyś to objaśnił, zgodnie z tym co powiedział Śukadeva Gosvami, wielki znawca wiedzy transcendentalnej, kiedy zapytał go Maharaja Pariksit.

 

02.03.25   Znaczenie:      Wiedza wyjaśniana przez wcześniejszych acaryów, takich jak Śukadeva Gosvami, i przekazywana tutaj przez ich następców, takich jak Suta Gosvami, jest zawsze transcendentalną wiedzą pełną mocy i dlatego też jest ona wiedzą wnikliwą i pożyteczną dla wszystkich pokornych uczniów.

 

W ten sposób Bhaktivedanta kończy objaśnienia do 3-go Rozdziału 2-go Canto Śrimad-Bhagavatam, zatytułowanego

"Czysta służba oddania: przemiana serca "