C-1 - Rozdział  XI

 

Przyjazd Pana Krsny do Dvaraki

 

 
01.11.01   Suta Gosvami rzekł: Osiągnąwszy granice Swojej kwitnącej metropolii, znanej jako kraina Anartów (Dvaraka), Pan zadął w Swoją pomyślną konchę, obwieszczając Swoje przybycie, i w ten sposób jawnie uśmierzając przygnębienie mieszkańców.

 

01.11.01   Znaczenie:      Ukochany Pan przebywał poza Swoją kwitnącą metropolią Dvaraką przez znaczny okres czasu z powodu bitwy na Polu Kuruksetra, i dlatego wszyscy mieszkańcy byli owładnięci melancholią, której przyczyną była rozłąka. Kiedy Pan zstąpił na Ziemię, przyszli z Nim również Jego wieczni towarzysze, tak jak królowi towarzyszy jego świta. Tacy towarzysze Pana są wiecznie wyzwolonymi duszami, i z powodu intensywnej miłości do Niego nie mogą oni znieść rozdzielenia z Panem nawet przez moment. Tak więc mieszkańcy miasta Dvaraka byli w nastroju przygnębienia i oczekiwali przyjazdu Pana w każdej chwili. Obwieszczający dźwięk pomyślnej konchy był zatem bardzo pocieszający i w sposób jawny dźwięk ten uśmierzył ich przygnębienie. Dźwięk ten bardziej zwiększył ich pragnienie ujrzenia Pana pośród siebie, i wszyscy z nich stali w pogotowiu, aby Go przyjąć w stosowny sposób. Są to oznaki spontanicznej miłości do Boga.

 

01.11.02   Biała i owalna koncha, którą Pan Krsna ściskał w ręce, zdawała się poczerwienieć pod wpływem dotyku Jego transcendentalnych ust. Wydawało się, że to biały łabędź bawi się wśród łodyg czerwonych lotosowych kwiatów.

 

01.11.02   Znaczenie:      Poczerwienienie białej konchy pod wpływem dotknięcia jej ustami Pana jest symbolem o duchowym znaczeniu. Pan jest duchem, a materia jest niewiedzą o tej duchowej egzystencji. W duchowym oświeceniu nie ma nic takiego jak materia, i to duchowe oświecenie ma miejsce od razu przez kontakt z Najwyższym Panem Śri Krsną. Pan jest obecny w każdej cząstce wszelkiej egzystencji, i może On zamanifestować Swoją obecność w kimkolwiek. Przez żarliwą miłość i służbę oddania dla Pana, czyli innymi słowy, przez duchowy kontakt z Panem, wszystko rumieni się duchowo, tak jak koncha w uścisku Pana, i paramahamsa, czyli najbardziej inteligentna osoba, gra rolę nurkującego łabędzia w wodzie duchowego szczęścia, wiecznie ozdobionego przez lotosowy kwiat stóp Pana.

 

01.11.03   Mieszkańcy Dwaraki, usłyszawszy dźwięk, którego boi się nawet uosobiony lęk w tym materialnym świecie, zaczęli biec szybko ku Niemu, aby spełniło się ich długo pielęgnowane pragnienie: być w obecności Pana, który jest obrońcą wszystkich bhaktów.

 

01.11.03   Znaczenie:      Jak to zostało już wyjaśnione, mieszkańcy Dvaraki, żyjący tam w czasie obecności Pana Krsny, byli wszyscy wyzwolonymi duszami, które zstąpiły tam razem z Panem, by Mu towarzyszyć. Wszyscy byli bardzo spragnieni widzenia z Panem, chociaż w rzeczywistości nie byli oni nigdy rozdzieleni z Nim z powodu duchowego kontaktu. Tak jak gopi z Vrndavany zwykły myśleć o Krsnie, kiedy był On poza wsią, zajęty pasieniem bydła, tak wszyscy obywatele Dvaraki byli pogrążeni w myślach o Krsnie, który opuścił Dvarakę, aby wziąć udział w bitwie na Polu Kuruksetra. Pewien wybitny powieściopisarz w Bengalu doszedł do wniosku, że Krsna z Vrndavany, Krsna z Mathury i Krsna z Dvaraki to rożne osobistości. Historycznie rzecz biorąc, konkluzja ta nie jest zgodna z prawdą. Krsna z Kuruksetry i Krsna z Dvaraki są jedną i tą samą Osobą.

    Jak już powiedzieliśmy, obywatele Dvaraki byli w stanie melancholii spowodowanej nieobecnością Pana w transcendentalnym mieście, tak samo jak my popadamy w melancholię w nocy z powodu braku słońca. Dźwięk zwiastowany przez Pana Krsnę był czymś takim jak zwiastuny wschodu słońca o poranku. Tak więc wszyscy mieszkańcy Dvaraki obudzili się ze stanu snu z powodu wzejścia Krsny, i wszyscy oni pospieszyli na spotkanie z Nim. Bhaktowie Pana nie znają nikogo poza swoim obrońcą.

    Ten dźwięk konchy Pana jest tożsamy z Panem, tak jak to próbowaliśmy wyjaśnić przez niedualistyczną pozycję Pana. Nasza obecna egzystencja materialna jest pełna lęku. Spośród czterech problemów materialnej egzystencji, a mianowicie:

problemu z żywnością,

problemu znalezienia schronienia,

problemu lęku i

problemu związanego z łączeniem się w pary,

lęk dostarcza nam więcej problemów niż pozostałe. Jesteśmy zawsze pełni lęku z powodu naszej niewiedzy o następnym problemie. Cała egzystencja materialna jest pełna problemów, i dlatego problem lęku jest zawsze dominujący. Dzieje się tak z powodu naszego kontaktu z energią iluzoryczną Pana, znaną jako maya albo energia zewnętrzna. Jednak ten lęk zostaje zniweczony, skoro tylko pojawi się dźwięk Pana, reprezentowany przez Jego święte imię, tak jak było ono intonowane przez Śri Caitanyę Mahaprabhu w następujących szesnastu słowach:

 

Hare Krsna, Hare Krsna, Krsna Krsna, Hare Hare

Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare

 

Możemy skorzystać z tych dźwięków, i w ten sposób uwolnić się od wszelkich zagrażających problemów materialnej egzystencji.

 

01.11.04-05   Obywatele przybyli przed oblicze Pana ze swoimi darami, ofiarowując je Temu, który jest w pełni zadowolony i samo-wystarczalny, i który, poprzez Swoją własną moc, nieprzerwanie zaopatruje innych. Dary te były więc niczym ofiarowywanie słońcu latarni. I mieszkańcy zaczęli witać Pana pełnymi ekstazy słowami, tak jak podopieczni witają swojego opiekuna i ojca.

 

01.11.04-05   Znaczenie:      Najwyższy Pan Krsna zastał opisany tutaj jako atmarama. Jest On samowystarczalny i nie musi czerpać szczęścia z czegokolwiek poza Samym Sobą. Jest On samowystarczalny, ponieważ sama jego transcendentalna egzystencja jest kompletną rozkoszą. Jego istnienie jest wieczne; jest On w pełni wszechświadomy i wszechszczęśliwy. Dlatego też żaden dar, jak bardzo wartościowy by nie był, nie jest przez Niego pożądany. A jednak, ponieważ jest On dobrze życzącym każdemu, przyjmuje On od każdego wszystko, cokolwiek zostało Mu ofiarowane w czystej służbie oddania. Nie znaczy to, że potrzebuje On tych rzeczy, ponieważ rzeczy te same w sobie wytwarzane są z Jego własnej energii. Zostało tutaj poczynione porównanie, że składanie ofiar Panu jest czymś na podobieństwo ofiarowywania lampy bogu Słońca. Wszystko co płomienne i świecące jest niczym innym jak tylko emanacją energii słońca, a jednak by uczcić boga Słońca, ofiarowywuje mu się kaganek. W kulcie Słońca istnieje pewien rodzaj wymogów, które muszą spełniać czciciele, ale w przypadku służby oddania dla Pana nie istnieje taka kwestia żądań ani z jednej, ani z drugiej strony. To jest oznaką czystej miłości i przywiązania pomiędzy Panem i bhaktą.

    Pan jest Najwyższym Ojcem wszystkich żywych istot, i dlatego ci, którzy są świadomi tej żywotnej więzi z Bogiem, mogą robić synowskie żądania wobec Ojca, i Ojciec chętnie, bez targowania się, spełnia żądania takich posłusznych synów. Pan jest jak drzewo pragnień, i każdy może mieć od Niego wszystko, dzięki Jego bezprzyczynowej łasce. Jednak jako Najwyższy Ojciec, Pan nie obdarza czystego bhakty tym, co jest uważane za barierę w wypełnianiu służby oddania. Ci, którzy są zaangażowani w służbę oddania dla Pana, mogą wznieść się do pozycji czystej służby oddania dzięki Jego transcendentalnej atrakcyjności.

 

01.11.06   Obywatele Dvaraki rzekli: O Panie, Ty jesteś wielbiony przez wszystkich półbogów, jak Brahmę, czterech Sanów i nawet Króla niebios. Ty jesteś ostatecznym spoczynkiem dla tych, którzy rzeczywiście drżą do osiągnięcia najwyższej korzyści życia. Ty jesteś najwyższym transcendentalnym Panem i jesteś poza wszelkim wpływem nieuchronnego czasu.

 

01.11.06   Znaczenie:      Najwyższym Panem jest Śri Krsna, co zostało stwierdzone w Bhagavad-gicie, Brahma-samhicie i innej autoryzowanej literaturze wedyjskiej. Nikt nie jest Mu równy ani większy od Niego, i taki jest werdykt wszystkich pism świętych. Czas i przestrzeń wywierają swój wpływ na zależne żywe istoty, które wszystkie są integralnymi cząstkami Najwyższego Pana. Żywe istoty są zdominowane przez Brahmana, podczas gdy Najwyższy Pan jest dominującym Absolutem. Skoro tylko zapominamy o tym fakcie, od razu jesteśmy w złudzeniu, i tak oto rzucani jesteśmy w trojakie niedole, niczym ktoś ciskany w głęboką ciemność. Czysta świadomość świadomej żywej istoty jest świadomością Boga, w której dana osoba kłoni się przed Nim we wszystkich okolicznościach.

 

01.11.07   O stwórco wszechświata, Ty jesteś naszą matką, dobroczyńcą, Panem, ojcem, mistrzem duchowym i wielbionym Bogiem. Podążając w Twoje ślady staliśmy się szczęśliwi pod każdym względem. Błagamy Cię zatem, abyś błogosławił nas w dalszym ciągu Swoją łaską.

 

01.11.07   Znaczenie:      Wszechdobra Osoba Boga, będąc stwórcą wszechświata, również planuje dla dobra wszystkich żywych istot. Pan radzi dobrym żywym istotom, aby przestrzegały Jego dobrych rad, a czyniąc tak staną się szczęśliwymi w każdej sferze życia. Nie ma potrzeby czczenia żadnego innego bóstwa poza Panem. Pan jest wszech-potężny, i jeśli jest On zadowolony z naszego posłuszeństwa wobec Jego lotosowych stop, jest On w stanie obdarzyć nas wszelkiego rodzaju błogosławieństwem, by zapewnić nam szczęśliwe spełnienie zarówno naszego materialnego, jak i duchowego życia. Ta ludzka forma życia jest szansą dla wszystkich, aby zrozumieć naszą wieczną więź z Bogiem, i w ten sposób osiągnąć egzystencję duchową. Nasz związek z Nim jest wieczny; nie może być on ani przerwany, ani zniszczony. Może być on zapomniany na pewien czas, ale może być on również ożywiony przez łaskę Pana, jeśli przestrzegamy Jego nakazów, które zostały objawione w pismach świętych wszystkich czasów i we wszystkich miejscach.

 

01.11.08   Cóż za szczęście nas spotyka, że dzięki Twojej obecności, ponownie jesteśmy pod Twoją ochroną, albowiem Ty Panie rzadko odwiedzasz nawet mieszkańców niebios. A my mamy teraz możliwość, aby patrzeć w Twoją uśmiechniętą twarz, pełną czułych spojrzeń. Możemy teraz oglądać Twoją transcendentalną formę, pełną wszelkiej pomyślności.

 

01.11.08   Znaczenie:      Tylko czyści bhaktowie Pana mogą oglądać Go w Jego wiecznej osobowej formie. Pan nie jest nigdy bezosobowy, ale jest On Najwyższą Osobą Boga, którą dzięki służbie oddania można oglądać twarzą w twarz, co jest niemożliwe nawet dla mieszkańców wyższych planet. Kiedy Brahmaji i inni półbogowie chcieli zasięgnąć rady Visnu, pełnej części Pana Krsny, musieli oni czekać na brzegu mlecznego oceanu, gdzie Pan Visnu leży na Białej Ziemi (Śvatadvipa). Ten ocean mleka i Śvetadvipa są repliką Vaikunthaloki wewnątrz tego wszechświata. Ani Brahmaji, ani inni półbogowie, jak Indra, nie mogą wejść na tę wyspę Śvetadvipy, ale muszą oni stać na brzegu oceanu mleka i stamtąd przesłać swój przekaz Panu Visnu, znanemu jako Ksirodakaśayi Visnu. Dlatego też rzadko widują oni Pana. Ale mieszkańcy Dvaraki, będąc czystymi bhaktami, nie skażonymi materialnymi czynnościami karmicznymi ani empirycznymi spekulacjami filozoficznymi, mogą widzieć Go twarzą w twarz, dzięki Jego łasce. Taka jest oryginalna pozycja żywych istot i może ona być osiągnięta przez ożywienie naszego oryginalnego i konstytucjonalnego stanu życia, który może zostać przywrócony jedynie przez służbę oddania.

 

01.11.09   O lotosooki Panie, zawsze kiedy odjeżdżasz do Mathury, Vrndavany i Hastinapury, aby spotkać Swoich przyjaciół i krewnych, każda chwila Twojej nieobecności wydaje się być dla nas niczym milion lat. O nieomylny, w taki czas nasze oczy stają się bezużyteczne, jak gdyby pozbawione słońca.

 

01.11.09   Znaczenie:      Wszyscy jesteśmy dumni z naszych materialnych zmysłów, które służą nam do robienia eksperymentów, aby zadecydować o egzystencji Boga. Ale zapomnieliśmy o tym, że nasze zmysły nie są same w sobie absolutne. Mogą one działać jedynie w pewnych warunkach. Dla przykładu, nasze oczy. Tak długo jak jest światło, nasze oczy są użyteczne do pewnego stopnia. Ale pod nieobecność światła słonecznego, oczy są bezużyteczne. Pan Śri Krsna, będąc pierwotnym Panem, Najwyższą Prawdą, został porównany do słońca. Bez Niego wszelka wiedza jest zarówno fałszywa, jak i ułamkowa. Przeciwieństwem słońca jest ciemność, i podobnie przeciwieństwem Krsny jest maya, czyli złudzenie. Bhaktowie Pana mogą widzieć wszystko we właściwej perspektywie, a to z powodu światła rozwiewanego przez Pana Krsnę. Dzięki łasce Pana czysty bhakta nie może pozostawać w ciemnościach ignorancji. Jest zatem rzeczą konieczną, abyśmy zawsze pozostawali w polu widzenia Pana Krsny, tak abyśmy mogli widzieć zarówno siebie samych, jak i Pana z Jego różnymi energiami. Tak jak nie możemy widzieć niczego pod nieobecność słońca, tak również nie możemy widzieć niczego, łącznie z naszą własną jaźnią, bez prawdziwej obecności Pana. Bez Niego cała nasza wiedza jest okryta złudzeniem.

 

01.11.10   O mistrzu, kiedy cały czas przebywasz poza granicami miasta, wtedy nie mamy sposobności, aby spoglądać na Twoją piękną twarz, której uśmiech uśmierza wszystkie nasze cierpienia. Jak możemy istnieć bez Ciebie? Wysłuchawszy ich mów, Pan, który jest bardzo łaskawy dla obywateli i bhaktów, wjechał do miasta Dvaraki i odwzajemnił wszystkie ich pozdrowienia, obrzucając ich Swoim transcendentalnym spojrzeniem.

 

01.11.10   Znaczenie:      Atrakcja Pana Krsny jest tak potężna, że będąc raz do Niego przyciągniętym, nie można znieść z Nim rozłąki. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ my jesteśmy z Nim wiecznie związani, tak jak promienie słoneczne są wiecznie związane z dyskiem słonecznym. Promienie słoneczne są molekularnymi cząstkami promieniowania słonecznego. Tak więc promienie słoneczne i słońce nie mogą być rozdzielone. Oddzielenie przez chmurę jest tymczasowe i sztuczne, i skoro tylko chmura rozwiewa się, promienie słoneczne ponownie objawiają swój naturalny blask w obecności słońca. Podobnie, żywe istoty, które są molekularnymi cząstkami całego ducha, są oddzielone od Pana przez sztuczne okrycie mayi, energii iluzorycznej. Ta złudna energia, czyli kurtyna mayi, musi zostać usunięta, a kiedy to ma miejsce, żywa istota może wtedy widzieć Pana twarzą w twarz, i wszystkie jej niedole od razu znikają. Każdy z nas chce usunąć niedole życia, ale nie wiemy jak to zrobić. Rozwiązanie jest podane tutaj i od nas zależy, czy je przyjmiemy, czy też nie.

 

01.11.11   Tak jak Bhogavati, stolica Nagaloki, jest chroniona przez Nagów, tak Dvaraka była chroniona przez potomków Vrsni – Bhoję, Madhu, Daśarhę, Arhę, Kukurę, Andhakę, itd. – którzy byli równie silni jak Sam Pan Krsna.

 

01.11.11   Znaczenie:      Planeta Nagaloka jest usytuowana poniżej tej ziemskiej planety, i nie docierają tam promienie słoneczne. Jednak ciemność planety jest usuwana przez blask klejnotów znajdujących się na głowach Nagów (węży niebiańskich). Jest powiedziane, że są tam piękne ogrody, strumienie, itd., wszystko dla przyjemności Nagów. Dowiadujemy się tutaj, że miejsce to jest dobrze chronione przez mieszkańców. W ten sam sposób również miasto Dvaraka było dobrze chronione przez potomków Vrsni, którzy dorównywali siłą Panu. Oczywiście ma się tutaj na myśli siłę zamanifestowaną przez Pana na tej Ziemi.

 

01.11.12   Miasto Dvarakapuri cieszyło się bogactwami wszystkich pór roku. Istniały tam pustelnie, sady, kwietne ogrody, parki i zbiorniki wodne rodzące wszędzie lotosowe kwiaty.

 

01.11.12   Znaczenie:      Doskonałość ludzkiej cywilizacji można osiągnąć przez użycie darów natury odpowiednio z ich przeznaczeniem. Tak jak to znajdujemy w niniejszym opisie jej bogactw, Dvaraka była otoczona przez kwietne ogrody i sady owocowe, jak również zbiorniki wodne i krzewiące się wszędzie lotosy. Nie ma wzmianki o zakładach przemysłowych i fabrykach utrzymywanych przez rzeźnie (które są nieodłącznym atrybutem współczesnych metropolii). Tendencja do spożytkowania darów natury istnieje nadal, nawet w sercu współczesnego cywilizowanego człowieka. Przywódcy współczesnej cywilizacji wybierają swoje własne rezydencje w miejscach, gdzie znajdują się takie naturalne piękne ogrody i zbiorniki wodne, ale zwykłemu człowiekowi każą mieszkać w zatłoczonych przestrzeniach bez parków i ogrodów. Tutaj oczywiście mamy odmienny opis miasta Dvaraki. Wynika z niego, że cała dhama, czyli dzielnica mieszkaniowa, była otoczona przez takie ogrody i parki ze zbiornikami wodnymi, w których rosły lotosy. Z opisu tego wynika, że wszyscy ludzie byli zależni od darów natury w postaci owoców i kwiatów, a miasto było wolne od zakładów przemysłowych sprzyjających powstawaniu przykrych hałasów i slumsów wokół dzielnic mieszkaniowych. Rozwoju cywilizacji nie ocenia się na podstawie wzrostu fabryk i zakładów przemysłowych, które niszczą subtelniejsze instynkty ludzkiej istoty, ale na podstawie płodnych instynktów duchowych żywych istot i dania im szansy powrotu do Boga. Rozwijanie fabryk i walcowni jest nazywane ugra-karma, czyli czynnościami, które przynoszą cierpienia i nieszczęście, a takie czynności niszczą subtelne uczucia ludzkiej istoty i sprowadzają społeczeństwo do stanu, w którym przypomina loch demonów.

    Znajdujemy tutaj wzmiankę o pobożnych drzewach, które produkują sezonowe kwiaty i owoce. Bezbożne drzewa nie są niczym innym jak tylko bezużytecznymi dżunglami i mogą one być użyte jako opał. We współczesnej cywilizacji takie drzewa sadzi się na poboczach dróg. Ludzka energia powinna być użyta we właściwy sposób, aby rozwinąć subtelne zmysły sprzyjające duchowemu rozumieniu, albowiem w nim leży rozwiązanie problemów życia. Owoce, kwiaty, wspaniałe ogrody, parki i zbiorniki wodne z kaczkami i łabędziami bawiącymi się wśród lotosowych kwiatów, i krowy dające wystarczającą ilość mleka i masła, są zasadnicze dla rozwoju subtelnych tkanek ludzkiego ciała. A w przeciwieństwie do tego, lochy kopalni, fabryk i zakładów, rozwijają w klasach pracujących demoniczne skłonności. Kapitaliści prosperują na koszt klasy pracującej, a głębokie konflikty klasowe przejawiają się na tak wiele różnych sposobów. Opis Dvaraka-dhamy jest ideałem ludzkiej cywilizacji.

 

01.11.13   Brama miasta, drzwi domostw i ozdobione girlandami bramy wzniesione wzdłuż ulic, wszystkie były świątecznie udekorowane takimi pomyślnymi znakami jak drzewa bananowe, figi rajskie i mangowe liście, a wszystko to na powitanie Pana. Flagi, girlandy i namalowane godła i hasła, wszystkie połączyły się, by dać schronienie przed promieniami słońca.

 

01.11.13   Znaczenie:      Znaki dekoracyjne używane podczas różnych festiwali były również robione z darów natury, takich jak drzewa bananowe, drzewa mangowe, owoce i kwiaty. Drzewa mangowe, palmy kokosowe i drzewa bananowe, ciągle jeszcze uchodzą za pomyślne znaki. Wspomniane powyżej flagi były wszystkie ozdobione albo wizerunkami Garudy, albo Hanumana, dwóch wielkich sług Pana. Bhaktowie ciągle oddają cześć takim malunkom i dekoracjom, a sługa mistrza odbiera większy szacunek, ku zadowoleniu Pana.

 

01.11.14   Szosy, przejścia podziemne, aleje, targowiska i miejsca publicznych spotkań, wszystkie były gruntownie oczyszczone i następnie zroszone perfumami. I aby przywitać Pana, wszędzie rozrzucano owoce, kwiaty i całe ziarna.

 

01.11.14   Znaczenie:      Perfumy przygotowywane przez destylację kwiatów, takich jak róża i keora, były używane do zraszania dróg, ulic i alei Dvarakadhamy. Takie miejsca, razem z targowiskami i miejscami publicznych spotkań były całkowicie oczyszczone. Z powyższego opisu wynika, że Dvaraka była dosyć dużym miastem, mającym wiele szos, ulic i miejsc publicznych spotkań, jak również parków, ogrodów i zbiorników wodnych – a wszystko to było pięknie udekorowane kwiatami i owocami. Takie kwiaty i owoce razem z nietłuczonym ziarnem zostały rozrzucone w publicznych miejscach na powitanie Pana. Nietłuczone nasiona zbóż czy owoce w stadium zarodkowym były uważane za pomyślny znak, i są one ciągle używane jako takie przez Hindusów w czasie festynów i świąt

 

01.11.15   We wszystkich drzwiach domostw powystawiano przynoszące szczęście przedmioty, jak twaróg, nie obite owoce, trzcinę cukrową, pełne naczynia wody z kultowymi parafernaliami, kadzidła i świece.

 

01.11.15   Znaczenie:      Ceremoniał powitalny oparty na zasadach wedyjskich nie jest bynajmniej suchy. Powitanie nie ograniczało się jedynie do udekorowania dróg i ulic, jak wspomniano powyżej, ale związane było z uczczeniem Pana przez takie wymagane parafernalia jak kadzidło, lampy, kwiaty, słodycze, owoce i inne smaczne artykuły spożywcze, odpowiednio do możliwości poszczególnych osób. Wszystko to było ofiarowane Panu, a resztki żywności rozdano wśród zgromadzonych obywateli. Nie przypomina to wcale suchych powitań w czasach dzisiejszych. Każdy z domów był gotów przyjąć Pana w podobny sposób, i każdy z domów przy drogach i ulicach rozdawał takie resztki żywności obywatelom, i dlatego festyn był bardzo pomyślny. Bez rozdawania żywności, co było zwyczajem w kulturze wedyjskiej, żadna uroczystość nie jest kompletna.

 

01.11.16-17   Słysząc, że najdroższy Krsna przybył do Dvarakadhamy, wielkoduszny Vasudeva, Akrura, Ugrasena, nadludzko silny Balarama, Pradyumna, Carudesna i Samba, syn Jambavati, wszyscy niezwykle szczęśliwi, porzucili wypoczynek, siedzenie i spożywanie posiłków.

 

01.11.16-17   Znaczenie:      Vasudeva: Syn Króla Śuraseny, mąż Devaki i ojciec Pana Śri Krsny. Jest on bratem Kunti i ojcem Subhadry, która została wydana za mąż za swojego kuzyna Arjunę. (Ten system zawierania małżeństw jest ciągle powszechny w pewnych częściach Indii.) Vasudeva był wyznaczonym ministrem Ugraseny, a później poślubił on osiem córek brata Ugraseny, Devaki. Devaki jest jedną z nich. Kamsa był jego szwagrem, i Vasudeva dobrowolnie zaakceptował uwięzienie przez Kamsę na mocy obopólnego porozumienia, aby oddać mu ósmego syna Devaki. Zostało to udaremnione przez wolę Krsny. Jako wuj Pandavów, odegrał on czynną rolę w procesie ich oczyszczenia. Posłał on po kapłana Kaśyapę do Śatasrnga Parvata, i ten przeprowadził ceremonie oczyszczające. Kiedy Krsna narodził się w więzieniu Kamsy, został On przeniesiony przez Vasudevę do domu Nandy Maharajy, przybranego ojca Krsny w Gokuli. Odejście Krsny z Balaramą miało miejsce wcześniej niż odejście Vasudevy, i Arjuna (siostrzeniec Vasudevy) wziął na siebie obowiązek przeprowadzenia ceremonii pogrzebowej po jego odejściu.

    Akrura: Naczelny wódz dynastii Vrsni i wielki bhakta Krsny. Akrura osiągnął sukces w służbie oddania dla Pana jedynie przez proces ofiarowania modlitw. Był on mężem Sutani, córki Ahuki. Popierał on Arjunę, gdy ten za pozwoleniem Krsny przemocą porwał Subhadrę. Zarówno Krsna, jak i Akrura przybyli, aby zobaczyć Arjunę po jego pomyślnym porwaniu Subhadry. I obaj podarowali Arjunie dary po tym incydencie. Akrura był również obecny, gdy Abhimanyu, syn Subhadry, poślubiał Uttarę, matkę Maharajy Pariksita. Ahuka, teść Akrury, nie był w dobrych stosunkach z Akrurą. Ale obaj byli bhaktami Pana.

    Ugrasena: Jeden z potężnych królów dynastii Vrsni i kuzyn Maharajy Kuntibhojy. Jego innym imieniem jest Ahuka. Jego ministrem był Vasudeva, a jego synem był potężny Kamsa. Kamsa uwięził swojego ojca i ogłosił się Królem Mathury. Dzięki łasce Pana Krsny i Jego brata, Pana Balaramy, Kamsa został zabity, a Ugrasenie przywrócono tron. Kiedy Śalva zaatakował miasto Dvaraka, Ugrasena walczył bardzo mężnie i odparł wroga. Ugrasena zapytywał Naradaji o boskość Pana Krsny. Kiedy dynastia Yadu miała być zniszczona, Ugrasenie powierzono bryłę żelaza wyjętą z łona Samby. Pociął on tę bryłę żelaza na kawałki, a następnie zlepił ją i zmieszał z wodą morską u wybrzeży Dvaraki. Po tym nakazał on całkowitą prohibicję w mieście Dvarace i królestwie. Po śmierci osiągnął zbawienie.

    Baladeva: Jest boskim synem Vasudevy i jego żony Rohini. Jest On również znany jako Rohini-nandana, ukochany syn Rohini. Jego również powierzono opiece Nandy Maharajy, razem z Jego matką Rohini, kiedy Vasudeva po porozumieniu z Kamsą został wsadzony do więzienia. W ten sposób Nanda Maharaja jest zarówno przybranym ojcem Baladevy, jak i Pana Krsny. Pan Krsna i Pan Balarama byli nieodłącznymi towarzyszami od samego dzieciństwa, chociaż byli Oni braćmi przyrodnimi. Baladeva jest pełną manifestacją Najwyższej Osoby Boga, i dlatego jest On równie dobry i potężny jak Pan Krsna. Należy On do visnu-tattva (czyli Boskiej zasady). Razem ze Śri Krsną uczestniczył On w ceremonii svayamvara Draupadi. Kiedy dzięki zorganizowanemu planowi Śri Krsny Subhadra została porwana przez Arjunę, Baladeva bardzo się rozgniewał i chciał od razu zabić Arjunę. Śri Krsna, mając na względzie Swojego drogiego przyjaciela, upadł do stóp Pana Baladevy i błagał Go o poskromienie gniewu. To zadowoliło Śri Baladevę. Podobnie, pewnego razu bardzo rozgniewał się On na Kauravów i chciał wrzucić całe ich miasto w głębiny Yamuny. Ale Kauravowie zadowolili Go poprzez podporządkowanie się Jego boskim lotosowym stopom. W rzeczywistości był On siódmym synem Devaki, wcześniejszym od Pana Krsny, ale przez wolę Pana Krsny został On przeniesiony do łona Rohini, aby w ten sposób uniknąć gniewu Kamsy. Dlatego Jego innym imieniem jest Sankarsana, który jest również pełną częścią Śri Baladevy. Ponieważ jest On równie potężny jak Pan Krsna, może On obdarzać bhaktów siłą duchową. Dlatego jest On znany jako Baladeva. Również w Vedach zostało oznajmione, że nikt nie może poznać Najwyższego Pana, nie będąc obdarzonym łaską Baladevy. Bala znaczy siła duchowa, nie fizyczna. Niektóre mniej inteligentne osoby interpretują bala jako siłę ciała. Ale nikt nie może osiągnąć realizacji duchowej przez siłę fizyczną. Siła fizyczna kończy się wraz z końcem fizycznego ciała, ale siła duchowa podąża za duszą do następnego ciała, i dlatego siła osiągnięta dzięki łasce Baladevy nie jest nigdy stracona. Siła ta jest wieczna i w ten sposób Baladeva jest pierwotnym mistrzem duchowym wszystkich bhaktów.

    Śri Baladeva był również przyjacielem Pana Śri Krsny z ławy szkolnej, kiedy Obaj byli studentami Sandipani Muniego. W Swoim dzieciństwie razem z Krsną zabił On wielu asurów, przy czym to On szczególnie zabił Dhenukasurę w lesie Talavana. W czasie bitwy na Polu Kuruksetra pozostawał On neutralnym, jak również dołożył wszelkich starań, aby nie dopuścić do walki. Cieszył się On życzliwością Duryodhany, ale wolał jednak pozostać neutralnym. Był świadkiem walki na maczugi pomiędzy Duryodhaną i Bhimaseną. Rozgniewał się On na Bhimasenę, kiedy ten uderzył Duryodhanę w udo i poniżej pasa, i chciał On zemścić się za tę nieszlachetną akcję. Pan Śri Krsna jednak ocalił Bhimę od Jego gniewu. Ale Baladeva opuścił od razu pole walki, będąc oburzonym na Bhimasenę, a po Jego odejściu Duryodhana upadł na ziemię, aby spotkać swoją śmierć. Baladeva spełniał ceremonię pogrzebową Abhimanyu, syna Arjuny, jako że był On jego wujem. Ceremonia ta nie mogła być spełniona przez żadnego z Pandavów, albowiem wszyscy oni byli pogrążeni w żalu. W ostatnim stadium, odszedł On z tego świata przez stworzenie ogromnego węża ze Swoich ust, i w ten sposób został On zabrany przez Śesanagę w postaci węża.

    Pradyumna: Inkarnacja Kamadevy albo, według innych, inkarnacja Sanat-kumary. Urodzony jako syn Osoby Boga, Śri Krsny, i Laksmidevi Śrimati Rukmini, głównej Królowej Dvaraki. Był on jednym z tych, którzy przybyli, aby pogratulować Arjunie po poślubieniu Subhadry. Był on jednym z wielkich generałów, którzy walczyli z Śalvą, a w czasie tej walki zdarzyło się, że utracił świadomość na polu bitwy. Jego woźnica zabrał go wówczas z pola bitwy z powrotem do obozu, co bardzo rozżaliło Pradyumnę i za co zganił swojego woźnicę. Jednakże ponownie walczył on z Śalvą i odniósł zwycięstwo. Naradaji opowiedział mu o różnych półbogach. Jest on jedną z czterech pełnych ekspansji Pana Śri Krsny. Jest trzecią z nich. Pytał on swojego ojca Śri Krsnę o chwały braminów. W czasie bratobójczej walki pomiędzy potomkami Yadu zginął on z ręki Bhojy, innego króla spośród Vrsnich. Po swojej śmierci został osadzony w swojej oryginalnej pozycji.

    Carudesna: Inny syn Pana Krsny i Rukminidevi. Był on również obecny podczas ceremonii svayamvara Draupadi. Był on wielkim wojownikiem, podobnie jak jego bracia i ojciec. Walczył z Vivinidhaką i zabił go w walce.

    Samba: Jeden z wielkich herosów dynastii Yadu i syn Pana Krsny z Jego związku z Jambavati. Nauczył się on wojskowej sztuki wyrzucania strzał od Arjuny, i był członkiem parlamentu za czasów Maharajy Yudhisthiry. Podczas zgromadzenia wszystkich Vrsnich w czasie Pravaśa-yajny, Satyaki opowiedział Panu Baladevie o jego chwalebnych czynach. Był on również obecny razem ze swoim ojcem podczas Aśvamedha-yajny spełnianej przez Yudhisthirę. Pewnego razu zdarzyło się, że stanął on przed rsimi przebrany przez swoich braci za brzemienną kobietę i w żartach zapytał ich, co ma urodzić. Rsi odrzekli, że urodzi on bryłę żelaza, która będzie przyczyną bratobójczej wojny w rodzinie Yadu. Następnego dnia rankiem Samba urodził wielką bryłę żelaza, którą powierzono Ugrasenie, aby zrobił z nią co potrzeba. Później rzeczywiście doszło do przepowiedzianej bratobójczej wojny, i Samba poległ w niej.

    Tak więc wszyscy ci synowie Krsny opuścili swoje pałace, pozostawiając na boku swoje zajęcia, jak leżenie, siedzenie i spożywanie posiłku, i pospieszyli powitać swego egzaltowanego ojca.

 

01.11.18   Pośpieszyli oni ku Panu na rydwanach z braminami trzymającymi kwiaty. Przed nimi podążyły słonie, symbole dobrej pomyślności. Wszędzie słychać było dźwięki konch i rogów i intonowano hymny wedyjskie. W ten sposób ofiarowywali oni swoje przepojone miłością wyrazy szacunku.

 

01.11.18   Znaczenie:      Wedyjski sposób powitania wielkiej osobistości stwarza atmosferę szacunku, która jest przepojona miłością i czcią dla podejmowanej osoby. Pomyślna atmosfera takiego przyjęcia zależy od wspomnianych powyżej parafernaliów, łącznie z konchami, kwiatami, kadzidłami, udekorowanymi słoniami i wykwalifikowanymi braminami recytującymi wersety z literatury wedyjskiej. Taki program przyjmowania gości jest pełen szczerości, zarówno ze strony przyjmujących, jak i przyjmowanego.

 

01.11.19   W tym samym czasie na różnych pojazdach zaczęło podążać ku Panu setki sławnych prostytutek. Były one bardzo spragnione ujrzeć Pana, a ich piękne twarze były udekorowane oślepiającymi kolczykami, które uwydatniły piękno ich czół.

 

01.11.19   Znaczenie:      Możemy nie mieć nawet nic przeciwko prostytutkom, jeśli są one wielbicielkami Pana. Nawet do dzisiaj jest wiele prostytutek w wielkich miastach Indii, które są szczerymi wielbicielkami Pana. Przez figiel losu ktoś może zostać zmuszonym, aby przyjąć tę niezbyt podziwianą w społeczeństwie profesję, ale to nie musi być przeszkodą w pełnieniu służby oddania dla Pana. Służby oddania dla Pana nie można zahamować w żadnych warunkach. Z powyższego opisu wynika, że nawet w tamtych dniach, około pięć tysięcy lat temu, istniały prostytutki w mieście takim jak Dvaraka w którym rezydował Pan Krsna. To znaczy, że prostytutki są niezbędnymi obywatelkami w procesie właściwego utrzymania społeczeństwa. Rząd może otwierać winiarnie, ale to nie znaczy, że rząd zaleca picie wina. Jest rzeczą wiadomą, że są ludzie, którzy będą pić wino za każdą cenę. Mamy tego praktyczne doświadczenie, że prohibicja w wielkich miastach sprzyja nielegalnemu przemytowi wina. Podobnie, ludzie, którzy nie są usatysfakcjonowani w domu, potrzebują takich ustępstw, i jeśli nie ma prostytutki, wtedy tacy upadli ludzie będą nakłaniać innych do prostytucji. Lepszym rozwiązaniem jest więc, aby prostytutki były dostępne na targowiskach, tak aby mogła zostać utrzymana czystość społeczeństwa. Lepiej jest utrzymywać klasę prostytutek, niż popierać prostytucję wewnątrz społeczeństwa. Rzeczywistą reformacją jest jednak oświecenie wszystkich ludzi, aby stali się bhaktami Pana, a to powstrzyma wszelkiego rodzaju degenerujące czynniki życia.

    Śri Bilvamangala Thakura, wielki acarya sekty Visnusvami Vaisnava, w swoim życiu małżeńskim był nadmiernie przywiązany do pewnej prostytutki, która przypadkiem była wielbicielką Pana. Pewnej nocy, kiedy Thakura przyszedł do domu Cintamani pomimo potoków deszczu i piorunów, ta ujrzawszy go zdumiała się wielce, że przyszedł on w taką straszną noc, przekroczywszy spienioną rzekę, pełną wzburzonych fal. Powiedziała ona Thakurze Bilvamangali, że jego pociąg do mięsa i kości tak nieznaczącej kobiety jak ona, mógłby być właściwie wykorzystany, gdyby zwrócił się on ku służbie oddania dla Pana, i w ten sposób osiągnął pociąg do transcendentalnego piękna Pana. Była to doniosła godzina dla Thakury, a te słowa prostytutki nawróciły go na drogę realizacji duchowej. Później Thakura przyjął prostytutkę za swojego mistrza duchowego, i w kilku miejscach swoich dzieł literackich wysławia on imię Cintamani, która wskazała mu właściwą drogę.

    W Bhagavad-gicie (9.32) Pan mówi: "O synu Prthy, nawet nisko urodzeni candala i ci, którzy przyszli na świat w rodzinach niewierzących, i nawet prostytutki, mogą osiągnąć doskonałość życia, jeśli przyjmą schronienie czystej służby oddania dla Mnie, ponieważ na ścieżce służby oddania nie istnieją przeszkody takie jak niskie narodziny czy zawód. Ta ścieżka jest otwarta dla każdego, kto zgodzi się nią podążać."

    Okazuje się, że wszystkie prostytutki Dvaraki, ożywione teraz gorącym pragnieniem spotkania Pana, były czystymi wielbicielkami Pana, i w ten sposób wszystkie one były na ścieżce zbawienia, zgodnie z wyżej wspomnianą wersją Bhagavad-gity. Zatem, jedyną reformą, która jest konieczna w społeczeństwie, jest uczynić zorganizowany wysiłek, aby przemienić obywateli w bhaktów Krsny, i tym sposobem wszystkie dobre kwalifikacje mieszkańców nieba zamanifestują się w nich na swój własny sposób. Inaczej mówiąc, ci, którzy są abhaktami, nie mają żadnych dobrych kwalifikacji, bez względu na to, kim by nie byli, chociaż mogą oni być materialnie zaawansowani. Różnica jest taka, że bhaktowie Pana są na ścieżce wyzwolenia, podczas gdy abhaktowie są na ścieżce dalszego uwikłania się w materialną niewolę. Kryterium rozwoju cywilizacji jest więc, czy ludzie są wykształceni i rozwinięci na ścieżce zbawienia.

 

01.11.20   Wyśmienici dramaturdzy, artyści, śpiewacy, historycy, genealogowie i uczeni mówcy, wszyscy gloryfikowali Pana na swój własny sposób, zainspirowani przez nadludzkie rozrywki Pana. I tak nie było końca ich mowom i pieśniom.

 

01.11.20   Znaczenie:      Okazuje się, że pięć tysięcy lat temu społeczeństwo również potrzebowało służby dramaturgów, artystów, tancerzy, śpiewaków, historyków, genealogów, mówców publicznych, itd. Tancerze, śpiewacy i artyści dramatyczni przeważnie wywodzili się ze społeczności śudrów, podczas gdy uczeni historycy, genealogowie i mówcy publiczni pochodzili ze społeczności braminów. Wszyscy z nich należeli do poszczególnych kast, i byli oni w odpowiedni sposób szkoleni w swoich odpowiednich rodzinach. Tacy dramaturdzy, tancerze, śpiewacy, historycy, genealogowie i mówcy publiczni zajmowali się tematem nadludzkich czynów Pana w różnych wiekach i mileniach, a nie zwykłymi zdarzeniami. Trzeba zaznaczyć, że opisy rozrywek Pana nie muszą występować w chronologicznym porządku. Wszystkie Purany są zapisem faktów historycznych związanych z Najwyższym Panem w różnych wiekach i czasach, jak również na różnych planetach. Zatem nie znajdujemy tam żadnego chronologicznego porządku. Dlatego współcześni historycy nie mogą doszukać się spójności, i tak oto, nieautorytatywnie wypowiadają się oni, że wszystkie Purany są jedynie zmyślonymi historiami.

    Nawet jeszcze sto lat temu w Indiach wszystkie sztuki teatralne koncentrowały się wokół tematu nadludzkich czynów Najwyższego Pana. Zwykli ludzie mogli znaleźć doprawdy wielką przyjemność w oglądaniu wystawianych dram, a zespoły yatra wspaniale odgrywały nadludzkie czyny Pana. W ten sposób nawet niepiśmienni rolnicy mogli uczestniczyć w wiedzy literatury wedyjskiej, pomimo znacznego braku akademickich kwalifikacji. Tak więc, doświadczeni aktorzy dramatyczni, tancerze, śpiewacy, mówcy, itd. są potrzebni dla duchowego oświecenia zwykłego człowieka. Genealogowie dawali zestawienie potomków poszczególnej rodziny. Nawet do obecnej chwili przewodnicy po miejscach pielgrzymek w Indiach przedstawiają przybyszom kompletne zestawienie tablic genealogicznych. Ten wspaniały akt czasami bardziej przyciąga klientów, którzy pragną otrzymać takie ważne informacje.

 

01.11.21   Pan Krsna, Osoba Boga, zbliżył się do nich i ofiarował odpowiedni honor i szacunek każdemu ze Swoich przyjaciół, krewnych i obywateli, i wszystkim innym, którzy przyszli, aby Go przyjąć i powitać.

 

01.11.21   Znaczenie:      Najwyższy Pan, Osoba Boga, nie jest ani bezosobowym, ani też bezczynnym obiektem niezdolnym do odwzajemnienia uczuć Swoich bhaktów. Znaczące jest użyte tutaj słowo yatha-vidhi, czyli tak jak to jest stosowne. On odwzajemnia się "odpowiednio" różnym typom Swoich adoratorów i bhaktów. Oczywiście czyści bhaktowie są jednego rodzaju, ponieważ nie mają oni żadnego innego obiektu służby poza Panem. Dlatego też Pan odwzajemnia się takim czystym bhaktom "odpowiednio", mianowicie dba On zawsze o wszystkie sprawy Swoich czystych bhaktów. Istnieją inni, którzy określają Go jako bezosobowego, i wskutek tego również Pan nie wykazuje dla nich żadnego osobistego zainteresowania. On zadowala każdego odpowiednio do czyjegoś rozwinięcia duchowej świadomości, a próbka takiego odwzajemnienia jest przedstawiona tutaj, w scenie powitania Go przez mieszkańców Dvaraki.

 

01.11.22   Wszechmocny Pan pozdrawiał wszystkich obecnych skinieniem głowy, powitalnymi słowami, objęciami, uściskami dłoni, spojrzeniami i uśmiechami, jak również pochwałami i nagradzaniem błogosławieństwami, nawet dla najniższych rangą.

 

01.11.22   Znaczenie:      Na powitanie Pana Śri Krsny przybyły wszystkie klasy ludzi, poczynając od Vasudevy, Ugraseny i Gargamuniego – ojca, dziadka i nauczyciela – kończąc na prostytutkach i candalach, którzy zwykli żywić się psami. I każdy z nich został odpowiednio pozdrowiony przez Pana, odpowiednio do rangi i pozycji. Jako czyste żywe istoty, wszyscy byli oddzielonymi integralnymi cząstkami Pana, i dlatego nikt nie był Mu obcy z powodu wiecznego związku z Jego Osobą. Takie czyste żywe istoty są sklasyfikowane różnie odpowiednio do skażenia siłami natury materialnej, ale Pan jest równie przywiązany do wszystkich Swoich integralnych cząstek, pomimo materialnej klasyfikacji. Zstępuje On tylko po to, aby przywołać z powrotem te materialistyczne żywe istoty do Swojego królestwa, i inteligentne osoby korzystają z tej sposobności oferowanej wszystkim żywym istotom przez Osobę Boga. Pan nie odmawia nikomu wejścia do Swojego królestwa, a w gestii żywych istot pozostaje to, czy przyjmą tę ofertę, czy też nie.

 

01.11.23   Następnie Pan osobiście wszedł do miasta w towarzystwie starszych krewnych i ułomnych braminów z ich żonami, którzy wszyscy ofiarowywali błogosławieństwa i śpiewali chwały Pana. Inni również wysławiali Pana.

 

01.11.23   Znaczenie:      W społeczeństwie wedyjskim bramini nie byli nigdy zainteresowani gromadzeniem pieniędzy, mając na uwadze przyszłe wycofanie się z życia. Kiedy byli oni starymi inwalidami, zwykli wtedy udawać się na zgromadzenia królów, i po prostu przez śpiewanie o sławnych czynach spełnionych przez królów, byli oni, razem ze swoimi żonami, zaopatrywani we wszystko co niezbędne do życia. Tacy bramini nil byli jednakże pochlebcami królów, ale królowie byli rzeczywiście sławieni za swoje czyny, i byli oni jeszcze bardziej, w szczery i godny sposób, zachęcani do pobożnych czynów przez takich braminów. Pan Śri Krsna jest godny wszelkiej sławy, i na chwałę zasługiwali również śpiewający o Jego chwałach bramini i inni.

 

01.11.24   Kiedy Pan przemierzał drogi publiczne, wszystkie damy z szanowanych rodzin Dvaraki weszły na dachy pałaców, by stamtąd móc patrzeć na Pana. Uważały to bowiem za największe święto.

 

01.11.24   Znaczenie:      Tak jak myślały damy metropolii takiej jak Dvaraka, widzenie Pana jest niewątpliwie wielką świąteczną okazją. Tak również do dziś uważają oddane kobiety Indii. Szczególnie podczas ceremonii Jhulana i Janmastami, kobiety Indii do dziś tłumnie gromadzą się w świątyniach Pana, gdzie wielbi się Jego transcendentalną wieczną formę. Transcendentalna forma Pana zainstalowana w świątyni nie jest różna od Samego Pana. Taka forma Pana jest nazywana arca-vigraha, czyli inkarnacją arca, i jest ona manifestowana przez Pana za pomocą Jego mocy wewnętrznej po to, aby ułatwić służbę oddania niezliczonej liczbie Swoich bhaktów przebywających w tym materialnym świecie. Materialne zmysły nie są zdolne do postrzegania duchowej natury Pana. Dlatego Pan przyjmuje arca-vigraha, która pozornie jest zrobiona z elementów materialnych, jak ziemia, drewno i kamień, ale w rzeczywistości forma ta jest całkowicie duchowa, wolna od wszelkiego materialnego skażenia. Pan jest kaivalya (sam jedynie), i nie ma w Nim śladu materii. On jest jednym bez wtórego, i dlatego wszechmocny Pan może pojawić się w jakiejkolwiek formie, nie będąc skażonym przez materialną koncepcję. Dlatego uroczystości odbywające się w świątyni Pana są repliką festiwali celebrowanych około 5 000 lat temu, kiedy Pan rządził w Dvarace. Autoryzowani acaryowie, którzy posiadają doskonałą wiedzę, instalują takie świątynie Pana według regulujących zasad po to właśnie, aby ułatwić zwykłemu człowiekowi wielbienie Pana. Ale osoby mniej inteligentne, nie posiadające wiedzy, błędnie pojmują to wielkie przedsięwzięcie za bałwochwalstwo i wtykają nos w coś, do czego nie mają żadnego przystępu. Tak więc, kobiety i mężczyźni, którzy obchodzą uroczystości w świątyniach Pana, aby oglądać tam transcendentalną formę Pana, są tysiąc razy bardziej chwalebni niż ci, którzy nie mają wiary w transcendentalną formę Pana.

    Z wersetu tego wynika, że wszyscy mieszkańcy Dvaraki byli posiadaczami wielkich pałaców. To wskazuje na dobrobyt w mieście. Wspomniano tutaj, że kobiety weszły na dachy, aby stamtąd oglądać procesję i Pana. Nie zmieszały się one z tłumem na ulicy, i w ten sposób ich powaga została w doskonały sposób zachowana. W tamtych czasach nie było sztucznej równości z mężczyznami. Kobieca powaga jest zachowana bardziej elegancko przez separację kobiet od mężczyzn. Płcie nie powinny się mieszać w sposób nieograniczony.

 

01.11.25   Mieszkańcy Dvaraki byli przyzwyczajeni do regularnego oglądania rezerwuaru wszelkiego piękna, nieomylnego Pana, a pomimo to nie byli nigdy nasyceni.

 

01.11.25   Znaczenie:      Kiedy damy miasta Dvaraka weszły na dachy pałaców, nie pomyślały one nigdy, że poprzednio widziały wiele razy piękne ciało nieomylnego Pana. To wskazuje na to, że nie znały one żadnego przesytu w pragnieniu oglądania Pana. Wszystko co materialne, widziane kilkakrotnie ostatecznie staje się nieatrakcyjne przez prawo przesytu. Prawo przesytu działa na planie materialnym, ale nie sięga ono do królestwa duchowego. Znaczące jest użyte tutaj słowo "nieomylny", ponieważ, chociaż Pan miłosiernie zstąpił na Ziemię, jest On ciągle nieomylny. Żywe istoty są omylne, ponieważ kiedy wchodzą one w kontakt z materialnym światem, tracą one duchową tożsamość. W ten sposób nabyte materialne ciało staje się podległe narodzinom, wzrostowi, transformacji, sytuacji, degeneracji i unicestwieniu, a wszystko to zachodzi pod wpływem praw natury. Jednakże ciało Pana nie jest takie. Zstępuje On takim jakim jest i nigdy nie podlega On prawom sił materialnych. Jego ciało jest źródłem wszystkiego co jest, rezerwuarem wszelkiego piękna, które jest poza naszym doświadczeniem. Nikt zatem nie jest przesycony oglądaniem transcendentalnego ciała Pana, ponieważ jest ono zawsze źródłem manifestacji coraz nowszego piękna. Transcendentalne imię, forma, cechy, otoczenie, itd., wszystkie są duchowymi manifestacjami, i nie ma przesytu w intonowaniu świętego imienia Pana, nie czuje się przesytu w dyskutowaniu o jakościach Pana, i nie ma granic również Jego otoczeniu. On jest źródłem wszystkiego i jest bezkresny.

 

01.11.26   Pierś Pana jest siedzibą bogini szczęścia. Jego podobna księżycowi twarz jest naczyniem nektaru dla oczu, które tęsknią za wszystkim co piękne. Jego ramiona są miejscem spoczynku dla zarządzających półbogów. A Jego lotosowe stopy są schronieniem czystych bhaktów, których jedynym tematem rozmów i śpiewów jest Jego Miłość.

 

01.11.26   Znaczenie:      Istnieją różne klasy ludzkich istot, które szukają różnych przyjemności w różnych obiektach. Są osoby, które szukają łaski bogini szczęścia, i dla nich literatura wedyjska podaje informację, że Pan jest obsługiwany z wielką czcią przez tysiące tysięcy bogiń szczęścia w cintamani-dhama",* transcendentalnej siedzibie Pana, gdzie wszystkie drzewa są drzewami pragnień, a domy są zrobione z kamieni filozoficznych. Pan Govinda zajmuje się tam pasieniem krów surabhi, co jest Jego naturalnym zajęciem. Te boginie szczęścia można zobaczyć automatycznie, jeśli zostanie się przyciągniętym przez cielesne rysy Pana. Impersonaliści nie mogą oglądać takich bogiń szczęścia, z powodu swoich bezpłodnych spekulacyjnych nawyków. A ci, którzy są artystami upojonymi pięknem stworzenia, powinni raczej przyglądać się pięknej twarzy Pana dla osiągnięcia pełnej satysfakcji. Twarz Pana jest ucieleśnieniem piękna. To, co oni nazywają pięknem natury, jest zaledwie Jego uśmiechem, a to, co nazywają słodkimi śpiewami ptaków, jest zaledwie przykładem szeptu Pana.

    Istnieją półbogowie odpowiedzialni za różne części i sprawy kosmosu, i istnieją malusieńcy bogowie w służbie państwowej. Boją się oni zawsze innych konkurentów, ale jeśli przyjmą oni schronienie ramion Pana, Pan zawsze może ich chronić przed atakami wrogów. Wierny sługa Pana zaangażowany w służbę administracji jest idealnym przywódcą i jest on w stanie doskonale chronić interesu ludzi w ogólności. Inni tak zwani administratorzy są symbolami anachronizmów i przynoszą oni tylko nieszczęście ludziom, którzy są pod ich rządami. Administratorzy mogą pozostać bezpiecznie pod ochroną ramion Pana. Esencją wszystkiego jest Najwyższy Pan: jest On nazywany saram. A ci, którzy śpiewają i rozmawiają o Nim, są nazywani sarangami, czyli czystymi bhaktami. Czyści bhaktowie zawsze tęsknią za lotosowymi stopami Pana. Ten lotos jest pełen miodu, którym transcendentalnie rozkoszują się bhaktowie. Są oni jak pszczoły, które są zawsze spragnione miodu. Śrila Rupa Gosvami, wielki bhakta acarya z Gaudiya-Vaisnava-sampradaya, śpiewał pieśni o tym lotosowym miodzie, porównując siebie do pszczoły: "O mój Panie Krsno, pozwól, że ofiaruję Ci moje modlitwy. Mój umysł jest jak pszczoła, i jest on spragniony miodu. Zatem, daj łaskawie mojemu pszczole podobnemu umysłowi miejsce u Swych lotosowych stóp, które są rezerwuarem wszelkiego transcendentalnego miodu. Wiem, że nawet wielcy półbogowie tak jak Brahma nie widzą promieni paznokci Twoich lotosowych stóp, nawet chociaż są oni latami zaangażowani w głęboką medytację. A jednak, O nieomylny, miejsce u Twych lotosowych stóp jest moją ambicją, albowiem Ty jesteś bardzo miłosierny dla Swoich oddanych bhaktów. O Madhavo, wiem również, że nie ma we mnie prawdziwego oddania dla służby Twoim lotosowym stopom, ale ponieważ jesteś w tak niepojęty sposób potężny, Ty możesz zrobić to, co jest niemożliwe do zrobienia. Twoje lotosowe stopy mogą wydrwić nawet nektar niebiańskiego królestwa, i dlatego jestem bardzo do nich przyciągany. O najwyższa wieczności, proszę zatem, pozwól mi przywiązać umysł do Twych lotosowych stóp, tak abym wiecznie mógł rozkoszować się smakiem Twojej transcendentalnej służby." Bhaktowie są zadowoleni zajmując miejsce u lotosowych stóp Pana i nie mają oni ambicji, aby oglądać Jego wszechpiękną twarz, czy aspiracji, aby być chronionymi przez silne ramiona Pana. Są oni pokorni z natury, i Pan jest zawsze przychylny takim pokornym bhaktom.

 

01.11.27   Kiedy Pan przemierzał publiczne drogi Dvaraki, Jego głowę chronił przed promieniami słonecznymi biały parasol. Białe wachlarze z piór poruszały się półkoliście, a potoki kwiatów zalewały ulice. W Swoich żółtych szatach, z girlandami kwiatów, robił On wrażenie ciemnej chmury otoczonej równocześnie przez słońce, księżyc, błyskawicę i tęczę.

 

01.11.27   Znaczenie:      Słońce, księżyc, tęcza i błyskawica nie pojawiają się na niebie równocześnie. Kiedy jest słońce, światło księżyca staje się nieznaczące, a gdy są chmury i tęcza, nie pojawia się błyskawica. Kolor Pana jest jak świeża monsunowa chmura, dlatego jest On tutaj porównany do chmury. Biały parasol nad Jego głową został porównany do słońca, a ruchy wachlarza zrobionego z wiązki włosów z ogona wieloryba zostały porównane do księżyca. Deszcz kwiatów został porównany do gwiazd, a Jego żółte szaty do tęczy. Wszystkie te elementy firmamentu nie mogą pojawić się równocześnie. Nie można też znaleźć porównania, które pogodziłoby je równocześnie. Pogodzenie jest możliwe tylko wtedy, gdy pomyślimy o niepojętej mocy Pana. Pan jest wszechpotężny, a w Jego obecności wszystko niemożliwe może stać się możliwym, dzięki Jego niepojętej energii. Ale sytuacja stworzona w czasie Jego przejścia przez ulice Dvaraki była piękna i nie może być porównana do niczego poza opisem naturalnego fenomenu.

 

01.11.28   Po wejściu do domu Swojego ojca, został On objęty przez obecne matki, i Pan ofiarował in Swoje pokłony przez położenie głowy na ich stopach. Na czele matek była Devaki (Jego prawdziwa matka).

 

01.11.28   Znaczenie:    Wynika z tego, że ojciec Pana Krsny miał całkowicie oddzielną rezydencję, gdzie żył on ze swoimi osiemnastoma żonami, spośród których Śrimati Devaki była rzeczywistą matką Pana Krsny. Ale pozostałe macochy darzyły Go równie wielką miłością, jak to będzie udowodnione w następnym wersecie. Pan Krsna również nie rozróżniał Swojej prawdziwej matki od Swoich macoch, i jednakowo ofiarowywał pokłony wszystkim obecnym tam żonom Vasudevy. Według pism świętych, istnieje siedem matek:

(1)   prawdziwa matka,

(2)   żona mistrza duchowego,

(3)   żona bramina,

(4)   żona króla,

(5)   krowa,

(6)   niańka i

(7)   matka ziemia.

Wszystkie z nich są matkami. Nawet w myśl tego zalecenia śastr, macocha, która jest żoną ojca, jest równie dobra jak matka, ponieważ ojciec jest również jednym z mistrzów duchowych. Pan Krsna, Pan wszechświata, grał rolę idealnego syna po to, aby pouczyć innych o tym, jak traktować swoje macochy.

 

01.11.29   Po objęciu swojego syna, matki posadziły Go sobie na kolanach, i z powodu czystej miłości, mleko wytrysnęło z ich piersi. Były one owładnięte rozkoszą, a łzy z ich oczu zrosiły Pana.

 

01.11.29   Znaczenie:      Kiedy Pan Krsna był we Vrndavanie, nawet krowy darzyły Go pełną miłością, a On ssał mleko z sutek każdej uczuciowej żywej istoty, więc co tu mówić o macochach, które były tak dobre jak Jego własna matka.

 

01.11.30   Następnie Pan przybył do Swoich pałaców, które były okazami pełnej doskonałości. Żyły w nich Jego żony w liczbie ponad szesnastu tysięcy.

 

01.11.30   Znaczenie:      Pan Krsna miał 16 108 żon i każda z nich miała w pełni wyposażony pałac z niezbędnymi ogrodami i podwórcami. Pełny opis tych pałaców jest dany w Canto Dziesiątym. Wszystkie pałace były zrobione z marmuru. Były one oświetlone klejnotami i ozdobione zasłonami i dywanami z aksamitu i jedwabiu, wspaniale przystrojone i haftowane złotymi koronkami. Osoba Boga jest przez definicję pełen wszelkich mocy, wszelkiej energii, wszelkich bogactw, wszelkiego piękna, wszelkiej wiedzy i wszelkiego wyrzeczenia. Dlatego też w pałacach Pana niczego nie brakowało, aby spełnić wszelkie Jego pragnienia. Pan jest nieograniczony, i dlatego Jego pragnienia są również nieograniczone, i również zasoby są nieograniczone. Wszystko co jest nieograniczone, zostało tutaj zwięźle opisane jako sarva-kamam, czyli w pełni wyposażone we wszelkie pożądane rzeczy.

 

01.11.31   Królowe Pana Śri Krsny ucieszyły się w swych umysłach, widząc męża w domu po długim okresie nieobecności. Królowe powstały od razu ze swoich siedzeń i medytacji. Tak jak to było w zwyczaju, zakryły wstydliwie swoje twarze i rozglądały się nieśmiało.

 

01.11.31   Znaczenie:      Jak wspomniano uprzednio, Pan wszedł do Swoich pałaców zajętych przez 16 108 królowych. To znaczy, że Pan od razu rozszerzył się na tyle pełnych ekspansji ile było królowych i pałaców, i wszedł do każdego z nich równocześnie i oddzielnie. Widzimy więc tutaj jeszcze jedną manifestację Jego wewnętrznej mocy. Może On zamanifestować Siebie w tyle form duchowej tożsamości, ile pragnie, nawet chociaż jest On jednym bez wtórego. Śruti-mantra stwierdza, że Absolut jest jeden, a jednak staje się On wieloma, skoro tylko tego zapragnie. Te, wielorakie ekspansje Najwyższego Pana manifestują się jako pełne i oddzielone części. Oddzielone części są reprezentacją Jego energii, a pełne części są manifestacją Jego Osoby. Tak oto Osoba Boga zamanifestował Siebie w 16 108 pełnych ekspansjach i równocześnie wszedł do każdego z pałaców królowych. Jest to nazywane vaibhava, czyli transcendentalną mocą Pana. A ponieważ może On to uczynić, jest On również znany jako Yogeśvara. Zwykle yogin, czyli osoba posiadająca siły mistyczne, jest zdolna zamanifestować do dziesięciu ekspansji swojego ciała, ale Pan może to zrobić wiele tysięcy razy albo nieskończoną ilość razy, tak jak tego zapragnie. Niewierzący napełniają się zdumieniem słysząc, że Pan poślubił ponad 16 000 królewien, ponieważ myślą oni o Panu Krsnie jako podobnym im samym i mierzą Jego moc przez swoją własną ograniczoną moc. Należy wiedzieć zatem, że Pan nie jest nigdy na poziomie żywych istot, które są zaledwie ekspansjami Jego marginalnej energii. Nie należy nigdy zrównywać źródła mocy z mocą, chociaż istnieje bardzo mała różnica jakościowa pomiędzy źródłem mocy, a samą mocą. Królowe były również ekspansją Jego wewnętrznej mocy, i w ten sposób źródło mocy i moce wymieniają wieczne transcendentalne przyjemności, znane jako rozrywki Pana. Nie należy zatem dziwić się słysząc, że Pan poślubił tak wiele żon. Przeciwnie, należy stwierdzić, że gdyby nawet Pan poślubił szesnaście tysięcy milionów żon, to i tak nie zamanifestowałby On w pełni Swojej nieograniczonej i niewyczerpanej energii. Poślubił On tylko 16 000 żon i wszedł po pałacu każdej z nich po to, aby odcisnąć Swój ślad w historii ludzkich istot na powierzchni Ziemi i udowodnić, że Pan nie jest nigdy mniejszy od ludzkiej istoty, czy też jej równy, jakkolwiek potężną by ona nie była. Nikt zatem nie jest większy od Pana ani Jemu równy. Pan jest zawsze wielki pod każdym względem. Stwierdzenie "Bóg jest wielki", jest wieczną prawdą.

    Zatem, skoro tylko królowe dojrzały z odległości swojego męża, który z powodu bitwy na Polu Kuruksetra przebywał przez tak długi okres czasu poza domem, wszystkie one powstały ze spokojnego snu medytacji i przygotowały się na przyjęcie ukochanego. Zgodnie z religijnymi nakazami Yajnavalkyi, kobieta, której mąż jest poza domem, nie powinna pod żadnym warunkiem uczestniczyć w żadnych uroczystościach publicznych, nie powinna zdobić swojego ciała, nie powinna się śmiać i nie powinna odwiedzać żadnych krewnych. Taki ślub obowiązuje kobiety, których mąż przebywa poza domem. Równocześnie jest również polecone, że żona nie powinna zaprezentować się przed mężem w nieczystym stanie. Musi ona udekorować się ornamentami i włożyć dobre szaty, i powinna zawsze prezentować się przed mężem w szczęśliwym i radosnym nastroju. Wszystkie królowe Pana Krsny pogrążone były w medytacji, myśląc o nieobecności Pana, i zawsze medytowały o Nim. Bhaktowie Pana nie mogą przeżyć nawet chwili nie medytując o Panu, a co tu mówić o królowych, które wszystkie były boginiami szczęścia, inkarnującymi jako królowe w rozrywkach Pana w Dvarace. Nie mogą być one nigdy oddzielone od Pana. Są przy Nim zawsze, albo przez obecność, albo przez trans. Gopi Vrndavany nie mogły zapomnieć Pana, kiedy Pan był poza wioską, pasąc krowy w lesie. Kiedy Krsna był nieobecny w wiosce, gopi zwykły martwić się o Jego miękkie lotosowe stopy, które przemierzały chropowaty grunt Vrajabhumi. Myśląc w ten sposób, popadały one czasami w trans, a ich serca znosiły wielkie katusze. Jest to stan właściwy dla czystych towarzyszy Pana. Są oni zawsze w transie. I również królowe były w transie pod nieobecność Pana. Teraz, zobaczywszy Pana z dystansu, od razu porzuciły wszystkie swoje zajęcia, łącznie ze wspomnianymi powyżej ślubami kobiet. Według Śri Viśvanathy Carkavartiego Thakury, była to normalna psychologiczna reakcja na tę okoliczność. Po pierwsze, powstając ze swoich siedzeń, chciały one zobaczyć swojego męża, ale z drugiej strony były one onieśmielone z powodu swojej kobiecej wstydliwości. Lecz będąc w wielkiej ekstazie, przezwyciężyły one stan słabości i zostały porwane pragnieniem objęcia Pana, i myśl ta w rzeczywistości uczyniła je nieświadomymi otoczenia. Ten najwyższy stan ekstazy znosi wszystkie inne formalności i konwencje społeczne, i w ten sposób królowe pokonały wszystkie przeszkody na ścieżce spotkania Pana. I to jest doskonały stan przywitania Pana dusz, Śri Krsny.

 

01.11.32   Nie dająca się pokonać ekstaza była tak mocna, że królowe, które były nieśmiałe, najpierw objęły Pana w najgłębszych zakątkach swoich serc. Następnie objęły Go wzrokiem, a potem posłały swoich synów, aby Go objęli (albowiem to się równa osobistemu objęciu). Ale, O wodzu Bhrgów, chociaż próbowały one skryć swoje uczucia, mimowolnie roniły łzy.

 

01.11.32   Znaczenie:      Chociaż z powodu kobiecej nieśmiałości istniało wiele przeszkód, aby objąć drogiego męża, Pana Śri Krsnę, królowe spełniły ten akt w głębi swoich serc, potem swoim wzrokiem, a w końcu przez posłanie ku Niemu swoich synów. Jednak ciągle akt pozostawał niezakończony, a z ich policzków spływały łzy, pomimo wszelkich wysiłków, aby je powstrzymać. Żona może pośrednio objąć męża przez posłanie syna, aby go objął, ponieważ syn rozwinął się z ciała matki. Objęcie ojca przez syna nie jest dokładnie objęciem męża i żony z seksualnego punktu widzenia, ale objęcie to daje zadowolenie z uczuciowego punktu widzenia. W małżeńskiej więzi bardziej skuteczne jest objęcie wzrokowe, i dlatego, według Śrila Jivy Gosvamiego, nie ma nic niewłaściwego w takiej wymianie uczuć pomiędzy mężem i żoną.

 

01.11.33   Chociaż Pan Śri Krsna był bez przerwy przy nich, jak również wyłącznie sam, Jego stopy wydawały się im być coraz nowsze. Bogini szczęścia, chociaż z natury zawsze niespokojna i ruchliwa, nie mogła opuścić stóp Pana. Któraż więc kobieta może być obojętna wobec tych stóp, przyjąwszy raz ich schronienie?

 

01.11.33   Znaczenie:      Uwarunkowane żywe istoty zawsze szaleją za taką boginią szczęścia, chociaż ona z natury bezustannie zmienia swoje miejsce z jednego na drugie. W tym materialnym świecie nikt nie jest trwale szczęśliwy, jakkolwiek przebiegły by on nie był. Istniało tak wiele imperiów w różnych częściach świata, było tak wielu potężnych królów na całym świecie, i było tak wielu szczególnych ludzi, ale wszyscy z nich stopniowo zostali unicestwieni z biegiem czasu. Takie jest prawo natury. Ale na planie duchowym jest inaczej. Według Brahma-samhity, Pan jest obsługiwany z wielką czcią przez setki i tysiące bogiń szczęścia. Są one również zawsze z Panem w odosobnionym miejscu. Ale ciągłe towarzystwo Pana jest tak ciągle inspirująco świeże, że nie mogą one opuścić Pana ani na moment, nawet chociaż z natury są one bardzo ruchliwe i niespokojne. Duchowa więź z Panem jest tak ożywiająca i pełna różnorodności, że nikt nie może opuścić towarzystwa Pana, raz przyjąwszy w Nim schronienie.

    Żywe istoty są przez konstytucję żeńskie z natury. Mężczyzną, czyli radującym się, jest Pan, a wszystkie manifestacje Jego różnych mocy są żeńskie z natury. W Bhagavad-gicie żywe istoty są określone jako para-prakrti, czyli wyższa moc. Elementy materialne są apara-prakrti, czyli niższą mocą. Takie moce są zawsze zatrudniane dla przyjemności szefa, czyli podmiotu radości. Najwyższym podmiotem radości jest Sam Pan, jak to zostało oznajmione w Bhagavad-gicie (5.29). Kiedy energie zostają zaangażowane bezpośrednio w służbę Pana, ożywiają swoją specyficzną naturę i w ten sposób różnica w relacji pomiędzy źródłem mocy i mocą przestaje istnieć.

    Na ogół ludzie zaangażowani w służbę szukają jakiegoś stanowiska pod zwierzchnictwem rządu albo najwyższego podmiotu radości w państwie. Jako że Pan jest najwyższym podmiotem radości we wszechświecie, jak i poza nim, być zatrudnionym przez Niego jest prawdziwym szczęściem. Raz zaangażowana w najwyższą rządową służbę dla Pana, żadna żywa istota nie życzy sobie być zwolnioną z tego zajęcia. Najwyższą doskonałością życia jest szukać jakiegoś zatrudnienia przy najwyższej służbie dla Pana. To uczyni nas nadzwyczajnie szczęśliwymi. Bez więzi z Panem, szukanie zmiennej bogini szczęścia nie ma sensu.

 

01.11.34   Spokój zawitał w Panu po zabiciu tych królów, którzy byli uciążliwi dla Ziemi. Byli oni nadęci dumą z powodu swojej siły militarnej, swoich koni, słoni, rydwanów, piechoty, itd. On Sam osobiście nie był stroną w walce. Po prostu stworzył On wrogość pomiędzy potężnymi administratorami, a ci już walczyli pomiędzy sobą. Był On jak wiatr, który powoduje tarcia pomiędzy bambusami, i w ten sposób wywołuje iskrę ognia.

 

01.11.34   Znaczenie:      Jak oznajmiono uprzednio, żywe istoty nie są rzeczywistymi podmiotami radości rzeczy, które zostały zamanifestowane jako stworzenie Boga. Pan jest prawdziwym właścicielem i podmiotem radości wszystkiego, co zamanifestowane w Jego stworzeniu. Na nieszczęście, pod wpływem energii iluzorycznej żywa istota staje się, pod dyktando sił natury, fałszywym podmiotem radości. Nadęta przez takie fałszywe poczucie stania się Bogiem, złudzona żywa istota zwiększa swoją siłę materialną przez tak wiele czynności, i wskutek tego staje się ciężarem dla Ziemi, do tego stopnia, że Ziemia staje się całkowicie nie do zamieszkania przez tych, którzy są przy zdrowych zmysłach. Taki stan rzeczy jest nazywany dharmasya glani, czyli złym użyciem energii ludzkiej istoty. Kiedy takie nadużycie ludzkiej energii jest dominujące, taka niefortunna sytuacja stworzona przez występnych administratorów, którzy po prostu obarczają Ziemię, zaczyna niepokoić co rozsądniejsze żywe istoty, i Pan pojawia się przez Swoją wewnętrzną moc po to, aby zbawić rozsądniejszą część ludzkości i usunąć brzemię spowodowane przez ziemskich administratorów w różnych częściach świata. Nie faworyzuje On żadnego z tych niepożądanych administratorów, ale przez Swoją moc stwarza On wrogość pomiędzy takimi niepożądanymi władcami, tak jak wiatr stwarza ogień w lesie przez ocieranie bambusów. Ogień w lesie wybucha automatycznie przez siłę powietrza, i podobnie wrogość pomiędzy różnego rodzaju grupami polityków ma miejsce zgodnie z niewidzialnym zamiarem Pana. Niepożądani władcy, nadęci dumą z powodu fałszywej siły militarnej, zostają w ten sposób zaangażowani w walkę pomiędzy sobą z powodu konfliktów ideologicznych, i w ten sposób ich wszelka siła zostaje wyczerpana. Historia świata odzwierciedla tę faktyczną wolę Pana, i to będzie się powtarzać, dopóki żywe istoty nie zaangażują się w służbę dla Pana. Fakt ten bardzo wyraźnie opisuje Bhagavad-gita (7.14). Jest tam powiedziane: "Złudna energia jest Moją mocą i dlatego zależne żywe istoty nie są w stanie wyrugować wpływu sił materialnych. Ale ci, którzy przyjmują schronienie we Mnie (Osobie Boga, Śri Krsnie), mogą przekroczyć ten gigantyczny ocean materialnej energii." To znaczy, że nikt nie może ustanowić pokoju i pomyślności w świecie przez czynności karmiczne, przez spekulację filozoficzną czy ideologie. Jedyną drogą jest podporządkować się Najwyższemu Panu i w ten sposób uwolnić się od złudzenia energii iluzorycznej.

    Na nieszczęście osoby, które są zaangażowane w dzieło destrukcji, nie są zdolne do podporządkowania się Osobie Boga. Wszystkie one są głupcami pierwszej klasy, są najniższymi spośród ludzkich gatunków życia, i są one okradzione ze swojej wiedzy, chociaż na pozór wydaje się, że są akademicko wykształcone. Ich mentalność jest demoniczna, i zawsze rzucają one wyzwanie najwyższej mocy Pana. Ci, którzy są bardzo materialistyczni, zawsze pożądając materialnej siły i mocy, są niewątpliwie głupcami pierwszej klasy, ponieważ nie mają oni żadnych informacji o żywej energii. A będąc ignorantami w tej najwyższej duchowej nauce, są oni pochłonięci nauką materialną, która kończy się z końcem materialnego ciała. Są oni najniższymi z ludzkich istot, ponieważ ludzkie życie jest specjalnie przeznaczone do odnowienia utraconej więzi z Panem, a oni tracą tę sposobność przez zaangażowanie się w czynności materialne. Są oni okradzieni ze swojej wiedzy, ponieważ nawet po długotrwałej spekulacji nie osiągają oni stadium poznania Osoby Boga, summum bonum wszystkiego. Wszyscy z nich są ludźmi demonicznej zasady, i cierpią tego konsekwencje, tak jak to było w wypadku takich materialistycznych bohaterów jak Ravana, Hiranyakaśipu, Kamsa i inni.

 

01.11.35   Ten Najwyższy Osoba Boga Śri Krsna, ze Swojej bezprzyczynowej łaski pojawił się na tej planecie dzięki Swojej wewnętrznej mocy, i radował się tutaj wśród kompetentnych kobiet, tak jak gdyby był On zaangażowany w doczesne sprawy.

 

01.11.35 Znaczenie:      Pan ożenił się i żył jako gospodarz, głowa rodziny. To niewątpliwie brzmi jak coś pospolitego, ale kiedy dowiadujemy się, że poślubił On 16 108 żon i z każdą z nich żył oddzielnie w pałacu każdej z nich, to na pewno nie jest to pospolite. Dlatego Pan, żyjąc jako gospodarz wśród Swoich kompetentnych żon, nie jest nigdy pospolity, a Jego postępowanie z nimi nie powinno być nigdy rozumiane jako doczesna, pospolita więź seksualna. Kobiety, które zostały żonami Pana, nie są na pewno zwykłymi kobietami, ponieważ otrzymanie Pana za męża jest rezultatem wielu, wielu milionów żywotów wypełnionych tapasyą (wyrzeczeniami i pokutami). Kiedy Pan pojawia się na różnych lokach, czyli planetach, czy na tej planecie ludzkich istot, objawia On Swoje transcendentalne rozrywki z zamiarem przyciągnięcia uwarunkowanych dusz, tak aby stały się one Jego wiecznymi sługami, przyjaciółmi, rodzicami i kochankami w transcendentalnym świecie, gdzie Pan wiecznie odwzajemnia takie służby. Służba jest w sposób wynaturzony reprezentowana w świecie materialnym, a zerwana przedwcześnie przynosi smutne doświadczenia. Złudzona, uwarunkowana przez materialną naturę żywa istota, z powodu ignorancji nie może zrozumieć, że wszystkie jej więzi tutaj w materialnym świecie, są tymczasowe i pełne odurzenia. Takie więzi nie mogą nam pomóc być trwale szczęśliwymi, ale jeśli tę samą więź ustanowimy z Panem, wtedy po opuszczeniu tego materialnego świata jesteśmy przenoszeni do świata transcendentalnego, i osiągamy wieczną więź z Panem w takiej relacji, jakiej pragniemy. Kobiety wśród których Pan żył jako ich mąż nie są kobietami z tego doczesnego świata, ale są wiecznie związane z Nim jako transcendentalne żony, a pozycję tę osiągnęły przez doskonałość służby oddania. Taka jest ich kompetencja. Pan jest param brahma, czyli Najwyższą Osobą Boga. Uwarunkowana dusza szuka trwałego szczęścia we wszystkich miejscach – nie tylko na tej Ziemi, ale również na innych planetach rozsianych po całym wszechświecie – ponieważ konstytucjonalnie duchowa iskra, taką jaką jest, może podróżować po każdej części Boskiego stworzenia. Ale będąc uwarunkowaną przez siły materialne, próbuje ona podróżować w przestrzeni za pomocą pojazdów kosmicznych, i w ten sposób doznaje niepowodzenia, jeśli chodzi o osiągnięcie swojego przeznaczenia. Prawo grawitacji związuje ją tak, jak kajdany związują więźnia. Przez inne procesy może ona udać się dokądkolwiek chce, ale nawet jeśli osiągnie ona najwyższą planetę, nie może ona osiągnąć wiecznego szczęścia, którego szuka narodziny po narodzinach. Jednak, kiedy odzyskuje wreszcie rozsądek, szuka ona szczęścia Brahmana, wiedząc już to na pewno, że nieograniczone szczęście, którego szuka, nie jest nigdy możliwe do osiągnięcia w tym materialnym świecie. Tak więc, Najwyższa Istota, Parabrahman, na pewno nie szuka Swojego szczęścia w tym świecie materialnym. Ani też parafernalia Jego szczęścia nie mogą zostać znalezione w świecie materialnym. Ponieważ jest On przywódcą i Najwyższą Istotą pomiędzy niezliczoną ilością żywych istot, nie może być On bezosobowy. Jest On dokładnie taki jak my, i ma On w pełni wszystkie skłonności indywidualnej żywej istoty. Żeni się On dokładnie tak jak my, ale Jego małżeństwo nie jest ani pospolite, ani ograniczone przez nasze doświadczenia w uwarunkowanym stanie. Jego żony zatem wydają się być światowymi kobietami, ale w rzeczywistości wszystkie one są transcendentalnie wyzwolonymi duszami, doskonałymi manifestacjami Jego energii wewnętrznej.

 

01.11.36   Chociaż wszystkie piękne uśmiechy królowych i ukradkowe spojrzenia były nieskazitelne i ekscytujące, i chociaż mogły one pokonać samego Kupidyna i zmusić go do porzucenia łuku we frustracji, i chociaż nawet tolerancyjny Śiva mógłby paść ich ofiarą, ciągle, pomimo wszystkich ich magicznych wyczynów i powabów, nie mogły one poruszyć zmysłów Pana.

 

01.11.36   Znaczenie:      Ścieżka zbawienia, czyli ścieżka powrotu do Boga, zawsze zakazuje obcowania z kobietami, i kompletny schemat sanatama-dharmy albo varnaśrama-dharmy zakazuje albo ogranicza obcowanie z kobietami. Jak zatem może być przyjęty za Najwyższą Osobę Boga ktoś, kto jest ofiarą więcej niż 16 000 żon? To pytanie może powstać w umysłach dociekliwych osób, które są naprawdę spragnione wiedzy o transcendentalnej naturze Najwyższego Pana. I aby odpowiedzieć na takie pytania, mędrcy z Naimisaranya dyskutowali transcendentalny charakter Pana w tym i następnych wersach. Zostało tutaj wyraźnie oznajmione, że kobiece atrakcyjne wdzięki, które mogły pokonać Kupidyna czy nawet w najwyższym stopniu tolerancyjnego Pana Śivę, nie mogły pokonać zmysłów Pana. Zajęciem Kupidyna jest wzniecanie pożądania. Cały wszechświat porusza się, będąc agitowanym przez strzały Kupidyna. Czynności świata opierają się na centralnym pociągu pomiędzy samcem i samicą. Samiec poszukuje towarzyszki, która by odpowiadała jego gustowi, a samica szuka odpowiedniego samca. Taki jest sposób materialnej stymulacji. I skoro tylko samiec łączy się z samicą, węzeł materialnej niewoli żywej istoty zostaje od razu mocno zaciśnięty przez związek seksualny. W rezultacie tego, pociąg zarówno kobiety, jak i mężczyzny, do słodkiego domu, kraju rodzinnego, cielesnego potomstwa, towarzystwa, przyjaźni i gromadzenia bogactw, staje się złudnym polem aktywności, i tak oto ma miejsce fałszywy, ale niezmienny pociąg do tymczasowej materialnej egzystencji, która jest pełna niedoli. Zatem tym, którzy są na ścieżce zbawienia i chcą powrócić do Boga, wszystkie pisma święte szczególnie radzą, aby uwolnili się od takich przedmiotów materialnego pociągu. A to jest możliwe jedynie przez obcowanie z bhaktami Pana, którzy są nazywani mahatmami. Kupid wyrzuca strzały ku żywym istotom, aby uczynić je szalonymi za płcią przeciwną, bez względu na to, czy partia jest rzeczywiście piękna, czy też nie. Prowokacja Kupidyna ma miejsce nawet wśród dzikich społeczności, które wszystkie wyglądają szkaradnie w oceanie narodów cywilizowanych. Tak więc wpływ Kupidyna jest widoczny nawet wśród form najbardziej szkaradnych, co tu więc mówić o najdoskonalszych pięknościach. Pan Śiva, który jest uważany za najbardziej tolerancyjnego, został również ugodzony przez strzałę Kupidyna, ponieważ on również oszalał za inkarnacją Mohini Pana, i uznał siebie za pokonanego. Jednakże Kupidyn był osobiście urzeczony poważnym i ekstatycznym zachowaniem bogiń szczęścia i dobrowolnie porzucił swój łuk, w poczuciu zawodu. Takie było piękno i urok królowych Pana Krsny. A jednak nie były one w stanie poruszyć transcendentalnych zmysłów Pana. A to dlatego, że Pan jest nazywany atmarama, czyli samo-wystarczalnym. Nie potrzebuje On zatem niczyjej zewnętrznej pomocy dla Swojej osobistej satysfakcji. Dlatego też królowe nie były w stanie zadowolić Pana swoimi kobiecymi wdziękami, ale zadowoliły Go przez swoje szczere uczucie i oddanie. Tylko przez czystą transcendentalną służbę miłości mogły one zadowolić Pana, i Pan uważał za stosowne, aby potraktować je w zamian jako żony. Tak więc, będąc usatysfakcjonowanym tylko ich czystą służbą, Pan odwzajemniał się im jako oddany mąż. W innym wypadku nie miał On interesu, aby stać się mężem tak wielu żon. On jest mężem każdego, ale odwzajemnia się On tylko temu, kto akceptuje Go jako takiego. To czyste uczucie dla Pana nie jest nigdy porównywane do światowego pożądania. Jest ono czysto transcendentalne. I poważne zachowania, które królowe zamanifestowały w naturalny kobiecy sposób, były również transcendentalne, ponieważ uczucia były wyrażone z powodu transcendentalnej ekstazy. Zostało to już wyjaśnione w poprzednim wersie, że Pan zdawał się być światowym mężem, ale w rzeczywistości Jego związek z Jego żonami był transcendentalny, czysty i nieuwarunkowany przez siły materialnej natury.

 

01.11.37   Zwykłe materialistyczne dusze spekulują, że Pan jest jednym z nich. Z powodu ignorancji myślą, że Pan jest pod wpływem materii, chociaż jest On niezależny.

 

01.11.37   Znaczenie:      Znaczące jest użyte tutaj słowo abudhah. Tylko z powodu ignorancji głupi światowi awanturnicy błędnie pojmują Najwyższego Pana i przez propagandę szerzą swoje głupie imaginacje wśród niewinnych osób. Najwyższy Pan Śri Krsna jest oryginalną, pierwotną Osobą Boga, i kiedy był On osobiście obecny przed oczyma każdego, objawił On dojrzałą Boską moc na każdym polu aktywności. Jak to już wyjaśniliśmy w pierwszym wersecie Śrimad-Bhagavatam, jest On całkowicie niezależny i może działać jak chce, ale wszystkie Jego działania są pełne rozkoszy, wiedzy i wieczności. Tylko głupi światowcy przyjmują Go w błędny sposób, nieświadomi Jego wiecznej formy wiedzy i szczęścia, co jest potwierdzone w Bhagavad-gicie i Upanisadach. Jego różne moce pracują w doskonałym planie naturalnej kolejności, a robiąc wszystko przez pośrednictwo Swoich różnych mocy, On Sam pozostaje wiecznie najwyższym niezależnym. Kiedy zstępuje On w ten materialny świat dzięki Swojej bezprzyczynowej łasce dla różnych żywych istot, robi On to przez Swoją własną moc. Nie podlega On żadnym uwarunkowaniom przez siły natury materialnej, i zstępuje takim, jakim jest oryginalnie. Umysłowi spekulanci nie rozumieją Go jako Najwyższej Osoby, i uważają, że Jego bezosobowy aspekt jako niewytłumaczalny Brahman jest wszystkim. Taka koncepcja jest również produktem uwarunkowanego życia, ponieważ nie mogą oni wyjść poza swoją ograniczoną zdolność pojmowania. Dlatego ten, kto stawia Pana na płaszczyźnie Swojej własnej ograniczonej zdolności pojmowania, jest tylko zwykłym człowiekiem. Taki człowiek nie może być przekonany, że Osoba Boga jest zawsze niezależny od sił natury materialnej. Nie może on pojąć tego, że słońce jest zawsze niezależne od skażonej materii. Spekulanci umysłowi osądzają wszystko z punktu widzenia wiedzy eksperymentalnej ich własnych jaźni. Tak więc, kiedy widzą oni Pana działającego jak zwykła osoba w małżeńskiej niewoli, uważają Go za podobnego jednemu z nich, nie biorąc pod uwagę tego, że Pan może poślubić 16 000 albo i więcej żon naraz. Z powodu ubogiej wiedzy przyjmują oni jedną stronę obrazu, podczas gdy nie dają wiary drugiej. To znaczy, że tylko z powodu ignorancji zawsze myślą oni o Krsnie jako o podobnym im samym i wyciągają swoje własne wnioski, które są absurdalne i nie mające nic wspólnego z wersją Śrimad-Bhagavatam.

 

01.11.38   Taka jest boskość Osoby Boga: nie podlega On cechom natury materialnej, nawet chociaż jest z nimi w kontakcie. Podobnie i bhaktowie, którzy przyjęli schronienie Pana, są wolni od wpływu materialnych cech.

 

01.11.38   Znaczenie:      W Vedach i w literaturze wedyjskiej (Śruti i Smrti) jest zaręczone, że w Boskości nie ma śladu materii. Jest On tylko transcendentalny (nirguna), najwyższym świadomym. Hari, czyli Osoba Boga, jest najwyższą transcendentalną osobą usytuowaną poza zasięgiem materialnego oddziaływania. Te oznajmienia są również potwierdzone nawet przez Acaryę Śankarę. Ktoś może argumentować, że Jego związek z boginiami szczęścia może być transcendentalny, ale co powiedzieć o Jego związku z dynastią Yadu (w której się urodził), czy o zabijaniu przez Niego niewiernych, takich jak Jarasandha i inne asury, będących bezpośrednio w kontakcie z siłami natury materialnej: Odpowiedź jest taka, że Boskość Osoby Boga nie jest nigdy w kontakcie z cechami materialnej natury, w żadnych okolicznościach. W rzeczywistości jest On w kontakcie z takimi cechami, ponieważ jest On ostatecznym źródłem wszystkiego, a jednak jest poza działaniem takich cech. Dlatego też jest On znany jako Yogeśvara, czyli Pan sił mistycznych, czy też innymi słowy, wszechpotężny. Nawet Jego uczeni bhaktowie nie są dotknięci przez wpływ sił natury materialnej. Wielcy Gosvami Vrndavany w liczbie sześciu pochodzili z wielce bogatych i arystokratycznych rodzin, ale po przyjęciu życia żebraków we Vrndavanie, pozornie wydawali się oni znajdować w fatalnych warunkach życia. W rzeczywistości jednak byli oni najbogatszymi ze wszystkich w wartości duchowe. Tacy maha-bhagavata, czyli pierwszej klasy bhaktowie, chociaż poruszają się wśród ludzi, nie są skażeni przez honor czy obrazę, głód czy zadowolenie, sen czy słabość, które są wynikiem działania trzech sił materialnej natury. Podobnie, niektórzy z nich są zaangażowani w czynności doczesne, a jednak są oni niezależni. Dopóki nie zaistnieje taka neutralność życia, dopóty nikt nie może być uważany za usytuowanego w transcendencji. Bóg i, Jego towarzysze są na tym samym transcendentalnym planie, i ich chwały są zawsze uświęcone przez sankcję yogamayi, czyli wewnętrznej mocy Pana. Bhaktowie Pana są zawsze transcendentalni, nawet jeśli czasami wydają się być upadłymi w swoim zachowaniu. Pan niedwuznacznie oświadcza w Bhagavad-gicie (9.30), że nawet jeśli czysty bhakta wydaje się być upadłym z powodu swoich poprzednich kontaminacji, powinien on być pomimo tego uważany za w pełni transcendentalnego, a to z powodu zaangażowania się w stu procentach w służbę oddania dla Pana. Pan chroni go zawsze z powodu pełnienia służby dla Niego, a upadki powinny być uważane za przypadkowe i tymczasowe. Znikną one w krótkim czasie.

 

01.11.39   Te proste i delikatne kobiety naprawdę myślały, że Pan Śri Krsna, ich ukochany mąż, asystował im i był zdominowany przez nie. Były one nieświadome rozmiaru chwał swojego męża, tak jak ateiści są nieświadomi faktu, że jest On najwyższym kontrolerem.

 

01.11.39   Znaczenie:      Nawet transcendentalne żony Pana Śri Krsny nie znały całkowicie niezbadanych chwał Pana. Ta ignorancja nie jest jednak pospolita, ponieważ istnieje pewne działanie wewnętrznej mocy Pana w wymianie uczuć pomiędzy Nim i Jego wiecznymi towarzyszami. Pan wymienia transcendentalne związki na pięć sposobów, jako właściciel, pan, przyjaciel, syn i kochanek, i w każdej z tych rozrywek bawi się On w pełni, dzięki mocy yogamayi, mocy wewnętrznej. Bawi się On dokładnie tak, jak równy rangą przyjaciel pasterzy, czy nawet z przyjaciółmi takimi jak Arjuna. W obecności Yaśodamaty bawi się dokładnie tak, jak jej syn, w obecności pasterek występuje jako ich kochanek, a w obecności Królowych Dvaraki, jako ich mąż. Tacy bhaktowie Pana nigdy nie myślą o Panu jako o Najwyższym, ale uważają Go za zwykłego przyjaciela, ulubionego syna czy kochanka, czy też bardzo drogiego ich sercu i duszy męża. Taka jest więź pomiędzy Panem i Jego transcendentalnymi bhaktami, którzy działają jako Jego towarzysze w niebie duchowym, gdzie istnieje niezliczona liczba planet Vaikuntha. Kiedy Pan zstępuje, zstępuje On razem ze Swoim otoczeniem, aby zamanifestować dokładny obraz transcendentalnego świata, gdzie triumfują czysta miłość i oddanie dla Pana, bez światowego śladu pragnienia panowania nad stworzeniem Pana. Wszyscy tacy bhaktowie są duszami wyzwolonymi, będącymi doskonałymi reprezentacjami marginalnej albo wewnętrznej mocy w kompletnym zanegowaniu wpływu energii zewnętrznej. Pod wpływem mocy wewnętrznej żony Pana Krsny zapomniały o niezmierzonych chwałach Pana, tak aby nie było żadnej skazy w transcendentalnej wymianie uczuć. Więc były przekonane, że Pan był siedzącym pod pantoflem mężem, zawsze asystującym im w samotnych miejscach. Innymi słowy, nawet osobiści towarzysze Pana nie znają Go doskonale, jak więc wiedzę o Nim mogą posiadać ateistyczni autorzy czy umysłowi spekulanci? Spekulanci umysłowi prezentują różne tezy odnośnie Jego stania się przyczyną stworzenia, składników stworzenia, czy też materialną i czynną przyczyną stworzenia, itd., ale wszystko to jest zaledwie częściową wiedzą o Panu. W rzeczywistości są oni również ignorantami, tak jak zwykli ludzie. Pana można poznać tylko poprzez Jego łaskę, i żadne inne środki. Ale jako że postępowanie Pana z Jego żonami jest oparte na czystej transcendentalnej miłości i oddaniu, wszystkie te żony są na planie transcendentalnym, bez śladu materialnych kontaminacji.

*

cintamani-prakara-sadmasu kalpa-vrksa-

laksavrtesu surabhir abhipalayantam

laksmi-sahasra-śata-sambhrama-sevyamanam

govindam adi-purusam tam aham bhajami (Bs. 5.29)

 

Tak oto Bhaktivedanta kończy objaśnienia do 11-go rozdziału 1-go Canto Śrimad-Bhagavatam, zatytułowanego

"Przyjazd Pana Krsny do Dvaraki."