Rozdział 6
Kryszna
cel naukowych badań
W poniższej konwersacji Śrila Prabhupad i dr
Gregory Benford, profesor fizyki z Uniwersytetu kalifornijskiego
w Irvine, omawiają wedyjskie koncepcje duszy i świadomości
w odniesieniu do poglądów współczesnej nauki.
Śrila Prabhupad: Czy przez "postęp naukowy" rozumiesz
postęp od furmanki do samochodu? Jeśli awansujemy od furmanki do precyzyjnych
urządzeń mechanicznych w samochodzie, to wy przyjmujecie to za postęp
nauki. Czyż nie tak?
dr Benford: Jest to postęp technologii.
Śrila Prabhupad: Technologii czy nauki, to jedno i to samo.
Naszym problemem jest postęp duszy. Zatem jaka jest naukowa wiedza
o duszy?
dr Benford: Tak naprawdę, nie ma żadnej naukowej wiedzy o duszy.
Śrila Prabhupad: Dlatego też nie ma prawdziwego postępu naukowej
wiedzy.
dr Benford: Ale wiedza naukowa jest wiedzą innego typu. Możesz uznać, że spośród
wielu różnych typów wiedzy, jeden jest lepszy od drugiego, ale to już inna
sprawa.
Śrila Prabhupad: Być może. Są różne dziedziny wiedzy. Na przykład,
w medycynie istnieje dział wiedzy zajmujący się fizjologią i anatomią
ciała. To jest jedna z dziedzin. Ale oprócz ciała jest jeszcze umysł
i inteligencja. Tym zajmuje się psychologia. To jest również nauka, nauka
dotycząca psychiki.
dr Benford: Ten dział nauki dopiero się rozwija.
Śrila Prabhupad: Oczywiście, ale mimo to psychologię przyjmujemy za
naukę, nieprawdaż? Psychologia i metafizyka zajmują się umysłem
i inteligencją. A ponad tym jest dusza. Jest tak wiele dziedzin
wiedzy: medycyna, psychologia i ostatecznie jest wiedza duchowa,
transcendentalna. Ciało i umysł są jedynie przykryciami duszy, tak jak
koszula i płaszcz są okryciami ciała. Jeśli będziesz dbał jedynie
o koszulę i płaszcz, a zlekceważysz osobę nimi okrytą, to czy
sądzisz, że będzie to postęp wiedzy?
dr Benford: Uważam, że nie ma żadnej gałęzi wiedzy, która byłaby bezużyteczna.
Śrila Prabhupad: Wcale nie mówimy, że wiedza naukowa jest
bezużyteczna. Mechanika, elektronika – to również jest wiedza. Odrębne działy
wiedzy różnią się jednak swoją względną ważnością. Na przykład, ktoś chce
poznać sztukę gotowania – to również jest nauka. Jest tak wiele różnych
dziedzin wiedzy, ale główną jest wiedza o duszy, atma-jnana.
dr Benford: Sądzę, że zająłeś stanowisko, z którym nie mogę się w pełni
zgodzić, ale uważam, że z pewnością jest ono logiczne. Jedyną formą
sprawdzalnej wiedzy – sprawdzalnej w tym sensie, że każdego można do niej
przekonać – jest ta, której można dowieść logicznie i eksperymentalnie.
Śrila Prabhupad: Nauka o duszy jest sprawdzalna logicznie.
dr Benford: W jaki sposób?
Śrila Prabhupad: Weź pod uwagę swoje ciało. Kiedyś miałeś ciało
dziecka, ale teraz już go nie masz; masz inne ciało. Mimo to, każdy rozumie, że
miałeś niegdyś ciało dziecka. Jest to fakt. Twoje ciało uległo zmianie, ale ty
nadal pozostajesz sobą.
dr Benford: Nie jestem pewien, czy to jest to samo "ja"...
Śrila Prabhupad: Tak. Jesteś tym samym "ja". Tak jak,
kiedy dziecko dorasta, rodzice mówią: "Och! Patrzcie, jak nasz syn
podrósł". Jest on tą samą osobą. Każdy to mówi, jego rodzice, przyjaciele,
rodzina. To jest dowód. Musisz z tym się zgodzić, ponieważ jest to
ewidentnie stwierdzone. Nawet twoja matka nie zgodzi się z tym, że jesteś
inną osobą, dlatego że posiadasz odmienne ciało.
dr Benford: Mogę jednak nie być tą samą osobą, co przedtem.
Śrila Prabhupad: W porządku. "Nie ta sama" oznacza,
że na przykład, małe dziecko mówi nonsensy, ale kiedy dorasta i otrzymuje
ciało dorosłego człowieka, wtedy przestaje pleść bzdury. Chociaż jest tą samą
osobą, wraz ze zmianą ciała rozwija inną świadomość. Niemniej jednak dusza,
osoba, jest ta sama. Działa odpowiednio do swojego ciała, to wszystko –
odpowiednio do warunków. Na przykład, pies jest również duszą, ale ponieważ ma
ciało psa, żyje i zachowuje się jak pies. Podobnie, kiedy dusza znajduje
się w ciele dziecka, działa jak dziecko, a kiedy przyjmie inne ciało,
działa jak mężczyzna. Jej czynności zmieniają się odpowiednio do warunków, ale
osoba jest ta sama. Na przykład, ty jesteś naukowcem. W dzieciństwie nie
byłeś naukowcem, więc twoje czynności nie przypominały czynności naukowca.
Czyjeś postępowanie może, odpowiednio do warunków, ulec zmianie, ale osoba
pozostaje ta sama.
Dlatego konkluzja jest taka sama, jak oznajmiono w Bhagavad-gicie (2.13):
tatha dehantara-praptir dhiras tatra na muhyati. "Kiedy ciało ulega
zniszczeniu, dusza porzuca je i przyjmuje ciało następne". Tatha
dehantara. Dehantara oznacza "inne ciało". Jest to nasza wiedza sanskrycka
z Bhagavad-gity. Kiedy dusza zostaje umieszczona w łonie kobiety,
formuje się małe ciało. Stopniowo, dzięki obecności duszy, z kombinacji
wydzielin tworzy się ciało rozmiarów grochu. Następnie w ciele tym
stopniowo powstaje dziewięć otworów – oczy, uszy, usta, nozdrza, genitalia
i odbyt. W ten sposób, w przeciągu siedmiu miesięcy, ciało
całkowicie się rozwija. Wówczas pojawia się świadomość.
dr Benford: W siódmym miesiącu?
Śrila Prabhupad: Tak. Dziecko chce wyjść na zewnątrz. Czuje się
niewygodnie, toteż modli się do Boga, aby uwolnił je z tej niewoli.
Obiecuje, że kiedy wydostanie się na zewnątrz, stanie się wielbicielem Boga. Po
dziewięciu miesiącach rodzi się. Jeśli jednak jego rodzice nie są
wielbicielami, pod wpływem otoczenia zapomina o Bogu. Swoją świadomość
Boga kontynuuje jedynie wtedy, gdy jego ojciec i matka są wielbicielami.
Dlatego narodziny w rodzinie świadomych Boga Vaisnavów są wielkim
szczęściem. Ta świadomość Boga jest prawdziwą wiedzą naukową.
dr Benford: Czy to prawda, że dzieci takich rodziców są bardziej rozwinięte
duchowo niż dzieci innych rodziców?
Śrila Prabhupad: Na ogół tak. Otrzymują one szansę bycia
wyszkolonymi przez matkę i ojca. Na szczęście mój ojciec był wielkim
wielbicielem, więc otrzymałem to wyszkolenie od samego początku. Tak czy inaczej,
miałem tę iskrę świadomości Kryszny i mój ojciec to dostrzegł. Następnie
przyjąłem mistrza duchowego i w ten sposób doszedłem do etapu sannyasy.
Jestem bardzo wdzięczny mojemu ojcu, gdyż opiekował się mną w taki sposób,
że stałem się doskonale świadomy Kryszny. Mój ojciec zwykł przyjmować wiele
świętych osób i do każdej z nich mówił: "Proszę, pobłogosław
mojego syna, by został sługą Radharani". To było jego jedyną ambicją.
Nauczył mnie grać na mrdandze, chociaż moja matka nie była z tego zbyt
zadowolona. Mówiła: "Po co uczysz go gry na mrdandze?", ale ojciec
odpowiadał: "Nie, nie. On musi się tego nauczyć". Darzył mnie wielkim
uczuciem. Nigdy mnie nie karcił. Dlatego, jeśli dzięki swoim przeszłym pobożnym
czynom ktoś otrzymuje dobrego ojca i matkę, to jest to wielką okazją do
uczynienia postępu w świadomości Kryszny.
dr Benford: Co się potem z tobą stanie?
Śrila Prabhupad: Wracamy do Kryszny. Otrzymaliśmy wszystko: imię
Kryszny, adres Kryszny, formę Kryszny, Jego czynności. Kryszna zapewnia nas
o tym w Bhagavad-gicie (4.9): tyaktva deham punar janma naiti mam eti
so 'rjuna: "Po opuszczeniu tego ciała, nie rodzi się on ponownie
w tym materialnym świecie, ale osiąga Moje wieczne królestwo,
O Arjuno"'. Nie tylko bhakta, ale każdy, kto rozumie Krysznę osiąga
ten stan. Zostało to oznajmione w Bhagavad-gicie (4.9): janma karma ca me
divyam evam yo vetti tattvatah. "'Ten, kto zna Mnie prawdziwie,
naukowo" – mówi Kryszna – "może wejść do królestwa Boga".
dr Benford: Skąd wiesz, że ludzie powracają w jakichś innych formach?
Śrila Prabhupad: Widzimy, że jest tak wiele form. Skąd one pochodzą?
Forma psa, forma kota, forma drzewa, forma gada, formy owadów, formy ryb? Jakie
jest twoje wytłumaczenie pochodzenia tych różnych form? Tego nie wiesz.
dr Benford: Ewolucja.
Śrila Prabhupad: Ewolucja może zachodzić, ale równocześnie istnieją
różne gatunki życia. Istnieje ryba, człowiek, tygrys – każdy istnieje. To tak,
jak różne rodzaje mieszkań tutaj, w Los Angeles. Możesz wynajmować jedno
z nich, odpowiednio do swoich możliwości płacenia czynszu. Niemniej jednak
istnieją różne typy mieszkań jednocześnie. Podobnie, żywa istota, odpowiednio
do swojej karmy, otrzymuje możliwość zajęcia jednej z tych form
cielesnych. Ale zachodzi też ewolucja. Na przykład ryba jest pierwszym stadium
ewolucji, a życie rośliny następnym. Z formy rośliny, żywa istota
może wejść w ciało owada. Kolejnym stadium jest forma ptaka, następnie
zwierzęcia, a ostatecznie dusza może przejść do ludzkiej formy życia.
Z ludzkiej formy życia, jeśli staje się kwalifikowana, może się wznieść
wyżej. W przeciwnym razie, ponownie musi wejść w cykl ewolucyjny.
Dlatego ludzka forma życia jest ważnym ogniwem w ewolucyjnym rozwoju żywej
istoty.
Jak oznajmiono w Bhagavad-gicie (9.25):
yanti deva-vrata devan
pitrn yanti pitr-vratah
bhutani yanti bhutejya
yanti mad-yajino pi mam
"Kto czci półbogów, narodzi się między półbogami; kto czci upiory
i duchy, narodzi się pomiędzy takimi istotami; kto oddaje cześć przodkom,
urodzi się wśród przodków; a ci, którzy Mnie wielbią, będą żyć ze
Mną". Istnieją różne loki, czyli systemy planetarne. Możesz udać się na
wyższy system, gdzie żyją półbogowie i tam przyjąć ciało albo pójść tam,
gdzie żyją Pitowie, czyli przodkowie. Możesz przyjąć ciało w Bhuloce, ziemskim
systemie planetarnym albo udać się na planetę Boga, Krysznalokę. Osiągniesz to,
czego pragniesz. Ta metoda przeniesienia się w czasie śmierci na wybraną
przez siebie planetę nazywa się yogą. Istnieje fizyczny proces yogi,
filozoficzny proces yogi oraz yoga w służbie oddania. Wielbiciele mogą
udać się bezpośrednio na planetę, na której przebywa Kryszna.
dr Benford: Z pewnością jesteś świadomy faktu, że istnieje paru ludzi,
zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie, którzy uważają, że
w sprawach teologii intelektualnie bardziej uzasadnione jest pozostawanie
całkowitym agnostykiem. Są przekonani, że gdyby Bóg chciał, abyśmy wiedzieli
o Nim coś więcej, uczyniłby to bardziej zrozumiałym.
Śrila Prabhupad: Zatem ty nie wierzysz w Boga?
dr Benford: Nie powiedziałem, że nie wierzę w Boga; po prostu nie formułuję
żadnej opinii, dopóki nie mam dowodów.
Śrila Prabhupad: Jak więc sądzisz, jest Bóg, czy Go nie ma?
dr Benford: Przypuszczam, że być może jest, ale nie udowodniono tego.
Śrila Prabhupad: Przypuszczenie, wątpliwość. To oznacza, że nie masz
całkowitej pewności.
dr Benford: Tak.
Śrila Prabhupad: Czasami jednak myślisz, że Bóg może istnieć, czyż
nie tak?
dr Benford: Tak.
Śrila Prabhupad: Masz więc wątpliwości, podejrzenia – nie jesteś
pewien – ale raczej jesteś skłonny myśleć, że Bóg istnieje, nieprawdaż?
Ponieważ twoja wiedza jest niedoskonała, masz wątpliwości. To wszystko. Ale
poza tym jesteś skłonny myśleć o Bogu. Taka jest twoja pozycja. Ponieważ
jednak jesteś człowiekiem nauki, dopóki nie dostrzeżesz tego faktu
w naukowy sposób, nie przyjmiesz go. Takie jest twoje stanowisko.
W głębi siebie jednak wierzysz w Boga.
dr Benford: Czasami.
Śrila Prabhupad: Tak. Czasami albo zawsze, to nie ma znaczenia. Taka
jest pozycja każdego. Jeśli ktoś ma ludzką formę życia, to nie ma znaczenia,
czy jest on cywilizowany czy nie. Każdy posiada uśpioną świadomość Boga. Trzeba
ją jedynie rozwinąć przez właściwe wyszkolenie. Jest ona jak wszystko inne
w życiu. Na przykład, przez właściwe wyszkolenie, edukację, zostałeś
naukowcem. Podobnie, uśpiona świadomość Boga, czyli Kryszny, istnieje
w każdym. Jednakże rozbudzenie jej wymaga właściwej edukacji. Nie można
jej jednak otrzymać na uniwersytetach. Na tym polega defekt współczesnej
oświaty. Każdy ma skłonność, by stać się świadomym Kryszny. Na nieszczęście,
autorytety nie dają żadnego wykształcenia o Bogu. Dlatego ludzie stają się
bezbożni i doznają porażki w próbach osiągnięcia prawdziwej radości
i satysfakcji z życia.
W San Diego, niektórzy kapłani mają zamiar zorganizować spotkanie, aby zbadać
powody, dla których ludzie zniechęcają się do religii i nie chodzą do
kościoła: Ale przyczyna tego jest bardzo prosta. Ponieważ nasz rząd nie wie, że
celem życia, szczególnie życia ludzkiego, jest zrozumienie Boga, bardzo dba o wszystkie
dziedziny wiedzy, za wyjątkiem zasadniczej dziedziny jaką jest świadomość Boga.
dr Benford: Oczywiście, przyczyna leży w...
Śrila Prabhupad: Przyczyn może być wiele, ale zasadniczą jest to, że
panuje wiek Kali-yuga. Ludzie nie są zbyt inteligentni, dlatego starają się
uniknąć tej najważniejszej ze wszystkich dziedzin wiedzy. Trudzą się jedynie
tymi dziedzinami, którym dużo uwagi poświęcają również zwierzęta. Wasz postęp
wiedzy ogranicza się do czterech rzeczy – jedzenia, spania, łączenia się
w pary i obrony. Na przykład, odkrywacie tak wiele śmiercionośnych
broni, a politycy wykorzystują je do obrony. Odkrywacie chemikalia
zapobiegające ciąży i używacie je, aby móc bardziej cieszyć się życiem
seksualnym.
dr Benford: A czym jest podróż na księżyc?
Śrila Prabhupad: To jest również spanie. Lecicie tam, śpicie
i tracicie pieniądze, to wszystko. W przeciwnym razie, co takiego
możecie tam robić?
dr Benford: Można tam polecieć, aby się czegoś nauczyć.
Śrila Prabhupad: Udajecie się tam i śpicie, to wszystko.
Spanie. Trwonicie całe miliardy nie otrzymując niczego w zamian.
dr Benford: Wydaje się, że jest to warte nieco więcej.
Śrila Prabhupad: Nie, nic więcej, ponieważ te cztery zasady –
jedzenie, spanie, łączenie się w pary i obrona – są zawsze w tle.
Jeśli nie macie wiedzy, która wychodziłaby poza to ciało, nie przekroczycie
cielesnej kategorii. Wasza wiedza nie dotyczy niczego innego. Może to być
bardzo wspaniała, wypolerowana wiedza o ciele, ale cały szereg waszych
czynności zamyka się w obrębie tych czterech zasad, mianowicie: jedzenia,
spania, łączenia się w pary i obrony. Tę wiedzę mają również niższe
zwierzęta. One też wiedzą, w jaki sposób jeść, wiedzą jak spać,
w jaki sposób utrzymywać związki seksualne i jak się bronić.
dr Benford: Ale nie wiedzą nic o fizyce nuklearnej!
Śrila Prabhupad: To nie znaczy, że wznieśliście się ponad zwierzęta.
Jest to ta sama rzecz, jedynie udoskonalona, to wszystko. Wasz postęp polega na
zastąpieniu furmanki samochodem. Jest to jedynie transformacja wiedzy materialnej.
dr Benford: Istnieje wiedza o strukturze świata fizycznego.
Śrila Prabhupad: To jest strata energii, ponieważ w swoich
czynnościach nie jesteście w stanie wyjść poza cielesne ograniczenia, jak
jedzenie, spanie, łączenie się w pary i obrona. Możecie wspaniale
urządzić mieszkanie do spania, ale kiedy śpicie, otrzymujecie ten sam rodzaj
przyjemności, co śpiący pies. Pies może spać na ziemi, a ty w dobrze
urządzonym mieszkaniu, ale kiedy śpisz, twój stan nie różni się od stanu psa.
Ty śpisz w bardzo ładnym mieszkaniu, a on na trawie, ale obaj
zapominacie o wszystkim. Ty zapominasz o tym, że śpisz w bardzo
ładnym pałacu czy drapaczu chmur, a pies o tym, że śpi na ziemi. Jaki
jest więc pożytek z tego wspaniałego mieszkania? Kiedy śpicie, obaj
stajecie się tacy sami. Możesz mieć tak wiele elektrycznych urządzeń
i innych materialnych udogodnień, ale kiedy śpisz, zapominasz
o wszystkim. Dlatego te wspaniałe udogodnienia do spania są jedynie stratą
czasu.
dr Benford: Zdajesz się kłaść nacisk na to, co wiedza robi dla ciebie. Co
natomiast z samą radością odkrywania sposobów działania natury? Teraz, dla
przykładu, myślimy że rozumiemy tę materię (wskazuje na trawę, na której
siedzą). Sądzimy, że dzięki eksperymentom, teoriom i analizom wiemy, iż
składa się ona z cząsteczek, których nie jesteśmy w stanie zobaczyć.
Możemy zbadać jej własności przez eksperymenty. Wiemy, że jest ona zbudowana
z cząsteczek. Rozumiemy pewne siły, które trzymają je razem i dopiero
teraz się o tym dowiedzieliśmy. Nie wiedzieliśmy tego przedtem.
Śrila Prabhupad: Ale jaka z tego korzyść? Chociaż znasz każdą
cząsteczkę tej trawy, jaką masz z tego korzyść? Trawa rośnie i będzie
rosła bez względu na to, czy posiadasz wiedzę czy nie. Możesz to wiedzieć albo
nie, ale nie sprawi to żadnej różnicy. Z analitycznego, materialnego
punktu widzenia, możesz studiować wszystko, co tylko zechcesz. Możesz wziąć
jakąkolwiek nonsensowną rzecz i studiować ją bez przerwy, pisząc na ten
temat całe tomy. Ale jaki będzie z tego pożytek?
dr Benford: Ja zdaję się patrzeć na świat jako...
Śrila Prabhupad: Weźmy na przykład tę trawę. Mogę napisać o niej
tomy książek. Kiedy powstała, kiedy zwiędła, jakie ma korzenie, jakie
cząsteczki itd. Mogę opisać to nieznaczne źdźbło na tak wiele sposobów. Ale
jaki jest z tego pożytek?
dr Benford: Dlaczego Bóg ją tu umieścił skoro nie ma z niej żadnego pożytku?
Czy nie jest to warte studiowania?
Śrila Prabhupad: Usiłuję wykazać, że wolicie raczej badać nieznaczną
trawę niż Boga, który to wszystko stworzył. Gdybyś mógł Go zrozumieć,
automatycznie badałbyś trawę. Ty jednak chcesz oddzielić Jego trawę od Niego,
aby prowadzić nad nią oddzielne badania. W ten sposób możesz pisać
o tym całe tomy. Ale dlaczego marnujesz w ten sposób swoją
inteligencję? Gałązka drzewa jest piękna, dopóki jest połączona z głównym
pniem, ale skoro tylko zostanie odcięta, usycha. Zatem, jaki jest pożytek ze
studiowania uschniętej gałązki? To jest marnowanie inteligencji.
dr Benford: Ale dlaczego to jest marnotrawstwo?
Śrila Prabhupad: To jest bez wątpienia marnotrawstwo, ponieważ
rezultat nie jest pożyteczny.
dr Benford: Cóż więc uważasz za pożyteczne?
Śrila Prabhupad: Pożyteczne jest poznanie samego siebie, tego, czym
jesteś.
dr Benford: Dlaczego wiedza o mnie miałaby być lepsza od wiedzy
o roślinie?
Śrila Prabhupad: Jeśli zrozumiesz, czym jesteś, zrozumiesz też
wszystko inne. To jest nazywane atma-tattuą, atma-jnaną, wiedzą o jaźni.
Bardzo ważne zagadnienie. Jestem duszą i przechodzę przez tak wiele
gatunków życia. Ale jaka jest moja pozycja? Nie pragnę umrzeć, ponieważ obawiam
się zmiany ciała. Dlatego lękam się śmierci. To pytanie powinno być zadane
najpierw: nie chcę nieszczęścia, ale nieszczęście przychodzi; nie chcę śmierci,
ale śmierć przychodzi; nie chcę choroby, ale choroba przychodzi; nie chcę się
zestarzeć, ale mimo to się starzeję. Jaka jest przyczyna tego, że nie mogę się
oprzeć tym rzeczom, mimo że pragnę czegoś innego? Jeśli jestem zmuszany, to
czym jest siła, która mnie zmusza i dlaczego jej podlegam? Kto narzuca te rzeczy?
Tego nie wiem. Ale to są prawdziwe problemy. Nie chcę nadmiernych upałów, ale
one istnieją. Muszę skorzystać z elektrycznej technologii – lodówki,
wentylatora. Dlaczego? Kto narzuca te rzeczy? Dlaczego są narzucane? Nie chcę
tych upałów, co takiego zrobiłem? To są prawdziwe pytania, a nie jedynie
badanie jakiegoś źdźbła i pisanie na ten temat tomów książek. To jest
strata energii. Poznawaj samego siebie. Nie chcesz cierpienia, ale dlaczego
zostało ci ono narzucone? Kto je narzuca? Tego nie wiesz.
dr Benford: Zatem czy próby powstrzymania, powiedzmy, nadmiernego upału lub
choroby mają pewną wartość?
Śrila Prabhupad: Możesz pragnąć zapobiec upałom, ale nie jesteś
w stanie. Twoja wiedza naukowa nie jest na tyle doskonała, abyś mógł to
zrobić. Zatem ktoś to narzuca. Jest to rzecz, nad którą warto się zastanowić:
Dlaczego jestem zmuszany? Kto zmusza cię do doświadczania tych różnych rzeczy?
Nie pragnę upałów, więc robię klimatyzator, ale to jest jedynie tymczasowe
rozwiązanie. Jesteście wystarczająco zaawansowani naukowo, aby wyprodukować
wspaniałe lekarstwo, dlaczego więc nie powstrzymacie chorób?
dr Benford: Niezbyt dobrze rozumiemy to zjawisko.
Śrila Prabhupad: Dlatego jesteście głupcami. Skoro tego nie
rozumiecie, jesteście głupcami.
dr Benford: Czy ty sam możesz zapobiec swojej starości?
Śrila Prabhupad: Nie natychmiast. Ale przyjęliśmy proces, za pomocą
którego dokonamy tego. Tak jak człowiek, który jest leczony z pewnej
choroby, nadal cierpi. Jednakże to, że jest leczony oznacza, że wyleczy się
z choroby.
dr Benford: To jest również naszym celem. Chcielibyśmy zlikwidować choroby,
a nawet zatrzymać śmierć.
Śrila Prabhupad: Każdy chciałby to zrobić, ale nie podjęliście
właściwego procesu w celu osiągnięcia tego.
dr Benford: Ja jednak nie chcę cierpieć. Dlaczego to jest konieczne?
Śrila Prabhupad: Jest to spowodowane prawami natury. Okradamy
Krysznę, usiłując znaleźć przyjemność niezależnie od Niego. Dlatego jesteśmy
karani przez prawa natury. Kryszna wcale nie chce, abyśmy cierpieli. On nie znajduje
przyjemności w karaniu nas, ale to jest konieczne dla poprawy naszego
charakteru. Złodziej nie docenia policji i myśli: "Dlaczego
powstrzymują mnie od kradzieży?" Niemniej jednak jest to konieczne. Rząd
wie, że departament policji jest konieczny po to, aby trzymać w karbach
złodziei i przestępców. Chociaż złodziejom może się to nie podobać,
departament policji jest doskonały. Jest on konieczny.
Wielbiciel: Dlaczego więc policja po prostu nie wytłumaczy złodziejowi, że
postępuje on źle?
Śrila Prabhupad: Ponieważ jest łotrem. Nie będzie słuchał. Prawo
i porządek są dla każdego i aby utrzymać porządek wśród obywateli,
konieczny jest departament policji. Kiedy policjant na skrzyżowaniu daje sygnał
zatrzymania ruchu, każdy musi się zatrzymać. Nie jest on wysoko postawionym
urzędnikiem, ale ponieważ jest reprezentantem rządu, musisz się zatrzymać,
nawet jeśli jesteś bogatym i ważnym człowiekiem. Na tym polega prawo
i porządek, i każdy musi być mu posłuszny. Podobnie, prawa natury są
narzucane przez półbogów, będących reprezentantami Kryszny. Każdy musi być im
posłuszny, gdyż w przeciwnym razie zostanie ukarany. Może ci się to nie
podobać, ale takie jest prawo. Dlatego jest tak wiele bólu.
dr Benford: Więc dlaczego to wszystko się dzieje? Co usiłujemy osiągnąć? Dlaczego
tak cierpimy?
Śrila Prabhupad: Ponieważ nie wznosicie się ponad cielesną koncepcję
życia. Awansujecie jedynie z jednego cierpienia do innego. Jeśli chcecie
uwolnić się od niedoli, musicie przyjąć świadomość Kryszny
i podporządkować się Krysznie.
Taka jest nasza propozycja: przerwij to pasmo cierpień i podporządkuj się
Krysznie. To jest nasza propozycja. Każdy, przez naukę czy zwykły trud, usiłuje
zatrzymać niedole – tak zwierzęta, jak i ludzie. To jest prawdziwa walka.
Istnieje cierpienie, a walka ma je powstrzymać. I tę walkę ludzie
przyjmują za szczęście. Jednak prawdziwe szczęście, prawdziwa, trwała ekstaza,
istnieje w świecie duchowym, gdzie nie ma cierpień. To materialne
szczęście jest nazywane mayą, czyli złudzeniem. Ale tak naprawdę, ludzie nie są
szczęśliwi.
dr Benford: Dlaczego taka osoba jak ja, która usiłuje zrozumieć świat
w sposób racjonalny, nie znajduje sposobu na dokonanie tego?
Śrila Prabhupad: Tak. Usiłujesz racjonalnie poznać świat, ale nie
zwracasz się do właściwego nauczyciela.
dr Benford: Na świecie są uczeni, którzy po prostu studiują naturę.
Śrila Prabhupad: Jednakże ty potrzebujesz doświadczonego
nauczyciela. Oczywiście, możesz nauczyć się czegoś od natury, ale nie każdy
jest tak inteligentny, aby studiować naturę właściwie. Na przykład, jeśli
studiujesz naturę, to dlaczego spekulujesz, że po śmierci wszystko staje się
pustką? Natura nie jest pustką. Ona jest pełna różnorodności. Zatem twoje
studia nad naturą są niedoskonałe. Natura nie jest pustką. Siedzimy tutaj
otoczeni różnorodnością kwiatów, liści, roślin. Jeśli mówisz, że natura jest
pustką, to twoje studia nad naturą nie są doskonałe.
dr Benford: Wydaje mi się, że jeszcze tego nie rozumiemy.
Śrila Prabhupad: To jest wasza niewiedza, ale nie możecie powiedzieć,
że natura jest pustką.
dr Benford: Uważamy, że nasz...
Śrila Prabhupad: Uważacie, uważacie, ale nie wszyscy tak uważają.
Nie mów "my".
dr Benford: My, naukowcy.
Śrila Prabhupad: Ale są też inni naukowcy, którzy rozumieją rzeczy
w odmienny sposób. Nie jesteście jedynymi naukowcami.
dr Benford: Sądzę, że skoro badam świat, to istnieje sposób sprawdzenia moich
wniosków. Studiuję świat i uważam, że rozumiem procesy fizyczne.
Eksperymentując, weryfikuję swoje idee i dzięki temu widzę, czy mogę ten
fizyczny proces odnieść do świata.
Śrila Prabhupad: To jest ignorancja innego typu, ponieważ nie wiesz,
że jesteś niedoskonały.
dr Benford: Och, wiem że jestem niedoskonały.
Śrila Prabhupad: Więc jaki jest pożytek z twoich badań? Jeśli
jesteś niedoskonały, rezultat również będzie niedoskonały.
dr
Benford: To prawda.
Śrila Prabhupad: Tak. Więc dlaczego tracisz w ten sposób czas?
dr Benford: Wygląda jednak na to, że nie ma żadnego innego sposobu uzyskania
wiedzy.
Śrila Prabhupad: Dlatego musisz się udać do właściwego nauczyciela,
który cię nauczy. Aby stać się naukowcem, musisz udać się na uniwersytet
i odnaleźć profesora, który będzie cię uczył.
dr Benford: Mógłbym to przecież zrobić przez czytanie książek.
Śrila Prabhupad: Niemniej nauczyciel też jest konieczny, gdyż
w przeciwnym razie nie otrzymasz stopnia naukowego. Czy nie tak?
dr Benford: Tak.
Śrila Prabhupad: Tak więc, kiedy chcesz się czegoś nauczyć, musisz
udać się do nauczyciela, a jeśli nauczyciel jest doskonały, otrzymujesz
doskonałą wiedzę. Na tym polega proces. A jeśli nauczyciel jest jedynie
takim samym draniem jak ty, to wiedza, którą ci przekazuje, jest bezużyteczna.
Nauczyciel musi być doskonały; musi posiadać prawdziwą wiedzę. Wówczas może
uczyć. Dlatego proces polega na tym, że musisz odnaleźć doskonałego
nauczyciela. Jeśli masz szczęście i znajdujesz go, wtedy możesz nauczyć
się wszystkiego. A jeśli udajesz się do nauczyciela, który jest takim
samym ślepcem jak ty, wówczas nie nauczysz się niczego.
dr Benford: Czy jest wielu doskonałych nauczycieli?
Śrila Prabhupad: Tak. W przeciwnym razie nie byłoby kwestii
przyjmowania nauczyciela. Pierwszym doskonałym nauczycielem jest Kryszna,
a innymi są ci, którzy uczyli się od niego. Na przykład, ty jesteś
naukowcem. Przypuśćmy, że nauczę się czegoś od ciebie, to nawet jeśli sam nie
jestem naukowcem, moja wiedza będzie w doskonały sposób naukowa, ponieważ
zdobyłem ją od ciebie.
dr Benford: Nie rozumiem.
Śrila Prabhupad: Przypuśćmy, że dziecko udaje się do nauczyciela
matematyki, który mówi: "Dwa plus dwa równa się cztery". Dziecko nie
jest matematykiem, ale jeśli uczy się od nauczyciela, że "dwa plus dwa
równa się cztery", i powtarza to, wówczas jego wiedza jest doskonała.
dr Benford: Ale skąd można wiedzieć, czy nauczyciel jest doskonały? Wydaje się, że
bardzo trudno to rozpoznać.
Śrila Prabhupad: Nie. To nie jest trudne. Nauczyciel wtedy jest
doskonały, kiedy sam uczył się od doskonałego nauczyciela.
dr Benford: To odsuwa problem tylko na jeden krok.
Śrila Prabhupad: Nie. To nie jest problem. Istnieje doskonały
nauczyciel, Kryszna, którego wszystkie klasy nauczycieli przyjmują za swojego
nauczyciela. W Indiach cywilizacja wedyjska jest kierowana przez
wedyjskich nauczycieli. Wszyscy oni przyjmują Krysznę na najwyższego
nauczyciela. Przyjmują nauki od Kryszny i nauczają tego samego przekazu.
Na tym polega proces.
dr Benford: Więc każdy, kto przyjmuje Krysznę za doskonałego nauczyciela, jest
doskonałym nauczycielem?
Śrila Prabhupad: Tak. Ponieważ przekazuje on jedynie nauki Kryszny,
to wszystko. Jest to ten sam przykład, który daliśmy wcześniej: oni sami nie
muszą być doskonali, ale wszystko, co mówią, jest doskonałe, ponieważ są to
nauki Kryszny.
dr Benford: Tak więc nie jesteś doskonały.
Śrila Prabhupad: Nie. Nie jestem doskonały. Nikt z nas nie
twierdzi, że jest doskonały; mamy tak wiele wad. Ale ponieważ nie przekazujemy
nic poza naukami Kryszny, nasze nauczanie jest doskonałe. Na przykład listonosz
może ci oddać przekaz pocztowy na tysiąc dolarów. Sam może nie być bogatym
człowiekiem, ale gdy tylko oddaje ci przekaz, możesz pobrać pieniądze
i odpowiednio je wykorzystać. Może nie być bogatym człowiekiem, ale jego
postępowanie jako listonosza jest doskonałe, dlatego chociaż sam nie jest
zamożny, może dać ci tysiąc dolarów. Podobnie, naszą cechą jest to, że nie
jesteśmy doskonali. Jesteśmy pełni niedoskonałości, ale nie wychodzimy poza
nauki Kryszny. Na tym polega nasz proces. Jak w przykładzie, który daliśmy
wcześniej: małe dziecko nie jest matematykiem, ale ponieważ przyjmuje nauki od
doskonałego nauczyciela matematyki, że "dwa plus dwa równa się
cztery", jego prezentacja jest również doskonała: "Dwa plus dwa równa
się cztery".
dr Benford: Dlaczego Kryszna nie powiedział ci wszystkiego o sobie?
Śrila Prabhupad: Powiedział wszystko. Jeśli będziesz studiował
Bhagavad-gitę, znajdziesz tam wszystko.
dr Benford: Skoro wszystko tam jest, to dlaczego uczymy się rzeczy, o których
wcześniej nie wiedzieliśmy? Mówię teraz jedynie o nauce. Dlaczego nauka
nie została zapisana w Bhagavad-gicie?
Śrila Prabhupad: Dlatego że ta tak zwana nauka jest głupotą. Taki
jest wniosek. W rzeczywistości materialna nauka jest głupotą. Naukowcy są
ignorantami w tak wielu kwestiach.
Jaka jest wartość waszej nauki? Jest tak wiele rzeczy, których naukowcy nie
znają. I pomimo wszystkich swoich niedoskonałości twierdzą, że posiadają
doskonałą wiedzę. Jest to inny rodzaj głupoty.
dr Benford: Czy martwi cię to, że...
Śrila Prabhupad: Nie martwimy się o naukowców. Po prostu
przyjmujemy instrukcje od Kryszny. Nie musimy przyjmować niczego od naukowców.
Nie mówimy nic przeciwko waszym naukowym odkryciom. Jesteście mile widziani.
Jesteście naukowcami i doceniamy wasz trud. Krytykujemy was jedynie za to,
że zapomnieliście o Krysznie. Na tym polega wasz problem. W obecnej
chwili wasza wartość jest zerowa. Gdybyście jednak pamiętali o Krysznie,
to po dodaniu Kryszny stalibyście się dziesiątką, która jest nieskończenie
bardziej wartościowa. Taka jest opinia Narady Muniego:
idam hi pumsas tapasah śrutasya va
svistasya suktasya ca buddhi-dattayoh
avicyuto 'rthah kavibhir nirupito
yad – uttamaśloka – gunanuvarnanam
"Kręgi uczonych doszły do pozytywnego wniosku, że nieomylny cel postępu
wiedzy – mianowicie wyrzeczenia, studia nad Vedami, ofiary, intonowanie hymnów
i czynności dobroczynne – kulminują w transcendentalnych opisach
Pana, wysławianego wyborną poezją" (Śrimad Bhagavatam 1.5.22). Jesteś więc
naukowcem – fizykiem czy chemikiem?
dr Benford: Fizykiem.
Śrila Prabhupad: Sukces osiągniesz wtedy, gdy przez badanie praw
fizycznych postarasz się dowieść istnienia Boga.
dr Benford: To jest niewykonalne.
Śrila Prabhupad: Tak więc to jest twoja niedoskonałość. Jesteś
fizykiem i jak powiedziałem, jeśli przez prawa fizyczne będziesz w stanie
dowieść istnienia Kryszny, wtedy staniesz się doskonały. Byłaby to większa
służba od pełnionej przez nas. Kiedy mówimy o Krysznie, wiele osób
przyjmuje nasze oznajmienia za sentymentalną religię. Gdyby jednak
o Krysznie mówił naukowiec taki jak ty, wtedy wszyscy wysłuchaliby ciebie.
Jeśli to uczynisz, wykonasz większą służbę niż ja. Jeśli prawdą jest, że przez
fizyczne prawa nie jesteś w stanie zrozumieć Kryszny, to twoja nauka jest
niedoskonała. Twoja nauka będzie doskonała tylko wtedy, gdy przez studiowanie
tych praw będziesz mógł zrozumieć Krysznę.
Ponieważ jest On ostatecznym źródłem wszystkiego, twoją doskonałością będzie
dojście do Kryszny przez studiowanie praw fizycznych. Zatem, nasza propozycja
jest taka: pozostań fizykiem, ale staraj się wytłumaczyć Krysznę. Wówczas
osiągniesz doskonałość. Nie myśl, że występujemy przeciwko tobie czy naukowcom.
Nie. Nalegamy jedynie, abyście zaakceptowali Krysznę. W przeciwnym razie
jesteście zerem. Nie macie żadnej duchowej wartości. Kryszna jest jak jedynka,
jeśli więc przyjmiecie Go, wasza wartość wzrośnie do dziesięciu – to olbrzymia
różnica. Tak więc do wszystkiego dodajcie Krysznę, a On zwiększy wartość
tych rzeczy. Byłoby to prawdziwe naukowe odkrycie – odnalezienie Kryszny.
Odkryj, w jaki sposób Bóg działa przez prawa fizyki i chemii,
w jaki sposób pracuje Jego mózg. Wszystko funkcjonuje dzięki Jego mózgowi.
Istnieją energie fizyczne i chemiczne, ale wszystko funkcjonuje dzięki
mózgowi Boga. Fizyczne i chemiczne prawa działają w tak subtelny
sposób, że nasza obserwacja mówi nam, iż wszystko odbywa się automatycznie. To
są prawa fizyki i chemii, ale nie wiecie, w jaki sposób one działają.
dr Benford: Nie wiemy dlaczego te prawa są takie, jakie są.
Śrila Prabhupad: Tak, ale Kryszna wie. Zatem On jest stwórcą. Taka
jest różnica między tobą a Kryszną. Kryszna może stworzyć nasionko, małe
nasionko rozmiarów nasienia gorczycy, wewnątrz którego kryje się moc stworzenia
wielkiego drzewa figowego. To również jest związek chemiczny, ale ty nie możesz
tego uczynić. Oto jest mózg Kryszny... oto Jego mózg.
dr Benford: Również ty nie możesz tego zrobić.
Śrila Prabhupad: Nie, nie mogę. Już powiedziałem, że jestem
niedoskonały. Nie twierdzę niepotrzebnie, że jestem doskonały. Mogę jednak
powiedzieć, że to nasionko zostało stworzone przez Krysznę, czego ty nie
potrafisz. To mogę powiedzieć. Mogę rzucić ci wyzwanie, twierdząc że nie jesteś
w stanie stworzyć takiego nasionka. Chociaż jestem niedoskonały, to mogę
rzucić ci wyzwanie.
dr Benford: W zasadzie jednak, przyjmujesz te rzeczy za prawdziwe tylko
dlatego, że ktoś ci tak powiedział.
Śrila Prabhupad: Tak, to jest konieczne. Dlatego nasza wiedza
wedyjska jest nazywana śruti. Śruti oznacza "to, co zostało
usłyszane".
dr Benford: Czy oznacza to, że przez studiowanie wiedzy naukowej nie można
dowiedzieć się niczego o Krysznie?
Śrila Prabhupad: Nie istnieje nic poza Kryszną. Nie ma niczego za
wyjątkiem Kryszny.
dr Benford: Przecież jeśli badamy świat fizyczny, badamy pracę Kryszny.
Śrila Prabhupad: Tak, ale nie znacie Kryszny. Z reguły nie
mówicie, że studiujecie pracę Kryszny, ponieważ nie znacie Kryszny. Unikacie
Kryszny.
dr Benford: Ale Kryszna jest tego sprawcą.
Śrila Prabhupad: Tak. To jest fakt, ale nie znacie Kryszny. Znacie
jedynie trawę. Ja natomiast znam zarówno trawę, jak i Krysznę. Dlatego
jestem od ciebie lepszy.
dr Benford: Przez badanie trawy nie możemy się więc dowiedzieć niczego
o Krysznie?
Śrila Prabhupad: Ograniczacie się wówczas jedynie do trawy, nie
mając pojęcia o niczym więcej.
dr Benford: Być może się ograniczamy, ale czy to nie jest prawda?
Śrila Prabhupad: To jest prawda, ale ograniczona, względna. Pierwsze
oznajmienie Vedanta-sutry brzmi: athato brahma-jijnasa.
"Teraz, w ludzkiej formie życia, staramy się poznać źródło i początek
wszystkiego". Właściwym zajęciem w ludzkiej formie życia jest
studiowanie nie tylko prawdy względnej, ale również Prawdy Absolutnej.
dr Benford: Skąd mam jednak wiedzieć, że to jest prawdą?
Śrila Prabhupad: O tym musisz się dowiedzieć od nauczyciela. Na
tym polega proces.
dr Benford: Skąd będę wiedział, że ten nauczyciel zna prawdę?
Śrila Prabhupad: Tę wiedzę również możesz zdobyć. Co zrobiłeś, kiedy
chciałeś studiować wiedzę naukową? Znalazłeś odpowiedniego nauczyciela. Jeśli
znajdziesz odpowiedniego nauczyciela, wtedy zrozumiesz wszystko.
dr Benford: Czy jednak nauczyciel będzie mógł potwierdzić prawdziwość swoich nauk
eksperymentalnie?
Śrila Prabhupad: Tak. Wszystko może być potwierdzone
eksperymentalnie – wszystko.
dr Benford: Ale nie możesz za pomocą eksperymentu zademonstrować rzeczy związanych
z Kryszną.
Śrila Prabhupad: Nie. To jest możliwe. To jest potwierdzone
eksperymentalnie. Kiedy otrzymujesz nasionko i zasadzasz je,
z nasionka wyrasta ogromne drzewo. Oto potwierdzenie. Jak możesz
powiedzieć, że to nie jest potwierdzenie?
dr Benford: To potwierdzenie faktu, że nasionko rośnie.
Śrila Prabhupad: Tak. Nasienie jest przyczyną, a drzewo
efektem. Oto potwierdzenie.
dr Benford: Ale gdzie jest Kryszna?
Śrila Prabhupad: Kryszna mówi: "Ja jestem nasieniem". To
nasienie jest Kryszną. Bijam mam sarva-bhutanam: "Ja jestem oryginalnym
nasieniem wszystkich istnień" (Bg 7.10). Skoro widzimy nasienie, widzimy
także Krysznę. Kryszna mówi: "Ja jestem nasieniem". Jak więc możesz
powiedzieć, że nie widzisz Kryszny? Przecież Go widzisz.
dr Benford: To prawda, otaczający nas świat kryje wiele niezgłębionych tajemnic.
Śrila Prabhupad: To żadna tajemnica, to fakt. Kryszna mówi: "Ja
jestem nasieniem". Usłyszałem to od Kryszny. Dlatego, kiedy widzę
nasienie, widzę Krysznę. Jak możesz powiedzieć, że nie dostrzegasz Kryszny?
Krysznę dostrzegasz odpowiednio do Jego wskazówek. Dlaczego upierasz się, by
widzieć Krysznę na swój własny sposób? Kryszna mówi prabhasmi śaśi-suryayoh:
"Ja jestem światłem słońca i księżyca" (Bg 7.8). Skoro widzisz
blask słoneczny, widzisz także Krysznę. Dlaczego mówisz, że nie widzisz
Kryszny? Jakie jest twoje uzasadnienie?
dr Benford: Nie wiedziałem, że jest to nazywane "Kryszną". Nie
wiedziałem...
Śrila Prabhupad: Jest tak wiele rzeczy, których nie wiesz. Dlatego
musisz przyjąć wiedzę od nauczyciela, Kryszny. Ponieważ nie znasz Kryszny
i nie dbasz o Niego, twoja wiedza jest niedoskonała. Takie jest twoje
nastawienie. Po pierwsze, nie wiesz, a po drugie, nie przyjmujesz Kryszny
za swojego nauczyciela. Czy myślisz, że twoja wiedza jest doskonała? Jaka jest
wartość twojej wiedzy?
dr Benford: Sam nie wiem, czy istnieje jakaś doskonała wiedza...
Śrila Prabhupad: Nie wiesz o tak wielu rzeczach, ale my wiemy,
ponieważ za swojego nauczyciela przyjęliśmy Krysznę.
dr Benford: Najbardziej niepokoi mnie fakt, że wygląda na to, iż musimy przyjmować
rzeczy na ślepo.
Śrila Prabhupad: Tak. Ponieważ nasze mózgi są niedoskonałe. Kiedy
dziecko uczy się matematyki od swojego nauczyciela, nie posiada mocy
kwestionowania czy protestowania. "Dlaczego dwa plus dwa jest
cztery?" Nie docieka tego. Jedynie przyjmuje i zdobywa wykształcenie.
Na tym polega proces uczenia się. Nie możesz zapytać, w jaki sposób Kryszna
stworzył to nasienie, jaki jest skład chemiczny, budowa i jak powstaje
z niego drzewo. Drzewo wyrasta bez względu na to, czy to rozumiesz czy
nie. Zatem wiesz, że Kryszna jest doskonały. Nie możesz zapytać, w jaki
sposób wyrasta drzewo. To jest moc Kryszny. Wy, naukowcy, jesteście jak dzieci.
Dziecko pyta się: "Jak to się dzieje, że z taśmy magnetofonowej
wydobywa się tak wiele dźwięków?" Nie może tego zrozumieć. Nie ma sensu,
aby na obecnym etapie swojego rozwoju usiłowało to zrozumieć. Niemniej jednak
jest faktem, że poza tym mechanicznym urządzeniem, magnetofonem, jest ogromna
nauka i wielki mózg. Podobnie, nasienie jest niewątpliwie wspaniałym
osiągnięciem. Mimo że nie rozumiesz – nie możesz zrozumieć – w jaki sposób
z takiego małego nasionka wyrasta ogromne drzewo, jest to niewątpliwie
wspaniałe. A poza tym wszystkim kryje się mózg, wspaniały mózg. Musisz to
zaakceptować.
Tak więc głównym obowiązkiem w ludzkiej formie życia jest zrozumienie
Kryszny. Aby to osiągnąć, musi istnieć naukowa metoda i zrozumienie –
wówczas społeczeństwo ludzkie stanie się doskonałe. Staramy się to głosić. Nie
mówimy, że musisz przyjąć religię i Boga sentymentalnie. Zaakceptuj to na
drodze filozoficznych i naukowych dociekań. Nie powinieneś być
sentymentalnym fanatykiem i przyjmować rzeczy na ślepo. Powinieneś starać
się zrozumieć naukę świadomości Kryszny.
Jestem bardzo zadowolony, że cię spotkałem, doktorze Benford. Chciałbym, aby
wszyscy naukowcy i filozofowie postarali się zrozumieć Krysznę na swój
własny sposób. To będzie doskonałością ich wykształcenia. Prawdziwym naukowcem
jest się wtedy, kiedy w naukowy sposób można wytłumaczyć Krysznę. To
mogłoby być waszą doskonałością.
dr Benford: Przyszedłem dzisiaj, ponieważ chciałem się dowiedzieć, czy jest jakieś
podobieństwo pomiędzy twoimi naukami a odkryciami fizyki.
Śrila Prabhupad: Dowiesz się tego, jeśli będziesz przebywał
w naszym towarzystwie. Svarupa Damodara także jest naukowcem i teraz
poznaje naukę świadomości Kryszny. Obecnie nie możesz zachwiać jego świadomości
Kryszny – stał się mocno przekonany.
Jest on również bona fide naukowcem – nie jest głupcem czy fanatykiem.
Podobnie, każdy rozsądny naukowiec może zrozumieć świadomość Kryszny. Nie mogą
jej zrozumieć dogmatycy, lecz ci, którzy otwarcie studiują nasze argumenty,
zrozumieją. To nie jest trudne. Mamy książki; nie jest to jedynie paplanina.
Mamy tuziny książek, które pomogą ci zrozumieć.
dr Benford: O ile mi się wydaje, wszechświat jest czymś, co próbuje siebie
zrozumieć, a my jesteśmy produktami tych starań.
Śrila Prabhupad: Nie. "My" w twoim rozumieniu oznacza
"ciało". Ciało jest wytworem tego wszechświata, a wszechświat
jest produktem Kryszny. Zatem wszechświat nie jest oddzielony od Kryszny.
Wszechświat jest również Kryszną. Kiedy więc tłumaczysz prawa wszechświata
w odniesieniu do Kryszny, wtedy jest to wiedza doskonała. Wszechświat,
jest jedną z energii Kryszny – energią materialną. Żywe istoty są również
energią Kryszny – energią żywą. Kombinacja energii żywej i energii
materialnej, to wszechświat. Więc w pewnym sensie poznawanie wszechświata
jest również poznawaniem Kryszny, ale twoja wiedza będzie niedoskonała dopóty,
dopóki rzeczywiście nie zrozumiesz Kryszny.