Rozdział 35
Prawdziwy
postęp oznacza poznanie boga
Celem tego ruchu świadomości Kryszny, jest
propagowanie imienia Boga, chwał Boga. Jego czynności, piękna i miłości...
Ma on za zadanie przekazanie społeczeństwu ludzkiemu doskonałej wiedzy.
Panowie i panie. Bardzo dziękuję
za łaskawe uczestnictwo w tym ruchu świadomości Kryszny. Gdy w Nowym
Jorku w roku 1966 nasze towarzystwo zostało zarejestrowane, jeden
przyjaciel zasugerował, by nazwać je Towarzystwem Świadomości Boga. Sądził, że
imię Kryszna jest sekciarskie. Słownik również mówi, że Kryszna to imię
hinduskiego Boga. Ale jeśli istotnie Bogu można przypisać jakieś imię, to jest
nim właśnie imię "Kryszna".
Bóg nie ma w istocie jakiegoś
określonego imienia. Mówiąc, że nie ma imienia mamy na myśli, że nikt nie wie,
ile Bóg ma imion. Skoro Bóg jest nieograniczony, Jego imiona również muszą być
niezliczone. Dlatego nie możemy pozostać przy jednym imieniu. Posłużmy się
przykładem. Kryszna jest czasem nazywany Yaśoda-nandana, synem matki Yaśody lub
Devaki-nandana, synem Devaki, czy też Vasudeva-nandana, synem Vasudevy, albo
Nandana-nandana, synem Nandy. Czasem jest nazywany Partha-sarathi, co wskazuje,
że był woźnicą Arjuny, który z kolei jest czasami zwany Parthą, synem
Prthy.
Bóg ma wiele związków ze Swoimi
wieloma wielbicielami i stosownie do tych związków jest określany różnymi
imionami. Skoro ma niezliczoną ilość wielbicieli i niezliczone z nimi
związki, ma również niezliczoną ilość imion. Nie można mówić tylko
o jednym imieniu, ale imię Kryszna znaczy "wszechatrakcyjny".
Bóg przyciąga każdego: to jest definicja słowa "Bóg". Widzieliśmy
wiele obrazów z Kryszną i wiemy, że przyciąga On krowy, cielęta,
ptaki, zwierzęta, drzewa, rośliny a nawet wodę z Vrindavan. Jest
pociągający dla chłopców pasterzy, gopi, Nandy Maharajy, Pandavów i całego
społeczeństwa ludzkiego. Dlatego jeśli Bogu można dać jakieś określone imię,
będzie nim właśnie "Kryszna".
Paraśara Muni, wielki mędrzec
i ojciec Vyasadevy – tego, który skompilował całą literaturę wedyjską –
podaje następującą definicję Boga:
aisvaryasya samagrasya
varyasya yaśasah śriyah
jnana-vairagyayoś caiva
sannam bhaga itingana
(Visnu Purana 6.5.47)
Paraśara Muni zdefiniował Bhagavana,
Najwyższą Osobę Boga, jako tego, który ma w pełni sześć bogactw – który ma
pełną siłę, sławę, bogactwo, wiedzę, piękno i wyrzeczenie. Bhagavan,
Najwyższa Osoba Boga jest właścicielem wszelkich bogactw. Na świecie jest wielu
bogatych ludzi, ale żaden z nich nie może oświadczyć, że posiada wszelkie
bogactwo. Żaden też nie może dowiedzieć, że nikt nie jest od niego bogatszy.
Jednak ze Śrimad-Bhagavatam dowiadujemy się, że kiedy Kryszna był obecny na
Ziemi miał 16 108 żon, z których każda mieszkała w osobnym pałacu
zbudowanym z marmuru i wysadzanym klejnotami. Pokoje zapełnione były
meblami wykonanymi z kości słoniowej oraz złota i wszędzie widać było
ogromne bogactwo. Żywe opisy tych tematów przekazuje Śrimad-Bhagavatam.
W dziejach ludzkiego społeczeństwa nie znajdziemy nikogo, kto miał
szesnaście tysięcy żon lub szesnaście tysięcy pałaców. I to nie było tak,
że jednego dnia Kryszna przebywał z jedną żoną, a innego
z drugą. Nie. Był osobiście obecny w każdym pałacu jednocześnie.
Oznacza to, że rozprzestrzenił się w 16 108 form. Dla zwykłego człowieka
to rzecz niemożliwa, ale nie jest to trudne dla Boga. Skoro Bóg jest
nieograniczony, może rozprzestrzenić się w niezliczone formy, gdyż inaczej
słowo "nieograniczony" nie miałoby znaczenia. Bóg jest wszechmocny.
Może utrzymać nie tylko szesnaście tysięcy żon, lecz szesnaście milionów,
i nie sprawi Mu to żadnych trudności. W innym przypadku słowo
"wszechmocny" nie miałoby znaczenia.
Wszystkie te cechy są atrakcyjne.
W tym świecie materialnym widzimy czasem, że gdy jakiś człowiek jest
bardzo bogaty, wówczas jest atrakcyjny. W Ameryce, na przykład,
Rockefeller i Ford są bardzo atrakcyjni, dzięki swoim bogactwom. Są
atrakcyjni, choć nie posiadają całego bogactwa świata. O ileż zatem
bardziej atrakcyjny jest Bóg, który jest właścicielem wszelkich bogactw.
Kryszna ma również nieograniczoną moc,
którą posiadał od chwili narodzin. Kiedy Kryszna miał zaledwie trzy miesiące,
usiłowała Go zabić demonica Putana, ale to Kryszna ją zabił. To jest Bóg. Bóg
jest Bogiem od początku. Nie staje się Bogiem dzięki jakiejś medytacji czy mocy
mistycznej. Kryszna nie jest tego rodzaju Bogiem. Był Bogiem od chwili Swojego
pojawienia się.
Kryszna jest także nieograniczenie
sławny. My, oczywiście, jesteśmy wielbicielami Kryszny, znamy Go
i wychwalamy. Lecz oprócz nas jest na świecie wiele milionów ludzi
świadomych sławy Bhagavad-gity. Filozofowie, psychologowie i religioznawcy
we wszystkich krajach świata czytają Bhagavad-gitę. Nam również bardzo dobrze
sprzedaje się naszą Bhagavad-gitę taką jaką jest. Dzieje się tak dlatego, że
jest ona czystym złotem. Istnieje wiele wydań Bhagavad-gity, ale nie są one
czyste. My sprzedajemy więcej, gdyż prezentujemy Bhagavad-gitę taką jaką jest.
Sława Bhagavad-gity jest sławą Kryszny.
Piękno, to następne bogactwo, którego
Kryszna ma nieograniczenie wiele. Sam Kryszna, jak również wszyscy Jego
towarzysze, są niezwykle piękni. Ci, którzy w swym poprzednim życiu byli
pobożni, otrzymali w tym świecie materialnym szansę narodzenia się
w dobrych rodzinach i narodach. Amerykanie są bardzo bogaci i piękni,
a bogactwa te są rezultatem pobożnych czynności. Dla ludzi na całym
świecie Amerykanie są atrakcyjni dzięki swojej zaawansowanej wiedzy naukowej,
bogactwie, pięknu itd. We wszechświecie nasza planeta jest zupełnie niepokaźna,
a jednak na tej planecie jeden kraj – Ameryka – ma tak wiele atrakcyjnych
cech. Możemy zatem wyobrazić sobie, jak wiele atrakcyjnych cech musi mieć Bóg,
który jest stwórcą całej manifestacji kosmicznej. Jak piękny musi być Ten,
który stworzył wszelkie piękno.
Ktoś jest atrakcyjny nie tylko z powodu swego
piękna, ale także dzięki swej wiedzy. Naukowiec czy filozof może być
atrakcyjny, dzięki swej wiedzy, ale jakaż wiedza jest bardziej wzniosła od tej,
którą przekazał Kryszna w Bhagavad-gicie? Nic na świecie nie może się
z nią równać. Kryszna posiada jednocześnie wszelkie wyrzeczenie
(vairagya). W tym świecie materialnym tak wiele rzeczy działa pod nadzorem
Kryszny, ale tak naprawdę Jego w nim nie ma. Olbrzymia fabryka
funkcjonuje, choć może w niej nie być właściciela. Tak samo moce Kryszny
działają pod nadzorem Jego pomocników, półbogów. Zatem Sam Kryszna jest
z dala od świata materialnego. Wszystko to opisują pisma objawione.
Bóg ma zatem wiele imion
odpowiadających Jego czynnościom, ponieważ jednak ma wiele bogactw, dzięki
którym przyciąga każdego, jest nazywany Kryszną. Literatura wedyjska
zdecydowanie stwierdza, że Bóg ma wiele imion, lecz głównym jest
"Kryszna".
Celem tego ruchu świadomości Kryszny
jest propagowanie imienia Boga, Jego chwał, czynności, piękna i miłości do
Niego. W tym świecie materialnym jest wiele rzeczy i wszystkie one są
obecne w Krysznie. Dominującą cechą tego świata materialnego jest seks,
który również jest obecny w Krysznie. Wielbimy Radhę i Krysznę,
którzy są dla Siebie atrakcyjni, tylko że atrakcja materialna i duchowa nie
są tym samym. W Krysznie seks jest realny, ale tu w świecie
materialnym jest on nierealny. Wszystko, z czym mamy tutaj do czynienia,
znajduje się w świecie duchowym. Tutaj jednak nie ma to prawdziwej
wartości, jest jedynie odbiciem. W witrynach sklepów widzimy wiele
manekinów, ale nikt się nimi nie przejmuje, gdyż wszyscy wiedzą, że to
manekiny. Manekin może być niezwykle piękny, ale to tylko manekin. Mimo to,
kiedy ludzie widzą piękną kobietę czują do niej atrakcję, ponieważ wydaje im
się, że jest prawdziwa. Tak naprawdę to co pozornie żyje jest również martwe,
ponieważ ciało jest jedynie materią. Kiedy tylko dusza opuszcza ciało, nikt nie
chce go już oglądać, nawet jeśli jest to pozornie piękne ciało kobiety.
Prawdziwym elementem, prawdziwą atrakcyjną siłą jest dusza. W świecie
materialnym wszystko jest zrobione z martwej materii, dlatego wszystko
jest po prostu imitacją. Realność istnieje w świecie duchowym. Ci, którzy
przeczytali Bhagavad-gitę, potrafią zrozumieć, czym jest świat duchowy, gdyż
jest on w niej opisany:
paras tasmat tu bhavo 'nyo
'vyakto 'vyaktat sanatanah
yah sa sarvesu bhutesu
naśyatsu na vinaśyati
"Jednak istnieje jeszcze inna
niezamanifestowana natura – wieczna i transcendentalna w stosunku do
tej zamanifestowanej i niezamanifestowanej materii. Jest ona najwyższa
i nigdy nie ulega unicestwieniu. Kiedy wszystko w tym świecie ulega
zagładzie, ta część pozostaje niezmienna" (Bhagavad-gita 8.20). Naukowcy
usiłują oszacować rozmiary tego świata materialnego, ale nie potrafią nawet się
do tego zabrać. Sama podróż do najbliższej gwiazdy zajmie im tysiące lat.
A co dopiero mówić o świecie duchowym? Skoro nie potrafimy poznać
świata materialnego, jak możemy dowiedzieć się, co jest poza nim? Cała rzecz
polega na tym, że wiadomości musimy czerpać z autorytatywnych źródeł.
Źródłem najbardziej autorytatywnym
jest Kryszna, dlatego że posiada On całą wiedzę. Nikt nie jest mądrzejszy od
Kryszny i nikt nie zna się lepiej na wszystkim niż On. Kryszna informuje
nas, że poza tym światem materialnym znajduje się niebo duchowe zapełnione
niezliczonymi planetarni. Niebo to jest o wiele większe niż materialna
przestrzeń, która stanowi zaledwie jedną czwartą całego stworzenia. Podobnie,
żywe istoty w świecie materialnym stanowią zaledwie niewielką część żywych
istot w całym stworzeniu. Ten świat materialny porównuje się do więzienia.
Tak jak więźniowie stanowią tylko mały procent ogółu populacji, tak żywe istoty
w świecie materialnym stanowią jedynie znikomą część ogółu żywych istot.
Tych, którzy zbuntowali się przeciw
Bogu – którzy są przestępcami – umieszcza się w tym świecie materialnym.
Przestępcy mówią czasem, że nie obchodzi ich rząd, niemniej jednak zostali
aresztowani i odbywają karę. Tak samo te żywe istoty, które zbuntowały się
przeciw Bogu, umieszcza się w świecie materialnym.
Oryginalnie wszystkie żywe istoty są
integralnymi cząstkami Boga i są z Nim związane, tak jak synowie
z ojcem. Chrześcijanie też uważają Boga za najwyższego ojca. Chodzą do
kościoła i modlą się: "Ojcze nasz, któryś jest w niebie..."
Ta koncepcja Boga jako ojca znajduje się również w Bhagavad-gicie (14.4):
sarva-yonisu kaunteya
murtayah sambhavanti yah
tasam brahma mahad yonir
aham bija-pradah pita
"Trzeba wiedzieć, o synu
Kunti, że wszystkie gatunki życia mogą zaistnieć, dzięki narodzinom w tej
materialnej naturze, i że Ja jestem ojcem dostarczającym nasienia".
Jest 8 400 000 gatunków życia, które
obejmują istoty wodne, rośliny, ptaki, zwierzęta, owady i istoty ludzkie.
Większość gatunków ludzkich jest niecywilizowana. Zaś spośród paru
cywilizowanych tylko nieliczne istoty ludzkie podejmują życie duchowe.
Z wielu tak zwanych osób religijnych większość utożsamia się
z desygnatami, twierdząc: "Jestem hinduistą", "Jestem
muzułmaninem", "Jestem chrześcijaninem" itd. Niektórzy angażują
się w działalność dobroczynną, niektórzy działają na rzecz ubogich,
otwierają szkoły i szpitale. Ten altruistyczny proces określa się terminem
karma-kanda. Wśród milionów takich karma-kandich może być jeden jnani
("ten, który wie"). Spośród milionów jnanich jeden może osiągnąć
wyzwolenie, a z miliardów wyzwolonych dusz, jedna może być w stanie
zrozumieć Krysznę. Taka zatem jest pozycja Kryszny. Jak Sam Kryszna mówi
w Bhagavad-gicie (7.3):
manusyanam sahasresu
kaścid yatati siddhaye
yatatam api siddhanam
kaścin mam vetti tattvatah
"Spośród wielu tysięcy ludzi,
jeden może dąży do doskonałości, a spośród tych, którzy doskonałość
osiągnęli, zaledwie jeden zna Mnie naprawdę".
Tak więc bardzo trudno jest zrozumieć Krysznę. Lecz,
mimo iż zrozumienie Boga jest trudnym tematem, Bóg wyjaśnia ów temat
w Bhagavad-gicie. Mówi tam: "Jestem taki. Natura materialna jest
taka, a duchowa – taka. Żywe istoty są takie, a Dusza Najwyższa jest
taka". Tak więc Bhagavad-gita opisuje wszystko całkowicie. Choć zrozumienie
Boga jest rzeczą trudną, przestaje taką być, kiedy Sam Bóg daje nam wiedzę.
W istocie jest to jedyny proces, dzięki któremu możemy zrozumieć Boga. Nie
jest możliwe, byśmy zrozumieli Go przy pomocy własnych spekulacji, gdyż Bóg
jest nieograniczony, a my jesteśmy ograniczeni. Zarówno nasza wiedza jak
i percepcja są ograniczone, jak więc moglibyśmy zrozumieć to, co
nieograniczone? Jeśli więc tylko zaakceptujemy wersję nieograniczonego, wtedy
zrozumiemy Go. Tego rodzaju zrozumienie jest naszą doskonałością.
Spekulatywna wiedza o Bogu
nigdzie nas nie zaprowadzi. Jeśli jakiś chłopiec chce się dowiedzieć, kto jest
jego ojcem, prostą metodą jest zapytanie matki. Wtedy matka odpowie: "To
jest twój ojciec". Jest to sposób uzyskiwania doskonałej wiedzy. Można,
oczywiście, zastanawiać się, który to człowiek, albo chodzić po całym mieście,
pytając: "Czy jesteś moim ojcem? A może ty jesteś moim ojcem?"
Jednakże wiedza uzyskiwana dzięki takiemu procesowi, zawsze będzie
niedoskonała. W ten sposób nigdy nie znajdziemy swojego ojca. Prostą
metodą jest zdobycie wiedzy od autorytetu – w tym przypadku od matki. Ona po
prostu powie: "Mój drogi chłopcze, to jest twój ojciec". Dzięki temu
nasza wiedza jest doskonała. Z wiedzą transcendentalną jest podobnie.
Dopiero co mówiłem o świecie duchowym. Ten świat duchowy nie podlega
naszym spekulacjom. Bóg mówi: "Istnieje świat duchowy i jest on Moją
siedzibą". W ten sposób uzyskujemy wiedzę od Kryszny, najlepszego
autorytetu. My sami możemy nie być doskonali, ale nasza wiedza jest doskonała,
ponieważ uzyskaliśmy ją z doskonałego źródła.
Celem ruchu świadomości Kryszny jest
danie społeczeństwu ludzkiemu doskonałej wiedzy. Dzięki niej można zrozumieć,
kim jesteśmy, kim jest Bóg, czym jest świat materialny, dlaczego tu przyszliśmy,
dlaczego musimy doznawać tak wielu udręk i cierpień i dlaczego musimy
umrzeć. Nikt oczywiście, nie chce umierać, lecz śmierć przychodzi. Nikt, nie
chce się zestarzeć, ale starość przychodzi. Nikt nie chce cierpieć
z powodu choroby, a mimo to przychodzi tak wiele chorób. To są
prawdziwe problemy ludzkiego życia, których jak dotąd nie rozwiązano.
Cywilizacja usiłuje udoskonalić jedzenie, spanie, łączenie się w pary
i obronę, ale to nie są prawdziwe problemy. Człowiek śpi i pies śpi.
Człowiek wcale nie jest bardziej zaawansowany dlatego, że ma ładne mieszkanie.
W obu przypadkach mamy tę samą rzecz – spanie. Człowiek wynalazł broń
atomową, żeby się bronić. Ale i pies ma zęby oraz pazury, którymi również
może się bronić. W obu przypadkach mamy do czynienia z obroną.
Człowiek nie może powiedzieć, że skoro ma bombę atomową, to może podbić cały
świat czy wszechświat. To niemożliwe. Człowiek może wypracować sobie system
obrony czy wspaniałe metody jedzenia, spania lub łączenia się w pary, ale
to nie czyni go zaawansowanym. Takie zaawansowanie możemy nazwać wypolerowanym
animalizmem i to wszystko.
Prawdziwy postęp oznacza poznanie
Boga. Jeśli brakuje nam wiedzy o Bogu, nie jesteśmy zaawansowani. Wielu
drani przeczy istnieniu Boga, ponieważ może wtedy kontynuować swe grzeszne
działania. Może im być bardzo przyjemnie, gdy myślą, że nie ma Boga, ale Bóg
nie umrze tylko dlatego, że przeczą Jego istnieniu. Bóg istnieje
i istnieje Jego system zarządzania. Na Jego polecenie wschodzi słońce
i księżyc, płynie woda, a na oceanie powstają fale. W ten sposób
wszystko działa pod Jego nadzorem, a skoro wszystko tak wspaniale
funkcjonuje, jak można myśleć, że Bóg jest martwy? Jeśli coś nie działa
właściwie, wówczas możemy powiedzieć, że nie ma rządu. Ale jak możemy to powiedzieć
wtedy, gdy system zarządzania działa sprawnie? Ludzie mówią, że Bóg jest
martwy, że Go nie ma lub że nie ma On formy, tylko dlatego, że Go nie znają.
Lecz my jesteśmy głęboko przekonani, że Bóg istnieje i że jest Nim
Kryszna. Dlatego Go wielbimy. Na tym polega proces świadomości Kryszny.
Spróbujcie go zrozumieć. Dziękuję bardzo.