Rozdział 4

Służba oddania przewyższa wszelkie wyzwolenie

 

Na podstawie stwierdzenia Maharaja Prthu (Adi-raja) w 24 wersecie dwudziestego rozdziału w Czwartym Canto Śrimad-Bhagavatam możemy zrozumieć, jak bardzo i poważnie bhakta jest przywiązany do służby oddania dla Najwyższej Osoby Boga. Maharaja Prthu modli się do Najwyższej Osoby Boga w ten sposób "Mój drogi Panie, jeśli po uzyskaniu wyzwolenia nie będę mógł słuchać o Twoich chwałach, które Twoi czyści bhaktowie śpiewają z głębi swoich serc, sławiąc Twoje lotosowe stopy, i jeśli nie będę mógł smakować miodu transcendentalnego szczęścia, to w takiej sytuacji nigdy nie poproszę Cię o wyzwolenie, czyli tę tak zwaną emancypację duchową. Jedynie zawsze będę modlił się do Ciebie, Panie, abyś dał mi miliony języków i miliony uszu, tak abym nieustannie mógł intonować Twoje transcendentalne chwały i abym mógł słuchać o nich bez końca."

    Impersonaliści pragną pogrążyć się w egzystencji Najwyższego, lecz po zatraceniu swojej indywidualności nie mają oni żadnych szans słuchania i intonowania o chwałach Najwyższego Pana. Ponieważ nie mają oni pojęcia o transcendentalnej formie Najwyższego Pana, nie mają szans, by intonować czy słuchać o Jego transcendentalnych czynach. Mówiąc innymi słowy, jeśli nie jest się już ponad wyzwoleniem, nie można rozkoszować się transcendentalnymi chwałami Pana, ani też nie można zrozumieć Jego transcendentalnej formy.

    Podobne stwierdzenie znajdujemy w Piątym Canto Śrimad-Bhagavatam, w 44 wersecie czternastego rozdziału, w którym Śukadeva Gosvami zwraca się do Maharaja Pariksita, mówiąc: "Wielki bhakta Pana, Król Bharata, był tak bardzo przywiązany do służby lotosowym stopom Krsny, że bez trudu porzucił on swoją władzę na ziemi, przywiązanie do dzieci, społeczeństwa, przyjaciół, królewskich bogactw i pięknej żony. Powiodło mu się w życiu i bogini fortuny ofiarowała mu wszelkiego rodzaju materialne błogosławieństwa, lecz Król Bharata nie przyjął żadnego z nich." Śukadeva Gosvami bardzo wysoko ocenia zachowanie Króla Bharaty. Mówi on: "Każda osoba, której serce oczarowane jest transcendentalnymi cechami Najwyższej Osoby Boga, Madhusudany, nie interesuje się nawet wyzwoleniem (do którego dąży wielu wielkich mędrców), nie wspominając już o materialnych bogactwach."

   W Szóstym Canto Śrimad-Bhagavatam , w 25 wersecie jedenastego rozdziału, znajduje się podobne stwierdzenie Vrtrasury, który zwraca się do Pana w następujący sposób: "Mój drogi Panie, jeśli porzucę Twoją transcendentalną służbę, będę mógł być promowany na planetę Dhruvaloka (Gwiazda Polarna), albo też otrzymać panowanie nad wszystkimi systemami planetarnymi tego wszechświata. Lecz nie pragnę tego. Nie pragnę także mistycznej doskonałości będącej rezultatem praktykowania yogi, ani też duchowej emancypacji. Wszystko czego pragnę, mój Panie, to Twoje towarzystwo i wieczna transcendentalna służba dla Ciebie."

   Stwierdzenie to potwierdza Pan Śiva w 28 wersecie siedemnastego rozdziału, w Szóstym Canto Śrimad-Bhagavatam, w którym zwraca się do Sati w następujący sposób: "Moja droga Sati, osoby oddane Narayanie (Krsnie) nie obawiają się niczego. Jeśli zostają wzniesione na wyższe systemy planetarne, lub jeśli uzyskują wyzwolenie z materialnego zanieczyszczenia, czy też zostają zepchnięte do piekielnych warunków życia-faktycznie w każdej sytuacji-nie obawiają się niczego. Jedynie dzięki temu, że przyjęli schronienie lotosowych stóp Narayana, każda pozycja w świecie materialnym jest dla nich równie dobra."

   W Szóstym Canto Śrimad-Bhagavatam, w 74 wersecie rozdziału osiemnastego, Król Niebios wygłasza podobne stwierdzenie. Indra zwraca się do matki Diti w ten sposób: "Moja droga matko, osoby, które wyzbyły się wszelkich pragnień i po prostu zajęte są służbą dla Pana, wiedzą co rzeczywiście leży w ich własnym interesie. Osoby takie odnoszą prawdziwe korzyści i uważa się je za bardzo zaawansowane na ścieżce ku doskonałości życia."

   W Siódmym Canto Śrimad-Bhagavatam, 25 wersecie szóstego rozdziału, Prahlada Maharaja mówi: "Moi drodzy przyjaciele urodzeni w ateistycznych rodzinach, nie ma nic rzadszego na świecie niż zadowolenie Najwyższej Osoby Boga, Krsny. Mówiąc innymi słowy, jeśli Najwyższy Pan jest z was zadowolony, wtedy bez wątpienia spełnione zostanie każde pragnienie płynące z głębi waszych serc. Jakiż jest więc pożytek ze wznoszenia się na coraz to wyższą platformę poprzez czynności karmiczne, które i tak, niejako automatycznie, mają miejsce, na skutek interakcji sił materialnej natury? Jaka jest też potrzeba duchowej emancypacji czy też wyzwolenia z materialnej niewoli? Jeżeli zawsze intonujemy chwały Najwyższego Pana i rozkoszujemy się smakiem Jego lotosowych stóp, wtedy żadna z tych rzeczy nie jest konieczna." Z tego stwierdzenia Prahlady Maharaja jasno wynika, że ten, kto czerpie przyjemność z intonowania i słuchania o transcendentalnych chwałach Pana, już wzniósł się ponad wszelkie materialne błogosławieństwa, łącznie ze skutkami pobożnych czynności karmicznych, ofiar i nawet wyzwolenia z materialnej niewoli.

   W podobny sposób, w tym samym Siódmym Canto, w 42 wersecie ósmego rozdziału, kiedy półbogowie składają modlitwy Panu Nrsimhie, Indra, Król niebios, mówi: "O Najwyższy, demony mówią o naszym udziale w odprawianiu rytualistycznych ofiar, lecz Ty, po prostu przez Swoje pojawienie się jako Pan Nrsimha, ocaliłeś nas od największych obaw. W rzeczywistości to tylko dzięki Tobie mamy udział w odprawianiu ofiar, bowiem Ty jesteś Najwyższym Podmiotem Radości wszystkich ofiar. Ty jesteś Duszą Najwyższą każdej żywej istoty i dlatego jesteś prawdziwym właścicielem wszystkiego. Przez długi czas nasze serca wypełniał strach przed demonem Hiranyakaśipu. Lecz Ty jesteś tak łaskawy, że poprzez zabicie go usunąłeś strach z naszych serc, tym samym dając nam szansę ponownego umieszczenia w nich Twojej Osoby. Osoby zajęte transcendentalną służbą miłości dla Ciebie, Panie, mają za nic wszystko to, co zostało im zabrane przez demony. Bhaktów nie interesuje nawet wyzwolenie, nie mówiąc już o materialnych bogactwach. W rzeczywistości to nie my cieszymy się owocami naszych ofiar. Naszym jedynym obowiązkiem jest zaangażowanie w służbę dla Ciebie, bowiem jedynie Ty jesteś podmiotem radości wszystkiego."

   Z tego stwierdzenia Indry wynika, że czerpanie przyjemności z materialnych bogactw nie jest przeznaczeniem żadnej żywej istoty - poczynając od Brahmy aż do nieznacznej mrówki. Ich przeznaczeniem jest ofiarowanie wszystkiego najwyższemu właścicielowi, Osobie Boga. Takie postępowanie jest automatycznie korzystne dla nich samych. Możemy podać tutaj przykład różnych części ciała, które zbierają różne produkty żywnościowe i gotują je, aby ostatecznie cały posiłek mógł być ofiarowany żołądkowi. Z chwilą, kiedy posiłek dociera do żołądka, wszystkie części ciała w równym stopniu mają z tego korzyść. W podobny sposób, obowiązkiem każdego jest zadowolenie Najwyższego Pana, bowiem w ten sposób automatycznie każdy będzie odczuwał satysfakcję.

   Podobny werset znajdujemy w Ósmym Canto Śrimad-Bhagavatam . W 20 wersecie trzeciego rozdziału tego Canto Gajendra mówi: "Mój drogi Panie, nie doświadczyłem transcendentalnej rozkoszy płynącej ze służby oddania i dlatego zwróciłem się do Ciebie, prosząc Cię o łaskę. Lecz wiem, że osoby będące czystymi bhaktami, które, poprzez służenie lotosowym stopom wielkich dusz, uwolniły się od materialnych pragnień, zawsze są pogrążone w oceanie transcendentalnego szczęścia i zawsze są usatysfakcjonowane jedynie poprzez sławienie Twoich pomyślnych cech. Nie istnieje dla nich nic innego, do czego mogliby dążyć, czy o co mogliby się modlić."

   W Dziewiątym Canto Śrimad-Bhagavatam, w 67 wersecie czwartego rozdziału, Pan Vaikunthy odpowiada na pytanie Durvasy Muniego w następujący sposób: "Będąc zaangażowanymi w służbę oddania, Moi czyści bhaktowie są zawsze usatysfakcjonowani, i dlatego nawet nie dążą do pięciu rodzajów wyzwolenia, jak:

(1) stanie się jednym ze Mną,

(2) osiągnięcie rezydencji na Mojej planecie,

(3) posiadanie Moich bogactw,

(4) posiadanie cech cielesnych podobnych do Moich,

(5) osiągnięcie Mojego osobistego towarzystwa.

  Więc jeśli nie są zainteresowani nawet tymi wyzwolonymi pozycjami, to możesz wiedzieć, jak mało ich obchodzą bogactwa materialne czy materialne wyzwolenie."

   W Dziesiątym Canto Śrimad-Bhagavatam, w 32 wersecie szesnastego rozdziału, znajduje się podobna modlitwa naga-patnich (żon węża Kaliyi). Naga-patni mówią tam: "Drogi Panie, kurz z Twoich lotosowych stóp jest tak wspaniały, że osoby, które są na tyle szczęśliwe, aby go osiągnąć, nie dbają o planety niebiańskie, panowanie nad wszystkimi systemami planetarnymi, doskonałości yogi mistycznej, a nawet wyzwolenie z egzystencji materialnej. Innymi słowy, każdy kto czci kurz Twoich lotosowych stóp, nie dba nawet w najmniejszym stopniu o wszelkie inne etapy doskonałości."

   Podobne oznajmienie znajduje się w Dziesiątym Canto, 21 wersecie osiemdziesiątego siódmego rozdziału, gdzie Śruti, Vedy uosobione, mówią do Pana w ten sposób: "Drogi Panie, bardzo trudno jest zrozumieć wiedzę duchową. Twoje pojawienie się tutaj, takim jakim jesteś, ma na celu objawienie nam tego najtrudniejszego przedmiotu wiedzy o duchu. Dlatego to Twoi bhaktowie, którzy opuścili swoje domowe wygody, by obcować z wyzwolonymi acaryami (nauczycielami), w pełni pogrążyli się teraz w służbie oddania dla Ciebie i wskutek tego nie dbają o żadne tak zwane wyzwolenie."

   Tłumacząc ten werset należy zauważyć, że ta wiedza duchowa oznacza zrozumienie ' jaźni" (duszy) i Duszy Najwyższej, czyli Najwyższej Jaźni. Dusza jednostkowa i Dusza Najwyższa są jakościowo jednakowe, i dlatego obie są znane jako Brahman, czyli duch. Ale wiedza o Brahmanie jest bardzo trudna do zrozumienia. Jest tak wielu filozofów usiłujących poznać duszę, ale nie są oni w stanie zrobić żadnego faktycznego postępu. Bhagavad-gita stwierdza, że pośród wielu milionów osób, jedynie jedna może dążyć do poznania wiedzy duchowej, a wśród wielu dążących do takiego poznania, jedynie jedna albo kilka może wiedzieć, kim jest Najwyższa Osoba Boga. Więc ten werset mówi, że bardzo trudno jest osiągnąć wiedzę duchową, i aby uczynić ją bardziej dostępną, Sam Najwyższy Pan przychodzi tutaj w Swojej oryginalnej formie jako Śri Krsna, i bezpośrednio poucza Swojego towarzysza, takiego jak Arjuna, tak aby z tej wiedzy duchowej mógł skorzystać cały ogół ludzi. Wers ten również tłumaczy, że wyzwolenie oznacza całkowite porzucenie wszelkich materialnych komfortów życia. Impersonaliści po prostu zadowalają się wyzwoleniem z warunków materialnych, ale bhaktowie mogą natychmiast porzucić życie materialne i również cieszyć się transcendentalnym szczęściem płynącym ze słuchania i intonowania o wspaniałych czynach Pana Krsny.

   W 34 wersecie dwunastego rozdziału Jedenastego Canto Śrimad-Bhagavatam, Pan Krsna mówi do Uddhavy. "Mój drogi Uddhavo, bhaktowie, którzy przyjęli całkowite schronienie Mojej służby, są tak niezachwiani w służbie oddania, że nie mają żadnego innego pragnienia. Nawet jeśli ofiaruje się im cztery rodzaje duchowych bogactw (Piąty rodzaj wyzwolenia, mianowicie stanie się jednym z Najwyższym, nie jest zaliczane do bogactw pełnej różnorodności egzystencji duchowej), odmówią ich przyjęcia. Czego więc zatem mogliby pragnąć z tego materialnego świata?" Podobnie, Pan Krsna mówi w innym ustępie Śrimad-Bhagavatam, w Jedenastym Canto, 14 wersecie czternastego rozdziału: "Mój drogi Uddhavo, osoba, której świadomość jest w pełni zaabsorbowana Moimi myślami i czynami, nie pragnie nawet pozycji Brahmy, Indry, panowania nad planetami, czy też ośmiu rodzajów doskonałości mistycznych, czy nawet samego wyzwolenia." W Dwunastym Canto Śrimad-Bhagavatam, 6 wersecie dziesiątego rozdziału, Pan Śiva mówi do Devi: "Moja droga Devi, ten wielki mędrzec bramin Markandeya osiągnął niezachwianą wiarę i oddanie dla Najwyższej Osoby Boga i dlatego nie pragnie żadnych błogosławieństw, nie wyłączając wyzwolenia 2 tego materialnego świata."

   Podobnie, w Padma Puranie znajduje się ustęp opisujący rytualistyczne ceremonie podczas miesiąca Karttika (październik-listopad). We Vrndavanie jest to zasadą religijną, by w tym miesiącu codziennie modlić się do Pana Krsny w Jego formie Damodara. Forma Damodara odnosi się do Pana Krsny w Jego dzieciństwie, kiedy Jego matka Yaśoda związała Go sznurem. Dama oznacza "sznury", a udara znaczy "brzuch". Tak więc matka Yaśoda, rozgniewawszy się na niegrzecznego Krsnę, przewiązała Go sznurem na wysokości Jego brzuszka, i dlatego Krsna jest nazywany Damodara. Podczas miesiąca Karttika, Damodara otrzymuje następujące modlitwy: "Mój drogi Panie, jesteś Panem wszystkich i obdarzasz wszelkimi błogosławieństwami." Jest wielu półbogów, jak Pan Brahma czy Śiva, którzy czasami obdarzają łaskami swoich poszczególnych bhaktów. Np. wiele łask od Pana Śivy otrzymał Ravana, a Pan Brahma pobłogosławił Hiranyakaśipu. Ale nawet Pan Brahma i Pan Śiva są uzależnieni od łask Pana Krsny, i dlatego Krsna jest nazywany Panem wszystkich dobroczyńców. Zatem Pan Krsna może ofiarować Swoim bhaktom wszystko czego tylko zapragną, ale mimo to, modlitwa bhakty mówi dalej: "Nie proszę Cię o wyzwolenie, czy o jakiekolwiek udogodnienia materialne aż do momentu wyzwolenia. Proszę Cię jednakże o jedną łaskę: abym zawsze myślał o Twojej formie Damodara, w której oglądam Cię teraz. Jesteś tak piękny i atrakcyjny, że umysł mój nie pragnie niczego innego poza oglądaniem Ciebie w tej cudownej postaci." W tej samej modlitwie jest jeszcze inny ustęp, który mówi: "Mój drogi Panie Damodaro, zdarzyło się kiedyś, że jako mały psotliwy chłopiec bawiący się w domu Nandy Maharaja rozbiłeś naczynie z jogurtem. Uznając Cię za winowajcę, matka Yaśoda przywiązała Cię sznurami do drewnianego domowego moździerza. Wówczas to wyzwoliłeś dwóch synów Kuvery, Nalakuvarę i Manigrivę, którzy stali na podwórku Nandy Maharaja jako dwa olbrzymie drzewa arjuna. Proszę Cię jedynie o to, abyś poprzez Swoje cudowne rozrywki w podobny sposób wyzwolił również mnie."

   Historia kryjąca się poza tymi dwoma wersami opowiada o dwóch synach Kuvery (skarbnika półbogów), którzy z powodu bogactw swego ojca byli bardzo zadufani. Pewnego razu zabawiali się oni na planetach niebiańskich, kąpiąc się w jeziorze z kilkoma nagimi dziewczętami niebiańskimi. W międzyczasie przechodził tamtędy mędrzec Narada Muni, i zmartwił się on zachowaniem synów Kuvery. Ujrzawszy przechodzącego Naradę, dziewczęta niebiańskie natychmiast przykryły swoje ciała, ale dwaj młodzieńcy, będąc pijakami, byli pozbawieni wszelkiego wstydu. Rozgniewany ich zachowaniem, Narada obrzucił ich klątwą: "Nie macie za grosz rozumu, więc lepiej abyście byli drzewami niż synami Kuvery." Usłyszawszy to, chłopcy opamiętali się i błagali Naradę o wybaczenie im popełnionych obraz. Narada powiedział wówczas: "Tak, zostaniecie drzewami, drzewami arjuna, i będziecie stali na podwórku Nandy Maharaja. Ale w swoim czasie pojawi się tam Sam Pan Krsna, grając rolę przybranego syna Nandy, i On was wyzwoli." Innymi słowy, klątwa Narady była w rzeczywistości błogosławieństwem dla synów Kuvery, ponieważ pośrednio zostało im przepowiedziane, że otrzymają łaskę Pana Krsny. Następnie dwaj synowie Kuvery stali na podwórku Nandy Maharaja jako dwa wysokie drzewa arjuna, zanim Pan Damodara, aby wypełnić przepowiednię Narady, pociągnął za Sobą drewniany moździerz, do którego był przywiązany, i uderzył nim w te drzewa, powodując ich gwałtowny upadek. Z drzew tych wyszli Nalakuvara i Manigriva, którzy do tego czasu stali się wielkimi bhaktami Pana.

   W Hayaśirsa-pancaratra znajduje się ustęp, który mówi: "Mój drogi Panie, O Najwyższa Osobo Boga, nie pragnę żadnych błogosławieństw za moje religijne życie, ani też nie pragnę rozwoju ekonomicznego, przyjemności zmysłowych czy wyzwolenia. Jedynie modlę się o to, abym mógł zostać wiecznym sługą u Twoich lotosowych stóp. Proszę, wyświadcz mi tę przysługę i obdarz mnie tą łaską."

   W tej samej Hayaśirsa-pancaratra, kiedy Nrsimhadeva pragnął obdarzyć łaskami Prahladę Maharaja, Prahlada nie przyjął żadnego materialnego błogosławieństwa i jedynie poprosił Pana o łaskę, aby mógł zostać Jego wiecznym bhaktą. W związku z tym Prahlada Maharaja zacytował przykład Hanumana, wiecznego sługi Pana Ramacandry, który również jest przykładem bhakty nigdy nie proszącego Pana o żadne materialne łaski. Zawsze natomiast pozostawał zaangażowany w służbę dla Pana. Taki był idealny charakter Hanumana, za który jest on nadal wielbiony przez wszystkich bhaktów. Prahlada Maharaja również ofiarował Hanumanowi swoje wyrazy szacunku. Jest taki dobrze znany wers Hanumana, w którym mówi on: "Mój drogi Panie, jeśli chcesz, możesz obdarzyć mnie wyzwoleniem z tej egzystencji materialnej, albo przywilejem wtopienia się w Twoją egzystencję, ale nie pragnę żadnej z tych rzeczy. Nie pragnę niczego, co umniejszało by mój związek z Tobą, jako związek sługi i Pana, nawet po wyzwoleniu."

   W podobnym ustępie w Narada-pancaratra jest powiedziane: "Mój drogi Panie, nie pragnę żadnej doskonałości płynącej ze spełniania rytualistycznych ceremonii religijnych, rozwoju ekonomicznego, przyjemności zmysłowych czy wyzwolenia. Jedynie proszę Cię, abyś łaskawie pozwolił mi pozostać pod Swoimi lotosowymi stopami. Nie pragnę żadnego rodzaju wyzwolenia, takiego jak salokya (przebywanie na Twojej planecie) czy sarupya (posiadanie tych samych cech cielesnych co Ty). Modlę się jedynie o to, abyś łaskawie pozwolił mi na zawsze pozostać zaangażowanym w Twoją służbę miłości."

   Podobnie, w Szóstym Canto, szesnastym rozdziale, 5 wersecie Śrimad-Bhagavatam, Maharaja Pariksit pyta Śukadevę Gosvamiego: "Mój drogi braminie, rozumiem, że demon Vrtrasura był wielce grzeszną osobą i że jego mentalność była całkowicie pogrążona w gunach pasji i ignorancji. W jaki więc- sposób mógł on rozwinąć doskonały stan służby oddania dla Narayana? Słyszałem, że nawet wielkie osoby, które poddawały się surowym pokutom i które zostały wyzwolone w pełni wiedzy, muszą usilnie starać się, by móc zostać bhaktami Pana. Wiadomo, że osoby takie są bardzo nieliczne, prawie nie spotykane, więc jestem zaskoczony, że Vrtrasura został takim bhaktą!"

   Najważniejsza rzecz w powyższym wersecie, na którą należy zwrócić uwagę, to to, że może być wiele wyzwolonych osób, które połączyły się z egzystencją bezosobowego Brahmana, ale bhakta Najwyższej Osoby Boga jest czymś bardzo, bardzo rzadkim. Nawet wśród milionów wyzwolonych osób jedynie jedna ma na tyle szczęście, żeby zostać bhaktą Pana.

   W Śrimad-Bhagavatam, w Pierwszym Canto, 20 wersecie ósmego rozdziału, Królowa Kunti modli się do Pana Krsny w chwili Jego odjazdu: "Mój drogi Krsno, jesteś tak potężny, że jesteś niepojęty nawet dla wielkich uczonych i paramahamsów (dusze w pełni wyzwolone). Więc jeśli tacy wielcy mędrcy, którzy są transcendentalni do wszelkich reakcji materialnej egzystencji, nie są w stanie Ciebie poznać, więc jak my, należące do mniej inteligentnej klasy kobiet, mogłybyśmy znać Twoje chwały? W jaki sposób możemy Cię zrozumieć?" W wersecie tym należy szczególnie zwrócić uwagę na to, że Najwyższego Pana nie mogą zrozumieć nawet wielcy uczeni, podczas gdy jest On poznawalny dla bhaktów, takich jak pełna pokory Królowa Kunti. Chociaż była ona kobietą, i dlatego uważana za mniej inteligentną niż mężczyzna, mimo to zrealizowała chwały Krsny. Takie jest znaczenie tego wersu.

   Inny ważny ustęp znajduje się w Śrimad-Bhagavatam, w Pierwszym Canto, siódmym rozdziale, wersecie 10, znanym jako "wers atmarama ." W wersecie tym jest powiedziane, że przez transcendentalne cechy Pana Krsny (Kiedyś Pan Caitanya wspaniale wytłumaczył ten wers atmarama Sanatanie Gosvamiemu. Dokładne wyjaśnienie tego wersu znajduje się w Naukach Pana Caitanyi autora.) są przyciągani nawet ci, którzy są całkowicie wolni od materialnych zanieczyszczeń. Znaczenie tego wersu jest takie, że wyzwolona dusza nie ma absolutnie żadnych pragnień przyjemności zmysłowych. Jest ona całkowicie wolna od wszelkiego rodzaju pragnień materialnych, a jednak ma nieprzeparte pragnienie słuchania i poznawania rozrywek Pana. Możemy dlatego wnioskować, że chwały i rozrywki Pana nie są materialne. W przeciwnym razie jak mogłyby one przyciągać osoby wyzwolone, znane jako atmaramy? Takie jest znaczenie tego wersu.

   Z powyższego stwierdzenia wynika, że bhakta nie pragnie żadnego z etapów wyzwolenia. Jak już to zostało wyjaśnione, jest pięć takich etapów:

(1) stanie się jednym z Panem,

(2) życie na tej samej planecie co Pan,

(3) osiągnięcie tych samych cech cielesnych co Pan,

(4) posiadanie tych samych bogactw co Pan,

(5) bezustanne obcowanie z Panem.

   Spośród tych pięciu typów wyzwolenia, to, które nazywa się sayujya, czyli połączenie się z egzystencją Pana, jest ostatnią rzeczą, którą bhakta byłby skłonny przyjąć. Pozostałe cztery typy wyzwolenia, chociaż niepożądane przez bhaktę, nie są jednak przeciwne ideałom służby oddania. Niektóre z wyzwolonych osób, które osiągnęły te cztery etapy wyzwolenia, mogą również rozwinąć miłosne uczucie do Krsny i osiągnąć promocję na planetę Goloka Vrndavana w niebie duchowym. Innymi słowy, ci, którzy już osiągnęli promocję na planety Vaikuntha i którzy posiadają cztery rodzaje wyzwolenia, mogą czasami również rozwinąć uczucie miłości do Krsny i zostać promowanymi na Krsnalokę.

   Więc ci, którzy są w tych czterech wyzwolonych stanach, mogą nadal przechodzić przez różne etapy egzystencji. Początkowo mogą pragnąć bogactw Krsny, ale w stanie dojrzałym w ich sercach zaczyna panować rozbudzona miłość do Krsny, przejawiona we Vrndavanie. Wobec tego czyści bhaktowie nigdy nie przyjmują wyzwolenia sayujya, by stać się jednym z Najwyższym, chociaż czasami mogą uznać za korzystne pozostałe cztery stany wyzwolenia.

   Spośród wielu rodzajów bhaktów Najwyższej Osoby Boga, za najwyższego, czyli bhaktę pierwszej klasy uważany jest ten, który jest przyciągany do oryginalnej formy Krsny we Vrndavanie. Taki bhakta nigdy nie jest wabiony przez bogactwa Vaikunthy, czy nawet Dvaraki, królewskiego miasta, gdzie panował Krsna. Śrila Rupa Gosvami konkluduje, że bhaktami najwyższego stopnia są ci, którzy są przyciągani do rozrywek Pana Gokuli, czyli Vrndavany. (Vrndavana jest miejscem transcendentalnym, gdzie Krsna oddaje się Swoim rozrywkom jako chłopiec, i miejsce to jest uważane za najwyższą sferę w całym istnieniu. Kiedy ta Vrndavana zostaje przejawiona w świecie materialnym, miejsce to nazywane jest Gokula, a w świecie duchowym zwie się Goloka, albo Goloka Vrndavana.)

   Bhakta, który jest przywiązany do określonej formy Pana, nie pragnie kierować swojego oddania ku innym formom. Np. Hanuman, bhakta Pana Ramacandry, wiedział że nie ma różnicy pomiędzy Panem Ramacandrą a Panem Narayana, lecz pomimo to pragnął pełnić służbę jedynie dla Pana Ramacandry. Powodem tego jest szczególne upodobanie poszczególnych bhaktów. Jest wiele form Pana, ale Krsna jest formą oryginalną. Chociaż wszyscy bhaktowie różnych form Pana są w tej samej kategorii, to jednak jest powiedziane, że ci, którzy są bhaktami Pana Krsny, są bhaktami najwyższej klasy pomiędzy wszystkimi innymi bhaktami znajdującymi się na liście bhaktów.