Kiedy Mucukunda, słynny
przodek dynastii Iksvaku, otrzymał taką łaskę od Pana Krsny, okrążył Pana w
jaskini i następnie wyszedł na zewnątrz. Wyszedłszy z jaskini Mucukunda
zauważył, że istoty gatunku ludzkiego zostały w zadziwiający sposób zredukowane
do rozmiarów pigmejskich. Podobnie została też zredukowana wysokość drzew i
Mucukunda natychmiast zrozumiał, iż obecnie panuje wiek Kali-yuga. Dlatego, nie
zważając na nic, skierował się na północ. Ostatecznie dotarł do góry znanej
jako Gandhamadana. Na górze tej rosło wiele drzew, takich jak drzewo sandałowe
i inne kwieciste drzewa, których zapach napawał radością każdego, kto się do
nich zbliżył. Postanowił zatrzymać się w pobliżu tej góry, by przez resztę
swojego życia praktykować wyrzeczenia i pokuty. Zdaje się, że to miejsce
położone jest w najbardziej północnej części Himalajów, gdzie znajduje się
siedziba Nara-Narayana. To miejsce nadal istnieje i nazywa się Badarikaśrama. W
Badarikaśramie Mucukunda zaangażował się w wielbienie Pana Krsny, zapominając o
wszelkich bólach i przyjemnościach, oraz innych dualizmach tego materialnego
świata. Natomiast Pan Krsna powrócił w okolice miasta Mathury i zaczął walczyć
z żołnierzami Kalayavany, zabijając ich wszystkich po kolei. Po zakończeniu tej
walki zebrano łupy z poległych ciał, które pod Jego nadzorem załadowane zostały
na wozy ciągnione przez woły i przywiezione do Dvaraki. W międzyczasie
Jarasandha ponownie zaatakował Mathurę, tym razem z większymi dywizjami
żołnierzy, liczącymi dwadzieścia trzy aksauhini.
Pan Krsna pragnął ocalić
Mathurę od osiemnastego ataku wielkich dywizji wojskowych Króla Jarasandhy. Po
to, aby zapobiec dalszemu zabijaniu żołnierzy i zająć się innymi ważnymi
sprawami, Pan Krsna opuścił pole bitwy bez walki. W rzeczywistości był On wolny
od obaw, ale udawał zwykłą ludzką istotę, przestraszoną potężną liczbą
żołnierzy i sił Jarasandhy. Więc nie podnosząc broni, opuścił pole walki.
Chociaż Jego lotosowe stopy były tak miękkie jak płatki kwiatu lotosu,
przeszedł On bardzo dużą odległość piechotą.
Tym razem Jarasandha pomyślał,
że Krsna i Balarama uciekają z pola bitwy ze strachu przed jego ogromną siłą
militarną. Zaczął więc podążać za Nimi ze wszystkimi swoimi rydwanami, końmi i
piechotą. Uważał on Krsnę i Balaramę za zwykłe ludzkie istoty i usiłował ocenić
dokonania Krsny. Krsna jest znany jako Ranchor, co oznacza "ten, który
opuścił pole bitwy". W Indiach, szczególnie w Gujarat, jest wiele świątyń
Krsny, które znane są jako świątynie Ranchorji. Zwykle, kiedy król opuszcza
pole walki, jest on nazywany tchórzem, ale kiedy Krsna zagrał tę rolę,
opuszczając pole bitwy bez walki, stało się to jeszcze jednym przyczynkiem do
Jego chwał, wysławianych przez Jego bhaktów. Demon zawsze stara się zmierzyć
potęgę Krsny, podczas gdy bhakta nigdy nie próbuje zmierzyć Jego siły i
bogactwa, ale zawsze podporządkowuje się Mu i czci Go. Jeśli będziemy myśleli w
ten sposób co czyści bhaktowie, to będziemy przekonani, że Krsna, Ranchorji, nie
opuścił pola walki z powodu strachu, ale dlatego, że miał w tym jakiś cel. Tym
celem, jak to zostanie wyjawione, było zajęcie się poufnym listem wysłanym
przez Rukmini, która wkrótce zostanie Jego pierwszą żoną. Opuszczenie pola
bitwy przez Krsnę jest zamanifestowaniem jednego z Jego sześciu przymiotów.
Krsna jest najwyższą mocą, największym bogactwem, największą sławą, jest
najwyższą mądrością i najwyższym pięknem. Podobnie jest On również najbardziej
wyrzeczony. Śrimad-Bhagavatam wyraźnie
oznajmia, że opuścił On pole bitwy pomimo tego, iż posiadał ogromną siłę
militarną. A nawet bez tej siły Sam byłby w stanie pokonać armię Jarasandhy,
tak jak to już zrobił uprzednio siedemnaście razy. Dlatego opuszczenie
przez Niego pola bitwy jest przykładem
Jego najwyższego wyrzeczenia.
Po przebyciu bardzo dużej
odległości, bracia zaczęli udawać, że są bardzo zmęczeni. Aby więc odpocząć,
wdrapali się na bardzo wysoki szczyt góry, wznoszący się na około kilka mil
powyżej poziomu morza. Z powodu bezustannie padających tam deszczów, góra ta
nazywana była Pravarsana. Szczyt był zawsze zakryty chmurami zsyłanymi przez
Indrę. Jarasandha był pewien, że dwaj bracia skryli się na szczycie góry ze
strachu przed jego siłą militarną. Najpierw próbował Ich znaleźć, ale kiedy mu
się to nie udało, postanowił zastawić na Nich pułapkę i zabić Ich przez
otoczenie całego szczytu ogniem. Oblał więc całe otoczenie szczytu olejem i
podpalił. Kiedy płomienie rozprzestrzeniały się coraz bardziej, Krsna i
Balarama zeskoczyli ze szczytu góry na dół – odległość osiemdziesięciu ośmiu
mil. Kiedy szczyt stał już w płomieniach, Krsna i Balarama zbiegli stamtąd
niedostrzeżeni przez Jarasandhę. Jarasandha doszedł do wniosku, że dwaj bracia
zostali spaleni na popiół, wobec tego nie było potrzeby dalszej walki. Myśląc,
że tym razem odniósł sukces, opuścił Mathurę i powrócił do swojego domu w
królestwie Magadha. Natomiast Krsna i Balarama udali się do Dvaraki, która ze
wszystkich stron otoczona była morzem.
Wkrótce potem Śri Balarama
poślubił Revati, córkę Króla Raivaty, władcy prowincji Ananta. Zostało to
wytłumaczone w dziewiątym Canto Śrimad-Bhagavatam.
Po tym małżeństwie Baladevy Krsna poślubił Rukmini. Rukmini była córką
Króla Bhismaki, władcy prowincji znanej jako Vidarbha. Tak jak Krsna jest Najwyższą
Osobą Boga, Vasudevą, tak Rukmini jest najwyższą boginią fortuny, Maha-Laksmi.
Według autorytetu Caitanya-caritamrta, ekspansje
Krsny i Śri Radharani są równoczesne. Krsna pojawia się w różnych formach Visnu-tattva, a Śrimati Radharani za
pomocą Swojej wewnętrznej mocy przejawia się w różnych formach śakti-tattva, jako różne formy bogiń
fortuny.
Według zwyczaju wedyjskiego
jest osiem rodzajów małżeństw. W systemie zawierania małżeństw uważanym za
system pierwszej klasy, datę ślubu wyznaczają rodzice pana młodego i pani
młodej. Następnie, według zwyczaju królewskiego, pani młoda udaje się do domu
pana młodego, i w obecności braminów, kapłanów i krewnych, jest oddawana panu
młodemu. Poza tym są jeszcze inne systemy, takie jak małżeństwo gandharva i raksasa. Rukmini została poślubiona przez Krsnę w stylu raksasa, ponieważ została porwana przez
Niego w obecności wielu Jego rywali, takich jak Śiśupala, Jarasandha, Śalva i
inni. Kiedy Rukmini była oddawana Śiśupali, Krsna porwał ją z areny ślubnej,
dokładnie tak jak Garuda porwał demonom naczynie z nektarem. Rukmini, jedyna
córka Króla Bhismaki, była nadzwyczaj piękna. Znana była jako Ruciranana, co
oznacza "tę, która ma piękną twarz, rozkwitłą niczym kwiat lotosu."
Bhaktowie Krsny zawsze są
spragnieni wieści o transcendentalnych czynach Pana. Jego dokonania, takie jak
walka, uprowadzenie Rukmini i wycofanie się z pola bitwy, są wszystkie
transcendentalne, będąc na platformie absolutnej, i bhaktowie mają dla nich
transcendentalne zainteresowanie. Bhaktowie Pana nie dzielą Jego czynów na
takie, o których należy słuchać i o których nie należy słuchać. Czyści
bhaktowie nie robią takiego rozróżnienia, że o niektórych dokonaniach Pana
powinno się słuchać, podczas gdy innych należy unikać. Jest jednakże klasa tak
zwanych wielbicieli, znana jako prakrta
sahajiya, którzy są bardzo zainteresowani słuchaniem o rasa-lila Krsny z pasterkami gopi,
natomiast nie pragną słuchać o Jego walkach z wrogami. Nie wiedzą oni, że
zarówno waleczność Krsny, jak i Jego przyjaźń z gopi, są w jednakowy sposób transcendentalne, będąc na platformie
absolutnej. Transcendentalnymi rozrywkami Krsny opisanymi w Śrimad-Bhagavatam rozkoszują się czyści bhaktowie, słuchając o
nich z pokorą i uwagą. Nie odrzucają z tego ani kropli.
Historia małżeństwa Krsny z
Rukmini opisana została w sposób następujący. Król Vidarbhy, Maharaja Bhismaka,
był bardzo wykwalifikowanym i świątobliwym księciem. Miał on pięciu synów i
tylko jedną córkę. Pierwszy syn nazywał się Rukmi, drugi Rukmaratha, trzeci Rukmabahu,
czwarty i najmłodszy Rukmakeśa, a piąty Rukmamali. Bracia ci mieli tylko jedną
siostrę, Rukmini. Była ona bardzo piękna i czysta, i miała poślubić Pana Krsnę.
Pałac Króla Bhismaki zwykło odwiedzać wiele świętych osób, takich jak Narada
Muni i inni. Oczywiście Rukmini miała okazję rozmawiać z nimi i w ten sposób
dowiedziała się o Krsnie. Usłyszała o Jego sześciu doskonałościach i jedynie
poprzez słuchanie o Nim zapragnęła podporządkować się Jego lotosowym stopom i
zostać Jego żoną. Krsna również słyszał o Rukmini. Była ona rezerwuarem
wszelkich cech transcendentalnych, inteligencji, liberalności, niezwykłego
piękna i prawego charakteru. Krsna dlatego zdecydował, że jest ona odpowiednią
osobą, by zostać Jego żoną. Podobnego zdania byli wszyscy członkowie rodziny i
krewni Króla Bhismaki, uważając, że Rukmini powinna zostać oddana Krsnie.
Jednakże jej starszy brat, Rukmi, pomimo pragnienia wszystkich innych, ustalił
jej małżeństwo z Śiśupalą, zdecydowanym wrogiem Krsny. Kiedy czarnooka, piękna
Rukmini usłyszała o tym, natychmiast bardzo posmutniała. Jednakże, będąc córką
Króla, znała się na dyplomacji politycznej i pomyślała, że smutek nie jest
żadnym rozwiązaniem. Sama postanowiła natychmiast przedsięwziąć pewne kroki.
Zastanowiwszy się trochę, zdecydowała się posłać list do Krsny, i aby nie
zostać oszukaną, na posłańca wybrała wykwalifikowanego bramina. Taki
kwalifikowany bramin jest zawsze godny zaufania i jest bhaktą Visnu. Tak więc
taki bramin bezzwłocznie został posłany do Dvaraki.
Dotarłszy do bram Dvaraki,
bramin poinformował strażników o swoim przybyciu i został poprowadzony do
miejsca, gdzie Krsna zasiadał na złotym tronie. Będąc wysłannikiem Rukmini,
bramin miał i to szczęście, że mógł zobaczyć Najwyższą Osobę Boga, Krsnę, który
jest oryginalną przyczyną wszystkich przyczyn. Bramin jest mistrzem duchowym
dla wszystkich klas społecznych. Aby dać każdemu przykład wedyjskiej etykiety,
w jaki sposób oddawać szacunek braminowi, Pan Śri Krsna natychmiast powstał i
ofiarował mu Swój tron. Kiedy bramin siedział już na złotym tronie, Pan Krsna
zaczął wielbić go dokładnie w taki sposób, w jaki półbogowie wielbią Krsnę. W
ten sposób nauczał On każdego, że wielbienie bhaktów ma nawet większe
znaczenie, niż wielbienie Jego Samego.
W odpowiednim czasie bramin
wziął kąpiel, przyjął posiłek i spoczął na łożu wyścielanym miękkim jedwabiem.
Kiedy odpoczywał, Pan Śri Krsna po cichu zbliżył się do niego i z wielkim
szacunkiem zaczął masować mu nogi, położywszy je sobie na kolanach. W ten
sposób Krsna zbliżył się do bramina i powiedział: "Mój drogi braminie, mam
nadzieję, że wypełniasz zasady religijne bez żadnych trudności i że twój umysł
jest zawsze spokojny." Różne klasy ludzi w systemie społecznym są
zaangażowane w różnego rodzaju zawody i jeśli ktoś zapytuje o pomyślność danej
osoby, musi uwzględnić w swoim zapytaniu zajęcie tej osoby. Dlatego, jeśli ktoś
zapytuje o pomyślność bramina, pytanie powinno być sformułowane odpowiednio do
jego pozycji w życiu, tak aby go nie niepokoić. Spokojny umysł jest podstawą
prawdomówności, czystości, równowagi, samokontroli i tolerancji. W ten sposób
zdobywając wiedzę i znając jej praktyczne zastosowanie w życiu, zdobywa się
przekonanie o Prawdzie Absolutnej. Bramin wiedział, że Krsna jest Najwyższą
Osobą Boga, ale mimo tego przyjął on pełną szacunku służbę Pana na podstawie
wedyjskiego konwenansu społecznego. Pan Śri Krsna grał rolę zwykłej ludzkiej
istoty. Ponieważ należał do klasy ksatriyów
i był młodym chłopcem, Jego obowiązkiem było okazanie szacunku takiemu
braminowi.
Pan Krsna kontynuował: "O
najlepszy spośród wszystkich braminów, powinieneś być zawsze zadowolony,
ponieważ kiedy bramin jest zawsze zadowolony w sobie, nie będzie on zbaczał z
drogi swojego obowiązku. A jedynie przez ścisłe wypełnianie swoich obowiązków,
każdy, a szczególnie bramin, może osiągnąć najwyższą doskonałość wszystkich
pragnień. Nawet jeśli ktoś jest tak zamożny jak Król niebios, Indra, jeśli nie
jest zadowolony, będzie musiał transmigrować z jednej planety na inną. Taka
osoba nigdy nie może być szczęśliwa w żadnych warunkach. Ale jeśli czyjś umysł
jest zadowolony, nawet jeśli osoba ta pozbawiona zostanie swojej wysokiej
pozycji, może być ona szczęśliwa żyjąc gdziekolwiek."
Ta instrukcja Krsny dla
bramina jest bardzo znacząca. Znaczenie jej jest takie, że prawdziwy bramin nie
powinien być niespokojny w żadnej sytuacji. W tej obecnej epoce, Kali-yudze,
tak zwani bramini przyjęli uwłaczającą pozycję śudrów, czy jeszcze nawet niższą, a pomimo tego nadal chcą uchodzić
za wykwalifikowanych braminów. W rzeczywistości jednak wykwalifikowany bramin
zawsze ściśle wypełnia swoje obowiązki i nigdy nie przejmuje obowiązków śudrów czy tych, którzy stoją jeszcze
niżej. Pisma autoryzowane mówią, że jeśli bramin znajduje się w trudnej
sytuacji, może on przejąć zawód ksatriyi,
czy nawet vaiśyi, ale nigdy nie
powinien przejmować zawodu śudry. Pan
Krsna oznajmił, że jeśli bramin skrupulatnie przestrzega swych zasad
religijnych, to nie powinien on być niepokojony przez żadne niepomyślne
warunki. W konkluzji Pan Śri Krsna powiedział: "Ofiarowuję Swój szacunek
braminom i Vaisnavom, ponieważ bramini są zawsze zadowoleni w sobie, a
Vaisnavowie są zawsze zaangażowani w prawdziwie korzystne czynności dla
społeczeństwa ludzkiego. Są oni najlepszymi przyjaciółmi ogółu ludzkości. Wolni
są od fałszywego egoizmu i zawsze są spokojni w swoich umysłach."
Pan Krsna następnie pragnął
dowiedzieć się o władcach (ksatriyach) w
królestwie braminów, zapytał więc, czy wszyscy mieszkańcy tego królestwa są
szczęśliwi. Kwalifikacje króla można sądzić po nastrojach ludzi w jego
królestwie. Jeśli są oni szczęśliwi pod każdym względem, to wiadomo, że król
jest uczciwy i prawidłowo wypełnia swoje obowiązki. Krsna powiedział, że król,
w którego królestwie ludzie są szczęśliwi, jest Mu bardzo drogi. Oczywiście
Krsna wiedział, że bramin przybył z bardzo poufnymi wieściami i dlatego
powiedział, "Jeśli nie masz nic przeciwko temu, dam ci pozwolenie, abyś
wyjawił cel swego przybycia." Wtedy bramin, który był bardzo zadowolony ze
swoich rozrywek z Panem, opowiedział całą historię swojej misji, dlaczego
przyszedł zobaczyć się z Krsną. Wydobył list, który Rukmini napisała do Krsny,
i powiedział, "To są słowa Księżniczki Rukmini: 'Mój drogi Krsno, o
nieomylny i najpiękniejszy, każda ludzka istota, która usłyszała o Twojej
transcendentalnej formie i rozrywkach, natychmiast chłonie Twoje imię, sławę i
cechy. W ten sposób uwalnia się ona od wszystkich materialnych bolączek i
umieszcza Twoją formę w swoim sercu. Poprzez taką transcendentalną miłość do Ciebie
zawsze widzi Cię wewnątrz siebie i poprzez ten proces spełnione zostają
wszystkie jej pragnienia. Podobnie i ja usłyszałam o Twoich transcendentalnych
cechach. Być może jestem bezwstydna, wyrażając się tak otwarcie, ale
zauroczyłeś mnie i skradłeś moje serce. Możesz przypuszczać, że jestem młodą
niezamężną dziewczyną i możesz wątpić w stałość mojego charakteru, ale mój
drogi Mukundo, jesteś największym lwem pomiędzy ludzkimi istotami, najwyższą
osobą pomiędzy wszystkimi osobami. Każda dziewczyna, chociaż jeszcze nie wyszła
z domu, i każda kobieta, która może być najbardziej czystą, pragnęłaby poślubić
Ciebie, zauroczona Twoim bezprzykładnym charakterem, wiedzą, bogactwem i
pozycją. Wiem, że jesteś mężem bogini fortuny i że jesteś bardzo łaskawy dla
Swoich wielbicieli i dlatego postanowiłam zostać Twoją wieczną służką. Mój
drogi Panie, dedykuję Twoim lotosowym stopom moje życie i duszę. Ciebie Panie
wybrałam na swego męża i dlatego proszę Cię, przyjmij mnie za Swoją żonę.
Jesteś najbardziej potężnym, O lotosooki. Teraz należę do Ciebie. Jeśli to, co
jest smacznym pokarmem dla lwa, zostanie porwane przez szakala, będzie to
śmieszna i niedorzeczna sprawa. Proszę Cię więc, abyś natychmiast zaopiekował
się mną, zanim zostanę zabraną przez Śiśupalę i innych jemu podobnych książąt.
Mój drogi Panie, może w moim poprzednim życiu oddawałam się pracom dla dobra
ogółu, takim jak kopanie studni i sadzenie drzew, albo pobożnym czynom, takim
jak spełnianie rytualistycznych ceremonii i ofiar oraz służenie mistrzowi duchowemu,
braminom i Vaisnavom. Może przez te czyny zadowoliłam Najwyższą Osobę Boga,
Narayanę. Jeśli tak było, wtedy pragnę, abyś Ty, Panie Krsno, bracie Balaramy,
przybył łaskawie tutaj i wziął moją rękę, tak abym nie została dotknięta przez
Śiśupalę i jego kompanów."
Małżeństwo Rukmini z Śiśupalą
było już postanowione i dlatego Rukmini zaproponowała Panu Krsnie, aby ją
porwał, tak żeby nie doszło do tego małżeństwa. Ten rodzaj małżeństwa, kiedy
dziewczyna porywana jest siłą, znany jest pod nazwą raksasa i jest praktykowany przez ksatriyów, czyli klasę zarządzając, ludzi o wojowniczym duchu.
Ponieważ jej ślub miał odbyć się już następnego dnia, Rukmini proponowała, aby
Krsna przybył tam incognito i porwał ją, a następnie walczył z Śiśupalą i jego
sprzymierzeńcami, tak jak z królem Magadhy. Wiedząc, że nikt nie jest w stanie
pokonać Krsny i że na pewno wyjdzie On z walki zwycięsko, nazwała Go Ajita –
niepokonanym. Rukmini powiedziała Krsnie, aby nie zważał na to, że wielu z
członków jej rodziny, łącznie z innymi kobietami, może odnieść obrażenia czy
nawet ponieść śmierć, jeśli walka miałaby miejsce w pałacu. Tak jak król
jakiegoś kraju bierze pod uwagę różne dyplomatyczne sposoby, poprzez które może
osiągnąć swój cel, podobnie Rukmini, będąc córką króla, dyplomatycznie
zaproponowała sposób, dzięki któremu można by uniknąć niepotrzebnych i
niepożądanych zabójstw.
Wytłumaczyła, że w zwyczaju
jej rodziny było odwiedzanie przed ślubem świątyni bogini Durgi. (Ksatriyowie będący królami byli zwykle
zagorzałymi Vaisnavami, wielbiącymi Pana Visnu albo w formie Radha-Krsny, albo
Laksmi-Narayana, jednakże, dla zapewnienia sobie dobrobytu materialnego, zwykli
czcić boginię Durgę. Nigdy jednakże nie popełniali tego błędu, by przyjmować
półbogów za Najwyższego Pana na poziomie Visnu-tattva,
jak robią to niektórzy mniej inteligentni ludzie.) Chcąc uniknąć
niepotrzebnej śmierci swoich krewnych, Rukmini zaproponowała, że łatwiej Mu
będzie porwać ją wtedy, gdy będzie wychodziła z pałacu do świątyni lub
powracała do domu.
Wytłumaczyła również Krsnie,
dlaczego tak bardzo pragnie zostać Jego żoną, chociaż już wyznaczony był jej
ślub z Śiśupalą, który, będąc synem wielkiego króla, był również odpowiednim
kandydatem na męża. Rukmini powiedziała, że nie myśli, aby ktokolwiek, nawet
Pan Śiva, który znany jest jako Mahadeva, najwyższy z półbogów, był większy od
Krsny. Pan Śiva również stara się zadowolić Pana Krsnę, aby zostać wyzwolonym z
uwikłania w gunę ignorancji w tym
materialnym świecie. Pomimo tego faktu, że Pan Śiva jest największym spośród
wszystkich wielkich dusz, zwanych mahatmami,
trzyma on na swojej głowie naczynie z oczyszczającą wodą Gangesu, która
wypływa z dziury w tym materialnym wszechświecie zrobionej przez palec stopy
Pana Visnu. Pan Śiva sprawuje pieczę nad materialną siłą ignorancji i po to,
aby utrzymać się w transcendentalnej pozycji, zawsze medytuje o Panu Visnu.
Dlatego Rukmini wiedziała bardzo dobrze, że osiągnięcie łaski Krsny nie jest
taką łatwą sprawą. Jeśli nawet Pan Śiva musi oczyszczać się w tym celu, to z
pewnością nie będzie to łatwe dla Rukmini, która była jedynie córką
królewskiego ksatriyi . Wobec tego
zapragnęła poświęcić swoje życie praktykowaniu surowych pokut i wyrzeczeń,
takich jak posty i obchodzenie się bez wygód cielesnych. Gdyby nie było możliwe
osiągnięcie łaski Krsny poprzez te praktyki w tym życiu, była gotowa robić to
samo narodziny po narodzinach. W
Bhagavad-gicie jest powiedziane, że czyści bhaktowie Pana pełnią służbę z
wielką determinacją. Taka determinacja, której dała dowód Rukminidevi, jest
jedyną ceną, za którą można kupić łaskę Krsny i osiągnąć ostateczny sukces w
świadomości Krsny.
Po wyjaśnieniu Krsnie
oświadczenia Rukminidevi, bramin powiedział: "Mój drogi Krsno, pierwszy
spośród członków dynastii Yadu, przywiozłem Ci te poufne wieści od Rukmini i
teraz zostawiam je Tobie pod rozwagę. Po odpowiednim zastanowieniu się możesz
postąpić zgodnie ze Swoją wolą, ale jeśli chcesz coś uczynić, musisz uczynić to
natychmiast Nie zostało już wiele czasu."
W ten sposób Bhaktivedanta kończy wyjaśnienia do pięćdziesiątego pierwszego rozdziału książki Krsna, zatytułowanego "Krsna jako Ranchor".