ROZDZIAŁ   XII .

Sprzątanie świątyni Gundica

    W swej Amrta-pravaha-bhasyi Śrila Bhaktivinoda Thakura streszcza ten rozdział w taki oto sposób. Król Orissy, Maharaja Prataparudra, robił, co tylko mógł, aby zobaczyć Pana Caitanyę Mahaprabhu. Śrila Nityananda Prabhu i inni bhaktowie poinformowali Pana o pragnieniu króla, lecz Śri Caitanya Mahaprabhu nie chciał go zobaczyć. W tym czasie Śri Nityananda Prabhu obmyślił pewien plan i posłał królowi część wierzchniej odzieży Pana. Następnego dnia, kiedy Ramananda Raya ponownie błagał Śri Caitanyę Mahaprabhu, aby spotkał się z królem, Pan odmówił tej prośbie i poprosił Ramanandę Rayę, aby przyprowadził do Niego syna króla. Książę odwiedził Pana mając na sobie ubranie Vaisnavy i to rozbudziło pamięć o Krsnie. W ten sposób Śri Caitanya Mahaprabhu wyzwolił syna Maharajy Prataparudry.

    Później, przed rozpoczęciem Ratha-yatry, Śri Caitanya Mahaprabhu umył dom Gundica. Następnie wykąpał się w Indradyumnie i zjadł prasada w pobliskim ogrodzie. Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu mył świątynię Gundica, pewien Gaudiya Vaisnava umył lotosowe stopy Pana i wypił tę wodę. Wydarzenie to jest bardzo znaczące, gdyż rozbudziło w tym bhakcie ekstatyczną miłość. Następnie podczas kirtanu zemdlał syn Advaity Prabhu o imieniu Gopala i kiedy nie odzyskiwał przytomności, Śri Caitanya Mahaprabhu obdarzył go łaską, budząc go. Podczas prasada nastąpiła wymiana żartobliwych słów pomiędzy Nityanandą Prabhu i Advaitą Prabhu. Advaita Prabhu powiedział, że Nityananda Prabhu jest osobą nikomu nieznaną, i że spożywanie obiadu z osobą nieznaną w społeczeństwie nie należy do obowiązków bramina grhasthy. W odpowiedzi na to żartobliwe stwierdzenie Śri Nityananda Prabhu powiedział, że Advaita Acarya jest monistą i nikt nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wielkiej przemianie może ulec jego umysł, jeśli będzie jadł z takim impersonalnym monistą. Rozmowa tych dwóch prabhu - Nityanandy Prabhu i Advaity Prabhu - miała głębokie znaczenie, które może zrozumieć jedynie osoba inteligentna. Kiedy wszyscy Vaisnavowie skończyli obiad, Svarupa Damodara i inni zjedli prasada w pokoju. Śri Caitanya Mahaprabhu doznał wielkiej przyjemności, kiedy ujrzał Bóstwo Jagannatha po okresie Jego odpoczynku. W tym czasie towarzyszyli Mu wszyscy bhaktowie i wszyscy oni byli bardzo zadowoleni.

Madhya 12.01    Śri Caitanya Mahaprabhu mył i sprzątał świątynię Gundica razem ze Swymi bhaktami i towarzyszami. W ten sposób uczynił świątynię tak chłodną i jasną jak Swe serce i uczynił ją odpowiednim miejscem dla Pana Śri Krsny.
Madhya 12.02    Wszelka chwała Gauracandrze! Wszelka chwała Nityanandzie! Wszelka chwała Advaitacandrze! I wszelka chwała bhaktom Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu!
Madhya 12.03    Wszelka chwała bhaktom Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu, ze Śrivasą Thakurą na czele! Błagam o ich moc, abym mógł właściwie opisać Śri Caitanyę Mahaprabhu.
Madhya 12.04    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu powrócił z podróży po Południowych Indiach, Maharaja Prataparudra, król Orissy, bardzo zapragnął Go spotkać.
Madhya 12.05    Ze swej stolicy Kataki król wysłał list do Sarvabhaumy Bhattacaryi, błagając go, by nakłonił Pana do wyrażenia zgody na przybycie króla i spotkanie się z Nim.
Madhya 12.06    Odpowiadając na list króla, Bhattacarya napisał, że Śri Caitanya Mahaprabhu nie wyraził zgody. Wówczas król napisał do niego następny list.
Madhya 12.07    W liście tym król poprosił Sarvabhaumę Bhattacaryę: "Proszę, zwróć się do wszystkich bhaktów związanych ze Śri· Caitanyą Mahaprabhu i w moim imieniu przedłóż im tę petycję.
Madhya 12.08    "Jeśli wszyscy bhaktowie związani z Panem są dla mnie życzliwi, mogą przedłożyć mą petycję u lotosowych stóp Pana.
Madhya 12.09    "Dzięki łasce wszystkich bhaktów można osiągnąć schronienie lotosowych stóp Pana. Jeśli nie otrzymam Jego łaski, moje królestwo przestanie mnie interesować.
Madhya 12.10    "Jeśli Gaurahari, Pan Śri Caitanya Mahaprabhu, nie obdarzy mnie łaską, porzucę królestwo i będę żebrał od drzwi do drzwi."
Madhya 12.11    Kiedy Bhattacarya otrzymał ten list, bardzo się zaniepokoił. Wziął więc go i udał się do bhaktów Pana.
Madhya 12.12    Sarvabhauma Bhattacarya spotkał się ze wszystkimi bhaktami i opisał życzenia króla. Następnie dał im list do wglądu.
Madhya 12.13    Po przeczytaniu listu każdy był zdumiony, że król Prataparudra ma tak wiele oddania dla lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Madhya 12.14    Bhaktowie wyrazili swój sąd mówiąc: "Pan nigdy nie wyrazi zgody na spotkanie z królem, a jeśli poprosimy Go o to, z pewnością będzie bardzo nieszczęśliwy."
Madhya 12.15    Wówczas Sarvabhauma Bhattacarya powiedział: "Powinniśmy jeszcze raz udać się do Pana, lecz nie powinniśmy Go prosić, by spotkał się z królem. Powinniśmy raczej opisać wspaniałe zachowanie króla.
Madhya 12.16    Podjąwszy taką decyzję, wszyscy udali się do siedziby Śri Caitanyi Mahaprabhu. Lecz tam, chociaż gotowi mówić, nie mogli wypowiedzieć ani słowa.
Madhya 12.17    Kiedy przybyli do siedziby Śri Caitanyi Mahaprabhu, Pan widząc ich, rzekł: "Co chcieliście Mi powiedzieć, przychodząc tutaj? Widzę, że chcecie coś powiedzieć, lecz nie mówicie. Jaki jest tego powód?"
Madhya 12.18    Wówczas Nityananda Prabhu powiedział: "Chcemy Ci coś powiedzieć. Chociaż nie możemy pozostać tu, nic nie mówiąc, mimo to bardzo boimy się przemówić.
Madhya 12.19    "Chcemy powiedzieć Ci coś, co może być lub nie być stosowne. Sprawa przedstawia się w ten sposób: jeśli król Orissy nie spotka się z Tobą, zostanie wędrownym mnichem."
Madhya 12.20    Nityananda Prabhu kontynuował: "Król postanowił zostać żebrakiem i przyjąć znak żebraczy, zakładając kolczyk z kości słoniowej. Nie chce cieszyć się królestwem, jeśli nie może ujrzeć lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu."

Madhya 12.20  Znaczenie: W Indii nadal istnieje klasa profesjonalnych żebraków, którzy przypominają Cyganów z krajów zachodnich. Znają oni trochę sztukę magiczną i procesy mistyczne i żebrzą od drzwi do drzwi, czasami prosząc, a czasami grożąc. Żebracy tacy czasami nazywani są yoginami, a czasami kanaphata yoginami. Słowo kanaphata odnosi się do osoby, która przekłuła ucho, aby nosić kolczyk zrobiony z kości słoniowej. Maharaja Prataparudra był tak przygnębiony tym, że nie dane mu było ujrzeć Śri Caitanyi Mahaprabhu, iż postanowił zostać takim yoginem. Zwykli ludzie myślą, że yogin musi nosić w uchu kolczyk z kości słoniowej, lecz nie to jest oznaką prawdziwego yogina. Maharaja Prataparudra również sądził, że aby zostać żebrzącym yoginem, należy nosić taki kolczyk.

Madhya 12.21    Nityananda Prabhu mówił dalej: "Król wyraził również swe pragnienie ujrzenia księżycowej twarzy Śri Caitanyi Mahaprabhu, by w pełni usatysfakcjonować swe oczy. Chciałby podnieść lotosowe stopy Pana do serca."
Madhya 12.22    Po wysłuchaniu tego wszystkiego umysł Śri Caitanyi Mahaprabhu z pewnością zmiękł, lecz nie chcąc tego okazać, pragnął wypowiedzieć kilka przykrych słów.
Madhya 12.23    "Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział: "Rozumiem, że pragniecie zabrać Mnie do Kataki, abym spotkał się z królem."

Madhya 12.23  Znaczenie: Śri Caitanya Mahaprabhu jest w naturalny sposób oceanem wszelkiej dobroci i skoro tylko usłyszał stwierdzenie króla, Jego serce natychmiast zmiękło. Tak więc Pan gotów był nawet udać się do Kataki, aby ujrzeć króla. Nie brał nawet pod uwagę tego, aby król przybył z Kataki do Jagannatha Puri, żeby ujrzeć Jego. Jest to znaczące, że Śri Caitanya Mahaprabhu był tak łaskawy, że gotów był udać się do Kataki, aby spotkać się z królem. Najwidoczniej nie oczekiwano, aby król chciał odwiedzić Pana w Jego siedzibie, ale okazując pozorną szorstkość Pan dał do zrozumienia, że jeśli wszyscy bhaktowie tego pragną, uda się do Kataki, aby zobaczyć się z królem.

Madhya 12.24    Śri Caitanya Mahaprabhu kontynuował: "Co tu mówić o postępie duchowym - wszyscy ludzie będą bluźnić przeciwko Mnie. Nie mówiąc już o wszystkich ludziach - Damodara Mnie skarci.
Madhya 12.25    "Nie spotkam się z królem na prośbę wszystkich bhaktów, lecz uczynię to, jeśli Damodara wyrazi swą zgodę."

Madhya 12.25  Znaczenie: Z duchowego punktu widzenia, sannyasina obowiązuje ścisły zakaz spotykania się z materialistycznymi ludźmi, szczególnie z królem, który zawsze ma do czynienia z pieniędzmi. W istocie, spotkanie sannyasina z królem zawsze uważane jest za odrażające. Sannyasin zawsze jest narażony na krytykę ogółu i ludzie bardzo poważnie traktują każde najmniejsze przewinienie z Jego strony. W rzeczywistości ludzie oczekują, że sannyasin będzie nauczał i nie będzie brał udziału w żadnych sprawach społecznych czy politycznych. Jeśli sannyasin jest krytykowany przez ludzi, jego nauczanie nie będzie owocne. Śri Caitanya Mahaprabhu szczególnie pragnął uniknąć takiej krytyki, tak by Jego nauczanie nie napotkało przeszkód. Kiedy Pan rozmawiał ze Swymi uczniami, przypadkiem był tam też obecny bhakta Damodara Pandita. Ten Damodara Pandita był bardzo wiernym bhaktą i oddanym miłośnikiem Śri Caitanyi Mahaprabhu. Kiedykolwiek było coś, co mogłoby rzucić cień na charakter Pana, Damodara Pandita natychmiast wykazywał to, nie zważając nawet na wzniosłą pozycję Pana. Czasami mówi się, że głupcom spieszno tam, gdzie aniołowie boją się stąpać. Śri Caitanya Mahaprabhu pragnął wykazać głupotę Damodary Pandity w jego śmiałości w krytykowaniu Pana. W ten sposób Pan pośrednio dał do zrozumienia, że jeśli Damodara Pandita wyrazi zgodę, pójdzie zobaczyć się z królem. Stwierdzenie to miało głębokie znaczenie, ponieważ było ostrzeżeniem dla Damodary, aby nie ośmielał się więcej krytykować Pana, gdyż nie przystoi to jego pozycji jako bhakty. Śri Caitanya Mahaprabhu uważany był a przewodnika i mistrza duchowego wszystkich mieszkających z Nim bhaktów. Damodara Pandita był jednym z nich i Pan okazał mu szczególne względy, ostrzegając go, aby nie krytykował Go więcej. Bhakta czy uczeń nigdy nie powinien krytykować Pana czy Jego reprezentanta, mistrza duchowego.

Madhya 12.26    Damodara natychmiast odpowiedział, "Mój Panie, jesteś w pełni niezależnym Najwyższą Osobą Boga. Ponieważ wiesz wszystko, wiesz też, co jest dozwolone, a co nie.
Madhya 12.27    "Jestem jedynie nieznaczną jivą, więc dawanie Ci wskazówek nie leży w mojej mocy. Spotkasz króla, jeśli Sam będziesz tego chciał. Będę tego świadkiem.
Madhya 12.28    Król jest bardzo przywiązany do Ciebie, a Ty darzysz go uczuciem i miłości. Toteż domyślam się, że dzięki uczuciu, którym król Cię darzy, dotkniesz go.
Madhya 12.29    "Chociaż jesteś Najwyższą Osobą Boga i jesteś całkowicie niezależny, mimo to zależysz od miłości i uczucia Swych bhaktów. Taka jest Twoja natura."
Madhya 12.30    "Nityananda Prabhu powiedział wówczas: "Któż w trzech światach mógłby poprosić Cię o spotkanie króla?
Madhya 12.31    "Jednakże czyż nie jest to naturą przywiązanego człowieka, że porzuca życie, jeśli nie otrzyma upragnionego obiektu?
Madhya 12.32    "Na przykład, niektóre z żon braminów spełniających ofiary w obecności swych mężów porzuciły życie z powodu Krsny."

Madhya 12.32  Znaczenie: Odnosi się to do dnia, kiedy Pan Śri Krsna i Jego chłopcy pasterze oraz stada zwierząt przebywali na pastwiskach w pobliżu Mathury. Wtedy to chłopcy pasterze, czując głód, poprosili o jedzenie i Pan Krsna powiedział im, aby udali się do braminów, którzy w pobliżu spełniali yajnę, czyli ofiarę, i zdobyli trochę pożywienia z tej yajni. Otrzymawszy takie polecenie Pana, wszyscy chłopcy pasterze poszli do braminów i poprosili ich o pokarm, lecz odmówiono im. Następnie zwrócili się z tą samą prośbą do żon braminów, które były bardzo oddane Panu Krsnie w spontanicznej miłości. Skoro tylko usłyszały one prośbę chłopców pasterzy i dowiedziały się, że Krsna chciał coś do zjedzenia, natychmiast opuściły miejsce ofiary. Ich mężowie bardzo skarcili je za to i były gotowe porzucić życie. Poświęcenie życia dla transcendentalnej służby miłości dla Pana jest naturą czystego bhakty.

Madhya 12.33    Wówczas Nityananda Prabhu poddał Panu pewną propozycję do rozważenia. Zasugerował: "Istnieje sposób, dzięki któremu nie będziesz musiał spotkać się z królem, lecz który pozwoli królowi przeżyć.
Madhya 12.34    "Jeśli będziesz tak łaskawy i poślesz królowi jedno ze Swych wierzchnich okryć, król przeżyje mając nadzieję, że ujrzy Cię kiedyś w przyszłości."

Madhya 12.34  Znaczenie: W ten sposób Śri Nityananda Prabhu bardzo taktownie sugerował, aby Caitanya Mahaprabhu podarował królowi jakąś część Swego starego ubrania. Chociaż król nie był godny tego, by spotkać Pana, uspokoi się, jeśli otrzyma takie odzienie. Król bardzo pragnął ujrzeć Pana, jednak Pan nie mógł się z nim spotkać. Aby rozwiązać tę sytuację, Nityananda Prabhu zaproponował, by Pan posłał starą część ubrania. W ten sposób król zrozumie, że Pan okazuje mu łaskę. Wówczas nie zrobi nic tak drastycznego, jak zostanie żebrakiem czy skończenie ze swym życiem.

Madhya 12.35    Pan powiedział: "Ponieważ wszyscy jesteście uczonymi osobistościami, przyjmę każdą waszą decyzję."
Madhya 12.36    Następnie poprosiwszy Govindę, Pan Nityananda Prabhu otrzymał wierzchnie ubranie używane przez Pana.
Madhya 12.37    Tak więc Nityananda Prabhu oddał stare ubranie pod opiekę Sarvabhaumy Bhattacaryi, a Sarvabhauma Bhattacarya posłał je królowi.
Madhya 12.38    Kiedy król otrzymał stare szaty, zaczął wielbić je dokładnie tak, jak wielbiłby Samego Pana.

Madhya 12.38  Znaczenie: Taki jest również wniosek nakazów wedyjskich. Ponieważ Najwyższa Osoba Boga jest Absolutną Prawdą, wszystko, co ma z Nim związek, również znajduje się na tej samej platformie. Król darzył wielkim uczuciem Śri Caitanyę Mahaprabhu i chociaż nie ujrzał Pana, tym niemniej osiągnął już ostateczny wynik służby oddania. Natychmiast po otrzymaniu szat od Sarvabhaumy Bhattacaryi król zaczął je wielbić, przyjmując te szaty jak Śri Caitanyę Mahaprabhu. Ubranie Pana, Jego pościel, pantofle i wszystkie zwykłe potrzebne przedmioty są przemianami Śesy, Visnu, ekspansji Śri Baladevy. Tak więc szaty i inne parafernalia Najwyższej Osoby Boga są po prostu innymi formami Najwyższej Osoby Boga. Wszystko, co jest związane z Panem, jest godne czci. Śri Caitanya Mahaprabhu poucza nas, że tak jak godny czci jest Krsna, tak również godną czci jest siedziba Krsny, Vrndavana. A tak jak godna uwielbienia jest Vrndavana, również godnymi uwielbienia są parafernalia Vrndavany - drzewa, drogi, rzeka, wszystko. Dlatego też czysty bhakta śpiewa, jaya jaya vrndavana-vasi yata jana: "Wszelka chwała mieszkańcom Vrndavany." Jeśli bhakta ma niezachwianą postawę oddania, wszystkie te konkluzje zostaną rozbudzone czy też objawione w jego sercu.

 

yasya deve para bhaktir    yatha deve tatha gurau

tasyaite kathita hy arthah    prakaśante mahatmanah

 

"Całe znaczenie wiedzy wedyjskiej automatycznie zostaje objawione tylko tym wielkim duszom, które posiadają niezachwianą wiarę zarówno w Pana, jak i mistrza duchowego." (Śvetaśvatara Upanisad, 6.23)

    Tak więc, idąc za przykładem Maharajy Prataparudry i innych bhaktów powinniśmy nauczyć się wielbić wszystko, co należy do Najwyższej Osoby Boga. Pan Śiva mówi o tym jako tadiyanam. W Padma Puranie powiedziane jest:

 

aradhananam sarvesam    visnor aradhanam param

tasmat parataram devi    tadiyanam samarcanam

 

"O Devi, najwznioślejszym systemem kultu jest wielbienie Pana Visnu. A większym od tego jest wielbienie tadiya, czyli czegokolwiek, co należy do Visnu." Śri Visnu jest sac-cid-ananda-vigraha. Podobnie, tadiya jest również najbardziej zaufany sługa Krsny, mistrz duchowy, i wszyscy bhaktowie Visnu. Sac-cid-ananda-vigraha, guru, Vaisnavowie i rzeczy używane przez nich muszą być uważane za tadiya i bez wątpienia godne czci wszystkich żywych istot.

Madhya 12.39    Kiedy Ramananda Raya powrócił ze służby w Południowych Indiach, poprosił króla, aby pozwolił mu pozostać ze Śri Caitanyą Mahaprabhu.
Madhya 12.40    Kiedy Ramananda Raya poprosił króla, aby pozwolił mu pozostać z Panem, król z wielką satysfakcją natychmiast wyraził zgodę, a sam zaczął błagać Ramanandę Rayę, aby zaaranżował spotkanie.
Madhya 12.41    Król powiedział Ramanandzie Rayi: "Śri Caitanya Mahaprabhu jest bardzo, bardzo łaskawy dla ciebie. Proszę więc, namów Go, aby niezawodnie spotkał się ze mną."
Madhya 12.42    Król i Ramananda Raya powrócili razem do Jagannatha-ksetry [Puri] i Śri Ramananda Raya spotkał się ze Śri Caitanyą Mahaprabhu.
Madhya 12.43    Wówczas Ramananda Raya poinformował Śri Caitanyę Mahaprabhu o ekstatycznej miłości króla. W istocie, raz po raz informował Pana o królu, skoro tylko nadarzała się jakaś sposobność.
Madhya 12.44    W istocie Śri Ramananda Raya był dyplomatą, ministrem króla. Jego ogólne zachowanie było doskonałe i po prostu opisując miłość króla do Śri Caitanyi Mahaprabhu sprawił, że umysł Pana stopniowo zmiękł.

Madhya 12.44  Znaczenie: Dyplomata w świecie materialnym wie, jak postępować z ludźmi, szczególnie w sprawach politycznych. Niektórzy wielcy bhaktowie Pana - jak Ramananda Raya, Raghunatha dasa Gosvami, Sanatana Gosvami i Rupa Gosvami - byli urzędnikami rządowymi i w przeszłości wiedli pełne bogactwa życie rodzinne. Zatem wiedzieli, jak postępować z ludźmi. Wielokrotnie widzieliśmy jak Rupa Gosvami, Raghunatha dasa Gosvami i Ramananda Raya angażowali swoją dyplomację w służbę dla Pana. Kiedy urzędnicy rządowi zamierzali zaaresztować ojca i wuja Raghunathy dasa Gosvamiego, on ukrył ich i osobiście spotkawszy się z urzędnikami rządu, załatwił sprawę w dyplomatyczny sposób. Jest to tylko jeden przykład. Podobnie, po zrezygnowaniu z posady ministra, Sanatana Gosvami został wtrącony do więzienia i przekupił strażnika więziennego, aby wymknąć się ze szponów Nawaba i zamieszkać ze Śri Caitanyą Mahaprabhu. Teraz widzimy, jak Ramananda Raya, najbardziej zaufany bhakta Pana, w dyplomatyczny sposób zmiękczył serce Śri Caitanyi Mahaprabhu, mimo że Pan ostatecznie zadecydował, iż nie spotka się z królem. Dyplomacja Ramanandy Rayi i błagania Sarvabhaumy Bhattacaryi i wszystkich pozostałych wielkich bhaktów odniosły skutek. Wniosek jest taki, że dyplomacja wykorzystana w służbie dla Pana jest formą służby oddania.

Madhya 12.45    Maharaja Prataparudra, wielce zaniepokojony, nie mógł znieść tego, że nie może zobaczyć Pana; dlatego Ramananda Raya uciekając się do dyplomacji zaaranżował spotkanie Pana z królem.
Madhya 12.46    Śri Ramananda Raya otwarcie poprosił Śri Caitanyę Mahaprabhu: "Proszę, daj królowi choć raz zobaczyć Twe lotosowe stopy."
Madhya 12.47    Śri Caitanya Mahaprabhu odpowiedział: "Mój drogi Ramanando, przed przedstawieniem tej prośby powinieneś należycie zastanowić się, czy spotkanie z królem jest rzeczą odpowiednią dla sannyasina.
Madhya 12.48    "Jeśli wędrowny mnich spotyka się z królem, traci zarówno to życie, jak i następne. Cóż mówić o życiu następnym? Jeśli sannyasin spotka się z królem, ludzie będą z niego żartować w tym życiu."
Madhya 12.49    Ramananda Raya odpowiedział: "Mój Panie, jesteś najwyższą niezależną osobą. Nie musisz się nikogo obawiać, ponieważ nie jesteś od nikogo zależny."
Madhya 12.50    Kiedy Ramananda Raya zwrócił się do Śri Caitanyi Mahaprabhu jako Najwyższej Osoby Boga, Caitanya Mahaprabhu sprzeciwił się, mówiąc, "Nie jestem Najwyższą Osobą Boga, lecz zwykłą ludzką istotą. Dlatego muszę obawiać się opinii publicznej na trzy sposoby - Mym ciałem, umysłem i słowami.
Madhya 12.51    "Skoro tylko ludzie znajdują najmniejszy błąd w zachowaniu sannyasina, wiadomość o tym roznosi się lotem błyskawicy. Nie można ukryć czarnej plamy z atramentu na białym materiale. Zawsze jest ona bardzo widoczna."
Madhya 12.52    Ramananda Raya odpowiedział: "Mój drogi Panie, wyzwoliłeś tak wielu grzesznych ludzi. Ów król Prataparudra, król Orissy, w rzeczywistości jest sługą Pana i Twym bhaktą."
Madhya 12.53    Wówczas Śri Caitanya Mahaprabhu odpowiedział: "W wielkim naczyniu może być dużo mleka, lecz jeśli zostanie ono zanieczyszczone kroplą alkoholu, jest niedotykalne.
Madhya 12.54    "Król z pewnością posiada wszystkie dobre cechy, lecz przyjmując tytuł 'króla' zanieczyścił wszystko.
Madhya 12.55    "Lecz jeśli nadal bardzo pragniesz, aby król spotkał się ze Mną, proszę, przyprowadź do Mnie najpierw jego syna.
Madhya 12.56    "Pisma święte oznajmiają, że syn reprezentuje ojca; zatem Moje spotkanie z synem będzie tak dobre jak spotkanie z królem."

Madhya 12.56  Znaczenie: Śrimad-Bhagavatam (10.78.36) oznajmia: atma vai putra utpanna iti vedanuśasanam. Vedy stwierdzają, że ojciec rodzi się jako własny syn. Syn nie jest różny od ojca i mówi o tym każde pismo objawione. W teologii chrześcijańskiej wierzy się, że Chrystus, syn Boga, jest również Bogiem. Są oni tożsami.

Madhya 12.57    Wówczas Ramananda Raya poszedł poinformować króla o swej rozmowie ze Śri Caitanyą Mahaprabhu i wypełniając polecenie Pana, przyprowadził do Niego syna króla.
Madhya 12.58    Książę, właśnie w zaraniu swej młodości, był bardzo piękny. Miał czarniawą karnację i ogromne lotosowe oczy.
Madhya 12.59    Książę ubrany był w żółte szaty, a ciało jego dekorowały ozdoby z klejnotów. Dlatego każdy, kto go ujrzał, przypominał sobie Pana Krsnę.
Madhya 12.60    Widząc chłopca, Śri Caitanya Mahaprabhu przypomniał Sobie Krsnę. Wychodząc chłopcu na spotkanie Pan, pogrążony w ekstatycznej miłości, zaczął mówić.
Madhya 12.61    Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział, "Oto wielki bhakta. Widząc go, każdy może pamiętać Najwyższą Osobę Boga, Krsnę, syna Maharajy Nandy."

Madhya 12.61  Znaczenie: W swej Anubhasyi Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura oznajmia, że materialista błędnie uważa ciało i umysł za źródło materialnej przyjemności. Innymi słowy, materialista akceptuje cielesną koncepcję życia. Caitanya Mahaprabhu nie uważał syna Maharajy Prataparudry za materialistę, mimo iż ten był synem materialisty. Nie uważał też Samego Siebie za podmiot radości. Filozofowie Mayavadi robią wielki błąd przyjmując, że sac-cid-ananda-vigraha, transcendentalna forma Pana, jest podobna materialnemu ciału. Jednakże w transcendencji nie ma materialnego zanieczyszczenia, ani też nie można wyobrażać sobie duchowości w materii. Nie można materii przyjmować za ducha. Jak wskazują na to fachowe słowa bhauma ijyadhih (Bhag. 10.84.13), materialistyczni Mayavadi wyobrażają sobie formę Boga w materii, chociaż według ich wyobrażenia Bóg jest nieograniczenie bezforemny. Jest to jedynie spekulacja umysłowa. Chociaż Śri Caitanya Mahaprabhu jest Najwyższą Osobą Boga, przyjął pozycję gopi. Również syna króla przyjął bezpośrednio za syna Maharajy Nandy, Vrajendra-nandanę Hari. Jak potwierdza to Śrimad Bhagavad-gita (panditah sama-darśinah), jest to doskonała wizja zgodna ze wskazówkami kultury wedyjskiej. Takie przyjęcie Absolutnej Prawdy zgodnie z filozofią Vaisnava zostało wyjaśnione zarówno w Mundaka Upanisadzie (3.2.3), jak i Katha Upanisadzie (1.2.23) następującymi słowami:

 

nayam atma pravacanena labhyo    na medhaya na bahuna śrutena

yam evaisa vrnute tena labhyas    tasyaisa atma vivrnute tanum svam

 

"Najwyższego Pana nie można osiągnąć dzięki doskonałym wyjaśnieniom, bystrej inteligencji czy nawet przez długotrwałe słuchanie. Osiąga Go jedynie ten, kogo On Sam wybiera. Takiej osobie manifestuje Swą własną formę."

    Żywa istota uwikłana jest w egzystencję materialną z powodu braku takiej duchowej wizji. W swej Kalyana-kalpataru Śrila Bhaktivinoda Thakura śpiewał: samsare asiya prakrti bhajiya ‘purusa' abhimane mari. Kiedy żywa istota przychodzi do materialnego świata, myśli, że jest podmiotem radości. W ten sposób coraz bardziej się uwikłuje.

Madhya 12.62    Śri Caitanya Mahaprabhu kontynuował: "Samo ujrzenie tego chłopca sprawiło, że czuję się bardzo zobowiązany." Powiedziawszy to, Pan ponownie objął księcia.
Madhya 12.63    Skoro tylko Pan Śri Caitanya Mahaprabhu dotknął księcia, w jego ciele natychmiast zamanifestowały się symptomy ekstatycznej miłości. Tymi symptomami były: pocenie się, drżenie, łzy, oszołomienie i radość.
Madhya 12.64    Chłopiec zaczął płakać i tańczyć oraz intonował: "Krsna! Krsna!" Widząc symptomy zamanifestowane w jego ciele oraz jego intonowanie i taniec, wszyscy bhaktowie chwalili go za wielkie duchowe szczęście.
Madhya 12.65    Wówczas Śri Caitanya Mahaprabhu uspokoił młodzieńca i polecił mu, aby codziennie tam przychodził na spotkanie z Nim.
Madhya 12.66    Wówczas opuścili Śri Caitanyę Mahaprabhu i Ramananda Raya zabrał chłopca z powrotem do pałacu króla. Król był bardzo szczęśliwy, kiedy usłyszał o dokonaniach swego syna.
Madhya 12.67    Po prostu obejmując swego syna, król przepełnił się ekstatyczną miłością, zupełnie jakby bezpośrednio dotknął Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Madhya 12.68    Od tego czasu szczęśliwy książę był jednym z najbliższych bhaktów Pana.

Madhya 12.68  Znaczenie: W związku z tym Śrila Prabodhananda Sarasvati pisze, yat-karunya-kataksa-vaibhava-vatam. Jeśli Śri Caitanya Mahaprabhu po prostu spojrzał na kogoś przez chwilę, osoba ta natychmiast zamieniała się w jednego z najbardziej zaufanych bhaktów Pana. Książę przyszedł zobaczyć Pana po raz pierwszy, lecz dzięki Jego łasce chłopiec natychmiast został najwyższej klasy bhaktą. Nie było to teorią, lecz zdarzyło się naprawdę. Nie możemy stosować formuły nagna-matrka-nyaya, która oznajmia, że jeśli matka była naga w dzieciństwie, to powinna pozostać nagą, chociaż została matką tak wielu dzieci. Jeśli ktoś rzeczywiście otrzyma łaskę Pana, może zostać najwznioślejszym bhaktą Pana. Logika nagna-matrka oznajmia, że dana osoba nie będąc wzniosłą konkretnego dnia, nie może zostać wzniosłym bhaktą w ciągu jednej nocy, jeśli nim wcześniej nie była. Ten szczególny wypadek dostarcza dowodu zbijającego tę teorię. Dzień wcześniej chłopiec był po prostu zwykłym księciem, a następnego dnia zaliczony został do najwyższych bhaktów Pana. Stało się to możliwe dzięki bezprzyczynowej łasce Pana. Pan jest wszechpotężny, wszechmocny i wszechmogący i może postępować tak, jak Mu się podoba.

Madhya 12.69    W ten sposób Śri Caitanya Mahaprabhu działa w społeczności Swych czystych bhaktów, oddając się Swym rozrywkom i szerząc ruch sankirtanu.
Madhya 12.70    Niektórzy z głównych bhaktów, tacy jak Advaita Acarya, zwykli zapraszać Śri Caitanyę Mahaprabhu na posiłki do swych domów. Przyjmował On takie zaproszenia wraz ze Swymi bhaktami.
Madhya 12.71    W ten sposób Pan spędził kilka dni w wielkiej radości. Wówczas nadszedł czas festiwalu wozów Pana Jagannatha.
Madhya 12.72    Najpierw Śri Caitanya Mahaprabhu wezwał Kaśi Miśra następnie nadzorcę świątyni, a potem Sarvabhaumę Bhattacaryę.
Madhya 12.73    Kiedy wszyscy trzej ustawili się przed Panem, Pan poprosił ich, aby pozwolili Mu wysprzątać świątynię Gundica.

Madhya 12.73  Znaczenie: Świątynia Gundica położona jest w odległości dwóch mil na północny wschód od świątyni Jagannatha. W czasie festiwalu Ratha-yatra, Pan Jagannatha opuszcza Swą własną świątynię i udaje się do świątyni Gundica, gdzie pozostaje przez tydzień. Po upływie tygodnia wraca do Swojej świątyni. Pogłoska mówi, że Gundicą zwana była żona króla Indradyumny, który założył świątynię Jagannatha. Wzmianka o świątyni Gundica znajduje się również w autorytatywnym piśmie. Teren świątyni Gundica ma 288 łokci długości i 215 szerokości. Główna świątynia wewnątrz ma około 36 łokci długości i 30 szerokości, a sala spotkań 32 łokcie długości i 30 szerokości.

Madhya 12.74    Kiedy padicha, nadzorca świątyni usłyszał prośbę Pana, powiedział: "Mój drogi Panie, wszyscy jesteśmy Twoimi sługami. Naszym obowiązkiem jest spełnianie wszelkich Twych pragnień.
Madhya 12.75    "Król wydał mi specjalne polecenie, abym bezzwłocznie spełniał wszelkie rozkazy Waszej Wysokości.
Madhya 12.76    "Mój drogi Panie, mycie świątyni nie jest służbą odpowiednią dla Ciebie. Niemniej jednak, jeśli pragniesz to uczynić, należy przyjąć to za jedną z Twych rozrywek.
Madhya 12.77    "Do mycia świątyni potrzebujesz wiele naczyń na wodę i mioteł. Zatem rozkazuj mi. Mogę natychmiast przynieść Ci wszystkie te rzeczy."
Madhya 12.78    Skoro tylko nadzorca poznał pragnienie Pana, natychmiast dostarczył sto nowych naczyń na wodę i sto mioteł do zamiatania świątyni.
Madhya 12.79    Następnego dnia, wcześnie rano, Pan zabrał ze Sobą Swych osobistych towarzyszy i własną ręką posmarował ich ciała papką sandałową.
Madhya 12.80    Następnie osobiście dał każdemu bhakcie miotłę i zabierając ich ze Sobą udał się do Gundicy.
Madhya 12.81    W ten sposób Pan i Jego towarzysze poszli czyścić świątynię Gundica. Najpierw wysprzątali świątynię miotłami.
Madhya 12.82    Pan dokładnie wyczyścił całe wnętrze świątyni, łącznie z sufitem. Następnie podniósł miejsce do siedzenia [simhasana], wyczyścił je i ponownie ustawił na pierwotnym miejscu.
Madhya 12.83    W ten sposób Pan i Jego towarzysze wyczyścili i zamietli wszystkie budynki świątynne, duże i małe, a na końcu wyczyścili teren pomiędzy świątynią i miejscem spotkań.
Madhya 12.84    W istocie do sprzątania terenu świątyni zatrudniono setki bhaktów i Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście pracował, aby pouczyć innych.
Madhya 12.85    Śri Caitanya Mahaprabhu mył i czyścił świątynię z wielką radością, cały czas intonując święte imię Pana Krsny. Wszyscy bhaktowie również intonowali, jednocześnie wykonując swoje poszczególne obowiązki.
Madhya 12.86    Piękne ciało Pana całkowicie pokryte było kurzem i brudem. W ten sposób stało się transcendentalnie piękne. Sprzątając świątynię Pan czasami ronił łzy i nawet wymył tymi łzami niektóre miejsca.
Madhya 12.87    Następnie wyczyszczono miejsce, gdzie trzymano pożywienie dla Bóstw [bhoga-mandira]. Potem wysprzątano dziedziniec, a następnie po kolei wszystkie kwatery mieszkalne.
Madhya 12.88    Następnie Śri Caitanya Mahaprabhu zgromadził w jednym miejscu całą słomę, kurz i ziarnka piasku, zebrał to wszystko w Swe ubranie i wyrzucił na zewnątrz.
Madhya 12.89    Idąc za przykładem Śri Caitanyi Mahaprabhu, wszyscy bhaktowie bardzo rozradowani zaczęli zbierać słomę i kurz w swe ubrania i wyrzucać je poza świątynię.
Madhya 12.90    Następnie Pan powiedział bhaktom: "Widząc całą słomę i kurz zgromadzony na zewnątrz, mogę powiedzieć, jak ciężko pracowaliście i jak dobrze wysprzątaliście świątynię."
Madhya 12.91    Chociaż wszyscy bhaktowie zebrali kurz na jedną stertę, to góra kurzu zebranego przez Śri Caitanyę Mahaprabhu była o wiele większa.
Madhya 12.92    Kiedy bhaktowie wysprzątali wnętrze świątyni, Pan ponownie wyznaczył im tereny do sprzątania.
Madhya 12.93    Następnie Pan polecił wszystkim, aby bardzo dokładnie wysprzątali wnętrze świątyni zbierając drobniejszy kurz, słomę i ziarnka piasku i wyrzucając je na zewnątrz.
Madhya 12.94    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu i wszyscy Vaisnavowie wysprzątali świątynię po raz drugi, Śri Caitanya Mahaprabhu był bardzo szczęśliwy widząc te prace porządkowe.
Madhya 12.95    Kiedy świątynia została zamieciona, około stu ludzi stało w gotowości z napełnionymi naczyniami na wodę i czekało jedynie na polecenie Pana, aby ją wylać.
Madhya 12.96    Kiedy tylko Śri Caitanya Mahaprabhu poprosił o wodę, wszyscy ci ludzie natychmiast przynieśli sto naczyń wypełnionych wodą i postawili je przed Panem.
Madhya 12.97    W ten sposób Śri Caitanya Mahaprabhu najpierw umył główną świątynię, a potem dokładnie umył sufit, ściany, podłogę, miejsce do siedzenia [simhasana] i wszystko, co znajdowało się w tym pomieszczeniu.
Madhya 12.98    Sam Śri Caitanya Mahaprabhu i Jego bhaktowie zaczęli wylewać wodę na sufit Kiedy woda ta spłynęła, umyła ściany i podłogę.
Madhya 12.99    Następnie Śri Caitanya Mahaprabhu zaczął własnymi rękami myć miejsce do siedzenia dla Pana Jagannatha, a wszyscy bhaktowie przynosili Mu wodę.
Madhya 12.100    Wszyscy bhaktowie w świątyni zaczęli sprzątać. Każdy z nich miał miotłę w ręku i w ten sposób sprzątali świątynię Pana.
Madhya 12.101    Ktoś przyniósł wodę, aby wylać ją na ręce Śri Caitanyi Mahaprabhu, a ktoś lał wodę na Jego lotosowe stopy.
Madhya 12.102    Ktoś, kto się ukrył, wypił wodę, która spłynęła z lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu. Ktoś błagał o tę wodę, a ktoś inny dawał ją w jałmużnie.
Madhya 12.103    Kiedy pomieszczenie zostało umyte, odpływem spuszczono wodę, która wypływając napełniła zewnętrzny dziedziniec.
Madhya 12.104    Pan wytarł pokoje Swym własnym ubraniem i wypolerował nim również tron.
Madhya 12.105    W ten sposób wszystkie pokoje zostały wysprzątane przy użyciu wody ze stu naczyń. Po wysprzątaniu pokoi umysły bhaktów były tak czyste jak one.
Madhya 12.106    Kiedy świątynia została wysprzątana, była czysta, chłodna i przyjemna, jak gdyby pojawił się tam czysty umysł Pana.
Madhya 12.107    Ponieważ setki ludzi przynosiło wodę z jeziora, nie było miejsca, by stanąć na brzegu. Wobec tego ktoś zaczął czerpać wodę ze studni.
Madhya 12.108    Setki bhaktów przynosiło wodę w naczyniach, a setki zabierało puste naczynia, aby ponownie je napełnić.
Madhya 12.109    Za wyjątkiem Nityanandy Prabhu, Advaity Acaryi, Svarupy Damodary, Brahmanandy Bharati i Paramanandy Puri, każdy zajęty był napełnianiem naczyń na wodę i przynoszeniem ich tam.
Madhya 12.110    Wiele naczyń na wodę rozbiło się, kiedy ludzie zderzali się ze sobą, i setki ludzi musiało przynieść nowe naczynia do napełnienia.
Madhya 12.111    Niektórzy ludzie napełniali naczynia, a inni myli pokoje, lecz każdy intonował święte imię Krsny i Hari.
Madhya 12.112    Jedna osoba błagała o naczynia na wodę intonując święte imiona Krsna, Krsna, a inna podawała naczynia intonując Krsna, Krsna.
Madhya 12.113    Kiedykolwiek ktoś musiał coś powiedzieć, robił to wymawiając święte imię Krsny. I tak święte imię Krsny stało się sygnałem dla każdego, kto czegoś potrzebował.
Madhya 12.114    Wibrując święte imię Krsny w ekstatycznej miłości, Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście wykonywał pracę setek ludzi.
Madhya 12.115    Wydawało się, że Śri Caitanya Mahaprabhu sprząta i myje setką rąk. Podchodził do każdego, aby uczyć ich, jak pracować.
Madhya 12.116    Kiedy Pan widział, że ktoś dobrze się spisywał, chwalił tę osobę, lecz gdy ktoś nie zadowalał Go swą pracą, natychmiast karcił, nie żywiąc do niej żadnej urazy.
Madhya 12.117    Pan mówił: "Spisałeś się dobrze. Proszę, ucz innych, tak aby robili tak samo."
Madhya 12.118    Kiedy wszyscy usłyszeli, co powiedział Śri Caitanya Mahaprabhu, bardzo się zawstydzili. Tak więc zaczęli pracować z wielką uwagą.
Madhya 12.119    Umyli teren Jagamohany, a następnie miejsce, gdzie przechowywane jest pożywienie. Umyte zostały również wszystkie pozostałe miejsca.
Madhya 12.120    W ten sposób umyli miejsce spotkań, cały dziedziniec, wzniesione miejsce do siedzenia, kuchnię i wszystkie inne pokoje.
Madhya 12.121    W ten sposób cały teren wkoło świątyni został dokładnie wymyty wewnątrz i na zewnątrz.
Madhya 12.122    Kiedy wszystko zostało dokładnie umyte, pewien Vaisnava z Bengalu, bardzo inteligentny i prosty, podszedł i wylał wodę na lotosowe stopy Pana.
Madhya 12.123    Następnie ten Gaudiya Vaisnava wziął tę wodę i sam ją wypił. Widząc to, Śri Caitanya Mahaprabhu był trochę nieszczęśliwy i również pozornie rozgniewany.
Madhya 12.124    Chociaż Pan z pewnością był z niego zadowolony, na zewnątrz okazał gniew, aby ustanowić etykietę zasad religijnych.
Madhya 12.125    Następnie Pan przywołał Svarupę Damodarę i powiedział mu: "Zobacz tylko, jak zachowuje się twój bengalski Vaisnava.
Madhya 12.126    "Ten Bengalczyk umył Me stopy w świątyni Osoby Boga. Ponadto sam wypił tę wodę.
Madhya 12.127    "Nie wiem, co Mnie czeka z powodu tej obrazy. W istocie ten bengalski Vaisnava wielce Mnie uwikłał."

Madhya 12.127  Znaczenie: Znaczące jest, że Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział Svarupie Damodarze Gosvamiemu, że bengalski Vaisnava jest "twoim Gaudiya Vaisnavą". Oznacza to, że wszyscy Gaudiya Vaisnavowie będący zwolennikami kultu Caitanyi podlegają Svarupie Damodarze Gosvamiemu. Gaudiya Vaisnavowie bardzo ściśle przestrzegają systemu parampara. Svarupa Damodara był osobistym sekretarzem Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu. Następną grupą bhaktów było sześciu Gosvamich, a później Kaviraja Gosvami. Przestrzeganie systemu parampara kultu Caitanyi jest rzeczą konieczną. Służąc Panu można popełnić wiele obraz i obrazy te zostały opisane w Bhakti-rasamrta-sindhu, Hari-bhakti-vilasie i innych książkach. Zgodnie z przepisami nikt nie powinien przyjmować pokłonów w świątyni Pana przed Bóstwem. Nie jest też rzeczą właściwą, aby bhakta ofiarowywał pokłony mistrzowi duchowemu i dotykał jego stóp przed Bóstwem. To uważane jest za obrazę. Śri Caitanya Mahaprabhu był Samym Najwyższą Osobą Boga, więc umycie Jego stóp w świątyni nie było w rzeczywistości obrazą. Ponieważ jednak grał rolę acaryi, uważał się za zwykłą ludzką istotę. Chciał również pouczyć zwykłe ludzkie istoty. Chodzi o to, że nawet jeśli ktoś występuje w roli mistrza duchowego, nie powinien przyjmować pokłonów przed Bóstwem, ani nie powinien pozwalać uczniowi, aby mył mu stopy przed Bóstwem. Jest to kwestia etykiety.

Madhya 12.128    W tym momencie Svarupa Damodara Gosvami złapał Gaudiya Vaisnavę za szyję i, lekko go popychając, wyrzucił go ze świątyni Gundica Puri, każąc mu pozostać na zewnątrz.
Madhya 12.129    Kiedy Svarupa Damodara Gosvami powrócił do świątyni, poprosił Śri Caitanyę Mahaprabhu, aby wybaczył tej prostodusznej osobie.
Madhya 12.130    Po tym wydarzeniu Śri Caitanya Mahaprabhu był bardzo zadowolony. Następnie poprosił wszystkich bhaktów, aby usiedli w dwóch rzędach po obu stronach.
Madhya 12.131    Wówczas Pan Sam usiadł w środku i zaczął zbierać wszelkiego rodzaju słomę, ziarna piasku i wszystkie brudy.
Madhya 12.132    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu zbierał słomę i ziarna piasku, powiedział: "Zbiorę to, co każdy zgromadził i osobę, która zebrała mniej niż wszyscy inni, poproszę o zapłacenie grzywny w postaci słodkich ciastek i słodkiego ryżu."
Madhya 12.133    W ten sposób wszystkie kwatery świątyni Gundica były chłodne i nieskazitelnie czyste, jak oczyszczony i uspokojony umysł.
Madhya 12.134    Kiedy ostatecznie przedsionkami wypuszczono wodę z różnych pomieszczeń, wydawało się, jak gdyby nowe rzeki biegły spotkać się z wodami oceanu.
Madhya 12.135    Wysprzątano również wszystkie drogi na zewnątrz świątyni i nikt nie mógł dokładnie powiedzieć, w jaki sposób to się stało.

Madhya 12.135  Znaczenie: Komentując sprzątanie świątyni Gundica, Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura mówi, że Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście udzielał instrukcji, w jaki sposób należy przyjąć Pana Krsnę, Najwyższą Osobę Boga, w swym oczyszczonym i uspokojonym sercu. Jeśli ktoś chce ujrzeć Krsnę w swym sercu, musi najpierw oczyścić serce, jak poradził Śri Caitanya Mahaprabhu w Śiksastace (ceto-darpana-marjanam). W tym wieku serca wszystkich są nieczyste, jak potwierdza to Śrimad-Bhagavatam (hrdy antah-stho hy abhadrani ). Śri Caitanya Mahaprabhu doradzał każdemu intonowanie mantry Hare Krsna, aby w ten sposób wymyć wszelkie brudy zgromadzone w sercu. Pierwszym rezultatem będzie oczyszczenie serca (ceto-darpana-marjanam). Oznajmienie to potwierdza również Śrimad-Bhagavatam (1.2.17):

 

śrnvatam sva-kathah krsnah    punya-śravana-kirtanah

hrdy antah-stho hy abhadrani    vidhunoti suhrt-satam

 

"Śri Krsna, Osoba Boga, będący Paramatmą (Duszą Najwyższą) w sercu każdego i dobroczyńcą prawdomównego wielbiciela, oczyszcza z pragnienia materialnej przyjemności serce bhakty, który rozwinął pragnienie słuchania Jego przekazów, które same w sobie są pełne cnót, kiedy właściwie słuchane i intonowane."

    Jeśli bhakta w ogóle pranie oczyścić swe serce, musi intonować i słuchać o chwałach Pana Śri Krsny (śrnvatam sva-kathah krsnah). Jest to prosty proces. Krsna osobiście pomoże oczyścić serce, ponieważ już tam przebywa. Krsna pragnie pozostać w sercu i pragnie udzielać wskazówek, lecz należy utrzymywać swe serce w takiej czystości, w jakiej Pan Caitanya Mahaprabhu utrzymywał świątynię Gundica. Dlatego bhakta musi czyścić swe serce tak, jak Pan czyścił świątynię Gundica. W ten sposób można być spokojnym i wzbogaconym w służbę oddania. Jeśli serce pełne jest słomy, ziaren piasku, chwastów czy kurzu (innymi słowy anyabhilasa-purna), nie można tam intronizować Najwyższej Osoby Boga. Serce musi zostać oczyszczone z wszystkich materialnych motywacji wywołanych działaniem karmicznym, wiedzą spekulatywną, systemem yogi mistycznej i tak wieloma innymi formami tzw. medytacji. Serce musi zostać oczyszczone z ukrytych pobudek. Jak mówi Śrila Rupa Gosvami, anyabhilasita-śunyam jnana-karmady-anavrtam. Innymi słowy, nie należy mieć żadnych ubocznych motywacji. Nie należy starać się o materialne wyniesienie, o zrozumienie Najwyższego za pomocą wiedzy spekulatywnej, o działanie karmiczne, srogie wyrzeczenia i pokuty itd. Żadna z tych czynności nie sprzyja naturalnemu wzrostowi spontanicznej miłości do Boga. Kiedy obecne są one w sercu, serce należy uważać za nieczyste i dlatego nieodpowiednie na siedzibę Krsny. Jeśli nasze serca nie są czyste, nie możemy dostrzec w nich obecności Pana.

    Pragnienie materialne tłumaczone jest jako pragnienie cieszenia się światem materialnym w najwyższej mierze. We współczesnym języku nazywane jest to rozwojem ekonomicznym. Nieumiarkowane pragnienie rozwoju ekonomicznego jest niczym słoma i ziarna piasku w sercu. Jeśli ktoś nadmiernie angażuje się w czynności materialne, jego serce zawsze pozostanie zaniepokojone. Jak oznajmia Narottama dasa Thakura:

 

samsara visanale,      diva-niśi hiya jvale,

judaite na kainu upaya

 

Innymi słowy, wysiłek mający na celu zdobycie materialnego bogactwa jest wbrew zasadzie służby oddania. Materialne przyjemności obejmują czynności takie, jak: wielkie ofiary w celu uczynienia działania pomyślnym, dobroczynność, wzniesienie się na wyższy system planetarny, a nawet szczęśliwe życie w tym materialnym świecie.

    Współczesne korzyści materialne są niczym kurz materialnego zanieczyszczenia. Kiedy kurz ten zostanie wzniecony przez wir powietrzny czynności karmicznych, opanowuje on serce. W ten sposób zwierciadło serca pokrywa się kurzem. Jest wiele pragnień spełniania pomyślnych i niepomyślnych czynności, lecz ludzie nie wiedzą, że życie po życiu utrzymują swe serca w nieczystym stanie. Uważa się, że jeśli ktoś nie jest w stanie porzucić pragnienia działania dla przyjemności, to okryty jest kurzem materialnego zanieczyszczenia. Karmici na ogół myślą, że wzajemnemu oddziaływaniu czynności karmicznych można przeciwdziałać inną karmą, czyli czynnością karmiczną. Taka koncepcja jest z pewnością błędna. Jeśli ktoś jest zwiedziony przez taką koncepcję, zostaje oszukany przez własne działanie. Takie czynności porównuje się do kąpieli słonia. Słoń może dokładnie się wykąpać, lecz skoro tylko wychodzi z rzeki, natychmiast obrzuca całe ciało piaskiem z brzegu. Jeśli ktoś cierpi z powodu swoich przeszłych działań karmicznych, nie może przeciwdziałać swemu cierpieniu spełniając czynności pomyślne. Materialne plany nie mogą przeciwdziałać cierpieniu ludzkiego społeczeństwa. Jedynym sposobem na uśmierzenie cierpienia jest świadomość Krsny. Jeśli ktoś podejmuje świadomość Krsny i angażuje się w służbę oddania dla Pana - zaczynającą się od intonowania i słuchania chwał Pana - rozpoczyna proces czyszczenia serca.

    Bezosobowa spekulacja, monizm (wtopienie się w egzystencję Najwyższego), wiedza spekulatywna, yoga mistyczna i medytacja, wszystkie porównywane są do ziaren piasku. Jedynie drażnią one serce. Takimi czynnościami nie zadowalamy Najwyższej Osoby Boga ani też nie dajemy Panu możliwości, by spokojnie siedział w naszych sercach. Czynności takie raczej niepokoją Pana. Czasami yogini i jnani podejmują na początku intonowanie maha-mantry Hare Krsna, traktując to jako sposób rozpoczęcia swych różnych praktyk. Kiedy jednak błędnie myślą, że wyzwolili się z materialnej egzystencji, porzucają intonowanie. Nie uważają formy czy imienia Pana za ostateczny cel. Takie nieszczęśliwe stworzenia nigdy nie otrzymują łaski Najwyższej Osoby Boga, gdyż nie wiedzą, czym jest służba oddania. W Bhagavad-gicie opisane są one w ten sposób:

 

tan aham dvisatah kruran    samsaresu naradhaman

ksipamy ajasram aśubhan    asurisv eva yonisu

 

"Takie zazdrosne i szkodliwe, najniższe spośród rodzaju ludzkiego osoby, ciskane są przeze Mnie w ocean egzystencji materialnej, pomiędzy różne demoniczne gatunki życia." (Bg. 16.19)

    Demony zawsze zazdroszczą Panu i dlatego są najbardziej szkodliwe. Swym praktycznym przykładem Śri Caitanya Mahaprabhu pokazał, że należy zebrać wszystkie ziarna piasku i wyrzucić je na zewnątrz. Śri Caitanya Mahaprabhu również wysprzątał teren na zewnątrz świątyni, obawiając się, że te ziarna piasku ponownie zostaną wniesione do środka.

    Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura wyjaśnia, że chociaż ktoś może uwolnić się od pragnienia działania dla przyjemności, czasami subtelne pragnienie działania dla przyjemności pojawia się w sercu. Często myśli się wtedy o prowadzeniu biznesu, aby polepszyć czynności oddania. Jednakże zanieczyszczenie jest tak mocne, że później może rozwinąć się w nieporozumienie opisywane jako

kuti-nati (krytykanctwo) i

pratisthaśa (pragnienie imienia i sławy oraz wysokiej pozycji),

jiva-himsa (zazdrość wobec innych żywych istot),

nisiddhacara (przyjmowanie rzeczy zakazanych w śastrach),

kama (pragnienie materialnego zysku) i

 puja (pragnienie popularności).

Słowo kuti-nati oznacza dwulicowość. Na przykład można usiłować naśladować Śrila Haridasa Thakurę zamieszkując w odosobnionym miejscu. Prawdziwym pragnieniem może tu być pragnienie imienia i sławy - innymi słowy, ktoś myśli, że ponieważ mieszka w odosobnionym miejscu, głupcy uznają go za równie dobrego jak Haridasa Thakura. Są to wszystko pragnienia materialne. Bhakta neofita z pewnością będzie atakowany także przez inne materialne pragnienia - pragnienie kobiet i pieniędzy. W ten sposób jego serce ponownie napełnia się brudami i coraz bardziej twardnieje, jak serce materialisty. Stopniowo pragnie on zostać sławnym bhaktą albo avatarą (inkarnacją).

    Słowo jiva-himsa (zazdrość wobec innych żywych istot) w rzeczywistości oznacza zaprzestanie nauczania świadomości Krsny. Nauczanie opisane jest jako paropakara, działalność dobroczynna na rzecz innych. Osoby nieświadome korzyści płynących ze służby oddania muszą być kształcone poprzez nauczanie. Jeśli ktoś przestaje nauczać i po prostu siedzi w odosobnionym miejscu, angażuje się w czynności materialne. Jeśli ktoś pragnie iść na kompromis z Mayavadi, również angażuje się w czynności materialne. Bhakta nigdy nie powinien iść na kompromis z niewielbicielami. Kto działa jako zawodowy guru, mistyk yogin czy cudotwórca, ten może oszukiwać i zwodzić ogół ludzi i zyskać sławę jako wspaniały mistyk, lecz wszystko to uważane jest za kurz, słomę i ziarna piasku w sercu. A ponadto należy przestrzegać zasad regulujących i nie pragnąć niedozwolonego seksu, hazardu, intoksykacji i mięsa.

    Aby udzielić nam praktycznej nauki, Pan Śri Caitanya Mahaprabhu wysprzątał świątynię dwukrotnie. Drugie sprzątanie było bardziej dokładne. Ideą było usunięcie wszystkich przeszkód ze ścieżki służby oddania. Sprzątał On świątynię z wielkim przekonaniem, o czym świadczy fakt, że używał do tego własnego ubrania. Śri Caitanya Mahaprabhu chciał osobiście dopilnować, aby świątynia została wysprzątana tak dokładnie, by była czysta jak marmur. Czysty marmur chłodzi. Służba oddania oznacza osiągnięcie spokoju od wszelkiego rodzaju zakłóceń spowodowanych materialnym zanieczyszczeniem. Innymi słowy, jest to proces, który chłodzi umysł. Umysł może być spokojny i całkowicie oczyszczony wtedy, kiedy nie pragnie się już dłużej niczego poza służbą oddania.

    Chociaż wszelkie brudy mogą zostać usunięte, czasami w umyśle pozostają subtelne pragnienia impersonalizmu, monizmu, sukcesu i czterech zasad działalności religijnej (dharma, artha, kama i moksa ). Są one niczym plamy na czystym ubraniu. Śri Caitanya Mahaprabhu pragnął usunąć również te rzeczy.

    Swym praktycznym działaniem Śri Caitanya Mahaprabhu pokazał nam, jak oczyścić nasze serca. Kiedy, serce zostanie oczyszczone, powinniśmy zaprosić do niego Pana Śri Krsnę i urządzić festiwal rozdając prasada i intonując maha-mantrę Hare Krsna. Śri Caitanya Mahaprabhu zwykł uczyć każdego bhaktę Swym osobistym zachowaniem. Każdy, kto głosi kult Caitanyi Mahaprabhu, przyjmuje podobną odpowiedzialność. W czasie sprzątania Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście karcił i chwalił poszczególne osoby i ci, którzy działają jako acaryowie, muszą nauczyć się od Śri Caitanyi Mahaprabhu, jak szkolić bhaktów dając im osobisty przykład. Pan był bardzo zadowolony z tych, którzy wysprzątali świątynię, wyrzucając niepożądane rzeczy nagromadzone w środku. To nazywane jest anartha-nivrtti, oczyszczaniem serca z wszelkich niepożądanych rzeczy. Tak więc Śri Caitanya Mahaprabhu kierował sprzątaniem Gundica-mandira, aby nam pokazać, w jaki sposób powinno zostać wysprzątane i uspokojone serce, abyśmy mogli przyjąć w nim Pana Śri Krsnę i umożliwić Mu tam spokojny pobyt.

Madhya 12.136    Śri Caitanya Mahaprabhu wysprzątał również wewnątrz i z zewnątrz świątynię Nrsimhy. W końcu odpoczął kilka minut, a potem zaczął tańczyć.

Madhya 12.136  Znaczenie: Świątynia Nrsimhy jest ładną świątynią znajdującą się tuż przed świątynią Gundica. W świątyni tej w dniu Nrsimha-caturdaśi odbywa się wielki festiwal. Świątynia Nrsimhy znajduje się również w Navadvipie, gdzie odbywa się ten sam festiwal, jak opisał to Murari Gupta w swej książce Caitanya-carita.

Madhya 12.137    Wszyscy bhaktowie intonowali razem wkoło Śri Caitanyi Mahaprabhu, a Pan tańczył w środku niczym rozszalały lew.
Madhya 12.138    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu tańczył, jak zwykle pocił się, drżał, bladł, ronił łzy, radował się i krzyczał głośno. W istocie, łzy z Jego oczu obmyły Jego własne ciało i ciała osób znajdujących się przed Nim.
Madhya 12.139    W ten sposób Śri Caitanya Mahaprabhu obmył łzami ze Swych oczu ciała wszystkich bhaktów. Jego łzy lały się jak deszcz w miesiącu Śravana.
Madhya 12.140    Niebo wypełniło się potężnym i głośnym intonowaniem sankirtanu, a ziemia drżała od skoków i tańca Pana Caitanyi Mahaprabhu.
Madhya 12.141    Śri Caitanya Mahaprabhu zawsze lubił głośne intonowanie Svarupy Damodary. Kiedy więc Svarupa Damodara śpiewał, Śri Caitanya Mahaprabhu tańczył i skakał wysoko z radości.
Madhya 12.142    W ten sposób Pan śpiewał i tańczył przez pewien czas. W końcu przestał, rozumiejąc okoliczności.
Madhya 12.143    Następnie Śri Caitanya Mahaprabhu rozkazał Śri Gopalowi, synowi Advaity Acaryi, aby tańczył.
Madhya 12.144    Tańcząc w ekstatycznej miłości, Śri Gopala zemdlał i padł na ziemię nieprzytomny.
Madhya 12.145    Kiedy Śri Gopala zemdlał, Advaita Acarya szybko wziął go na kolana. Widząc, że nie oddycha, był bardzo poruszony.
Madhya 12.146    Advaita Acarya i inni zaczęli intonować święte imię Pana Nrsimhy i rozpryskiwać wodę. Ryk intonowania był tak potężny, że wydawał się trząść całym wszechświatem.
Madhya 12.147    Kiedy upłynęło trochę czasu, a chłopiec nadal nie odzyskał przytomności, Advaita Acarya i inni bhaktowie zaczęli płakać.
Madhya 12.148    Wtedy Śri Caitanya Mahaprabhu położył Swą rękę na piersi Śri Gopala i powiedział głośno: "Gopalu, wstań."
Madhya 12.149    Gdy tylko Gopala usłyszał głos Śri Caitanyi Mahaprabhu, natychmiast odzyskał przytomność. Wówczas wszyscy bhaktowie zaczęli tańczyć, intonując święte imię Hari.
Madhya 12.150    Wydarzenie to szczegółowo opisał Vrndavana dasa Thakura. Dlatego opisałem je jedynie pokrótce.

Madhya 12.150  Znaczenie: Jest to kwestia etykiety. Jeśli poprzedni acarya już coś opisał, nie ma potrzeby powtarzania tego dla zadowalania własnych zmysłów czy po to, by przewyższyć poprzedniego acaryę. Jeśli nie ma jakiejś wyraźnej poprawy, nie należy powtarzać.

Madhya 12.151    Po odpoczynku Śri Caitanya Mahaprabhu i wszyscy bhaktowie poszli się wykąpać.
Madhya 12.152    Po kąpieli Pan stanął na brzegu jeziora i założył suche ubranie. Ofiarowawszy pokłony Panu Nrsimhadevie, którego świątynia znajdowała się w pobliżu, Pan wszedł do ogrodu.
Madhya 12.153    W ogrodzie Śri Caitanya Mahaprabhu usiadł wraz z innymi bhaktami. Wówczas przyszedł Vaninatha Raya i przyniósł wszelkiego rodzaju maha-prasada.
Madhya 12.154-155    Tak Kaśi Miśra, jak i Tulasi, nadzorca świątyni, przynieśli tyle prasada, ile starczyłoby dla pięciuset osób. Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu ujrzał te ogromne ilości prasada, składającego się z ryżu, ciastek, słodkiego ryżu i różnego rodzaju warzyw, był bardzo zadowolony.
Madhya 12.156    Pomiędzy bhaktami obecnymi ze Śri Caitanyą Mahaprabhu byli: Paramananda Puri, Brahmananda Bharati, Advaita Acarya i Nityananda Prabhu.
Madhya 12.157    Obecni byli również: Acaryaratna, Acaryanidhi, Śrivasa Thakura, Gadadhara Pandita, Śankara, Nandanacarya, Raghava Pandita i Vakreśvara.
Madhya 12.158    Sarvabhauma Bhattacarya usiadł za pozwoleniem Pana. Śri Caitanya Mahaprabhu i wszyscy Jego bhaktowie siedzieli na drewnianych podwyższeniach.
Madhya 12.159    W ten sposób wszyscy bhaktowie zasiedli do obiadu w kolejnych rzędach, jeden obok drugiego.
Madhya 12.160    Śri Caitanya Mahaprabhu nawoływał raz po raz: "Haridasa, Haridasa," i wówczas Haridasa, stojąc w pewnej odległości, przemówił w ten sposób.
Madhya 12.161    Haridasa Thakura powiedział: "Niech Śri Caitanya Mahaprabhu zje obiad z bhaktami. Ponieważ jestem najbardziej odrażający, nie mogę usiąść między wami.
Madhya 12.162    "Govinda da mi prasada później, za drzwiami " Rozumiejąc jego umysł, Śri Caitanya Mahaprabhu nie zawołał go ponownie.
Madhya 12.163-164    Svarupa Damodara Gosvami, Jagadananda, Damodara Pandita, Kaśiśvara, Gopinatha, Vaninatha i Śankara rozdawali prasada, a bhaktowie w przerwach intonowali święte imiona.
Madhya 12.165    Pan Śri Krsna poprzednio jadł obiad w lesie i Śri Caitanya Mahaprabhu przypomniał sobie tę właśnie rozrywkę.
Madhya 12.166    Na samo wspomnienie rozrywek Pana Śri Krsny, Śri Caitanya Mahaprabhu został poruszony przez ekstatyczną miłość. Zważając jednak na czas i okoliczności, do pewnego stopnia zachował spokój.
Madhya 12.167    Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział: "Możecie dać mi zwykłe warzywa zwane laphra-vyanjana, a wszystkim bhaktom dajcie lepsze potrawy, takie jak ciastka, słodki ryż i amrta-gutika."

Madhya 12.167  Znaczenie: Laphra-vyanjana jest kombinacją kilku zielonych warzyw zmieszanych razem. Często łączy się ją z ryżem i rozdaje ubogim ludziom. Amrta-gutika jest potrawą z grubego puri połączonego z zagęszczonym mlekiem. Nazywa się ją również amrta-rasavali.

Madhya 12.168    Ponieważ Pan Śri Caitanya Mahaprabhu jest wszechwiedzący, wiedział, jaki rodzaj pożywienia lubi każda osoba. Dlatego polecił Svarupie Damodarze, by nakładał im te potrawy, aż najedzą się do syta.
Madhya 12.169    Jagadananda poszedł rozdawać prasada i nieoczekiwanie nałożył na talerz Śri Caitanyi Mahaprabhu wszystkie pierwszorzędne potrawy.
Madhya 12.170    Kiedy to wspaniałe prasada znalazło się na talerzu Śri Caitanyi Mahaprabhu, Pan na pozór bardzo się rozgniewał. Niemniej jednak, gdy potrawy te - podstępem albo czasem siłą - kładziono na Jego talerzu, Pan był zadowolony.
Madhya 12.171    Otrzymawszy pożywienie w ten sposób, Śri Caitanya Mahaprabhu patrzył na nie przez pewien czas. Obawiając się Jagadanandy, w końcu coś jadł.
Madhya 12.172    Pan wiedział, że gdyby nie zjadł pożywienia ofiarowanego przez Jagadanandę, Jagadananda z pewnością by pościł. Obawiając się tego, Pan Śri Caitanya Mahaprabhu zjadł trochę prasada, które on ofiarował.
Madhya 12.173    Następnie Svarupa Damodara Gosvami przyniósł wspaniałe słodycze i, stając przed Panem, ofiarował Mu je.
Madhya 12.174    Następnie Svarupa Damodara Gosvami powiedział: "Weź trochę tego maha-prasada i zobacz, dlaczego przyjął je Pan Jagannatha."
Madhya 12.175    Powiedziawszy to, Svarupa Damodara Gosvami położył trochę jedzenia przed Panem i Pan zjadł je, ponieważ darzył go uczuciem.
Madhya 12.176    Svarupa Damodara i Jagadananda raz po raz ofiarowywali Panu jakieś pożywienie. Ich zachowanie wobec Pana było pełne uczucia. Było to bardzo, bardzo niezwykłe.
Madhya 12.177    Pan usadowił Sarvabhaumę Bhattacaryę po Swej lewej stronie i kiedy Sarvabhauma ujrzał zachowanie Svarupy Damodary i Jagadanandy, uśmiechnął się.
Madhya 12.178    Pan Śri Caitanya Mahaprabhu pragnął ofiarować wyśmienite pożywienie również Sarvabhaumie Bhattacaryi, dlatego pod wpływem uczucia raz po raz nakłaniał służących, by kładli mu na talerz jedzenie najwyższej jakości.
Madhya 12.179    Gopinatha Acarya również przyniósł pierwszorzędne jedzenie i ofiarował je Sarvabhaumie Bhattacaryi, mówiąc przy tym słodkie słowa.
Madhya 12.180    Gopinatha Acarya podał Bhattacaryi wyśmienite prasada i powiedział: "Czy wyobrażacie sobie, jak materialnie musiał kiedyś zachowywać się Bhattacarya! Zobaczcie, jak teraz rozkoszuje się transcendentalnym szczęściem."

Madhya 12.180  Znaczenie: Sarvabhauma Bhattacarya był poprzednio smarta braminem - tj. osobą ściśle przestrzegającą zasad wedyjskich na platformie materialnej. Osoba na platformie materialnej nie wierzy, że prasada jest transcendentalne, że Govinda jest oryginalną formą Najwyższej Osoby Boga, czy że Vaisnava jest osobą wyzwoloną. Takie transcendentalne rozważania wykraczają poza kompetencje zwykłego wedyjskiego uczonego. Większość uczonych zwanych jest Vedantystami. Tzw. zwolennicy filozofii Vedanty uważają, że Prawda Absolutna jest bezosobowa. Wierzą również, że osoba narodzona w określonej kaście nie może jej zmienić, chyba że umrze i ponownie się narodzi. Smarta bramini odrzucają też fakt, że maha-prasada (pożywienie ofiarowane Bóstwu) jest transcendentalne i niezanieczyszczone materialnie. Początkowo Sarvabhauma Bhattacarya podlegał wszystkim przepisom zasad wedyjskich na platformie materialnej. Teraz Gopinatha Acarya zwrócił uwagę na to, że Sarvabhauma Bhattacarya został nawrócony dzięki bezprzyczynowemu miłosierdziu Śri Caitanyi Mahaprabhu. Nawrócony, Sarvabhauma jadł prasada z Vaisnavami. W rzeczywistości siedział przy Śri Caitanyi Mahaprabhu.

Madhya 12.181    Sarvabhauma Bhattacarya odpowiedział: "Byłem po prostu mniej inteligentnym logikiem. Jednakże dzięki twojej łasce otrzymałem to bogactwo doskonałości.
Madhya 12.182    Sarvabhauma Bhattacarya mówił dalej: "Któż jest tak miłosierny jak Śri Caitanya Mahaprabhu? On przemienił kruka w Garudę. Któż byłby tak miłosierny?
Madhya 12.183    "W towarzystwie szakali logiki po prostu szczekałem hau, hau. Teraz tymi samymi ustami intonuję święte imiona Krsny i Hari.
Madhya 12.184    "Wcześniej obcowałem z uczniami logiki, niewielbicielami, lecz teraz pogrążony jestem w falach nektariańskiego oceanu towarzystwa bhaktów."

Madhya 12.184  Znaczenie: Jak wyjaśnia Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura, słowo bahirmukha odnosi się do osoby, która gorliwie oddaje się materialnej przyjemności. Taka osoba zawsze pozuje na podmiot radości zewnętrznej energii Najwyższej Osoby Boga. Niewielbiciel - urzeczony zewnętrznym bogactwem - ciągle zapomina o swym bliskim związku z Krsną. Takiej osobie nie podoba się idea stania się świadomą Krsny. Wyjaśnił to Śrila Prahlada Maharaja w Śrimad-Bhagavatam (7.5.30):

 

matir na krsne paratah svato va    mitho 'bhipadyeta grha-vratanam

adanta-gobhir viśatam tamisram    punah punaś carvita-carvananam

 

Materialiści, którzy są zbytnio oczarowani materialnym ciałem, materialnym światem i materialną przyjemnością, którzy nie są w stanie kontrolować swych materialnych zmysłów, przenoszeni są do najciemniejszych rejonów materialnej egzystencji. Tacy ludzie nie mogą stać się świadomi Krsny ani sami, ani dzięki zbiorowemu wysiłkowi. Nie wiedzą oni, że celem życia istoty ludzkiej jest zrozumienie Najwyższej Osoby Boga, Visnu. Ludzkie życie ma szczególnie służyć temu celowi i należy poddać się wszelkiego rodzaju pokutom i wyrzeczeniom, odsuwając na bok skłonność do zadowalania zmysłów. Materialiści zawsze pozostają ślepi, ponieważ zawsze przewodzą im ślepi dranie. Osoba materialistyczna uważa, że może postępować tak, jak się jej podoba. Nie wie, że jest pod ścisłą kontrolą surowych praw natury, ani też nie wie, że musi transmigrować z ciała do ciała i bezustannie gnić w egzystencji materialnej. Tacy dranie i głupcy znęceni modlitwami swych głupich przywódców o zadowalanie zmysłów, nie są w stanie zrozumieć, co oznacza świadomość Krsny. Świat materialny znajduje się na zewnątrz nieba duchowego, a głupi materialiści nie są w stanie oszacować rozmiaru tego nieba materialnego. Cóż więc mogą oni wiedzieć o niebie duchowym? Materialiści wierzą jedynie swym niedoskonałym zmysłom i nie przyjmują instrukcji z pism objawionych. Zgodnie z cywilizacją wedyjską należy patrzeć poprzez autorytet pism objawionych. Śastra-caksuh: wszystko należy widzieć za pośrednictwem literatury wedyjskiej. W ten sposób można dostrzec różnicę między światem duchowym a materialnym. Jeśli ktoś lekceważy takie instrukcje, nie można go przekonać o istnieniu świata duchowego. Ponieważ materialiści zapomnieli o swej duchowej tożsamości, przyjmują ten materialny świat za wszystko. Dlatego są zwani bahirmukha.

Madhya 12.185    Śri Caitanya Mahaprabhu odpowiedział: "Byłeś w świadomości Krsny od poprzednich narodzin. Toteż kochasz Krsnę tak bardzo, że poprzez samo twoje towarzystwo wszyscy rozwijamy świadomość Krsny.”
Madhya 12.186    Zatem nie ma nikogo w tych trzech światach - poza Śri Caitanyą Mahaprabhu - kto zawsze tak bardzo pragnąłby spotęgować chwały bhaktów i sprawiać im satysfakcję.

Madhya 12.186  Znaczenie: W związku z tym należy zajrzeć do dyskusji pomiędzy Kapiladevą i Devahuti na temat służby oddania. Znajduje się ona w Canto Trzecim Śrimad Bhagavatam.

Madhya 12.187    Następnie Śri Caitanya Mahaprabhu wziął wszystkie pozostałości pożywienia ofiarowanego Jagannathowi, takie jak ciastka i słodki ryż, i rozdzielił je wśród wszystkich pozostałych bhaktów, przywołując ich pojedynczo.
Madhya 12.188    Śri Advaita Acarya i Nityananda Prabhu usiedli obok Siebie i kiedy zaczęto rozdzielać prasada, zaangażowali się w pewnego rodzaju żartobliwą walkę.
Madhya 12.189    Najpierw Advaita Acarya powiedział: "Siedzę w jednym rzędzie z nieznanym żebrakiem i ponieważ jem razem z Nim, nie wiem, jakie będzie Moje przeznaczenie.
Madhya 12.190    "Śri Caitanya Mahaprabhu jest w wyrzeczonym porządku życia. Wskutek tego nie widzi On sprzeczności. W rzeczywistości sannyasin nie ulega zanieczyszczeniu bez względu na to, gdzie je swoje pożywienie.
Madhya 12.191    "Według śastr nie ma w tym sprzeczności, jeśli sannyasin je w cudzym domu. Jednakże tego rodzaju jedzenie nie jest rzeczą właściwą dla bramina wiodącego życie rodzinne.
Madhya 12.192    "Dla osoby usytuowanej w życiu rodzinnym nie jest rzeczą właściwą spożywanie posiłku z osobą której poprzednie narodziny, rodzina, charakter i zachowanie są nieznane."
Madhya 12.193    Nityananda Prabhu natychmiast przeciwstawił się Śrila Advaicie Acaryi, mówiąc: "Jesteś nauczycielem bezosobowego monizmu, a monistyczna konkluzja jest wielką przeszkodą dla ciągle wzrastającej czystej służby oddania.
Madhya 12.194    "Kto wyznaje Twą bezosobową monistyczną filozofię, nie przyjmuje niczego poza jednym Brahmanem."

Madhya 12.194  Znaczenie: Impersonalny monista nie wierzy, że Bóg jest jedynym obiektem czci, i że żywe istoty są Jego wiecznymi sługami. Według monistów, Bóg i bhaktowie mogą być oddzieleni w stanie materialnym, lecz kiedy są usytuowani duchowo, nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy. To nazywane jest advaita-siddhantą, czyli konkluzją monistów. Moniści uważają służbę oddania dla Pana za czynność materialną, dlatego utożsamiają takie czynności oddania z karmą, czyli działalnością dla przyjemności materialnej. Ten monistyczny błąd jest wielką przeszkodą na ścieżce do służby oddania.

    W rzeczywistości dyskusja pomiędzy Advaitą Acaryą a Nityanandą była żartobliwą walką mającą być wielkim pouczeniem dla wszystkich bhaktów. Śri Nityananda Prabhu chciał wykazać, że Advaita Acarya, czysty bhakta, nie zgadzał się z monistyczną konkluzją. Konkluzja służby oddania jest następująca:

 

vadanti tat tattva-vidas     tattvam yaj jnanam advayam

brahmeti paramatmeti     bhagavan iti śabdyate

 

"Uczeni transcendentaliści, którzy znają Absolutną Prawdę, zwą tę niedualną substancję Brahmanem, Paramatmą albo Bhagavanem." (Bhag. 1.2.11 )

    Absolutna wiedza obejmuje Brahmana, Paramatmę i Bhagavana. Nie jest to ta sama konkluzja, co konkluzja monistów. Śrila Advaita Acarya otrzymał tytuł acaryi, ponieważ szerzył kult bhakti, a nie filozofię monizmu. Prawdziwa konkluzja advaita-siddhanty nie jest tym samym, co filozofia monistów. Tutaj advaita-siddhanta oznacza advaya-jnanę, czyli jedność w różnorodności. W rzeczywistości Śrila Nityananda Prabhu chwalił Śrila Advaitę Acaryę poprzez przyjacielską, żartobliwą walkę. Podał konkluzję Vaisnava zgodną z rozstrzygającymi słowami Bhagavatam: vadanti tat tattva-vidas. Taka sama jest konkluzja mantry w Chandogya Upanisadzie: ekam evadvitiyam.

    Bhakta wie, że istnieje jedność w różnorodności. Mantry w śastrach nie popierają monistycznych konkluzji impersonalistów, ani też filozofia Vaisnava nie przyjmuje impersonalizmu bez różnorodności. Brahman jest największym, Tym, który zawiera wszystko, i to jest jednością. Jak Krsna mówi w Bhagavad-gicie (7.7), mattah parataram nanyat: nikt nie przewyższa Samego Krsny. On jest oryginalną substancją, ponieważ z Niego emanują wszystkie kategorie. Tak więc jest On jednocześnie jednym z wszystkimi pozostałymi kategoriami jak i różnym od nich. Pan zawsze jest zaangażowany w różnorodne czynności duchowe, lecz moniści nie są w stanie zrozumieć duchowej różnorodności. Wniosek jest taki, że chociaż źródło mocy i moc są jednym i tym samym, to w energii źródła mocy istnieje różnorodność. W tej różnorodności istnieje różnica pomiędzy własną jaźnią, pomiędzy rodzajami tej samej kategorii i pomiędzy typami różnych kategorii. Innymi słowy, zawsze istnieje różnorodność w kategoriach, które pojmowane są jako wiedza, znawca i przedmiot poznania. Dzięki wiecznej egzystencji wiedzy, znawcy i przedmiotu poznania bhaktowie wszędzie wiedzą o wiecznym istnieniu formy, imienia, cech, rozrywek i otoczenia Najwyższej Osoby Boga. Bhaktowie nigdy nie zgadzają się z monistycznymi naukami jedności. Jeśli ktoś nie jest wierny koncepcjom znawcy, przedmiotu poznania i wiedzy, nie może zrozumieć duchowej różnorodności, ani też nie może skosztować transcendentalnego szczęścia w duchowej różnorodności.

    Filozofia monizmu jest zmienioną wersją buddyjskiej filozofii próżni. W żartobliwej walce ze Śri Advaitą Acaryą Śri Nityananda Prabhu zbija tego rodzaju filozofię monizmu. Vaisnavowie z pewnością przyjmują Pana Śri Krsnę za ostatecznego, a to, co jest pozbawione Krsny, jest nazywane mayą, czyli nie mającym egzystencji. Zewnętrzna maya przejawia się w dwóch fazach - jiva-maya, żywe istoty, i guna-maya, świat materialny. W świecie materialnym istnieje prakrti (materialna natura) i pradhana (składniki materialnej natury). Kiedy jednakże ktoś staje się świadomym Krsny, wówczas nie ma materialnej i duchowej różnorodności. Zaawansowany bhakta taki jak Prahlada Maharaja widzi wszystko jako jedno - Krsnę. Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam: krsna-graha-grhitatma na veda jagad idrśam (Bhag. 7.4.37). Kto jest całkowicie świadomy Krsny, nie rozróżnia na rzeczy materialne i duchowe. Przyjmuje, że wszystko jest związane z Krsną i dlatego jest duchowe. Poprzez advaya-jnana-darśana Śrila Advaita Acarya chwalił czystą służbę oddania. Śrila Nityananda Prabhu sarkastycznie potępia tutaj filozofię impersonalnych monistów i chwali poprawną, niedualną filozofię Śri Advaity Prabhu.

Madhya 12.195    Nityananda Prabhu kontynuował: "Ty jesteś takim monistą! A Ja teraz jem obok Ciebie. Nie wiem, jak wpłynie to na Mój umysł."

Madhya 12.195  Znaczenie: Sangat sanjayate kamah (Bg. 2.62). Rozwój świadomości zależny jest od społeczeństwa i towarzystwa. Jak zauważa Śrila Nityananda Prabhu, bhakta powinien być bardzo ostrożny, gdy obcuje z niewielbicielami. Kiedy pewien bhakta grhastha zapytał, jakie powinno być zachowanie bhakty, Caitanya Mahaprabhu odpowiedział:

 

asat-sanga-tyaga, ---- ei vaisnava-acara

‘stri-sangi' ---- eka asadhu, 'krsnabhakta' ara

(Cc. Madhya 22.87)

 

Vaisnava, bhakta, powinien po prostu wystrzegać się zażyłego obcowania z niewielbicielami. W swej Upadeśamrcie Śrila Rupa Gosvami w ten sposób opisał symptomy zażyłych związków:

 

dadati pratigrhnati    guhyam akhyati prcchati

bhunkte bhojayate caiva    sad-vidham priti-laksanam

 

Słowa bhunkte bhojayate oznaczają, że należy jeść z bhaktami. Należy starannie wystrzegać się jedzenia pokarmu ofiarowanego przez niewielbicieli. W rzeczywistości bhakta powinien ściśle unikać przyjmowania jedzenia od niewielbicieli, a szczególnie jedzenia przygotowanego w restauracjach, hotelach czy samolotach. Śrila Nityananda Prabhu nawiązuje do tego, by podkreślić, że należy unikać jedzenia z Mayavadi i ukrytymi Mayavadi, takimi jak sahajiya Vaisnavowie, którzy są materialnie skażeni.

Madhya 12.196    W ten sposób rozmawiali i chwalili Siebie nawzajem, chociaż Ich pochwały zdawały się być negatywne, gdyż wyglądało na to, że obrzucają się wyzwiskami.
Madhya 12.197    Następnie, przywołując wszystkich Vaisnavów, Śri Caitanya Mahaprabhu rozdzielił maha-prasada, jakby rozpryskując nektar. W tym czasie żartobliwa walka pomiędzy Advaitą Acaryą i Nityanandą Prabhu stawała się coraz bardziej rozkoszna.
Madhya 12.198    Po zjedzeniu obiadu wszyscy Vaisnavowie powstali i zaczęli intonować święte imię Hari, a rozbrzmiewający hałas napełnił wszystkie wyższe i niższe systemy planetarne.
Madhya 12.199    Potem Śri Caitanya Mahaprabhu ofiarował girlandy z kwiatów i papkę sandałową wszystkim Swym oddanym osobistym towarzyszom.
Madhya 12.200    Następnie w pokoju posiliło się siedem osób na czele ze Svarupą Damodarą, które rozdzielały prasada innym.
Madhya 12.201    Govinda zachował trochę jedzenia zostawionego przez Śri Caitanyę Mahaprabhu i starannie je przechowywał. Później część tych resztek otrzymał Haridasa Thakura.
Madhya 12.202    Resztki pożywienia pozostawione przez Śri Caitanyę Mahaprabhu zostały później rozdzielone pomiędzy bhaktów, którzy o nie prosili, a w końcu Govinda sam zjadł to, co zostało.
Madhya 12.203    W pełni niezależny Najwyższa Osoba Boga oddaje się różnego rodzaju rozrywkom. Rozrywka mycia i sprzątania świątyni Gundica jest tylko jedną z nich.
Madhya 12.204    Następnego dnia odbywał się festiwal Netrotsava. Ten wielki festiwal był życiem i duszą bhaktów.

Madhya 12.204  Znaczenie: Po ceremonialnej kąpieli Pana Jagannatha, podczas dwóch tygodni przed świętem Ratha-yatra, ciało Pana Jagannatha wymaga odmalowania po umyciu. To nazywane jest anga-raga. Festiwal Netrotsava, urządzany z przepychem wcześnie rano w dzień Nava-yauvana, jest życiem i duszą dla bhaktów.

Madhya 12.205    Przez dwa tygodnie wszyscy byli nieszczęśliwi, ponieważ nie mogli ujrzeć Bóstwa Pana Jagannatha. Lecz ujrzawszy Pana w czasie festiwalu, bhaktowie byli bardzo szczęśliwi.
Madhya 12.206    Z tej okazji bardzo szczęśliwy Śri Caitanya Mahaprabhu wziął wszystkich bhaktów i odwiedził Pana w świątyni.
Madhya 12.207    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu wybrał się do świątyni, Kaśiśvara szedł z przodu, powstrzymując tłumy ludzi, a Govinda z tyłu, niosąc naczynie sannyasina napełnione wodą.

Madhya 12.207  Znaczenie: Karanga jest rodzajem naczynia, które noszą szczególnie sannyasini Mayavadi i na ogół wszyscy inni sannyasini.

Madhya 12.208    Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu zmierzał w kierunku świątyni, Paramananda Puri i Brahmananda Bharati szli przed Nim, a po Jego obu stronach szli Svarupa Damodara i Advaita Acarya.
Madhya 12.209    Wszyscy pozostali bhaktowie w wielkim niepokoju podążyli za nimi do świątyni Pana Jagannatha.
Madhya 12.210    Z powodu wielkiego pragnienia ujrzenia Pana, wszyscy zlekceważyli regulujące zasady. Aby zobaczyć twarz Pana, udali się do miejsca, gdzie ofiarowywane było pożywienie.

Madhya 12.210  Znaczenie: W procesie wielbienia Bóstw jest wiele regulujących zasad. Na przykład, nie można wchodzić do pomieszczenia, w którym ofiarowuje się pokarm Panu Jagannathowi. Jednakże w tym przypadku wszyscy ludzie - bardzo niespokojni, ponieważ nie widzieli Pana przez piętnaście dni - pominęli regulujące zasady i weszli do pokoju.

Madhya 12.211    Śri Caitanya Mahaprabhu był bardzo spragniony widoku Pana i oczy Jego upodobniły się do dwóch trzmieli pijących miód z lotosowych oczu Pana Jagannatha, który jest Samym Krsną.
Madhya 12.212    Oczy Pana Jagannatha pokonały piękno rozkwitających kwiatów lotosu, a Jego szyja była tak lśniąca, jak zwierciadło z szafirów.

Madhya 12.212  Znaczenie: Pan Śri Caitanya Mahaprabhu zwykle oglądał Pana Jagannatha z pewnej odległości, stojąc za kolumną Garudy. Ponieważ jednak nie widział Pana Jagannatha przez piętnaście dni, przeżywał wielką rozłąkę. W wielkim niepokoju Caitanya Mahaprabhu przemierzył salę spotkań i, pragnąc ujrzeć twarz Pana Jagannatha, wszedł do pomieszczenia, gdzie ofiarowywane było pożywienie. W wersecie 210 czyn ten nazwany został maryada-langhana, łamaniem zasad regulujących. Oznacza to, że nie należy za bardzo zbliżać się do osoby nadrzędnej. Na Bóstwo Pana i mistrza duchowego należy patrzeć z odległego miejsca. To nazywane jest maryada. W przeciwnym razie, jak to się mówi, poufałość jest przyczyną lekceważenia. Czasami bhakta neofita degraduje się, kiedy za bardzo zbliża się do Bóstwa czy mistrza duchowego. Dlatego osobiści słudzy Bóstwa i mistrza duchowego powinni być zawsze bardzo ostrożni, gdyż mogą zacząć niedbale wypełniać swe obowiązki.

    Oczy Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu zostały porównane do spragnionych trzmieli, a oczy Śri Jagannatha do rozkwitających kwiatów lotosu. Autor zastosował to porównanie, aby opisać Pana Śri Caitanyę Mahaprabhu głęboko pogrążonego w ekstatycznej miłości do Pana Jagannatha.

Madhya 12.213    Podbródek Pana, o ciemnożółtym odcieniu, pokonał piękno kwiatu bandhuli. To zwiększyło piękno Jego łagodnego uśmiechu, który był niczym błyszczące fale nektaru.
Madhya 12.214    Blask Jego pięknej twarzy zwiększał się z każdą chwilą, a oczy setek i tysięcy bhaktów piły jej miód niczym trzmiele.
Madhya 12.215    Kiedy ich oczy zaczęły pić nektariański miód Jego lotosowej twarzy, ich pragnienie wzmogło się. Toteż ich oczy nie opuszczały Go.

Madhya 12.215  Znaczenie: W Laghu-bhagavatamrcie (1.5.538) Śrila Rupa Gosvami opisał piękno Pana w ten sposób:

 

asamanordhva-madhurya-    tarangamrta-varidhih

jangama-sthavarollasi-    rupo gopendra-nandanah

 

"Piękno syna Maharajy Nandy jest nieporównywalne. Nic nie przewyższa Jego piękna i nic Mu nie dorównuje. Jest ono niczym fale na oceanie nektaru. To piękno stanowi atrakcję zarówno dla przedmiotów ruchomych, jak i nieruchomych."

    Inny opis piękna Pana znajduje się w Tantra-śastrze:

 

kandarpa-koty-arbuda-rupa-śobha-

nirajya-padabja-nakham calasya

kutrapy adrsta-śruta-ramya-kanter

dhyanam param nanda-sutasya vaksye

 

"Opowiem o najwyższej medytacji o Panu Śri Krsnie, synu Nandy Maharajy. Koniuszki palców Jego lotosowych stóp odzwierciedlają piękno ciał niezliczonych milionów Kupidynów, a Jego cielesnego blasku nigdy nigdzie nie widziano ani o nim nie słyszano."

    W związku z tym można również zajrzeć do Śrimad-Bhagavatam (10.29.14).

Madhya 12.216    W ten sposób Śri Caitanya Mahaprabhu i Jego bhaktowie cieszyli się transcendentalnym szczęściem oglądając twarz Pana Jagannatha. Trwało to do południa.
Madhya 12.217    W ciele Caitanyi Mahaprabhu pojawiły się jak zwykle transcendentalne symptomy szczęścia. Pocił się i drżał, a z Jego oczu bezustannie płynęły łzy. Jednakże Pan powstrzymał te łzy, aby nie przeszkadzały Mu w oglądaniu twarzy Pana.
Madhya 12.218    Oglądanie twarzy Pana Jagannatha przerywano im jedynie w czasie ofiarowywania pożywienia, a potem znowu mogli na nią patrzeć. Podczas ofiarowania Śri Caitanya Mahaprabhu robił kirtan.
Madhya 12.219    Doznając tak wielkiej przyjemności na widok twarzy Pana Jagannatha, Śri Caitanya Mahaprabhu zapomniał o wszystkim. Jednak bhaktowie wzięli Go na południowy posiłek.
Madhya 12.220    Wiedząc, że festiwal wozów odbędzie się rano, wszyscy słudzy Pana Jagannatha dwukrotnie zwiększyli ilość ofiarowywanego pokarmu.
Madhya 12.221    Pokrótce opisałem rozrywki Pana związane z myciem i sprzątaniem świątyni Gundica. Dzięki oglądaniu tych rozrywek czy słuchaniu o nich nawet grzeszni ludzie mogą rozbudzić swą świadomość Krsny.
Madhya 12.222    Modląc się u lotosowych stóp Śri Rupy i Śri Raghunathy, zawsze pragnąc ich miłosierdzia, ja, Krsnadasa, opowiadam Śri Caitanya-caritamrtę, podążając w ich ślady.

 

W ten sposób Bhaktivedanta kończy objaśnienia do Dwunastego Rozdziału Madhya-lili Śri Caitanya-caritamrty, opisującego mycie i sprzątanie świątyni Gundica.