ROZDZIAŁ VI .
Spotkanie Śri Caitanyi Mahaprabhu i Raghunathy dasa Gosvamiego
Bhaktivinoda Thakura w taki
oto sposób streszcza ten rozdział w swojej Amrta-pravaha-bhasyi.
Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu doświadczał transcendentalnych porywów ekstatycznej
miłości, Ramananda Raya i Svarupa Damodara Gosvami służyli Mu i zaspokajali
Jego pragnienia. Raghunatha dasa Gosvami przez długi czas starał się zbliżyć do
lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu, aż w końcu opuścił swój dom i spotkał
Pana. Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu, będąc w drodze do Vrndavany, udał się do
Śantipur, Raghunatha dasa Gosvami okazał gotowość oddania swego życia lotosowym
stopom Pana. Tymczasem jednak jakiś muzułmański urzędnik zaczął zazdrościć
Hiranyi dasowi, wujowi Raghunathy dasa Gosvamiego. Dlatego nakłonił pewnego
ważnego królewskiego ministra, aby kazał go zaaresztować. Tak więc Hiranya dasa
opuścił swój dom, lecz dzięki inteligencji Raghunathy dasa nieporozumienie to
zostało zażegnane. Wtedy Raghunatha dasa udał się do Panihati i wypełniając
polecenie Nityanandy Prabhu urządził festiwal (cida-dadhi-mahotsava) rozdając sprasowany ryż zmieszany z
jogurtem. Dzień po święcie Nityananda Prabhu udzielił Raghunacie dasowi
błogosławieństwa, że wkrótce osiągnie schronienie u Śri Caitanyi Mahaprabhu. Po
tym wydarzeniu Raghunatha dasa, z pomocą swego kapłana o imieniu Yadunandana
Acarya, wydostał się podstępem z domu i w ten sposób uciekł. Nie zbliżając się
do głównej drogi, Raghunatha dasa Gosvami potajemnie udał się do Jagannatha Puri.
Po dwunastu dniach dotarł do Jagannatha Puri, do lotosowych stóp Śri Caitanyi
Mahaprabhu.
Śri Caitanya Mahaprabhu
powierzył Raghunathę dasa Gosvamiego Svarupie Damodarze Gosvamiemu. Dlatego
inne imię Raghunathy dasa Gosvamiego brzmi Svarupera Raghu, czyli Raghunatha
Svarupy Damodary. Przez pięć dni Raghunatha dasa Gosvami jadł prasada w świątyni, lecz później stawał
przy bramie Simha-dvara i jadł tylko to, co mógł zebrać jako jałmużnę. Później
żywił się przyjmując jałmużnę od różnych chatr,
czyli ośrodków rozdających pożywienie. Gdy wieści o tym dotarły do ojca
Raghunathy, wysłał on kilku ludzi i pieniądze, lecz Raghunatha dasa Gosvami nie
chciał przyjąć pieniędzy. Kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu dowiedział się, że
Raghunatha dasa Gosvami żywi się żebrząc od chatr,
podarował mu własne gunja-mala i
kamień ze wzgórza Govardhana. Potem Raghunatha dasa Gosvami zwykł jadać
wyrzucone pożywienie, które zbierał i mył. To wyrzeczone życie wielce
zadowoliło tak Svarupę Damodarę, jak i Śri Caitanyę Mahaprabhu. Pewnego dnia
Śri Caitanya Mahaprabhu przemocą wziął trochę tego samego pożywienia,
błogosławiąc w ten sposób Raghunathę dasa Gosvamiego za jego wyrzeczenie.
Antya
06.01 Śri Krasna Caitanya Mahaprabhu użył podstępu, by linami Swej
bezprzyczynowej łaski wyratować Raghunathę dasa Gosvamiego ze ślepej studni
godnego pogardy życia rodzinnego. Uczynił go jednym ze Swych osobistych
towarzyszy, umieszczając go pod opieką Svarupy Damodary Gosvamiego. Składam Mu
pokłony.
Antya
06.02 Wszelka chwała Panu Caitanyi Mahaprabhu! Wszelka chwała Panu
Nityanandzie! Wszelka chwała Śri Advaicie Acaryi! Wszelka chwała wszystkim
bhaktom Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu!
Antya
06.03 Tak więc Pan Gauracandra w różnorodnej transcendentalnej przyjemności
oddawał się w Jagannatha Puri rozmaitym rozrywkom ze Swymi towarzyszami.
Antya
06.04 Chociaż Śri Caitanya Mahaprabhu odczuwał ból z powodu rozłąki z Krsną, na
zewnątrz nie manifestował Swych uczuć, gdyż bał się, że zmartwi Swoich bhaktów.
Antya
06.05 Nie sposób opisać przemian doświadczanych przez Pana, gdy z powodu
rozdzielenia z Krsną manifestował dotkliwe nieszczęście.
Antya
06.06 Gdy Pan odczuwał dotkliwe męki rozdzielenia z Krsną, tylko rozmowy Śri
Ramanandy Rayi o Krsnie i słodkie pieśni Svarupy Damodary utrzymywały Go przy
życiu.
Antya
06.07 Ponieważ podczas dnia Pan przebywał w towarzystwie różnych bhaktów, Jego
umysł był nieco oderwany. Lecz nocą męki rozdzielenia z Krsną bardzo gwałtownie
się wzmagały.
Antya
06.08 Dwie osoby - Ramananda Raya i Svarupa Damodara Gosvami - przebywały z
Panem, by Go uspokoić recytowaniem różnych wersetów o rozrywkach Krsny i
intonowaniem dla Jego zadowolenia stosownych pieśni.
Antya
06.09 Poprzednio, kiedy Pan Krsna był osobiście obecny, Subala, jeden z Jego
przyjaciół, chłopców pasterzy, uszczęśliwiał Go, gdy odczuwał On rozłąkę z
Radharani. Podobnie Ramananda Raya pomagał uszczęśliwiać Pana Śri Caitanyę
Mahaprabhu.
Antya
06.10 Poprzednio, gdy Śrimati Radharani czuła męki rozdzielenia z Krsną, Jej
stała towarzyszka Lalita utrzymywała Ją przy życiu pomagając Jej na wiele
sposobów. Podobnie, kiedy Śri Caitanya Mahaprabhu doznawał uczuć Radharani,
Svarupa Damodara Gosvami pomagał mu pozostać przy życiu.
Antya
06.11 Niezmiernie trudno jest opisać szczęśliwe położenie Ramanandy Rayi i
Svarupy Damodary Gosvamiego. Słynęli oni jako bardzo bliscy zaufani przyjaciele
Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.12 Tak oto Pan cieszył się życiem ze Swymi bhaktami. O bhaktowie Pana Śri
Caitanyi Mahaprabhu, posłuchajcie teraz, jak doszło do spotkania Pana z
Raghunathą dasem Gosvamim.
Antya
06.13 Gdy Raghunatha dasa, w okresie, gdy wiódł życie rodzinne, udał się do
Śantipur, by spotkać Śri Caitanyę Mahaprabhu, Pan ze Swej bezprzyczynowej łaski
udzielił mu stosownych instrukcji.
Antya
06.14 Zamiast zostać tak zwanym ascetą, Raghunatha dasa, wypełniając instrukcje
Pana, wrócił do domu i postępował dokładnie niczym człowiek interesu.
Antya
06.15 Wewnętrznie Raghunatha dąsa był całkowicie wyrzeczony, nawet w życiu
rodzinnym, lecz na zewnątrz nie okazywał tego. Działał natomiast jak zwykły
człowiek interesu. Widząc to, jego ojciec i matka byli zadowoleni.
Antya
06.16 Kiedy Raghunatha dasa otrzymał wiadomość, że Pan Śri Caitanya Mahaprabhu
wrócił z miasta Mathury, usiłował dostać się do lotosowych stóp Pana
Antya
06.17 W owym czasie był pewien muzułmański urzędnik, ściągający podatki z
Saptagramy.
Antya 06.17
Znaczenie: Dawniej, gdy u władzy znajdował się rząd
muzułmański, osoba wyznaczona na poborcę podatków zbierała je od miejscowych
Zamindarów, czyli właścicieli ziemskich. Jedną czwartą tego, co zgromadziła,
zatrzymywała dla siebie jako zysk, a resztę oddawała do skarbu rządowego.
Antya
06.18 Kiedy Hiranya dasa, wuj Raghunathy dasa, zawarł umowę z rządem na
pobieranie podatków, ten muzułmański caudhuri, czyli poborca podatków,
straciwszy swą posadę, zaczął mu niezmiernie zazdrościć.
Antya
06.19 Hiranya dasa zbierał 2 000 000 monet i dlatego powinien oddawać
rządowi 1 500 000. Dawał natomiast tylko 1 200 000,
otrzymując w ten sposób dodatkowy zysk 300 000 monet. Widząc to
muzułmański caudhuri, który był Turkiem, stał się jego przeciwnikiem.
Antya
06.20 Po wysłaniu poufnej noty do rządowego skarbca, caudhuri sprowadził
odpowiedzialnego za to ministra. Caudhuri przybył chcąc aresztować Hiranyę
dasa, lecz ten opuścił dom. Dlatego caudhuri aresztował Raghunathę dasa.
Antya
06.21 Każdego dnia muzułmanin karcił Raghunathę dasa i mówił mu: "Sprowadź
swego ojca i jego starszego brata. W przeciwnym razie ty zostaniesz
ukarany."
Antya
06.22 Caudhuri chciał go pobić, lecz gdy tylko zobaczył twarz Raghunathy,
zmienił zdanie i nie mógł tego zrobić.
Antya
06.23 Ów caudhuri obawiał się w istocie Raghunathy dasa, gdyż ten pochodził ze
społeczności kayasthów. Chociaż caudhuri karcił go słowami, jednak obawiał się
go bić.
Antya 06.23
Znaczenie: Raghunatha pochodził z bardzo arystokratycznej
rodziny ze społeczności kayasthów. Cieszył
się dużym wpływem wśród miejscowych ludzi i dlatego caudhuri, czyli minister, obawiał się go bić. Powierzchownie karcił
Raghunathę dasa uciekając się do gróźb, lecz go nie bił. Członkowie
społeczności kayasthów w Indii są na
ogół bardzo inteligentni i biegli w kierowaniu interesami. Dawniej byli
przeważnie urzędnikami rządowymi. Wspomina o nich nawet Yajnavalkya, co przytoczył
w swojej Amrta-pravaha-bhasyi Śrila
Bhaktivinoda Thakura:
cata-taskara-durvrttair maha-sahasikadibhih
pidyamana praja rakset kayasthaiś ca viśestah
Z wersetu tego wynika, że urzędnicy rządowi ze społeczności kayasthów czasem karali obywateli, a
zatem do obowiązków króla należało chronienie ogółu ludzi przed okrucieństwami kayasthów. W Bengalu społeczność kayasthów szanuje się niemalże na równi
ze społecznością braminów. Lecz na terenach położonych na północy Indii uważa
się ich za śudrów, gdyż zazwyczaj
jedzą mięso i piją wino. W każdym razie z historii wynika, że kayasthowie są bardzo inteligentni. Tak
więc muzułmański caudhuri obawiał się
Raghunathy dasa, jako że należał on do społeczności kayasthów.
Antya
06.24 W tej sytuacji Raghunatha dasa wymyślił podstęp, który pozwoliłby mu
zbiec. Tak więc pokornie przedstawił błagalną prośbę u stóp muzułmańskiego
caudhuri.
Antya
06.25 "Mój drogi panie, ojciec mój i jego starszy brat są twoimi braćmi.
Wszyscy bracia zawsze o coś walczą.
Antya
06.26 "Bracia niekiedy walczą ze sobą, a czasem traktują się bardzo
przyjaźnie. Nigdy nie wiadomo, kiedy sytuacja ulegnie zmianie. Dlatego jestem
pewien, że chociaż dzisiaj walczycie, jutro wy, trzej bracia, będziecie
siedzieć razem w spokoju.
Antya 06.27 "Tak
jak jestem synem swego ojca, jestem również twoim. Jestem od ciebie
uzależniony, a ty jesteś moim żywicielem i obrońcą.
Antya
06.28 "Nie wypada, by żywiciel i obrońca karał osobę, którą utrzymuje.
Jesteś znawcą wszystkich pism objawionych. Jesteś w istocie niczym uosobienie
świętości,"
Antya
06.29 Gdy muzułmanin usłyszał błagalny głos Raghunathy dasa, zmiękło mu serce.
Zaczął płakać i łzy spływały mu po brodzie.
Antya
06.30 Ten muzułmański caudhuri powiedział do Raghunathy dasa "Od dzisiejszego
dnia jesteś moim synem. Dzisiaj jakimś sposobem sprawię, że będziesz
wolny."
Antya
06.31 Powiadomiwszy ministra, caudhuri uwolnił Raghunathę dasa, po czym zaczął
mówić do niego z wielkim uczuciem.
Antya
06.32 "Starszy brat twego ojca jest mało inteligentny", powiedział.
"Posiada on 800 000 monet, lecz skoro ja również jestem
współudziałowcem, powinien dać mi z tego pewną część.
Antya
06.33 "Teraz idź i doprowadź do mojego spotkania z twoim wujem. Niech robi
to, co uważa za najlepsze. Będę całkowicie polegał na jego decyzji."
Antya
06.34 Raghunatha dasa doprowadził do spotkania swego ojca z caudhuri. Ten
załatwił sprawę i wszystko się uspokoiło.
Antya
06.35 W ten sposób Raghunatha dasa spędził jeden rok zupełnie jak
pierwszorzędny zarządca interesów. Lecz w następnym roku znowu postanowił
opuścić dom.
Antya
06.36 Nocą wstał samotnie i odszedł, lecz ojciec złapał go i sprowadził z
powrotem z odległego miejsca.
Antya
06.37 Stało się to niemal czymś powszednim. Raghunatha dasa uciekał z domu, a
ojciec znowu go przyprowadzał. I wtedy matka Raghunathy dasa powiedziała jego
ojcu.
Antya
06.38 "Nasz syn oszalał", powiedziała. "Zatrzymaj go związując
po prostu linami " A ojciec, bardzo nieszczęśliwy, odpowiedział jej w ten
sposób.
Antya 06.39 "Nasz
syn Raghunatha dasa ma bogactwa niczym Indra, król niebios, i żonę piękną jak
anioł. A jednak to wszystko nie mogło przywiązać jego umysłu.
Antya
06.40 "Jakże zatem moglibyśmy zatrzymać tego chłopca w domu związując go
linami? Nawet ojciec nie może unieważnić reakcji czyichś przeszłych czynów.
Antya
06.41 "Pan Śri Caitanya Mahaprabhu całkowicie obdarzył go Swoją łaską.
Któż może zatrzymać w domu osobę szalejącą za Caitanya-candrą?"
Antya
06.42 Wówczas Raghunatha dasa rozważył coś w umyśle i następnego dnia udał się
do Nityanandy Gosaniego.
Antya
06.43 W wiosce Panihati doszło do spotkania między Raghunathą dasem a
Nityanandą Prabhu, któremu towarzyszyło wielu wykonawców kirtanu, sług i innych
osób.
Antya
06.44 Siedząc na skale pod drzewem, nad brzegiem Gangesu, Pan Nityananda
promieniał niczym setki i tysiące wschodzących słońc.
Antya
06.45 Otaczało Go wielu bhaktów siedzących na ziemi. Widząc oddziaływanie
Nityanandy Prabhu, Raghunatha dasa był bardzo zdumiony.
Antya
06.46 Raghunatha dasa złożył pokłony
w odległym miejscu, padając twarzą ku ziemi, a sługa Nityanandy Prabhu wskazał:
"Tutaj składa Ci pokłony Raghunatha dasa."
Antya
06.47 Słysząc to Pan Nityananda Prabhu powiedział: "Jesteś złodziejem.
Teraz przyszedłeś Mnie zobaczyć. Chodź tu, chodź tu. Dzisiaj cię ukarzę!"
Antya
06.48 Pan go zawołał, lecz Raghunatha dasa nie podszedł do Niego. Wtedy Pan
przemocą go pochwycił i umieścił Swe lotosowe stopy na jego głowie.
Antya
06.49 Pan Nityananda był z natury bardzo miłosierny i miał duże poczucie
humoru. Będąc miłosiernym, tak oto przemówił do Raghunathy dasa.
Antya
06.50 "Jesteś niczym złodziej, gdyż zamiast podejść blisko, zatrzymujesz
się w odległym miejscu. Teraz, kiedy cię złapałem, ukarzę cię.
Antya
06.51 "Przygotuj festiwal i
nakarm wszystkich Moich towarzyszy jogurtem oraz sprasowanym ryżem.” Słysząc
to, Raghunatha dasa był niezmiernie zadowolony.
Antya
06.52 Raghunatha dasa bezzwłocznie wysłał swych ludzi do wioski, aby nabyli
wszelkiego rodzaju żywność i przynieśli ją.
Antya
06.53 Raghunatha dasa sprowadził sprasowany ryż, jogurt, mleko, słodycze,
cukier, banany oraz inne produkty żywnościowe i rozłożył je wszędzie dookoła.
Antya
06.54 Gdy tylko wszelkiego rodzaju bramini oraz inni dżentelmeni usłyszeli, że
ma się odbyć festiwal, zaczęli wówczas przybywać. W ten sposób pojawiły się tam
niezliczone rzesze ludzi.
Antya
06.55 Widząc rosnący tłum Raghunatha dasa postarał się o więcej produktów
żywnościowych z innych wiosek. Sprowadził również dwieście do czterystu dużych,
okrągłych, glinianych naczyń.
Antya
06.56 Dostał również pięć czy siedem szczególnie dużych glinianych naczyń, w
których pewien bramin zaczął moczyć sprasowany ryż, by zadowolić Pana
Nityanandę.
Antya
06.57 W jednym miejscu w każdym z dużych naczyń moczono sprasowany ryż w
gorącym mleku. Następnie połowę tego ryżu wymieszano z jogurtem, cukrem i
bananami.
Antya
06.58 Połowę zaś wymieszano z zagęszczonym mlekiem i szczególnym rodzajem
banana zwanym canpa-kala. Następnie dodano cukier, oczyszczone masło i kamforę.
Antya
06.59 Gdy Nityananda Prabhu założył nowe ubranie i usiadł na podwyższeniu,
bramin postawił przed Nim siedem olbrzymich naczyń.
Antya
06.60 Na podwyższeniu tym usiedli kręgiem wokół Pana wszyscy najznaczniejsi
towarzysze Śri Nityanandy Prabhu, jak też inni ważni ludzie.
Antya
06.61 Byli wśród nich: Ramadasa, Sundarananda, Gadadhara dasa, Murari,
Kamalakara, Sadaśiva i Purandara.
Antya
06.62 Byli tam również Dhananjaya, Jagadiśa, Parameśvara dasa, Maheśa,
Gauridasa i Hoda Krsnadasa.
Antya
06.63 Uddharana Datta Thakura oraz wielu innych osobistych towarzyszy Pana
także usiadło na podwyższeniu wraz z Nityanandą Prabhu. Nikt nie mógł zliczyć
ich wszystkich.
Antya 06.63
Znaczenie: Wymienionych tu bhaktów opisał w swojej Anubhasyi Śrila Bhaktisiddhanta
Sarasvati Thakura. Aby uzyskać dalsze informacje, można odwołać się do
następujących adnotacji z Adi-lili. Ramadasa
- Rozdział Dziesiąty, teksty 116 i 118 oraz Rozdział Jedenasty, teksty 13 i 16.
Sundarananda - 11.23. Gadadhara dasa - 10.53, 11.13-14 i 11.17. Wymieniony tu
Murari nie jest tą samą osobą, co Murari Gupta. Jego pełne imię brzmi Murari
Caitanya dasa i jest on osobistym towarzyszem Nityanandy Prabhu. Tak więc
trzeba odwołać się do Rozdziału Jedenastego, tekstu 20. Kamalakara - 11.24.
Sadaśiva - 11.38. Purandara - 11.28. Dhananjaya - 11.31. Jagadiśa - 11.30.
Parameśvara - 11.29. Maheśa - 11.32. Gauridasa - 11.26. Hoda Krsnadasa - 11.47.
Uddharana Datta Thakura - 11.41.
Antya
06.64 Słysząc o festiwalu, udali się tam rozmaici wielcy uczeni, bramini i
kapłani. Pan Nityananda Prabhu okazał im szacunek i nakłonił, by usiedli obok
Niego na podwyższeniu.
Antya
06.65 Każdemu podano dwa gliniane naczynia. Do jednego włożono sprasowany ryż z
zagęszczonym mlekiem, a do drugiego sprasowany ryż z jogurtem.
Antya
06.66 Pozostali ludzie usiedli grupami wokół podwyższenia. Nikt nie potrafił
zliczyć, jak wielu ich tam było.
Antya
06.67 Każdemu z nich bez wyjątku podano dwa gliniane naczynia - jedno ze sprasowanym
ryżem w jogurcie, a drugie ze sprasowanym ryżem w zagęszczonym mleku.
Antya
06.68 Niektórzy bramini nie otrzymali miejsca na podwyższeniu, poszli zatem na
brzeg Gangesu ze swymi dwoma glinianymi naczyniami i tam namoczyli swój
sprasowany ryż.
Antya
06.69 Inni, którzy nie mogli zdobyć miejsca nawet na brzegu Gangesu, weszli do
wody i tam zaczęli jeść dwa rodzaje sprasowanego ryżu.
Antya
06.70 Tak więc niektórzy siedzieli na podwyższeniu, inni u jego podstawy, a
pozostali na brzegu Gangesu. Każdy z nich otrzymał dwa naczynia, które podawało
dwudziestu ludzi rozdających pożywienie.
Antya
06.71 Wtedy przybył tam Raghava Pandita. Widząc tę sytuację, zaczął się śmiać w
wielkim zdumieniu.
Antya
06.72 Przyniósł wiele innych rodzajów potraw ugotowanych w ghee i ofiarowanych
Panu. Prasada to umieścił najpierw przed Panem Nityanandą, a następnie rozdał
bhaktom.
Antya
06.73 Raghava Pandita powiedział Panu Nityanandzie: "Dla Ciebie, Panie,
ofiarowałem już pożywienie Bóstwu, lecz Ty uczestniczysz tu w festiwalu. Tak
więc jedzenie leży tam nietknięte."
Antya
06.74 Pan Nityananda odpowiedział: "Pozwól Mi w ciągu dnia zjeść całe pożywienie tutaj, a w twoim domu
posilę się wieczorem.
Antya
06.75 "Pochodzę ze społeczności chłopców pasterzy i dlatego towarzyszy Mi
na ogól wielu pasterzy. Jestem szczęśliwy, gdy wspólnie posilamy się w ten
sposób na świeżym powietrzu, na piaszczystym brzegu rzeki."
Antya
06.76 Pan Nityananda nakłonił Raghavę Panditę, by usiadł, i kazał jemu również
podać dwa naczynia z dwoma rodzajami namoczonego sprasowanego ryżu.
Antya
06.77 Kiedy wszystkim podano sprasowany ryż, Pan Nityananda sprowadził w
medytacji Śri Caitanyę Mahaprabhu.
Antya
06.78 Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu przybył, Pan Nityananda Prabhu wstał. I wtedy
zobaczyli, jak inni smakowali sprasowany ryż z jogurtem i zagęszczonym mlekiem.
Antya
06.79 Pan Nityananda Prabhu brał odrobinę sprasowanego ryżu z każdego bez
wyjątku naczynia i dla żartu wpychał do ust Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.80 Śri Caitanya Mahaprabhu także wziął z uśmiechem odrobinę pożywienia,
wepchnął Nityanandzie do ust i śmiejąc się zmusił Go do zjedzenia tego.
Antya
06.81 W ten sposób Pan Nityananda przechadzał się między wszystkimi grupami
jedzących, zaś wszyscy stojący tam Vaisnavowie przyglądali się tej zabawie.
Antya
06.82 Nikt nie mógł zrozumieć, co Nityananda Prabhu robił, gdy tak spacerował.
Jednakże ci, co mieli wielkie szczęście, mogli zobaczyć, że Pan Śri Caitanya
Mahaprabhu również był obecny.
Antya
06.83 Potem Pan Nityananda Prabhu uśmiechnął się i usiadł. Po Swej prawej
stronie trzymał cztery naczynia sprasowanego ryżu, który nie był zrobiony z
ugotowanego niełuskanego ryżu.
Antya
06.84 Pan Nityananda ofiarował Śri Caitanyi Mahaprabhu miejsce i nakłonił Go,
by usiadł. Następnie dwaj bracia zaczęli razem jeść sprasowany ryż.
Antya
06.85 Pan Nityananda Prabhu widząc, że Pan Caitanya Mahaprabhu je razem z Nim,
bardzo się ucieszył i ukazał rozmaite odmiany ekstatycznej miłości.
Antya
06.86 Pan Nityananda Prabhu polecił: "Jedzcie wszyscy intonując święte
imię Hari". Natychmiast rozległy się święte imiona "Hari, Hari",
wypełniając cały wszechświat.
Antya
06.87 Gdy wszyscy Vaisnavowie intonowali święte imiona "Hari, Hari" i
posilali się, przypomnieli sobie, jak Krsna i Balarama jedli ze Swymi
towarzyszami, chłopcami pasterzami, na brzegu Yamuny.
Antya
06.88 Śri Caitanya Mahaprabhu i Pan Nityananda Prabhu są nadzwyczaj miłosierni
i tolerancyjni. Raghunatha dasa miał szczęście, że zaakceptowali całą tę sytuację.
Antya
06.89 Któż może zrozumieć oddziaływanie i łaskę Pana Nityanandy Prabhu? Jest On
tak potężny, że skłonił Pana Śri Caitanyę Mahaprabhu do przyjścia na brzeg
Gangesu, by zjeść sprasowany ryż.
Antya
06.90 Wszyscy zaufani bhaktowie, którzy byli chłopcami pasterzami i którym
przewodził Śri Ramadasa, pogrążyli się w ekstatycznej miłości. Myśleli, że
brzeg Gangesu to brzeg Yamuny.
Antya
06.91 Gdy kupcy z wielu innych wiosek dowiedzieli się o tym festiwalu, przybyli
tam, by sprzedać sprasowany ryż, jogurt, słodycze i banany.
Antya
06.92 Gdy przybyli przynosząc wszelkiego rodzaju żywność, Raghunatha dasa nabył
to wszystko. Zapłacił im tyle, ile ich towary były warte, a później tym samym
pożywieniem ich nakarmił.
Antya
06.93 Każdy, kto przyszedł zobaczyć te zabawne sytuacje, jakie miały tam
miejsce, również został nakarmiony sprasowanym ryżem, jogurtem i bananami.
Antya
06.94 Gdy Pan Nityananda Prabhu skończył jeść, umył ręce i usta i dał
Raghunacie dasowi pożywienie, które pozostało w czterech naczyniach.
Antya
06.95 Pożywienie zostało jeszcze w trzech innych dużych naczyniach Pana
Nityanandy i pewien bramin rozdał je wszystkim bhaktom, każdemu dając po
odrobinie.
Antya
06.96 Potem jeden bramin przyniósł girlandę z kwiatów, założył ją Nityanandzie
Prabhu na szyję, a całe Jego ciało posmarował papką sandałową.
Antya
06.97 Gdy sługa przyniósł orzechy betel i ofiarował je Panu Nityanandzie, Pan
uśmiechnął się i zaczął je żuć.
Antya
06.98 Własną ręką Pan Nityananda Prabhu rozdał wśród wszystkich bhaktów
pozostałe girlandy z kwiatów, papkę sandałową i orzechy betel.
Antya
06.99 Po otrzymaniu resztek pożywienia Pana Nityanandy Prabhu, Raghunatha dasa,
niezmiernie szczęśliwy, zjadł nieco, a resztę rozdał swym towarzyszom.
Antya
06.100 Tak oto opisałem rozrywki Pana Nityanandy Prabhu
związane ze słynnym festiwalem sprasowanego ryżu i jogurtu.
Antya
06.101 Nityananda Prabhu w ciągu dnia odpoczywał, a gdy
dzień dobiegł końca, udał się do świątyni Raghavy Pandity i rozpoczął zbiorowe
intonowanie świętego imienia Pana.
Antya
06.102 Pan Nityananda Prabhu najpierw nakłonił bhaktów
do tańczenia, a w końcu Sam zaczął tańczyć, zalewając w ten sposób cały świat
ekstatyczną miłością.
Antya
06.103 Pan Śri Caitanya Mahaprabhu oglądał taniec Pana
Nityanandy Prabhu. Nityananda Prabhu widział to, lecz inni nie.
Antya
06.104 Tańca Pana Nityanandy Prabhu, tak jak i tańca Śri
Caitanyi Mahaprabhu, nie da się porównać z niczym w tych trzech światach.
Antya
06.105 Nikt nie potrafi właściwie opisać słodyczy tańca
Pana Nityanandy. Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście przychodzi, by go zobaczyć.
Antya
06.106 Gdy Pan Nityananda zakończył taniec i odpoczął,
Raghava Pandita poprosił, by Pan zjadł kolację.
Antya
06.107 Pan Nityananda Prabhu usiadł do kolacji z
osobistymi towarzyszami, a po Swojej prawej stronie zrobił miejsce dla Śri
Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.108 Śri Caitanya Mahaprabhu przyszedł tam i usiadł na
Swoim miejscu. Widząc to Raghava Pandita czuł wzrastające szczęście.
Antya 06.109 Raghava
Pandita postawił prasada przed tymi dwoma braćmi, a potem rozdał prasada
wszystkim pozostałym Vaisnavom.
Antya
06.110 Były tam różne rodzaje ciast, słodki ryż i
ugotowany ryż przedniej jakości, który smakiem przewyższał nektar. Była też rozmaitość
warzyw.
Antya
06.111 Pożywienie, które Raghava Pandita przygotował i
ofiarował Bóstwu, było niczym esencja nektaru. Śri Caitanya Mahaprabhu
wielokrotnie tam przychodził, by jeść to prasada.
Antya
06.112 A gdy Raghava Pandita ugotował już to pożywienie
i ofiarował je Bóstwu, przygotowywał osobne ofiarowanie dla Śri Caitanyi
Mahaprabhu.
Antya
06.113 Śri Caitanya Mahaprabhu codziennie jadał w domu
Raghavy Pandity. Niekiedy zaś dawał mu możliwość ujrzenia Siebie.
Antya
06.114 Raghava Pandita przynosił prasada i nakładał dwóm
braciom, karmiąc Ich z wielką troską. Zjadali wszystko i dlatego nic nie
zostawało.
Antya
06.115 Przyniósł tak wiele specjałów, że nikt ich zbyt
dobrze nie znał. W rzeczywistości faktem było, że to najwyższa matka, Radharani,
osobiście gotowała w domu Raghavy Pandity.
Antya
06.116 Śrimati Radharani otrzymała od Durvasy Muniego
błogosławieństwo, że wszystko. co ugotuje, będzie słodsze niż nektar. To jest
szczególną cechą Jej gotowania.
Antya
06.117 Pożywienie to, aromatyczne i sprawiające
przyjemność oczom, było esencją wszelkiej słodyczy. Tak więc dwaj bracia, Pan
Caitanya Mahaprabhu i Pan Nityananda Prabhu, jedli je z wielkim zadowoleniem.
Antya
06.118 Wszyscy obecni tam bhaktowie prosili Raghunathę
dasa, by usiadł i zjadł prasada, lecz Raghava Pandita powiedział im: "On
zje prasada później."
Antya
06.119 Wszyscy bhaktowie zjedli prasada, napełniając się
po uszy. Potem wstali intonując święte imię Hari i umyli ręce oraz usta.
Antya
06.120 Po posiłku dwaj bracia umyli ręce i usta. Wtedy
Raghava Pandita przyniósł girlandy z kwiatów oraz papkę sandałową i udekorował
Ich.
Antya
06.121 Raghava Pandita ofiarował Im orzechy betel i
wielbił Ich lotosowe stopy. Bhaktom również rozdał orzechy betel, girlandy z kwiatów
i papkę sandałową.
Antya
06.122 Raghava Pandita, będąc bardzo miłosiernym dla
Raghunathy dasa, ofiarował mu talerze z resztkami pożywienia dwóch braci.
Antya
06.123 I powiedział: "To pożywienie jadł Pan Śri
Caitanya Mahaprabhu. Jeśli zjesz resztki po Nim, zostaniesz wybawiony z niewoli
swej rodziny."
Antya
06.124 Najwyższa Osoba Boga zawsze przebywa w sercu czy
w domu bhakty. Fakt ten niekiedy jest ukryty, a czasem zamanifestowany, gdyż
Najwyższa Osoba Boga jest całkowicie niezależny.
Antya 06.125 Najwyższa
Osoba Boga jest również wszechprzenikający, tak więc przebywa wszędzie. Każdy,
kto w to wątpi, zostanie unicestwiony.
Antya
06.126 Po wykąpaniu się rankiem w Gangesie Nityananda
Prabhu usiadł wraz ze Swymi towarzyszami pod tym samym drzewem, pod którym
siedział poprzednio.
Antya
06.127 Raghunatha dasa udał się tam i wielbił lotosowe
stopy Pana Nityanandy. Za pośrednictwem Raghavy Pandity przedstawił swe
pragnienie.
Antya
06.128 "Jestem najnędzniejszym z ludzi, najbardziej
grzesznym, upadłym i potępionym. Tym niemniej pragnę uzyskać schronienie u Śri
Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.129 "Już wiele razy próbowałem najlepiej, jak
potrafiłem, niczym karzeł, który chce złapać księżyc, lecz nigdy nie odniosłem
sukcesu.
Antya
06.130 "Niestety, za każdym razem, gdy próbowałem
porzucić związki z domem, ojciec i matka związywali mnie.
Antya
06.131 "Bez Twojej łaski nikt nie może uzyskać
schronienia u Śri Caitanyi Mahaprabhu. Lecz gdy Ty obdarzysz Swym
miłosierdziem, to nawet najnędzniejszy z ludzi może osiągnąć schronienie u Jego
lotosowych stóp.
Antya
06.132 "Chociaż jestem osobą niegodną i bardzo się
obawiam przedłożyć tę prośbę, niemniej jednak proszę Cię, Panie, byś był dla
mnie szczególnie łaskawy, przyznając mi schronienie u lotosowych stóp Śri
Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.133 "Kładąc stopy na mojej głowie, daj mi
błogosławieństwo, bym bez trudu mógł uzyskać schronienie u Śri Caitanyi
Mahaprabhu. Modlę się o takie błogosławieństwo."
Antya
06.134 Wysłuchawszy tej błagalnej prośby Raghunathy
dasa, Pan Nityananda Prabhu uśmiechnął się i powiedział wszystkim bhaktom:
"Standard materialnego szczęścia Raghunathy dasa równy jest standardowi
Indry, króla niebios.
Antya
06.135 "Choć Raghunatha dasa znajduje się w takim
szczęśliwym materialnie położeniu, to dzięki łasce, jaką obdarzył go Śri
Caitanya Mahaprabhu, wcale tego nie chce. Dlatego okażcie mu wszyscy
miłosierdzie i obdarzcie go błogosławieństwem, by mógł wkrótce uzyskać
schronienie u lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.136 "Kto wdycha woń lotosowych stóp Pana Krsny,
ten nawet nie przywiązuje wagi do standardu szczęścia na najwyższej z planet,
Brahmaloce. Cóż więc mówić o szczęściu niebiańskim?
Antya
06.137 "'Ci, którzy ubiegają się o łaskę Pana
Krsny, Najwyższej Osoby Boga, ofiarowują Mu wzniosłe poetyczne modlitwy. Słynie
On zatem jako Uttama-śloka. Król Bharata gorąco pragnął uzyskać towarzystwo
Pana Krsny. Dlatego, choć był w rozkwicie młodości, porzucił swą bardzo
atrakcyjną żonę, przywiązane dzieci, najukochańszych przyjaciół i bogate
królestwo, zupełnie tak, jak zostawia się odchody po ich wydaleniu.'"
Antya 06.137
Znaczenie: Werset ten pochodzi ze Śrimad-Bhagavatam (5.14.43).
Antya
06.138 Potem Pan Nityananda Prabhu przywołał Raghunathę
dasa blisko Siebie, położył Swe lotosowe stopy na jego głowie i zaczął mówić.
Antya
06.139 "Mój drogi Raghunatho dasie",
powiedział, "ponieważ przygotowałeś ucztę na brzegu Gangesu, Śri Caitanya
Mahaprabhu przybył tam, aby po prostu okazać ci Swoją łaskę.
Antya
06.140 "Tak oto ze Swojej bezprzyczynowej łaski
zjadł sprasowany ryż i mleko. A potem, obejrzawszy wieczorem taniec bhaktów,
zjadł kolację.
Antya
06.141 "Pan Śri Caitanya Mahaprabhu, Gaurahari,
przyszedł tu osobiście, aby cię wyzwolić. Bądź teraz pewien, że zniknęły
wszelkie przeszkody, których celem było zniewolenie ciebie.
Antya
06.142 "Śri Caitanya Mahaprabhu przyjmie cię i
umieści pod opieką Swego sekretarza, Svarupy Damodary. W ten sposób zostaniesz
jednym z najbardziej zaufanych wewnętrznych sług i uzyskasz schronienie u Śri
Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.143 "Bądź pewien tego i wróć do domu. Wkrótce
bez przeszkód uzyskasz schronienie w Panu Śri Caitanyi Mahaprabhu."
Antya
06.144 Pan Nityananda sprawił, że wszyscy bhaktowie
pobłogosławili Raghunathę dasa, ten zaś okazał szacunek ich lotosowym stopom.
Antya
06.145 Pożegnawszy Pana Nityanandę Prabhu, a następnie
wszystkich pozostałych Vaisnavów, Śri Raghunatha dasa w tajemnicy zasięgnął
rady u Raghavy Pandity.
Antya
06.146 Zasięgnąwszy rady u Raghavy Pandity, w tajemnicy
przekazał w ręce skarbnika Nityanandy Prabhu sto złotych monet i około siedem
tola złota.
Antya
06.147 Raghunatha dasa przestrzegł skarbnika "Teraz
nie mów o tym Panu Nityanandzie Prabhu. Ale gdy wróci do domu, powiadom Go
łaskawie o tym podarunku."
Antya
06.148 Potem Raghava Pandita wziął Raghunathę dasa do
swego domu namówiwszy go, by zobaczył Bóstwo, a następnie dał mu girlandę i
papkę sandałową.
Antya
06.149 Dał Raghunacie dasowi dużą ilość prasada na drogę
do domu. Wówczas Raghunatha dasa znowu zwrócił się do Raghavy Pandity.
Antya
06.150 Powiedział: "Chcę dać pieniądze, aby okazać
cześć lotosowym stopom wszystkich wielkich bhaktów, sług i pomocników Pana
Nityanandy Prabhu.
Antya
06.151 "Daj każdemu z nich dwadzieścia, piętnaście,
dwanaście, dziesięć lub pięć monet, jak uważasz za stosowne."
Antya
06.152 Raghunatha dasa ustalił kwotę do rozdania i
przedstawił to Raghavie Pandicie. Ten zaś sporządził listę informującą, ile
pieniędzy należało dać każdemu z bhaktów.
Antya
06.153 Raghunatha dasa z wielką pokorą położył przed
Raghavą Panditą sto złotych monet i około dwie tole złota dla wszystkich
pozostałych bhaktów.
Antya
06.154 Raghunatha dasa wrócił do swego domu wziąwszy pył
ze stóp Raghavy Pandity. Czuł się wielce zobowiązany Panu Nityanandzie Prabhu
za to, że dał mu Swe miłosierne błogosławieństwo.
Antya
06.155 Od tego dnia nie wchodził do wewnętrznej części
domu. Natomiast sypiał w Durga-mandapa [miejsce, w którym wielbi się matkę
Durgę].
Antya
06.156 Tam jednakże stróże trzymali wartę. A Raghunatha
dasa obmyślał różne sposoby zmylenia ich czujności.
Antya
06.157 W owym czasie wszyscy bhaktowie z Bengalu szli do
Jagannatha Puri, by odwiedzić Pana Caitanyę Mahaprabhu.
Antya
06.158 Raghunatha
dasa nie mógł im towarzyszyć, gdyż byli tak znani, że natychmiast złapano by
go.
Antya
06.159-160 Tak więc Raghunatha dasa myślał intensywnie o
tym, jak uciec. I pewnej nocy, gdy spał w Durga-mandapa, a do końca nocy
zostały tylko cztery dandy, wszedł do domu kapłan Yadunandana Acarya.
Antya
06.161 Yadunandana Acarya był kapłanem i mistrzem
duchowym Raghunathy dasa. Choć pochodził z rodziny bramińskiej, przyjął łaskę
Vasudevy Datty.
Antya 06.161
Znaczenie: Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura wypowiada
zdanie, że choć ateiści, którzy nie przestrzegali polecenia Śri Advaity Acaryi,
podają się za Jego stronników, to nie uznają Śri Caitanyi Mahaprabhu za
Najwyższą Osobę Boga, Krsnę. Yadunandana Acarya, jeden z najbardziej zaufanych
zwolenników Śri Caitanyi Mahaprabhu, był inicjowanym uczniem Advaity Acaryi.
Nie był skażony sentymentalnymi podziałami klasyfikującymi Vaisnavów według ich
narodzin. Dlatego też uznał Vasudevę Dattę za swego mistrza duchowego, chociaż
ten nie pochodził z rodziny bramińskiej.
Antya
06.162 Yadunandana Acarya otrzymał oficjalną inicjację
od Advaity Acaryi. Tak więc uważał Pana Caitanyę za swe serce i duszę.
Antya
06.163 Kiedy Yadunandana Acarya przybył do domu
Raghunathy dasa i stanął na dziedzińcu, Raghunatha dasa wyszedł do niego i
złożył mu pokłony padając na ziemię.
Antya
06.164 Jeden z uczniów Yadunandana Acaryi wielbił
Bóstwo, lecz porzucił tę służbę. Yadunandana Acarya chciał, by Raghunatha dasa
nakłonił go do ponownego jej podjęcia.
Antya
06.165 Yadunandana Acarya poprosił Raghunathę dasa:
"Nakłoń go, proszę, do ponownego podjęcia tej służby, gdyż nie ma innego
bramina, który mógłby ją wykonywać.
Antya
06.166 Powiedziawszy to, Yadunandana Acarya wziął ze
sobą Raghunathę dasa i wyszedł. Wtedy wszyscy strażnicy już głęboko spali, jako
że noc właśnie dobiegała końca.
Antya
06.167 Dom Yadunandany Acaryi znajdował się na wschód od
domu Raghunathy dasa. Idąc do niego Yadunandana Acarya i Raghunatha dasa
rozmawiali.
Antya
06.168 W połowie drogi Raghunatha dasa przedstawił
lotosowym stopom swego mistrza duchowego taką propozycję: "Udam się do
domu tego bramina, nakłonię go do powrotu i wyślę do ciebie.
Antya
06.169 "Możesz spokojnie udać się do domu. Stosując
się do twego polecenia przekonam tego bramina." Pod tym pretekstem,
poprosiwszy o pozwolenie, postanowił odejść.
Antya
06.170 Raghunatha dasa pomyślał: "To najlepsza
okazja, by uciec, gdyż tym razem nie ma ze mną żadnych sług czy
strażników."
Antya
06.171 Myśląc w ten sposób szybko posuwał się na wschód.
Czasami obracał się i spoglądał za siebie, ale nikt za nim nie szedł.
Antya
06.172 Myśląc o lotosowych stopach Śri Caitanyi
Mahaprabhu i Pana Nityanandy Prabhu, porzucił główną drogę i w wielkim
pośpiechu podążał ścieżką zazwyczaj nieuczęszczaną.
Antya
06.173 Zbaczając z głównej drogi wiodącej od wioski do
wioski przemierzał dżunglę, sercem i duszą myśląc o lotosowych stopach Śri
Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.174 W jeden dzień przeszedł około trzydziestu mil, a
wieczorem udał się na odpoczynek do obory mleczarza.
Antya
06.175 Gdy mleczarz spostrzegł, że Raghunatha dasa
pościł, dał mu trochę mleka. Raghunatha dasa wypił je i położył się tam, by
przez noc odpocząć.
Antya
06.176 Sługa i strażnik, nie widząc Raghunathy dasa w domu,
natychmiast poszli zapytać o niego jego mistrza duchowego, Yadunandanę Acaryę.
Antya
06.177 Yadunandana Acarya powiedział: "On już
poprosił mnie o pozwolenie i wrócił do domu." Tak oto podniósł się tumult,
gdyż każdy krzyczał: "Teraz Raghunatha odszedł!"
Antya
06.178 Ojciec Raghunathy dasa powiedział: "Teraz
wszyscy bhaktowie z Bengalu poszli do Jagannatha Puri, by odwiedzić Pana Śri
Caitanyę Mahaprabhu.
Antya
06.179 "Raghunatha dasa uciekł z nimi. Dziesięciu
ludzi powinno natychmiast pójść go złapać i przyprowadzić z powrotem."
Antya
06.180 Ojciec Raghunathy dasa napisał list do Śivanandy
Seny, prosząc go z wielką pokorą: "Zwróć, proszę, mojego syna."
Antya
06.181 W Jhankarze tych dziesięciu ludzi dogoniło grupę
Vaisnavów zmierzających do Nilacali.
Antya
06.182 Po dostarczeniu listu ludzie ci zapytali
Śivanandę Senę o Raghunathę dasa. Lecz Śivananda Sena odpowiedział: "Nie
było go tu."
Antya
06.183 Dziesięciu ludzi wróciło do domu, a ojciec i
matka Raghunathy dasa napełnili się niepokojem.
Antya
06.184 Raghunatha dasa, który odpoczywał w domu
mleczarza, wstał wczesnym rankiem. Zamiast udać się na wschód, wyruszył na
południe.
Antya
06.185 Przeszedł przez Chatrabhogę, lecz zamiast iść
główną drogą, podążał ścieżką wiodącą od wioski do wioski.
Antya 06.185
Znaczenie: Chatrabhoga, znana obecnie jako Chada-khadi,
znajduje się w okręgu dwudziestu czterech pargana w Zachodnim Bengalu.
Usytuowana jest w pobliżu znanej wioski Jayanagara-majilapura. Dawniej
przepływał przez ten obszar Ganges lub jakieś jego odnogi. Niekiedy myli się
Chatrabhogę z wioską położoną nad brzegiem Kansai-nadi w Benapolu.
Antya
06.186 Podróżował cały dzień, nie dbając o jedzenie.
Głód nie stanowił przeszkody, gdy umysł miał skupiony na uzyskaniu schronienia
u lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.187 Czasami żuł smażone ziarno, czasami gotował, a
niekiedy pił mleko. W ten sposób utrzymywał się przy życiu przy pomocy tego, co
było dostępne tam, gdzie się udał.
Antya
06.188 Po dwunastu dniach dotarł do Jagannatha Puri, ale
w drodze jadł tylko przez trzy dni.
Antya
06.189 Gdy Raghunatha dasa spotkał Śri Caitanyę
Mahaprabhu, Pan siedział ze Swymi towarzyszami, którym przewodził Svarupa
Damodara.
Antya
06.190 Pozostając w odległym miejscu na dziedzińcu
upadł, by złożyć pokłony. Wtedy Mukunda Datta powiedział: "Jest tu
Raghunatha."
Antya
06.191 Gdy tylko Śri Caitanya Mahaprabhu usłyszał te
słowa, powitał Raghunathę dasa. "Chodź tutaj", powiedział. Wtedy
Raghunatha dasa objął lotosowe stopy Pana, lecz Pan, ze Swej bezprzyczynowej
łaski, wstał i objął go.
Antya
06.192 Raghunatha dasa ofiarował modlitwy u lotosowych
stóp wszystkich bhaktów, którym przewodził Svarupa Damodara Gosvami. Widząc,
jak szczególną łaską Śri Caitanya Mahaprabhu obdarzył Raghunathę dasa, oni
również go objęli.
Antya
06.193 Pan Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział:
"Łaska Pana Krsny jest potężniejsza niż cokolwiek innego. Dlatego Pan
wyzwolił cię z rynsztoku materialistycznego życia, które jest niczym dół, do
którego ludzie wydalają odchody."
Antya 06.193
Znaczenie: Zgodnie z prawem karmy każdemu dane jest cierpieć lub czerpać przyjemność
odpowiednio do pewnego materialnego standardu. Lecz łaska Pana Krsny jest tak
potężna, że Pan może zmienić wszelkie reakcje czyjejś przeszłej karmy, czyli działań dla własnej
przyjemności. Pan Śri Caitanya Mahaprabhu szczególnie zwrócił uwagę na łaskę
Pana Krsny. Łaska ta jest potężniejsza od czegokolwiek innego, gdyż wyratowała
Raghunathę dasa z mocnej niewoli materialistycznego sposobu życia, które Pan
porównywał do dziury, do której ludzie wydalają odchody. Śri Caitanya
Mahaprabhu orzekł, że ofiary materialistycznego życia są niczym robaki, które
żyją w odchodach, lecz nie potrą ich porzucić. Grhavrata, ten, kto postanowił żyć w wygodnym domu, choć jest to w
istocie przygnębiające, znajduje się w potępionym położeniu. Bez łaski Krsny
nie można wydostać się z brudnego uwikłania w materialistyczne życie. Mierna
żywa istota nie może na własną rękę porzucić swej materialistycznej sytuacji;
może to zrobić tylko wtedy, gdy otrzyma specjalną łaskę Krsny. Śri Caitanya
Mahaprabhu wiedział doskonale, że Raghunatha dasa był już wyzwolony. Tym
niemniej podkreślił, że życie Raghunathy dasa w materialnym komforcie jako syna
bardzo bogatego człowieka, z niezwykle piękną żoną i wieloma towarzyszącymi mu
sługami, było niczym rynsztok z odchodami. W ten sposób Pan szczególnie
wskazał, że zwykli ludzie, którzy są bardzo zadowoleni z materialnych wygód i
życia rodzinnego, nie znajdują się w lepszym położeniu niż robaki w odchodach.
Antya
06.194 Raghunatha dasa odpowiedział w myślach: "Nie
wiem, kim jest Krsna. Wiem tylko, o mój Panie, że to Twoja łaska wyratowała
mnie z życia rodzinnego."
Antya
06.195 Pan mówił dalej: "Twój ojciec i jego starszy
brat są spokrewnieni z Moim dziadkiem, Nilambarą Cakravartim, jako jego bracia.
Dlatego uważam ich za Swych dziadków.
Antya 06.195
Znaczenie: Nilambara Cakravarti, dziadek Śri Caitanyi
Mahaprabhu, był bardzo blisko spokrewniony z ojcem i wujem Raghunathy dasa. Nilambara
Cakravarti zwykł nazywać ich swoimi młodszymi braćmi, gdyż obaj byli poważanymi
dżentelmenami bardzo oddanymi braminom. Tak samo i oni wołali zwykle na niego
Dada Cakravarti, zwracając się do niego jak do starszego brata bramina.
Jednakże Raghunatha dasa był niemal w tym samym wieku co Pan Śri Caitanya
Mahaprabhu. Wnuk na ogół może żartować ze swego dziadka, dlatego Śri Caitanya
Mahaprabhu wykorzystał to pokrewieństwo między Swym dziadkiem a ojcem i wujem
Raghunathy dasa, aby odezwać się w żartobliwy sposób.
Antya
06.196 "Ponieważ twój ojciec i jego starszy brat są
młodszymi braćmi Nilambary Cakravartiego, mogę z nich w ten sposób żartować.
Antya
06.197 "Mój drogi Raghunatho dasie, twój ojciec i
jego starszy brat są niczym robaki w odchodach w rynsztoku materialnej
przyjemności, gdyż poważną chorobę wywołaną trucizną materialnej przyjemności
uważaj za szczęście.
Antya 06.197
Znaczenie: Gdy człowiek jest przywiązany do materialnej
przyjemności, przywiązany jest do wielu przykrych stanów. Tym niemniej uznaje
swe potępione położenie za szczęście. Do tego rodzaju osoby przyjemność
zmysłowa przemawia tak silnie, że nie może jej porzucić, zupełnie tak, jak
robak nie potrafi porzucić odchodów, w których się znajduje. Z duchowego punktu
widzenia osoba, która jest zbytnio pochłonięta materialną przyjemnością, jest
zupełnie jak robak w odchodach. I choć takie położenie jest w oczach dusz
wyzwolonych czymś bezwzględnie wstrętnym, materialistyczna osoba oddająca się
tej przyjemności jest do niej bardzo przywiązana.
Antya
06.198 "Chociaż twój ojciec i wuj są hojni dla
braminów i bardzo im pomagają, tym niemniej nie są czystymi Vaisnavami. Są
jednak prawie jak Vaisnavowie.
Antya 06.198
Znaczenie: Jak oznajmił Śrila Bhaktivinoda Thakura w swej Amrta-pravaha-bhasyi, niektórzy ludzie,
zwykle osoby bardzo bogate, ubierają się jak Vaisnavowie i dają jałmużnę
braminom. Są także przywiązani do wielbienia Bóstwa, lecz z powodu przywiązania
do materialnej przyjemności nie mogą być czystymi Vaisnavami. Anyabhilasita-śunyam jnana-karmady-anavrtam.
Czysty Vaisnava nie pragnie materialnej przyjemności. To jest podstawową
kwalifikacją czystego Vaisnavy. Istnieją jednak ludzie, szczególnie bogaci
ludzie, którzy regularnie wielbią Bóstwo, dają jałmużnę braminom i są pod każdym
względem pobożni, lecz nie mogą być czystymi Vaisnavami. Pomimo zewnętrznego
pokazu Vaisnavizmu i dobroczynności, ich wewnętrznym pragnieniem jest cieszenie
się wyższym standardem materialnego życia. Ojciec Raghunathy dasa, Hiranya
dasa, i wuj, Govardhana, byli bardzo hojni dla braminów. V rzeczywistości
bramini z okręgu Gaudiya praktycznie byli od nich zależni. Tak więc uznawano
ich za bardzo pobożnych dżentelmenów. Jednakże w oczach ogółu ludzi podawali
się za Vaisnavów, chociaż z czysto duchowego punktu widzenia byli zwykłymi
ludzkimi istotami, a nie czystymi Vaisnavami. Prawdziwi Vaisnavowie uważali ich
za prawie Vaisnavów, nie za czystych Vaisnavów. Innymi słowy, byli oni kanistha-adhikari, gdyż nie znali
wyższych regulujących zasad Vaisnavy. Niemniej jednak nie można było określić
ich mianem visayi, czyli zaślepionych
materialistycznych odbiorców przyjemności.
Antya
06.199 "Ci, którzy są przywiązani do życia
materialistycznego i są ślepi na życie duchowe, muszą działać w taki sposób, że
z powodu swych czynności i ich reakcji są związani powtarzającymi się
narodzinami i śmiercią.
Antya 06.199
Znaczenie: Jak wyraźnie oznajmia Bhagavad-gita (3.9), yajnarthat
karmano 'nyatra loko 'yam karma-bandhanah: jeśli ktoś nie postępuje jak
czysty bhakta, to wszelkie czynności, jakie wykonuje, tworzą reakcje niewoli
działania dla własnej przyjemności (karma-bandhanah).
Zaś Śrimad-Bhagavatam mówi:
nunam pramattah kurute vikarma yad-indriya-pritaya aprnoti
na sadhu manye yata atmano
'yam asann api kleśada asa dehah
"Osoba materialistyczna, szaleńczo zaangażowana w działanie dla
przyjemności zmysłowej nie wie, że wikła się w powtarzające się narodziny i
śmierć, i że jej ciało - choć tymczasowe - pełne jest cierpień." (Śrimad-Bhagavatam 5.5.4) Visayi, człowiek który na oślep usidlił
się w pajęczynie materialistycznego życia, bezustannie pozostaje w cyklu
narodzin i śmierci. Tego rodzaju osoba nie potrafi zrozumieć, jak pełnić czystą
służbę oddania. Dlatego też, odpowiednio do swego pragnienia, działa jako karmita,
jnani, yogin czy ktoś inny, lecz nie
wie, że czynności karmy, jnany i yogi wiążą po prostu z cyklem narodzin
i śmierci.
Antya
06.200 "Pan Krsna ze Swej wolnej woli uratował cię
od takiego potępionego materialistycznego życia. Dlatego nie sposób wyrazić
chwał bezprzyczynowej łaski Pana Krsny."
Antya 06.200
Znaczenie: Brahma-samhita (5.54)
mówi, karmani nirdahati kintu ca
bhakti-bhajam. Pan Krsna jest tak miłosierny, że może położyć kres reakcjom
karmy Swojego bhakty. Każdy, od
małego owada zwanego indra-gopa, aż
do Indry, króla niebios, związany jest reakcjami działań dla własnej
przyjemności.
yas tv indra-gopam athavendram aho
sva-karma-
bandhanurupa-phala-bhajanam atanoti
karmani nirdahati kintu ca
bhakti-bhajam
govindam adi-purusam tam aham bhajami
Każdy, czy to jako insekt, czy król niebios, jest uwikłany i związany
działaniami swej karmy. Kiedy jednak
zostaje czystym bhaktą, wolnym od materialnych pragnień i niewoli karmy, jnany oraz yogi, wówczas, dzięki bezprzyczynowej łasce Krsny, uwalnia się od
materialnych działań i reakcji. Nie sposób wyrazić Krsnie dostatecznej
wdzięczności za uwolnienie od materialistycznego sposobu życia.
Antya
06.201 Gdy Pan Śri Caitanya Mahaprabhu zobaczył
Raghunathę dasa wychudłego i brudnego z powodu dwunastodniowej wędrówki i
postów, wówczas - z sercem topniejącym z powodu bezprzyczynowej łaski - rzekł
do Svarupy Damodary.
Antya
06.202 "Mój drogi Svarupo", powiedział,
"powierzam ci tego oto Raghunathę dasa. Przyjmij go, proszę, na swego syna
lub sługę.
Antya
06.203 "Wśród Moich towarzyszy jest teraz trzech
Raghunathów. Od tego czasu ten Raghunatha powinien być zwany Raghu Svarupy
Damodary."
Antya 06.203
Znaczenie: Pan Śri Caitanya Mahaprabhu miał wśród Swych
towarzyszy trzech Raghu: Vaidya Raghunathę (zob. Adi-lila 11.22), Bhattę Raghunathę i Dasa Raghunathę. Dasa
Raghunatha zasłynął jako Raghunatha Svarupy.
Antya
06.204 Mówiąc to Śri Caitanya Mahaprabhu pochwycił
dłonie Raghunathy dasa i oddał go w ręce Svarupy Damodary Gosvamiego.
Antya
06.205 Svarupa Damodara Gosvami przyjął Raghunathę dasa
mówiąc: "Śri Caitanyo Mahaprabhu, cokolwiek polecisz, jest
akceptowane." Po czym znowu objął Raghunathę dasa.
Antya
06.206 Nie potrafię właściwie wyrazie uczucia, jakim Śri
Caitanya Mahaprabhu darzył Swych bhaktów. Będąc miłosiernym dla Raghunathy
dasa, Pan powiedział Govindzie, co następuje.
Antya
06.207 "W czasie drogi Raghunatha dasa przez wiele
dni pościł i doświadczał niewygód. Dlatego zaopiekuj się nim dobrze przez kilka
dni, aby mógł jeść, ile zechce."
Antya
06.208 Następnie Śri Caitanya Mahaprabhu zwrócił się do
Raghunathy dasa: "Idź wykąpać się w morzu. Potem odwiedź Pana Jagannatha w
świątyni i wróć tutaj, by zjeść posiłek."
Antya
06.209 Powiedziawszy to, Śri Caitanya Mahaprabhu wstał i
poszedł spełniać Swe południowe obowiązki, a Raghunatha zapoznał się ze
wszystkimi obecnymi bhaktami.
Antya
06.210 Gdy wszyscy bhaktowie ujrzeli, że Śri Caitanya
Mahaprabhu obdarzył Raghunathę dasa bezprzyczynową łaską, zdumieni chwalili
jego szczęście.
Antya
06.211 Raghunatha dasa wykąpał się w morzu i odwiedził
Pana Jagannatha, a potem wrócił do Govindy, osobistego sługi Śri Caitanyi
Mahaprabhu.
Antya
06.212 Govinda ofiarował mu talerz z resztkami
pożywienia Śri Caitanyi Mahaprabhu i Raghunatha dasa, wielce szczęśliwy, zjadł
to prasada.
Antya
06.213 Raghunatha dasa został pod opieką Svarupy
Damodary Gosvamiego, zaś Govinda przez pięć dni dostarczał mu resztek
pożywienia Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.214 Poczynając od szóstego dnia Raghunatha dasa
stawał przy bramie znanej jako Simha-dvara, by po ceremonii puspa-anjali,
podczas której ofiarowywano Panu kwiaty, żebrać o jałmużnę.
Antya
06.215 Wielu służących Pana Jagannatha, znanych jako
visayi, wraca do domu wieczorem, po zakończeniu wyznaczonych im obowiązków.
Antya
06.216 Jeśli widzą stojącego przy Simha-dvarze Vaisnavę,
który żebrze o jałmużnę, wówczas powodowani miłosierdziem ustalają z kupcami,
by dali mu coś do zjedzenia.
Antya
06.217 Tak więc cały czas jest to stałym zwyczajem, że
bhakta, który nie ma innych źródeł utrzymania, stoi przy bramie Simha-dvara,
aby otrzymać jałmużnę od sług.
Antya
06.218 Zatem całkowicie podporządkowany Vaisnava przez
cały dzień intonuje święte imię Pana i z pełną swobodą odwiedza Pana
Jagannatha.
Antya
06.219 Zwyczajem niektórych Vaisnavów jest żebranie w
przytułkach i posilanie się tym, co dostaną. Inni natomiast stają przy bramie
Simha-dvara, żebrząc o jałmużnę od służących.
Antya
06.220 Wyrzeczenie jest podstawową zasadą podtrzymującą
życie bhaktów Śri Caitanyi Mahaprabhu. Widząc to wyrzeczenie, Śri Caitanya
Mahaprabhu, Najwyższa Osoba Boga, jest niezmiernie zadowolony.
Antya 06.220
Znaczenie: Każdy, czy to zwykła materialistyczna osoba czy
też czysty bhakta, może zrozumieć zachowanie bhaktów Śri Caitanyi Mahaprabhu,
jeśli dokładnie je zbada i tak przekona się, że bhaktowie Śri Caitanyi
Mahaprabhu wcale nie są przywiązani do żadnego rodzaju materialistycznej
czynności. Całkowicie porzucili przyjemność zmysłową, by w pełni zaangażować
się w służbę dla Pana Śri Krsny i całe swe życie poświęcili służeniu Mu bez
materialnych pragnień. Ponieważ ich służba oddania jest wolna od materialnych
pragnień, nie powstrzymują jej materialne okoliczności. Chociaż zwykłym ludziom
niezmiernie trudno jest zrozumieć to nastawienie bhaktów, Najwyższa Osoba Boga,
Śri Caitanya Mahaprabhu, bardzo je docenia.
Antya
06.221 Govinda powiedział Śri Caitanyi Mahaprabhu:
"Raghunatha dasa od dawna już nie je tu prasada. Stoi teraz przy
Simha-dvarze, gdzie żebrze o jałmużnę, aby jeść."
Antya
06.222 Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu usłyszał to, był
niezmiernie zadowolony. "Raghunatha dasa postąpił właściwie",
powiedział. "Zachował się, jak przystało na osobę w wyrzeczonym porządku
życia."
Antya
06.223 "Osoba w wyrzeczonym porządku życia zawsze
powinna intonować święte imię Pana. Powinna żebrać o jakąś jałmużnę, aby jeść,
i w taki sposób utrzymywać się przy życiu.
Antya 06.223
Znaczenie: Jak oznajmia Hari-bhakti-vilasa
pod koniec Dwudziestej Vilasy (366,
379, 382):
krtyanyetani tu prayo grhinam dhaninam satam
likhitani na tu tyakta- parigraha-mahatmanam
prabhate
cardha-ratre ca madhyahne
divasa-ksaye
kirtayanti
harim ye vai te taranti bhavarnavam
evam ekantinam prayah kirtanam smaranam prabhoh
kurvatam parama-pritya krtyam anyan na rocate
Zamożny Vaisnava grhastha nie
może żyć jak osoba w wyrzeczonym porządku życia, która przyjmuje całkowite
schronienie w świętym imieniu. Taki grhastha
(pan domu) powinien intonować święte imię Krsny rankiem, w południe i
wieczorem. Wtedy będzie w stanie wydostać się z niewiedzy. Jednak czyści
bhaktowie w wyrzeczonym porządku życia, całkowicie podporządkowani lotosowym
stopom Krsny, powinni intonować święte imię Pana z wielką miłością i wiarą,
stale myśląc o Jego lotosowych stopach. Nie powinni mieć żadnych innych zajęć,
prócz intonowania świętego imienia Pana. W Bhakti-sandarbie
Śrila Jiva Gosvami mówi:
yadyapi śri-bhagavata-mate
panca-ratradivad-arcana-margasyava-
śyakatvam nasti, tad vinapi
śaranapattyadinam-ekatarenapi puru-
sartha-siddher
abhihitatvat.
Antya
06.224 "Vairagi [osoba w wyrzeczonym porządku
życia] nie powinien być na utrzymaniu innych. A jeśli tak jest, nie odniesie
powodzenia i Krsna go zlekceważy.
Antya
06.225 "Jeśli osoba w wyrzeczonym porządku życia
żądna jest smakowania językiem różnego pożywienia, zmarnuje swe życie duchowe i
będzie niewolniczo uzależniona od języka.
Antya
06.226 "Obowiązkiem osoby w wyrzeczonym porządku
życia jest ciągłe intonowanie maha-mantry Hare Krsna. Osoba taka powinna
napełniać swój brzuch tymi warzywami, liśćmi, owocami i korzeniami, które są
dostępne.
Antya
06.227 "Nie może osiągnąć Krsny ten, kto jest
niewolniczo uzależniony od języka i w związku z tym goni tu i tam oddany
genitaliom i brzuchowi."
Antya
06.228 Następnego dnia Raghunatha dasa zapytał u
lotosowych stóp Svarupy Damodary o swoje obowiązki.
Antya
06.229 Nie wiem; dlaczego porzuciłem życie
rodzinne", powiedział. "Co należy do moich obowiązków? Poucz mnie
łaskawie."
Antya
06.230 Raghunatha dasa nigdy nawet nie odezwał się przed
Panem. Informował Go natomiast o swych pragnieniach za pośrednictwem Svarupy
Damodary Gosvamiego i Govindy.
Antya
06.231 Następnego dnia Svarupa Damodara Gosvami pokornie
powiedział Panu Śri Caitanyi Mahaprabhu: "Raghunatha dasa chce, żeby
powiedzieć o tym u Twych lotosowych stóp.
Antya
06.232 "'Nie wiem, co jest moim obowiązkiem czy
celem życia. Dlatego proszę, osobiście udziel mi instrukcji Swymi
transcendentalnymi ustami.'"
Antya
06.233 Śri Caitanya Mahaprabhu, uśmiechając się,
powiedział do Raghunathy dasa "Na twego nauczyciela wyznaczyłem już
Svarupę Damodarę Gosvamiego.
Antya
06.234 "Od niego możesz dowiedzieć się, co jest
twoim obowiązkiem i jak go wykonywać. Nie wiem tyle, co on.
Antya
06.235 "Tym niemniej, jeśli chcesz z wiarą i
miłością przyjąć instrukcje ode Mnie, możesz upewnić się co do swego obowiązku
z tych oto słów.
Antya
06.236 "Nie rozmawiaj tak, jak na ogół rozmawiają
ludzie i nie słuchaj tego, co mówią. Nie powinieneś jeść zbyt smakowitego
pożywienia ani ubierać się zbyt wyszukanie.
Antya
06.237 "Sam nie oczekuj honoru, lecz wszelki
szacunek okazuj innym. Zawsze intonuj święte imię Pana Krsny, a w umyśle
wykonuj służbę dla Radhy i Krsny we Vrndavanie.
Antya 06.237
Znaczenie: Śrila Bhaktivinoda Thakura mówi w swojej Amrta-pravaha-bhasyi, że gdy mężczyzna i
kobieta zawierają związek małżeński, płodzą wówczas dzieci i w ten sposób
uwikłują się w życie rodzinne. Rozmowy dotyczące takiego życia rodzinnego są
określane mianem gramya-katha. Osoba
w wyrzeczonym porządku życia nigdy nie pozwala sobie na słuchanie takich
tematów ani rozmawianie o nich. Nie powinna jadać smakowitych dań, gdyż nie
przystoi to osobie w wyrzeczonym porządku życia. Powinna mieć wszelkie
poważanie dla innych, ale nie oczekiwać szacunku dla siebie. W ten sposób
powinna intonować święte imię Pana i myśleć o tym, jak służyć Radzie i Krsnie
we Vrndavanie.
Antya
06.238 "Udzieliłem ci zwięzłych instrukcji. Teraz
zaś wszelkie szczegóły z nimi związane uzyskasz od Svarupy Damodary.
Antya
06.239 "Kto uważa się za nędzniejszego od trawy,
kto jest bardziej tolerancyjny niż drzewo i kto nie oczekuje poważania dla
siebie, ale zawsze gotów jest okazać szacunek innym, ten bez trudu może zawsze
intonować święte imię Pana."
Antya
06.240 Usłyszawszy to, Raghunatha dasa ofiarował
modlitwy u lotosowych stóp Śri Caitanyi Mahaprabhu, a Pan objął go powodowany
wielkim miłosierdziem.
Antya
06.241 Śri Caitanya Mahaprabhu znowu powierzył go
Svarupie Damodarze. Tak więc Raghunatha dasa wykonywał bardzo poufną służbę ze
Svarupą Damodarą Gosvamim.
Antya 06.241
Znaczenie: Antaranga-seva odnosi się
do służby pełnionej w duchowym ciele. Svarupa Damodara Gosvami był przedtem
Lalitadevi. Raghunatha dasa Gosvami, który należał do jego pomocników, teraz
również zaczął w umyśle służyć Radzie i Krsnie.
Antya
06.242 W tym czasie przybyli wszyscy bhaktowie z
Bengalu. Tak jak poprzednio, Śri Caitanya Mahaprabhu spotkał się z nimi bardzo
wzruszony.
Antya
06.243 I jak to robił przedtem, wyczyścił świątynię
Gundica i wraz z bhaktami wziął udział w uczcie na świeżym powietrzu w
ogrodzie.
Antya
06.244 Pan znowu tańczył z bhaktami podczas święta
Ratha-yatry. Gdy Raghunatha dasa to zobaczył, ogarnęło go zdumienie.
Antya
06.245 Gdy Raghunatha dasa spotkał się ze wszystkimi
bhaktami, Advaita Acarya okazał mu wielką łaskę.
Antya
06.246 Spotkał również Śivanandę Senę, który powiedział
mu: "Twój ojciec wysłał po ciebie dziesięciu ludzi.
Antya
06.247 "Napisał do mnie list, prosząc o odesłanie
ciebie. Lecz gdy tych dziesięciu ludzi nie uzyskało o tobie żadnych informacji,
wrócili z Jhankary do domu."
Antya
06.248 Kiedy po czteromiesięcznym pobycie w Jagannatha
Puri wszyscy bhaktowie z Bengalu wrócili do domu, dowiedział się o tym ojciec
Raghunathy dasa. Dlatego też wysłał do Śivanandy Seny pewnego człowieka.
Antya
06.249 Człowiek ten zapytał Śivanandę Senę: "Czy w
miejscu pobytu Śri Caitanyi Mahaprabhu widziałeś kogoś w wyrzeczonym porządku
życia?
Antya
06.250 "Osobą tą jest Raghunatha dasa, syn
Govardhany Majumadary. Czy spotkałeś go w Nilacali?"
Antya
06.251 Śivananda Sena odpowiedział: "Tak, panie.
Raghunatha dasa jest ze Śri Caitanyą Mahaprabhu i jest bardzo sławną osobą.
Któż go nie zna?
Antya
06.252 "Śri Caitanya Mahaprabhu oddał go pod opiekę
Svarupie Damodarze. Raghunatha dasa stał się samym życiem wszystkich bhaktów
Pana.
Antya
06.253 "Dzień i noc intonuje maha-mantrę Hare
Krsna. Nigdy, nawet na chwilę, nie porzuca schronienia Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.254 "Jest na najwyższym etapie wyrzeczonego
życia. Tak naprawdę nie dba o jedzenie i ubranie, jednak jakimś sposobem je i
utrzymuje się przy życiu.
Antya
06.255 "Po upływie dziesięciu dand [czterech
godzin] wieczoru i obejrzeniu ceremonii puspanjali, Raghunatha dasa staje u
bramy Simha-dvara, by żebrać o coś do zjedzenia.
Antya
06.256 "Posila się, gdy ktoś da mu coś do
zjedzenia. Niekiedy pości, a czasem żuje prażone ziarno."
Antya
06.257 Wysłuchawszy tego, posłaniec ów wrócił do
Govardhany Majumadary i powiedział mu wszystko o Raghunacie dasie.
Antya
06.258 Słysząc o zachowaniu Raghunathy dasa w
wyrzeczonym porządki życia, jego ojciec i matka byli bardzo nieszczęśliwi.
Dlatego postanowili wysłać dla jego wygody kilku ludzi z pewnymi dobrami.
Antya
06.259 Ojciec Raghunathy dasa bezzwłocznie wysłał do
Śivanandy Seny czterysta monet, dwóch służących i jednego bramina.
Antya
06.260 Lecz Śivananda Sena powiedział im: "Nie
możecie natychmiast udać się do Jagannatha Puri. Możecie mi towarzyszyć, gdy ja
tam pójdę.
Antya
06.261 "Teraz wracajcie do domu. A kiedy my wszyscy
pójdziemy, zabiorę was ze sobą."
Antya
06.262 Wielki poeta Kavi-karnapura, pisząc o tym
wydarzeniu, obszernie opisał w swym utworze chwalebne czynności Raghunathy
dasa.
Antya
06.263 "Raghunatha dasa to uczeń Yadunandany Acaryi,
który z kolei jest bardzo szlachetny i niezmiernie drogi Vasudevie Datcie,
mieszkańcowi Kancanapalli. Dzięki swym transcendentalnym cechom Raghunatha dasa
jest nam, wszystkim bhaktom Śri Caitanyi Mahaprabhu, zawsze droższy niż życie.
Odkąd Śri Caitanya Mahaprabhu hojnie obdarzył go Swą łaską, stał się bardzo
ujmujący. Stanowiąc żywy przykład dla wyrzeczonego porządku życia, ten bardzo
drogi uczeń Svarupy Damodary Gosvamiego jest oceanem wyrzeczenia. Któż z
mieszkańców Nilacali [Jagannatha Puri] dobrze go nie zna?
Antya 06.263
Znaczenie: Jest to werset ze Śri Caitanya-candrodaya-nataki (10.3) autorstwa Kavi-karnapury.
Antya
06.264 "Ponieważ wszyscy bhaktowie bardzo lubią
Raghunathę dasa Gosvamiego, bez trudu stał się on niczym urodzajna ziemia
szczęścia nadająca się do tego, by zasiać w niej ziarno Pana Caitanyi
Mahaprabhu. I w tej samej chwili, gdy ziarno to zostało zasiane, wyrosło w
niezrównane drzewo miłości Śri Caitanyi Mahaprabhu i wydało owoc."
Antya 06.264
Znaczenie: Jest to kolejny werset ze Śri Caitanya-candrodaya-nataki (10.4).
Antya
06.265 W wersetach tych wielki poeta Kavi-karnapura
podaje tę samą informację, jakiej Śivananda Sena udzielił posłańcowi ojca
Raghunathy dasa.
Antya
06.266 Następnego roku, gdy Śivananda Sena jak zwykle szedł
do Jagannatha Puri, razem z nim poszli słudzy i bramin, który był kucharzem.
Antya
06.267 Słudzy i bramin przynieśli do Jagannatha Puri
czterysta monet i tam spotkali Raghunathę dasa.
Antya
06.268 Raghunatha dasa nie przyjął pieniędzy i ludzi wysłanych
przez swego ojca. Tak więc jeden sługa i bramin zostali tam z pieniędzmi.
Antya
06.269 W owym czasie Raghunatha dasa z wielką dbałością
zapraszał Śri Caitanyę Mahaprabhu do swego domu, na dwa dni w każdym miesiącu.
Antya
06.270 Koszt tych dwóch uroczystości wynosił 640 kaudi.
Dlatego tyle brał od sługi i bramina.
Antya
06.271 W ten oto sposób Raghunatha dasa zapraszał Śri
Caitanyę Mahaprabhu nieprzerwanie przez dwa lata, lecz pod koniec drugiego roku
zaprzestał tego.
Antya
06.272 Gdy Raghunatha dasa przez dwa kolejne miesiące
nie zapraszał Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu, wówczas Pan, syn Śaci, zapytał
Svarupę Damodarę.
Antya
06.273 Pan zapytał: "Dlaczego Raghunatha dasa
przestał Mnie zapraszać?" Svarupa Damodara odpowiedział: "Musiał on rozważyć
coś w umyśle.
Antya
06.274 "'Zapraszam Śri Caitanyę Mahaprabhu
przyjmując dobra od materialistycznych ludzi. Wiem, że umysł Pana nie jest z
tego zadowolony.
Antya
06.275 "'Moja świadomość nie jest czysta, gdyż
przyjmuję te wszystkie dobra od ludzi, których interesują tylko pieniądze. Tak
więc tego rodzaju zaproszenia dają mi jedynie materialną sławę.
Antya 06.275
Znaczenie: Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura zaznacza,
że ludzi będących w cielesnej koncepcji życia nazywa się materialistami. Jeśli
przyjmujemy od takich ludzi ofiary, kładziemy przed Panem i zapraszamy
Vaisnavów, by zjedli to prasada, próba
ta daje nam jedynie materialną sławę, a nie prawdziwą korzyść ze służenia
czystemu Vaisnavie. Dlatego trzeba starać się służyć Najwyższej Osobie Boga,
całkowicie podporządkowując się Jego lotosowym stopom. Gdy angażujemy w służbę
dla Pana wszystkie pieniądze, jakie uczciwie zarobiliśmy, jest to duchowa
służba dla Najwyższej Osoby Boga, mistrza duchowego i Vaisnavów.
Antya
06.276 "'Śri Caitanya Mahaprabhu na moją prośbę
przyjmuje te zaproszenia, gdyż wie, że głupiec taki jak ja byłby nieszczęśliwy,
gdyby On ich nie przyjął.'
Antya 06.276
Znaczenie: Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura mówi, że
ludzie o zaawansowanej wiedzy, lecz przywiązani do materialnej przyjemności,
nadęci z powodu materialnych posiadłości, narodzin w znakomitej
arystokratycznej rodzinie czy wykształcenia, mogą ofiarować Bóstwu służbę na
pokaz i dać również prasada Vaisnavom.
Jednakże z powodu ignorancji nie potrafią zrozumieć, że skoro mają materialnie
zanieczyszczone umysły, zatem ani Najwyższa Osoba Boga, Pan Krsna, ani
Vaisnavowie nie akceptują ich ofiar. Jeśli ktoś przyjmuje pieniądze od takich
materialistycznych osób, by ofiarować pożywienie Bóstwu i Vaisnavom, czysty
Vaisnava nie zaakceptuje tego. Materialiści są z tego powodu nieszczęśliwi,
gdyż są całkowicie pogrążeni w cielesnej koncepcji życia. Dlatego też niekiedy
zwracają się przeciwko Vaisnavom.
Antya
06.277 "Biorąc pod uwagę wszystkie te rzeczy",
zakończył Svarupa Damodara, "przestał Cię zapraszać." Słysząc to Śri
Caitanya Mahaprabhu uśmiechnął się i tak oto powiedział.
Antya
06.278 "Gdy ktoś je pożywienie ofiarowane przez
osobę materialistyczną, jego umysł ulega zanieczyszczeniu. A kiedy umysł jest
skażony, nie możemy właściwie myśleć o Krsnie.
Antya 06.278
Znaczenie: Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura sugeruje,
iż ludzie o skłonnościach materialistycznych oraz sahajiya, czyli tak zwani Vaisnavowie traktujący wszystko bardzo
niedbale, są visayi, czyli
materialistami. Spożywanie podanego przez nich jedzenia powoduje
zanieczyszczenie, w wyniku którego nawet poważny bhakta staje się niczym osoba
materialistyczna. Istnieje sześć rodzajów wzajemnych związków:
dawanie jałmużny,
przyjmowanie jej,
przyjmowanie pożywienia,
ofiarowywanie go,
poufne rozmowy i
zadawanie poufnych pytań.
Trzeba bardzo starannie unikać obcowania tak z sahajiya, którzy czasami znani są jako Vaisnavowie, jak i z
nie-Vaisnavami, czyli a-Vaisnavami. Przebywanie z nimi zmienia transcendentalną
służbę oddania dla Pana Krsny w zadowalanie zmysłów. Gdy już zadowalanie
zmysłów wedrze się do umysłu bhakty, ulega on zanieczyszczeniu. Osoba
materialistyczna, dążąca do zadowalania zmysłów, nie potrafi właściwie myśleć o
Krsnie.
Antya
06.279 "Gdy ktoś przyjmuje zaproszenie od osoby
skażonej materialną guną pasji, wówczas umysły obu tych osób - tej, która
oferuje pożywienie i tej, która je przyjmuje - ulegają zanieczyszczeniu.
Antya 06.279
Znaczenie: Śrila Bhaktivinoda Thakura mówi, że istnieją trzy
rodzaje zaproszeń - zaproszenia w gunie dobroci,
w gunie pasji oraz ignorancji.
Zaproszenie przyjęte od czystego bhakty zalicza się do guny dobroci. Zaproszenie przyjęte od osoby, która jest pobożna,
lecz ma materialne przywiązania, pochodzi z guny
pasji. Zaś zaproszenie przyjęte od osoby materialnie bardzo grzesznej jest
w gunie ignorancji.
Antya
06.280 "Z powodu zapału Raghunathy dasa przez tak
wiele dni przyjmowałem jego zaproszenia. To bardzo dobrze, że gdy tylko to
zrozumiał, natychmiast porzucił tę praktykę."
Antya
06.281 Po paru dniach Raghunatha dasa zrezygnował ze
stania obok bramy Simha-dvara, zaczął natomiast jeść żebrząc o jałmużnę w
przytułku rozdającym żywność za darmo.
Antya
06.282 Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu usłyszał te wieści od
Govindy, zapytał Svarupę Damodarę: "Dlaczego Raghunatha dasa nie żebrze
już o jałmużnę przy bramie Simha-dvara?"
Antya
06.283 Svarupa Damodara odpowiedział: "Raghunatha
dasa nie był szczęśliwy stojąc przy Simha-dvara. Dlatego teraz chodzi w
południe żebrząc o jałmużnę w przytułku."
Antya
06.284 Słysząc te wieści, Śri Caitanya Mahaprabhu
powiedział: "Bardzo dobrze postąpił, że nie stoi dłużej przy bramie
Simha-dvara. Żebranie o jałmużnę przypomina zachowanie prostytutki.
Antya
06.285 "'O,
nadchodzi jakaś osoba. Coś mi da. Ten człowiek dał mi coś wczoraj wieczorem.
Teraz zbliża się ktoś inny. Może mi coś da. Nie dostałem nic od człowieka,
który właśnie przeszedł. Ale przyjdzie inny i coś mi da.' W taki sposób osoba w
wyrzeczonym porządku życia traci swą neutralność i uzależnia się od
dobroczynności tego czy innego człowieka. Myśląc w ten sposób przyjmuje zajęcie
prostytutki.
Antya
06.286 "Kto udaje się do przytułku, gdzie żywność
rozdaje się za darmo i napełnia brzuch tym, co otrzymuje, ten nie ma okazji do
dodatkowej zbytecznej rozmowy i może bardzo spokojnie intonować maha-mantrę
Hare Krsna."
Antya
06.287 Powiedziawszy to, Śri Caitanya Mahaprabhu
ponownie obdarzył Raghunathę dasa Swą łaską dając mu kamień ze wzgórza
Govardhana i girlandę z małych muszelek.
Antya
06.288 Wcześniej, kiedy Śankarananda Sarasvati wrócił z
Vrndavany, przyniósł kamień ze wzgórza Govardhana oraz girlandę z muszelek.
Antya
06.289 Te obie rzeczy - girlandę z muszelek oraz kamień
ze wzgórza Govardhana - sprezentował Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.290 Otrzymawszy te dwie niezwykłe rzeczy, Śri
Caitanya Mahaprabhu był niezmiernie szczęśliwy. Podczas mantrowania zakładał
girlandę na szyję.
Antya
06.291 Pan przykładał kamień do Swego serca, a czasem do
oczu. Niekiedy wąchał go, a czasami kładł Sobie na głowie.
Antya
06.292 Ten kamień z Govardhana zawsze był wilgotny od
łez z Jego oczu. Śri Caitanya Mahaprabhu mówił: "Kamień ten jest
bezpośrednio ciałem Pana Krsny."
Antya
06.293 Pan przez trzy lata trzymał ten kamień i
girlandę, a potem przekazał te rzeczy Raghunacie dasowi, będąc bardzo
zadowolonym z jego postępowania.
Antya
06.294 Śri Caitanya Mahaprabhu pouczył Raghunathę dasa:
"Ten kamień jest transcendentalną formą Pana Krsny. Czcij go z wielką
gorliwością."
Antya 06.294
Znaczenie: Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura pisze w
swojej Anubhasyi, że zdaniem Śri
Caitanyi Mahaprabhu govardhana-śila, kamień
ze wzgórza Govardhana, był bezpośrednio formą Krsny, syna Maharajy Nandy. Pan
przez trzy lata używał tego kamienia, a następnie rozbudził służbę oddania dla
niego w sercu Raghunathy dasa. Wtedy Pan dał ten kamień Raghunacie dasowi,
akceptując go jako jednego ze Swych najbardziej zaufanych sług. Jednakże pewni
zazdrośni ludzie doszli do wniosku, że skoro Raghunatha dasa nie pochodził z
rodziny bramina, zatem Śri Caitanya Mahaprabhu nie dał mu prawa do
bezpośredniego wielbienia Bóstwa, lecz w miejsce tego dał kamień z Govardhana.
Tego rodzaju opinia jest naraki, czyli
czymś diabelskim. Jak oznajmia Padma
Purana, arcye visnau śiladhir gurusu nara-matir vaisnave jati-buddhih...yasya
va naraki sah: "Kto uważa arca-murti
(godne czci Bóstwo Pana Visnu) za kamień, mistrza duchowego za zwykłą
istotę ludzką lub sądzi, że Vaisnava należy do jakiegoś wyznania, ten ma
diabelską inteligencję." Jeśli ktoś myśli, że godny czci śalagrama-śila jest zwykłym kamieniem,
że mistrz duchowy jest zwykłą ludzką istotą, lub że czysty Vaisnava - głoszący
kult bhakti na całym świecie - to
człowiek określonej kasty czy materialnej grupy społecznej, jest on uważany za naraki, czyli kandydata do piekielnego
życia. Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu pouczał, że govardhana-śila. kamień wzięty z Govardhana, nie różni się od ciała
Śri Krsny, Najwyższej Osoby Boga, uprzedził pośrednio takich głupców, że nie
należy zazdrościć Vaisnavie, który pochodzi z innej kasty czy sekty. Vaisnavę
trzeba uważać za osobę transcendentalną. W ten sposób możemy się uchronić; w
przeciwnym razie z pewnością czeka nas piekielne życie.
Antya
06.295 Śri Caitanya Mahaprabhu mówił dalej: "Czcij
ten kamień w gunie dobroci niczym doskonały bramin, gdyż dzięki takiemu
wielbieniu na pewno bezzwłocznie osiągniesz ekstatyczną miłość do Krsny.
Antya
06.296 "Do takiego wielbienia potrzebny jest
dzbanek wody i parę kwiatków z drzewka tulasi. Gdy wielbienie to spełnia się w
zupełnej czystości, wówczas jest ono w całkowitej dobroci.
Antya
06.297 "Powinieneś z wiarą i miłością ofiarowywać
osiem delikatnych kwiatków tulasi, każdy z dwoma listkami tulasi. Po obu stronach
każdego kwiatka powinien być jeden listek."
Antya
06.298 Udzieliwszy Raghunacie dasowi rad, jak spełniać
proces wielbienia, Pan Śri Caitanya Mahaprabhu osobiście ofiarował mu Swą
transcendentalną ręką govardhana-śila. Raghunatha dasa wielbił śila z wielką
transcendentalną radością, zgodnie z radą Pana.
Antya
06.299 Svarupa Damodara dał Raghunacie dasowi dwa
kawałki materiału, każde długości około sześciu cali, drewniane podwyższenie
oraz dzban do trzymania wody.
Antya
06.300 Tak oto Raghunatha dasa zaczął wielbić kamień z
Govardhana, a gdy oddawał mu cześć, widział w nim bezpośrednio Najwyższą Osobę
Boga, Krsnę, syna Nandy Maharajy.
Antya
06.301 Raghunatha dasa zawsze był przepełniony
ekstatyczną miłością, myśląc o tym, jak otrzymał govardhana-śila bezpośrednio z
rąk Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.302 Nawet wielbiąc Bóstwo szesnastoma rodzajami
parafernaliów nie można osiągnąć takiego transcendentalnego szczęścia, jakim
cieszył się Raghunatha dasa ofiarowując po prostu wodę i tulasi.
Antya
06.303 Gdy Raghunatha dasa przez pewien czas w ten
sposób wielbił govardhana-śila, jednego dnia Svarupa Damodara powiedział mu
następującą rzecz.
Antya
06.304 "Ofiaruj kamieniowi Govardhana najwyższej
jakości słodycze znane jako khaja i sandeśa wartości ośmiu kaudi. Jeśli
ofiarujesz je z wiarą i miłością, będą zupełnie niczym nektar."
Antya
06.305 Wtedy Raghunatha dasa zaczął ofiarowywać
kosztowne słodycze znane jako khaja, których na polecenie Svarupy Damodary
dostarczał Govinda.
Antya
06.306 Gdy
Raghunatha dasa otrzymał od Śri Caitanyi Mahaprabhu ten kamień i girlandę z
muszelek, pojął zamysł Pana. Tak więc pomyślał w ten sposób.
Antya
06.307 "Ofiarowując mi govardhana-śila, Śri
Caitanya Mahaprabhu zaproponował mi miejsce w pobliżu wzgórza Govardhana, a
przekazując girlandę z muszli, dał mi schronienie u lotosowych stóp Śrimati
Radharani."
Antya
06.308 Niezmierzone było transcendentalne szczęście
Raghunathy dasa. Zapominając o wszystkim, co zewnętrzne, ciałem i umysłem
służył lotosowym stopom Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.309 Któż mógłby spisać nieograniczone
transcendentalne przymioty Raghunathy dasa? Surowe zasady regulujące, których
przestrzegał, były dokładnie niczym rysy na kamieniu.
Antya 06.309
Znaczenie: Słowa pasanera
rekha są bardzo istotne. Raghunatha dasa Gosvami tak ściśle i nieugięcie
przestrzegał zasad regulujących, że porównano je do rys na kamieniu. I jak
nigdy nie można zetrzeć takich rys, tak przestrzegane przez Raghunathę dasa
zasady regulujące nie mogły ulec zmianie w danej sytuacji.
Antya
06.310 Dwadzieścia dwie spośród dwudziestu czterech
godzin Raghunatha dasa spędzał na intonowaniu maha-mantry Hare Krsna i
pamiętaniu o lotosowych stopach Pana. Jedzenie i spanie zajmowało mu mniej niż
półtorej godziny, a i to w pewne dni nie było możliwe.
Antya
06.311 Tematy dotyczące jego wyrzeczenia są wspaniałe.
Przez całe życie nigdy nie pozwolił swemu językowi na zadowalanie zmysłów.
Antya
06.312 Nigdy nie tknął żadnego ubrania, z wyjątkiem
małego kawałka podartej tkaniny i pozszywanego z różnych materiałów szala. W
ten sposób bardzo ściśle wypełniał polecenie Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya 06.312
Znaczenie: Musimy przestrzegać zasady bardzo ścisłego
wykonywania polecenia mistrza duchowego. Różnym osobom mistrz duchowy daje
różne polecenia. Na przykład Śri Caitanya Mahaprabhu polecił Jivie Gosvamiemu,
Rupie Gosvamiemu i Sanatanie Gosvamiemu, by nauczali. A Raghunacie dasowi
Gosvamiemu kazał ściśle przestrzegać zasad i nakazów wyrzeczonego porządku
życia. Wszystkich sześciu Gosvamich dokładnie przestrzegało instrukcji Śri
Caitanyi Mahaprabhu. Jest to zasada uczynienia postępu w służbie oddania. Po
otrzymaniu polecenia od mistrza duchowego trzeba starać się ściśle je wypełnić.
To jest sposób na osiągnięcie sukcesu.
Antya
06.313 Jadł tylko po to, by utrzymać ciało i duszę
razem. A gdy się posilał, robił sobie takie oto wyrzuty.
Antya
06.314 "Jeśli ktoś oczyści swe serce dzięki
doskonałej wiedzy i zrozumie Krsnę, Najwyższego Brahmana, wtedy osiąga
wszystko. Dlaczego więc taka osoba miałaby działać niczym rozpustnik, próbując
troskliwie utrzymać swe materialne ciało?"
Antya 06.314
Znaczenie: Ten werset (Bhag.
7.15.40) wypowiedział Narada do Yudhisthiry Maharajy, a dotyczył on
wyzwolenia grhasthy z materialnej
niewoli. Na platformie duchowej nie dba się zbytnio o ciało. Śrila Narottama
dasa Thakura powiedział: deha-smrti nahi
yara, samsara bandhana kahan tara. Ten, kto jest na platformie duchowej,
nie myśli, że jest ciałem. Dlatego też może transcendentalnie oddawać się
surowym pokutom w wyrzeczonym porządku życia. Najlepszym przykładem takiego
wyrzeczenia jest Raghunatha dasa Gosvami.
Antya
06.315 Prasada Pana Jagannatha sprzedają kupcy. To zaś,
co nie zostanie sprzedane, psuje się po dwóch lub trzech dniach.
Antya
06.316 Całe to zgniłe pożywienie wyrzuca się przy bramie
Simha-dvara krowom z Tailangi. Jednak z powodu odoru zgnilizny, jaki ono
wydziela, nawet krowy nie mogą go jeść.
Antya
06.317 Wieczorem Raghunatha dasa zbierał ten zepsuty
ryż, przynosił do domu i mył w dużych ilościach wody.
Antya
06.318 Potem jadł twardą, środkową część tego ryżu z
solą.
Antya
06.319 Pewnego dnia Svarupa Damodara zobaczył czynności
Raghunathy dasa. Tak więc uśmiechając się poprosił o małą porcję tego
pożywienia i zjadł ją.
Antya
06.320 Svarupa Damodara powiedział: "Codziennie
jadasz taki nektar, a nam nigdy nie dajesz. Gdzież jest twoja uczciwość?"
Antya
06.321 Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu usłyszał o tym z ust
Govindy, poszedł tam następnego dnia i tak powiedział.
Antya
06.322 "Cóż to za smakowite rzeczy jesz? Dlaczego
nic Mi nie dajesz?" Mówiąc to przemocą wziął odrobinę i zaczął jeść.
Antya
06.323 Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu brał drugi kęs,
Svarupa Damodara złapał Go za rękę i powiedział: "To nie nadaje się dla
Ciebie". W ten sposób przemocą zabrał to pożywienie.
Antya
06.324 Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział:
"Oczywiście, codziennie jem rozmaite prasada, lecz nigdy nie skosztowałem
tak wyszukanego prasada jak to, które je Raghunatha."
Antya
06.325 W taki to sposób Śri Caitanya Mahaprabhu oddawał
się wielu rozrywkom w Jagannatha Puri. Pan był bardzo zadowolony widząc, jak
surowe pokuty spełniał w wyrzeczonym porządku życia Raghunatha dasa.
Antya
06.326 Raghunatha dasa opisał swoje osobiste wyzwolenie
w poemacie słynącym jako Gauranga-stava-kalpavrksa.
Antya
06.327 "Chociaż jestem upadłą duszą,
najnędzniejszym z ludzi, Śri Caitanya Mahaprabhu ze Swej łaski wyratował mnie z
buchającego płomieniami lasu wielkiego materialnego bogactwa. Z dużą przyjemnością
przekazał mnie Svarupie Damodarze, Swemu osobistemu towarzyszowi. Pan dał mi
też girlandę z małych muszelek, którą nosił na Swej piersi, oraz kamień ze
wzgórza Govardhana, chociaż rzeczy te były Mu bardzo drogie. Ten sam Pan Śri
Caitanya Mahaprabhu budzi się w moim sercu i sprawia, że szaleję za Nim."
Antya 06.327
Znaczenie: Werset ten pochodzi ze Śri Gauranga-stava-kalpavrksy (11) autorstwa Raghunathy dasa
Gosvamiego.
Antya
06.328 Tak oto opisałem spotkanie Raghunathy dasa ze Śri
Caitanyą Mahaprabhu. Każdy, kto słucha o tym wydarzeniu, osiąga lotosowe stopy
Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Antya
06.329 Modląc się u lotosowych stóp Śri Rupy i Śri
Raghunathy, zawsze pragnąc ich miłosierdzia, ja, Krsnadasa, opowiadam Śri
Caitanya-caritamrtę, podążając w ich ślady.
W ten sposób Bhaktivedanta kończy
objaśnienia do Szóstego Rozdziału Antya-lili Śri Caitanya-caritamrty, opisującego
spotkanie Pana Caitanyi z Raghunathą
dasem Gosvamim.